Pełna wzruszeń historia o miłości, wyborach i o tym, że czasem, żeby mówić o sobie „my” nie wystarczy tylko się kochać.
Laura, świeżo upieczona absolwentka psychologii, poznaje chłopaka ze wsi. Alek prowadzi odziedziczone po rodzicach gospodarstwo rolne. Choć pochodzą z dwóch różnych światów, wzajemna sympatia bardzo szybko przeradza się w głębsze uczucie. Ona, zdolna i ambitna, ma przed sobą wyjazd na zagraniczny doktorat. On, prostolinijny i wielkoduszny, nie zamierza zostawić spuścizny po nieżyjących rodzicach. Czy łączące ich uczucie będzie w stanie przetrwać rozłąkę?
Róża, urocza starsza pani, po latach emigracji powraca do ojczyzny. Z braku innej możliwości zatrzymuje się w domu u nieznajomej rodziny. Chociaż Róża nie znajduje porozumienia z właścicielką, jej wielką sympatię zyskuje nastoletni syn kobiety. Rodząca się między nimi nić porozumienia sprawia, że staruszka postanawia pierwszy raz w życiu opowiedzieć komuś swoją historię. Jest to opowieść o stracie, bólu i cierpieniu, ale także o ponadczasowej miłości przezwyciężającej nawet śmierć.
Jak splotą się te dwie historie? Czy to, co zdarzyło się kiedyś, może w jakikolwiek sposób wpłynąć na gnającą do przodu przyszłość?
„Dwie pary, które dzieli kilka pokoleń. Dwie miłości, z których nie sposób się wyleczyć. Piękna opowieść o tym, jak przeszłość miesza się z teraźniejszością i jak wielkie znaczenie ma w naszym życiu wybaczanie. Bo, żeby naprawdę kochać, trzeba się zrozumieć. Historia, która wzrusza i nie pozwala o sobie zapomnieć” – Agnieszka Krawczyk.
Autor | Agata Przybyłek |
Wydawnictwo | Czwarta Strona |
Rok wydania | 2017 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 456 |
Format | 13.5 x 20.2 cm |
Numer ISBN | 9788379767779 |
Kod paskowy (EAN) | 9788379767779 |
Waga | 470 g |
Wymiary | 135 x 202 x 32 mm |
Data premiery | 2017.10.11 |
Data pojawienia się | 2017.09.27 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 29 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Dwie historie.
Współczesna i z czasów wojennych.
Czy mają one ze sobą coś wspólnego?
Pierwsza część tzw. serii z domkami, która... o mamo... pochłonęła mnie bez reszty!
Już jakiś czas temu miałam okazję poznać pióro Agaty Przybyłek i bardzo, ale to bardzo spodobały mi się pisane przez nią historie. Są one bardzo ciepłe, niewymagające, lekkie i bardzo życiowe. "Bądź przy mnie zawsze" to szósta z kolei jej książka, którą przeczytałam i za którą ogromnie tupałam nogami, bo tak bardzo nie mogłam się jej doczekać.
Bardzo, ale to bardzo polubiłam się z Alkiem, Laurą, panią Różą i Konradem, ale znienawidziłam rodziców Konrada. Myślę, że o to chodziło też autorce, bo żeby polubić jego rodziców.... Eh, ich nie da się lubić.
Każdy z bohaterów zmaga się z problemami. Żaden z nich nie ma lekkiego i szczęśliwego życia, choć z pozoru takie może się ono wydawać.
"Bądź przy mnie zawsze" to przepiękna powieść o rodzącej się miłości, o ogromnej tęsknocie, trudzie podejmowania decyzji, o zwykłym życiu, ogromnych różnicach "społecznych", ale także jest to historia o tęsknocie, która wyniszcza od wewnątrz.
Z ogromną chęcią sięgnę po dalsze tomy powieści, a ja, jeśli nadal nie znacie pióra autorki, bardzo Was zachęcam: sięgnijcie po nie, bo naprawdę warto.
W ostatnim czasie mam ogromne szczęście do powieści, które zawierają wspomnienia z wojny. W każdej ten trudny temat jest ujęty inaczej, z innej perspektywy, w innych okolicznościach, w innej lokalizacji geograficznej. Jednak strach, ból i cierpienie zawsze są tak samo przejmujące. Agata Przybyłek postawiła w powieści "Bądź przy mnie zawsze" na przeciwieństwa oraz ideę dokonywania wyborów.
Laura jest absolwentką psychologii, która po wakacjach planuje wyjechać do Kanady, by zrobić doktorat. Jednak świętując z przyjaciółkami tytuł magistra poznaje Alka - gitarzystę pasjonata, prowadzącego gospodarstwo rolne. Świetnie im się rozmawia, Laurze udaje się nawet posłuchać próby jego zespołu. Finalnie dziewczyna z miasta zaczyna coraz częściej bywać na wsi Alka, gdzie piękno łąk, lasu oraz zabytków lokalnej architektury ją urzeka. Dodatkowo koją rozmowy z gospodarzem, który wprawdzie zakończył edukację na liceum a los nie obszedł się z nim łaskawie, ale jest doskonałym kompanem w codziennym życiu. Od chwili, gdy w samotnym życiu chłopaka pojawiła się Laura, jego życie nabrało kolorów, smaków i uczuć.
Alberta to zgorzkniała i nie budząca zaufania kobieta, która cieszy właśnie z pieniędzy uzyskanych za wynajęcie pokoju. Z Sydney przyleciała prawie dziewięćdziesięcioletnia Róża Darska, która pragnęła przed śmiercią pożegnać się ze stronami, z których pochodzi oraz z mężczyzną uwiecznionym na czarno-białej fotografii. Mocno polubiła syna właścicieli - czternastoletniego Konrada i stała się dla niego inspiracją do napisania książki. Chłopak ucieka przed bijącymi go rodzicami do pracy u Alka a później cieszy się ciszą na leżaku przed leśniczówką.
"Nie jest sztuką powielać to, co robią i mówią tłumy, ale sięgać po to, co niezgłębione. Badać niszowe. Taką naturę mają prawdziwi wielcy tego świata." *
Czworo głównych bohaterów, których losy splatają się w sielskim klimacie wsi. Laura z Alkiem przeżywają wzajemną fascynację, dziewczyna poznaje losy mieszkających tu wcześniej ludzi, historię budowy leśniczówki oraz okoliczności pożaru kościoła podczas wojny. Dowiaduje się o magii pewnej kapliczki, a jednocześnie bije się z myślami czy nie odwołać wyjazdu do Kanady. Dobrze jej tutaj, z nim.
Opowieść, jaką Róża przekazuje Konradowi dotyczy wojennych czasów i pewnej żydowskiej dziewczynki, Mindzi, która miała tylko dwanaście lat, gdy do wsi weszli Niemcy. Dla swojego dobra została oddana obcym ludziom, choć rodziców przepełniał żal. Z jakim brzemieniem i wspomnieniami musiała się mierzyć? Czy odnalazła miłość wśród śmierci i strzałów? Czy przeżyła wojnę?
Miasto kontra wieś. Wykształcenie kontra jego brak. Starość kontra młodość. Powolne żegnanie się z ukochanymi miejscami kontra walka o lepszą przyszłość. Co wyniknie z tych kontrastów? Jakie decyzje będą podejmowali bohaterowie? Czy zawsze właściwe?
Historia Róży pomogła Konradowi powalczyć o marzenia a Laurze zrozumieć, co jest w życiu najważniejsze, czym jest prawdziwa miłość i że trzeba o nią walczyć.
Agata Przybyłek stworzyła powieść, w której wiele płaszczyzn i tematów się przeplata, jednocześnie kontrastując. Wielokrotnie uderzało we mnie wojenne cierpienie, tragiczne wydarzenia, śmierć i strach. Przed oczami jako żywi stali Ci, którzy szli na rzeź, tęskniące za walczącymi żony, przestraszone dzieci oraz ukrywający się partyzanci.
Teraźniejszość porusza wprawdzie inne problemy, lżejsze, bo nie obciążone śmiercią od kul czy w płomieniach, ale wcale nie łatwiejsze do rozwiązania. Jest przemoc wobec dzieci, kłamstwa dotyczące najbliższych, zdrady i niepewność, a także cudownie uratowane życie.
Lekkość stylu, poprawność języka, intrygująca fabuła oraz barwni bohaterowie to niewątpliwe plusy tej powieści, którą czyta się szybko i z przyjemnością.
"Ludzie nieczytający książek zamiast żyć, tylko wegetują." **
Podsumowując - "Bądź przy mnie zawsze" to opowieść o losie, który czasami ludzi obdarza miłością a czasem mimo niej - rozdziela. To historia o dwóch zakochanych parach - teraźniejszej i z przeszłości. Która miała więcej szczęścia? Bo miłości nie będziemy porównywać. Książka o tęsknocie, rozterkach, trudnych wyborach, radości z drobiazgów oraz wzruszeniach, które i Ciebie drogi czytelniku, nie ominą.
*A. Przybyłek, "Bądź przy mnie zawsze", IV Strona, Poznań 2017, s. 200
** Tamże, s. 98
recenzja pochodzi z mojego bloga: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/
Jeżeli śledzicie naszego bloga, to wiecie, że bardzo lubię twórczość Agaty Przybyłek. W swojej biblioteczce mam wszystkie jej książki, choć przyznaję się bez bicia, że mam trochę zaległości i nie każdą z nich jeszcze przeczytałam. Na szczęście sukcesywnie je nadrabiam i dziś zapraszam Was do lektury recenzji „Bądź przy mnie zawsze”.
„Laura, świeżo upieczona absolwentka psychologii, poznaje chłopaka ze wsi. Alek prowadzi odziedziczone po rodzicach gospodarstwo rolne. Choć pochodzą z dwóch różnych światów, wzajemna sympatia bardzo szybko przeradza się w głębsze uczucie. Ona, zdolna i ambitna, ma przed sobą wyjazd na zagraniczny doktorat. On, prostolinijny i wielkoduszny, nie zamierza zostawić spuścizny po nieżyjących rodzicach. Czy łączące ich uczucie będzie w stanie przetrwać rozłąkę?
Róża, urocza starsza pani, po latach emigracji powraca do ojczyzny. Z braku innej możliwości zatrzymuje się w domu u nieznajomej rodziny. Chociaż Róża nie znajduje porozumienia z właścicielką, jej wielką sympatię zyskuje nastoletni syn kobiety. Rodząca się między nimi nić porozumienia sprawia, że staruszka postanawia pierwszy raz w życiu opowiedzieć komuś swoją historię. Jest to opowieść o stracie, bólu i cierpieniu, ale także o ponadczasowej miłości przezwyciężającej nawet śmierć.
Jak splotą się te dwie historie? Czy to, co zdarzyło się kiedyś, może w jakikolwiek sposób wpłynąć na gnającą do przodu przyszłość?”
„Bądź przy mnie zawsze” to kolejna książka Agaty Przybyłek, która mnie nie zawiodła. Powieść ta sporo czasu przeleżała na mojej półce, ale jak wiecie, moja recenzyjna kolejka nie ma końca. Teraz troszkę żałuję, że tak długo zwlekałam z lekturą tej powieści, bo to piękna historia, o miłości, o trudnych wyborach, o bólu i stracie. Autorka uświadomiła mi także, jak wielką siłę ma wybaczanie. To opowieść, w której historia z przeszłości miesza się z tą z teraźniejszości, w której miłość ma ogromną moc i pokazuje, że jest w stanie przezwyciężyć nawet śmierć. To, co spodobało mi się w tej książce najbardziej, to to jak autorka ukazała rodzące się uczucie między Laurą i Alkiem, którzy swoją wspólną przygodę rozpoczęli od przyjaźni, od miłych spotkań, od wspólnych spacerów i randek, takich normalnych bez zbędnego blichtru. Było to niezwykle naturalne i prawdziwe, że aż sama zapragnęłam cofnąć się w czasie, by znów stać się młodą dziewczyną, która spotyka swoją pierwszą i tą jedyną miłość. Takiej książki było mi trzeba, by zobaczyć prawdziwie oblicze miłości, tak silnej, że nie bała się miesięcy rozłąki, która potrafiła przetrwać najgorszy sztorm i dla której nie liczył się status społeczny. Naprawdę przepadłam w tej powieści i myślę, że z Wami będzie podobnie.
"Są takie miłości, z których nie da się wyleczyć. Co więcej, nie ma nawet sensu próbować."
Agata Przybyłek przyzwyczaiła mnie do książek lekkich, pełnych humoru, ale także traktujących o rzeczach ważnych i życiowych. „Bądź przy mnie zawsze” to książka troszkę inna, bo choć i w niej pojawia się humor, to nie jest on na pierwszym miejscu. W moim odczuciu to powieść bardziej dojrzała i przede wszystkim bardzo wartościowa.
Jeżeli chodzi o bohaterów, to każdemu z nich autorka poświęciła wiele czasu i uwagi. Każdy z nich był bardzo wyrazisty i charakterystyczny. Bardzo polubiłam postać Alka, chłopaka prostolinijnego, którego serce było ze szczerego złota. Sympatią obdarzyłam także panią Różę, kobietę, która przed śmiercią postanowiła pożegnać się z miejscem bliskim jej sercu. Wspomnę jeszcze o Konradzie młodym chłopku, który mimo okropnego losu, jaki zgotowali mu rodzice, był wspaniałym nastolatkiem z ogromnym talentem.
Polecam Wam tę powieść i jestem pewna, że miło spędzicie przy niej czas. To książka bardzo wartościowa, która ukazuje siłę prawdziwej miłości, bawi oraz wzrusza. Zaskoczyła mnie autorka zakończeniem, które było inne, ale niezwykłe ciekawe.