PRAWDZIWY Rękopis znaleziony w Saragossie! Ostatnia autentyczna i kompletna wersja arcydzieła — w nowym tłumaczeniu. Całe pokolenia polskich czytelników (z Wojciechem Jerzym Hasem, autorem kultowej ekranizacji, włącznie) znają Rękopis… w przekładzie Edmunda Chojeckiego z 1847 roku. Szkopuł jednak w tym, że – jak się okazuje – wersja Chojeckiego została przezeń spreparowana: jest kompilacją dwóch wariantów powieści, do których tłumacz dopisał własne fragmenty tam, gdzie połączenie obu wersji było niepełne lub absurdalne. François Rosset i Dominique Triaire, francuscy badacze literatury i biografowie Potockiego, zidentyfikowali i przeanalizowali wszystkie dostępne manuskrypty i druki dotyczące Rękopisu znalezionego w Saragossie. Dzięki temu czytelnicy po raz pierwszy mają okazję poznać kultową powieść w takiej formie, w jakiej pozostawił ją po sobie autor, i w nowym znakomitym przekładzie Anny Wasilewskiej. Rękopis znaleziony w Saragossie był jedną z pierwszych książek totalnych, jakie przeczytałam w życiu, co znaczy, że dawał pierwotną, czystą przyjemność czytania i uczestniczenia w opowiadanej historii. Ta książka jest też dla mnie książką formacyjną – nie byłabym tym, kim jestem, gdybym w odpowiednim czasie jej nie przeczytała i gdybym nie poświęciła jej tyle myśli, zadziwień i zachwytów. Na dodatek Rękopis… należy do mojej apteczki literackiej - mam tam kilka tytułów, po które sięgam wtedy, kiedy sama czuję się w kryzysie pisarskim, kiedy wydaje mi się, że nie umiem sklecić zdania. Wtedy podczytuję sobie jakiś jeden wątek na przypadkowo otwartej stronie i dostaję całkiem niezłą dawkę pisarskiej energii. To jest czysty żywioł literatury. — OLGA TOKARCZUK Nie ma wątpliwości, że pierwsze polskie tłumaczenie nowo odkrytej autorskiej wersji Rękopisu znalezionego w Saragossie zasługuje na miano wydarzenia literackiego roku, o ile nie pięciolecia! — JERZY SOSNOWSKI, Program 3 Polskiego Radia Tytuł oryginalny: Manuscrit trouve a Saragosse Tłumacz: Anna Wasilewska
Wydanie oparte na przekładzie Edmunda Chojeckiego (1847 rok). Przedstawiona publikacja to fantastyczna, pełna przygód i zagadek opowieść, która zagarnia czytelnika w swój niesamowity, nieco mroczny świat. Wstępujemy na teren przypominający Księgę tysiąca i jednej nocy: egzotyczną krainę innych kultur, obcych obyczajów, nieznanych obrzędów, wreszcie – magii, która z jednej strony znajduje swe racjonalne wytłumaczenie, z drugiej pozostaje nieustającą tajemnicą. Akcja Rękopisu... rozgrywa się w ciągu 66 dni w hiszpańskiej Andaluzji. (...) Jednak ten, kto szukałby w tej książce obrazu Hiszpanii z czasów Filipa V Burbona, rozczaruje się srodze. Historia Alfonsa von Wordena, mająca swój początek w dolinie Los Hermanom, toczy się w gruncie rzeczy w przestrzeni baśniowej, zawieszającej prawa czasu i miejsca. (...) dla jednych Rękopis... to arcydzieło epoki rozumu, dla innych – typowy tekst preromantyczny, dla jeszcze innych: prekursorska powieść fantastyczna. „Powieść znikąd? Być może... I na tym polega twoja szansa, czytelniku. Bo oto Rękopis może stać się po prostu twoją ulubioną powieścią” – Bogumiła Kaniewska.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro