Ekspedycja – pełna kolorowych zdjęć, map, wykresów, oryginalnych notatek – to fascynująca podróż w czasie do Arktyki, którą w 1897 roku podczas nieudanej ekspedycji balonem chcieli zdobyć nieustraszeni badacze.
Mari Beatrice „Bea” Uusma (ur. 1966), szwedzka pisarka, ilustratorka oraz lekarz. Uusma urodziła się i wychowała w Lidingö. W 1999 roku napisała i zilustrowała książkę dla dzieci o amerykańskim astronaucie Michaelu Collinsie. W połowie lat dziewięćdziesiątych zainteresowała ją wyprawa balonowa Andréego z 1897 roku i postanowiła się dowiedzieć, co stało się z członkami ekspedycji. Badania te doprowadziły do napisania książki Ekspedycja, za którą w 2013 roku została wyróżniona prestiżową nagrodą Augustpriset. Przez kilka lat pracowała jako ilustrator, po czym zdała na medycynę, a dziś pracuje jako lekarz w Sztokholmie. Mówi, że jej wiedza medyczna okazała się niezwykle przydatna podczas pisania.
Autor | Bea Uusma |
Wydawnictwo | Marginesy |
Rok wydania | 2017 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 320 |
Format | 17.0 x 22.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-65780-05-8 |
Kod paskowy (EAN) | 9788365780058 |
Waga | 890 g |
Wymiary | 185 x 245 x 28 mm |
Data premiery | 2017.04.07 |
Data pojawienia się | 2017.04.07 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Powyższą książkę kupiłam zaciekawiona opisem z tyłu okładki. Zapowiadała się ciekawa zagadka do rozwikłania, a że jestem ostatnio mocno zakręcona na punkcie górsko-zimowo-lodowych pozycji, nie mogła ona stać samotnie na półce i to jeszcze w promocji!
Muszę przyznać, że pod względem edytorskim zrobiła ona na mnie ogromne wrażenie. Pięknie dobrana czcionka, ciekawa szata graficzna sprawia, że książkę pożera się wzrokiem. Niestety pod względem literackim nie rzuca na kolana. Choć na początku opis lotu balonem w stronę bieguna zapowiada interesującą i trochę mrożącą krew w żyłach historię, później przeradza się w zwykły raport dotyczący śledztwa i trochę przydługie opisy patologa.
Zabrakło mi tej "historii miłości", o której mowa jest w tytule. Niby piętnaście lat tęsknoty i prób wyjaśnienia tej zagadki, a jednak autorka bardzo oszczędnie dzieli się swoimi emocjami związanymi z owym wydarzeniem i próbą wyjaśnienia śmierci uczestników Andree.
Niemniej książka zostaje u mnie na półce choćby dlatego, żebym mogła czasem nacieszyć oczy szatą graficzną.
O wyprawach na biegun (różnych) często słyszałam, czytałam, nie tylko biografie odkrywców, ale i fikcyjne książki. Jednak „story” przedstawiona w Ekspedycji bije wszystkie na głowę także z powodu emocjonalnego zaangażowania w sprawę samej autorki, to nie jest sucha, chłodna relacja. Tutaj aż buzuje od przeróżnych uczuć, czy emocji.
Książkę wzbogacono o liczne dokumenty, notatki, cytaty i zdjęcia a narracja i opisy techniczne umiejętnie się zazębiają. Autorka podkreśla ludzki wymiar tej wyprawy, i to do czytelnika przemawia.
Ekspedycja to studium szaleństwa ale i wnikliwa próba analizy pobudek, które kierowały jej uczestnikami… no i najważniejsze - próba rozwiązania przyczyn ich śmierci, gdzieś na zimnym „końcu świata”. Czy to się udało Usmie? Przekonajcie się sami.