Gdy ktoś, kto nigdy nie uczył się malować, zabiera się za tworzenie obrazu, nie trzyma się żadnych reguł, nie przestrzega określonych zasad. Prowadzi pędzel po płótnie, kierując się intuicją, a nie narzuconymi schematami. Efektem takiej pracy staje się malunek, który może być porównany do obrazu stworzonego przez małe dziecko, lub niecodzienna abstrakcja mająca określony przekaz. Myślę, że podobnie jest z tą książką.
Lata trzydzieste XI wieku. Mroczny i spowity mgłą tajemnicy okres w historii Polski. W czasach zamętu potomkowie możnowładczych rodów spiskują, planując secesję podbitych dzielnic. Niedobitki legendarnego plemienia dzikich kobiet prowadzą krucjatę przeciwko patriarchalnemu społeczeństwu, objawiają się wyklęci bogowie i pradawne demony. Nawet namaszczony władca nie cofa się przed skrytobójstwem. Gdy płoną oblegane przez najeźdźców grody, a klingi mieczy spływają na przemian wrażą lub bratnią krwią, bezimienny łucznik okazuje się spadkobiercą starożytnej mocy. Jak poradzi sobie z misją w świecie bezwzględnych zbrodni i nieokiełznanych namiętności, wspierany jedynie przez ród skażony wilczym stygmatem i kobiety mordujące własnych synów? Wszak przyjdzie mu pokonać zastępy pruskich i wareskich wojów, przewrotnych kapłanów, płatnych zabójców, krwiożercze widma oraz własne szaleństwo, by stać się namiestnikiem boga umarłych.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro