Życie Sary nagle stanęło w miejscu. Przestała grać na skrzypcach, spotykać się z ludźmi, studiować. W samotności chciała zapomnieć o miłości, która tak niespodziewanie się zakończyła.
Oddała pierścionek zaręczynowy, nie wierząc, że cokolwiek można jeszcze uratować. Niespodziewane spotkanie daje jej szanse na odzyskanie wszystkiego, co utraciła. Sara odkrywa, jak wiele jest wstanie zrobić, by odzyskać ukochanego.
Spróbuj razem z nią uczepić się niegasnącej nadziei. Wsłuchaj się w delikatną melodię jej skrzypiec i uwierz, że echo wspomnień ma ogromną siłę.
Autor | Aleksandra Rak |
Wydawnictwo | Inanna |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 218 |
Format | 13.8 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-7995-471-1 |
Kod paskowy (EAN) | 9788379954711 |
Waga | 242 g |
Wymiary | 138 x 205 x 13 mm |
Data premiery | 2020.07.22 |
Data pojawienia się | 2020.07.22 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 22 szt. (realizacja 2024.04.02) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
„Jest jak echo tych cholernie głęboko zakorzenionych wspomnień.”
Życie Sary z dnia na dzień obraca się o 180 stopni. Dziewczyna porzuca wszystko co do tej pory sprawiło jej radość.... skrzypce, przyjaciół, a nawet zaręczynowy pierścionek...
Los jednak miał dla niej inny scenariusz. Przypadkowe spotkanie daje zastrzyk energii, i ogrom siły dla Sary, i wiarę w to, że odzyska to co straciła. Będzie walczyć, bo ma dla kogo... ale czy na pewno? Czy nie jest już za późno? Jaką straszną prawdę usłyszy kobieta...
Historia idealna na wieczór z lampką wina. Przydadzą się też chusteczki bo niejedna łezka się pojawiła.
Jedynym minusem (nie licząc, że chciałoby się więcej!) jest fakt, że momentami brakowało mi oddzielenia przeszłości od teraźniejszości. Owszem były oddzielone gwiazdką, ale myśle, że jakaś data, albo adnotacja: „kiedyś” „teraz” byłoby lepszym rozwiązaniem dla czytelnika. W pewnym momencie sama się zgubiłam.
No i przeżyłam mały szok- nie wiem czy był to celowy zabieg autorki, ale doznałam szoku, gdy padło imię narzeczonego. Nie powiem, trochę się wtedy pogubiłam. Ale później historia wszystko zweryfikowała. Poza tym nie mam żadnych zastrzeżeń. Bardzo fajna a zarazem smutna historia.
Bardzo szybko się czyta, książka ma zaledwie 206 stron, czcionka jest duża i przyjemna, pióro autorki jest bardzo lekkie i przyjemne. Polecam!
Ta przepiękna okładka skradła moje serce. A jak było z całą resztą?
Sara była szczęśliwą młodą kobietą, która mistrzowsko grała na skrzypcach. Realizowała się życiowo w swojej pasji u boku ukochanego, który komponował własne utwory. Ich szczęście jednak nie trwa wiecznie. Ich miłość kończy się nagle z dnia na dzień... Świat przestaje istnieć, wszystko traci barwy, pozostaje jedynie dźwięk muzyki, który jest echem wspólnych lat. Mija rok, gdy znów stają twarzą w twarz. Zrozpaczone serce Sary dostrzega w tym ostatnią szansę. Szansę na odzyskanie ukochanego.
Powiem wam, że jak na debiut, historia jest naprawdę dobra, ale za krótka. Czuję niedosyt emocjonalny. Zdecydowanie zabrakło miejsca na rozszerzenie uczuć i myśli bohaterów. Fabuła leciała trochę za szybko. Nie mam za to żadnego zarzutu do pióra autorki. Nie czuć w niej debiutu, a wprawną rękę autorki w przekładaniu myśli na słowa. Bardzo podoba mi się kreacja samych bohaterów. Każdy z nich jest kompletnie inny. Mimo małej ilości stron pani Ola świetnie oddaje ich charaktery. Oczywiście, jak w każdej miłosnej historii, musi trafić się również czarna owca i postać Julii jest w tym przypadku świetna. Z miłą chęcią przeczytam kolejną książkę autorki, ale w wydaniu dłuższym z powolniejszą i bardziej skupioną na samych emocjach fabułą.
Powiem szczerze, co z resztą zważyliście, że nie często czytam powieści obyczajowe, jednak ta miała w sobie coś takiego, że nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Nie wiem, czy to za sprawą tytułu, pięknej i delikatnej okładki, czy zaciekawienia autorką, którą chciałam poznać, ale po prostu postanowiłam ją przeczytać. Czy popełniłam błąd? Nie, zdecydowanie nie. Byłam zaintrygowana opowieścią o kimś, kto stracił coś ważnego, co sprawiło, że nie potrafił dalej cieszyć się ze spełniania swoich marzeń. Czytając „Echo” najlepiej jest słuchać spokojną muzykę graną na skrzypcach.
Główną bohaterką książki „Echo” jest Sara, młoda kobieta, która z dnia na dzień przeżyła pewne trudne wydarzenie, które zaowocowało zmianami, które tak nie do końca były dla niej dobre. Od zawsze muzyka była jej pasją, a właściwie gra na skrzypcach. Nagle ta delikatna kobieta przestaje grać, zupełnie jakby nie była skora odczuwać tak wielką radość, jak jeszcze jakiś czas temu. Nie spotyka się z ludźmi, przestała nawet studiować. Tak naprawdę oprócz tego wszystkiego próbowała przestać żyć i odczuwać jakiekolwiek ciepłe emocje z tym związane. Załamała się i nie czuje najmniejszej potrzeby, aby odbić się od dna. Minął rok, tyle czasu zmarnowanego, straconego na cierpienie. Nie zawsze ta dziewczyna taka była, chociaż nie pochodziła z zamożnej rodziny, miała wszystko. Ukochanego, którego rodzina była dość zamożna i przeciwna temu związkowi, działająca na przekór uczuciu, aby tylko rozdzielić zakochanych. Chociaż miłość była na tyle silna, nie mogła się mierzyć z poważnym wypadkiem, którego uległ mężczyzna w wyniku czego stracił pamięć i wspomnienia związane z narzeczoną Czy dla nich będzie jakakolwiek nadzieja? Czy miłość i tym razem pokaże, że jest najsilniejszym uczuciem?
„Echo” jest powieścią, która potrafi znaleźć melodię, która opisuje najpiękniejsze i najsilniejsze uczucie, jakim jest miłość. Historia Sary ma w sobie wiele cierpienia i goryczy, ale także piękna. Jest delikatna i niezwykle kochająca, taka od której nie mogłam się wprost oderwać. Wspaniale mi się czytało fragmenty, w których Aleksandra Rak ukazała komponowanie utworów, czy samą grę na skrzypcach. Dwójkę bohaterów połączyła wspólna melodia, która jedynie, kiedy się scali jest w stanie popłynąć w pełni, jako całościowy utwór. To powieść, którą pochłonęłam i czułam, każdą emocję, którą przekazała mi Aleksandra Rak. Kiedy już skończyłam czytać tą historię przed długi czas mi o sobie przypominała, pobudzała mnie do głębszych refleksji, warto czytać takie powieści, które sprawią, że zaczniemy dostrzegać znacznie więcej.
„Miłość jest tam, gdzie serca biją w rytmie tej samej melodii, tej, której nie zna nikt inny.”
Czytacie książki obyczajowe? Ja bardzo rzadko po nie sięgam, a to z tego względu, że jakoś brakuje mi w nich większych wrażeń – są dla mnie zdecydowanie za spokojne :P W żadnym wypadku nie mówię, że są złe - choć na takie też ostatnio trafiłam… „Echo” zdecydowanie należy do tych, które zapadają w pamięć na długo, a historia wzrusza i topi serducho. Czy mi się podobała?
Już sam prolog mocno mnie zaintrygował. Mamy Sare, która spotyka się z Tomkiem w kawiarence. Niestety ich spotkanie nie należy do tych radosnych i dla dziewczyny kończy się morzem wylanych łez. Rok później, Sara postanawia wrócić do gry na skrzypcach. Pomaga jej w tym Jakub, który ma też własny zespół i za niedługo ma w planie wydać album. Podczas jednej z prób, zaprasza on gości, którzy poszukują do swojego teamu kogoś kto będzie grał na skrzypcach :) Sara wydaje się być idealną kandydatką. Gdy zauważa wśród nich tego, który wywrócił jej życie do góry nogami, Sara dostaje od losu drugą szanse na odzyskanie tego co straciła.
„Echo” to jedna z tych książek, którą czyta się z przyjemnością. Bohaterów nie da się nie lubić – no może oprócz jednej osobistości :P Mamy tu powroty do przeszłości i wspomnienia Sary, które aż łapią za serce. W ogóle cała historia jest tak dobrze napisana, że od czytania nie można się nawet oderwać. Ubolewam, że książka jest tak krótka, bo pochłania się ją strasznie szybko, a przy końcu chce się więcej. Dosłownie! W życiu nie powiedziałabym, że to debiut. Wszystko jest tak pięknie dopracowane, że nie mam się nawet do czego doczepić :P historia świetna, okładka kradnie serce – no czego chcieć więcej?? Oprócz oczywiście kolejnych takich genialnych książek? Może troszkę grubszych :P „Echo” to książka delikatna, romantyczna i wzruszająca! Idealna na oderwanie się od mocniejszych książek, idealna na spokojny wieczór a nawet idealna na wakacje! Zdecydowanie polecam! I gratuluje świetnego „debiutu” :)