?Źródło i mielizny? jest kontynuacją zbioru ?Dla Sprawy?. 30 nowych esejów Chestertona. Tym razem autor zamierzał pisać w tonie zupełnie poważnym, ale i tak wkradło się do tej książki sporo lekkiego humoru. Chesterton z właściwą sobie przenikliwością przygląda się rozmaitym przejawom współczesnego życia i kryjącym się za nimi ideom. Opisuje komunizm jako rozpasany ascetyzm, a kapitalizm jako głównego wroga rodziny. Chwali uroki pustelnictwa, wyjaśnia, czemu dzisiejsza ekonomia jest chora i czemu każdy powinien żyć trzysta lat. Zajmuje się historiografią i aliteracją, krytykuje fanatyczną pasję zakazywania oraz kontrolę urodzeń.
W tekstach pełnych humoru i pogodnego zdrowego rozsądku Chesterton odnosi się do wielu współczesnych spraw. Zwyczajne zdarzenia, informacje w gazecie albo listy czytelników służą mu do ukazania, że codzienność, nad którą się nie zastanawiamy, kryje całe pokłady znaczeń, jakich się nie domyślamy.
„Katolicyzm jest prześladowany stulecie po stuleciu przez irracjonalną nienawiść, która wyszukuje sobie coraz to nowe racje” – G.K. Chesterton. Dla Sprawy to jedna z najważniejszych książek w dorobku G.K. Chestertona, wybitnego angielskiego pisarza i publicysty. Jest w niej dowcip i humor, ale też wojowniczość, bo zawarte w niej eseje miały być z założenia polemiczne i kontrowersyjne. Chesterton, idąc pod prąd modnych idei, wyjaśnia, dlaczego porzucił protestantyzm, dlaczego świecki światopogląd nie wystarcza dla stworzenia cywilizacji, a także dlaczego konformizm jest dziś nazywany odwagą, a bezmyślność stanowi typową cechę współczesności.
?Wiekuisty człowiek?, książka napisana przez Chestertona trzy lata po nawróceniu na katolicyzm, to pełna rozmachu, erudycji i słownej wirtuozerii próba ukazania chrześcijańskiej wizji dziejów od czasów prehistorycznych aż po współczesność. Dzięki sile prozy Chestertona, jakby z lotu ptaka podziwiamy tragiczne i chwalebne losy ludzkości, by ostatecznie zmierzyć się z wyrastającą ponad całe dzieje postacią człowieka, którego pojawienie się na ziemi nadało ostateczny sens historii i który żyje nadal w założonym przez siebie Kościele. Książka ta, okrzyknięta jednym z największych dzieł Chestertona, od pokoleń umacnia wątpiących i niepokoi ateistów. Wśród tych ostatnich był późniejszy wybitny pisarz C.S. Lewis, który stwierdził, że to ona właśnie, najbardziej ze wszystkich współczesnych książek, przyczyniła się do jego nawrócenia. Audiobook zawiera część drugą, ?O człowieku zwanym Chrystusem. Część pierwsza ?O stworzeniu zwanym człowiekiem?, jest już w sprzedaży.
Zatytułowałem tę książkę Co jest złe w świecie, na co można jasno i łatwo odpowiedzieć. Złe jest to, że nie pytamy, co jest dobre. Jeśli mam mówić o tym, co złe, to jedną z pierwszych złych rzeczy jest owo głębokie i milczące współczesne założenie, że rzeczy przeszłe stały się niemożliwe. Dawni tyrani powoływali się na przeszłość; nowi tyrani będą się powoływać na przyszłość. Ludzie wynajdują nowe ideały, bo nie mają odwagi podjąć dawnych. Patrzą przed siebie z entuzjazmem, bo obawiają się spojrzeć wstecz. Niezliczone nowoczesne kobiety buntują się przeciwko życiu rodzinnemu w teorii, ponieważ nigdy nie poznały go w praktyce. Można powiedzieć, że instytucja ogniska domowego to jedyna instytucja anarchiczna. Jest starsza od prawa i nie podlega państwu. Nowoczesne kobiety bronią swojego biura z całą zaciekłością walki o rodzinę. Walczą o biurko i maszynę do pisania jak o ognisko domowe i stają się wierne jak wilczyce niewidzialnemu szefowi firmy. Każda kobieta to uwięziona królowa. Ale każdy tłum kobiet to jedynie wypuszczony na wolność harem. We wszystkich bowiem legendach mężczyźni postrzegali kobiety jako cudowne osobno, ale straszliwe w stadzie. W powszechnej edukacji nie ma żadnego myślenia; żadnego zastanowienia nad tym, czym jest płeć, czy ma jakieś znaczenie i dlaczego. Nawet dzikus zrozumiałby przynajmniej tyle, że to, co fizycznie dobre dla mężczyzny, będzie bardzo prawdopodobnie złe dla kobiety.
Pierwsza rzecz, z jakiej trzeba zdać sobie sprawę, jeśli chodzi o świętego Franciszka, zawiera się w fakcie, od którego zaczyna się historia; w tym mianowicie, że nazywając siebie od początku trubadurem, a później trubadurem nowej i szlachetnej pieśni, nie używał jedynie metafory, ale rozumiał siebie znacznie lepiej, niż go rozumieją uczeni. Był do ostatniej udręki ascezy Trubadurem. Był Kochankiem. Był kochankiem Boga i był prawdziwym kochankiem ludzi, co jest zapewne znacznie rzadszym powołaniem mistycznym. Święty Franciszek z Asyżu do jedno z pierwszych dzieł literackich, jakie powstały po nawróceniu autora na katolicyzm. G.K. Chesterton, angielski mistrz paradoksu i humoru, kreśli postać Świętego jako wiernego wykonawcy swej misji, której istotą była odnowa Kościoła, a motorem miłość Boga i bliźniego.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro