Obyczajowa komedia w konwencji magicznego realizmu. Emilka jest mimem. Mieszka w niewidzialnym domu i nie umie wydawać dźwięków. Zaprzyjaźnia się z Natalią, niewidomą gitarzystką lekkoduchem. Wciąż wpada w nowe, przedziwne kłopoty. Komiks to mieszanka absurdalnego humoru z czułą opowieścią o relacjach międzyludzkich pokazujący, że świat można też postrzegać w nietypowy, niekonwencjonalny sposób.
Komiks autorstwa scenarzysty Macieja Kura (autora serii „Kajko i Kokosz. Nowe Przygody” oraz „Lil i Put”) oraz rysowniczki Magdaleny „Meago” Kani.
Autor | Maciej Kur, Magdalena Kania |
Wydawnictwo | Egmont - komiksy |
Seria wydawnicza | Emilka Sza |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 64 |
Format | 21.6 x 28.5 cm |
Numer ISBN | 9788328160989 |
Kod paskowy (EAN) | 9788328160989 |
Data premiery | 2021.10.13 |
Data pojawienia się | 2021.09.01 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 23 szt. (realizacja 2024.04.02) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Zapraszamy Was do poznania pewnej nietypowej bohaterki – mima, marzycielki i osoby obdarzonej niezwykłym poczuciem humoru. Mowa o bohaterce komiksu autorstwa Macieja Kura i Magdaleny ,,Meago’’ Kani – Emilce Sza, która poznacie w komiksie ,,Emilka Sza. Jak wiele to nic?’’.
Emilka Sza po latach wraca do miasta – nie wszystkich jednak cieszy jej powrót, a dokładniej rzecz ujmując, jedna osoba nie jest zadowolona z powrotu mima. Maja jest o nią niezwykle zazdrosna i bynajmniej nie zamierza tego ukrywać. A to dopiero początek ich skomplikowanej relacji.
Przygody Emilki Sza to pełne uroku perypetie, które poprzez zachowania nieszablonowych bohaterów pokazują, że to co inne również jest piękne, a prawdziwa przyjaźń może pojawić się w najmniej oczekiwanym momencie. To z jednej strony prosta historia, z drugiej jednak poprzez tchnięcie życia w tak zwariowane postaci i oprawienie całości dużą porcją abstrakcyjnego humoru, ,,Emilka Sza’’ staje się naprawdę oryginalną, a co ważniejsze niezwykle udaną lekturą.
Jeżeli o bohaterów chodzi to warto przybliżyć chociaż kilku z nich – przede wszystkim spotykamy tu tytułową Emilkę Sza – urodzonego mima, która choć przez wszystkie karty komiksu nie wyda ani jednego dźwięku bez użycia słów da się poznać jako niezwykle sympatyczną, choć przy tym figlarną osobę. Razem z niewidomą Natalią będą one tworzyły niecodzienny duet przyjaciółek. Sama Natalia , mimo swej niepełnosprawności, da się poznać jako osoba, która nie jest skrępowana żadnymi ograniczeniami – nie raz zaskoczy nas liczba jej talentów, czy szalone wyprawy z jej udziałem. Jednak to nie ona, a jej druga przyjaciółka – Maja – będzie grała główne skrzypce, tuż obok Emilki. Jej zazdrość o Emilkę, szczerość (niekiedy do bólu) i szalone pomysły, w tym ten by wykorzystać talent naszego mima do zbicia fortuny, będą przyczyną naprawdę nietypowych perypetii. A to oczywiście tylko część z tego co czeka na Was podczas lektury.
Komiks został wydany w powiększonym formacie, w twardej oprawie, a na jego końcu znajdziemy trochę bonusowych materiałów w postaci: krótkich historii – w szczególności polecam przezabawne making of!, projekty postaci, trochę artów– zarówno w wersji czarno-białej, jak i kolorowej. Sprawiają one sporo radości, bo co tu dużo mówić – komiks jest po prostu ładny. Bardzo barwny (co może zaskakiwać, skoro to komiks o mimie!), pełen swoistego uroku, z bardzo ekspresyjnymi bohaterami – i bynajmniej nie dotyczy to wyłącznie tytułowej Emilki, która wiadomo musi nadrabiać gestami i mimiką ze względu na brak dymków, szybko się jednak przekonamy, że wcale ich nie potrzebujemy by ją w pełni zrozumieć.
,,Emilka Sza. Jak wiele to nic?’’ to udana historia o pewnej bardzo nietypowej przyjaźni oraz komiks, który dostarczy nie tylko niezwykle sympatycznej, ale także pełnej niebanalnego humoru, lektury. To jeden z tych tytułów, który trafi w gusta zarówno młodszych i starszych czytelników, a także przykład na to, że Polak potrafi – Maciej Kur i Magdalena ,,Meago’’ Kania stworzyli bowiem tytuł, który czyta się z prawdziwą przyjemnością. Osobiście liczę na kolejne przygody Emilki i reszty jej przyjaciół – na pewno po nie sięgnę.
Recenzja dostępna na stronie Kosz z Książkami.
„Emilka Sza” to najnowsza rodzima propozycja komiksowa dla najmłodszych. Rodzima, ale mogąca wyzbyć się kompleksów względem podobnych serii frankofońskich czy szeroko pojmowanego komiksu europejskiego, bo stoi na bardzo zbliżonym poziomie. Tak pod względem fabularnym, jak i graficznym.
Poznajcie Emilkę. Jest mimem, mieszka w domu, którego nie widać, nie mówi, ale wydaje się być taka, jak my. Jej przyjaciółka, Natalia, jest niewidoma, ale jest też gitarzystką. Co wyniknie z ich relacji?
Pierwsze skojarzenie, jakie miałem na widok okładki tego tomu, było takie, że to kolejna seria podobna do znakomitych „Sisters”. Nie jest to zarzut, bo komiks współczesny powielaniem przecież stoi, a „Sisters” pełnymi garściami czerpały z wcześniejszych serii tego typu, od „Kida Paddle” zacząwszy, na „Titteufie” skończywszy. Pozostawało jednak pytanie, jak to odtwórstwo wyszło tym razem i co ma do zaoferowania czytelnikowi. Bo, jak okazało się po bliższym poznaniu, nie tylko graficznie rzecz jest podobna do przygód sióstr.
Co zatem jeszcze łączy obie serie? Humor jest tu podobny, podobna jest też sama forma, czyli krótkie historyjki, skecze właściwie, połączone postacią głównej bohaterki. Ale na szczęście dużo jest też różnic. Jedną z podstawowych jest to, że mamy tu więcej nastrojowych elementów. Do tego jest tu też coś rodem z filmów Tima Burtona, ta pewna dziwność, choć oczywiście dostosowana do oczekiwań najmłodszego odbiorcy. I to właściwie tyle.
Cała reszta? To urok, humor i dużo przyjemności płynącej z lektury. Nie jest to idealna seria, nadal czuć pewne testowanie terenu, niepewność, z jakim autorzy na niego wkraczają – albo po prostu niepewność formy, bo Kur to w końcu doświadczonym scenarzysta – ale i w tym jest sporo sympatycznych elementów, które mnie ujmują. I, jak większość dobrych serii familijnych, „Emilka Sza” to tytuł mający doi zaoferowania także coś dorosłym odbiorcom.
Najlepsze pozostają jednak rysunki. Podobne do wielu europejskich serii, ale mające swój własny charakter. Jest tu cartoonowa klasyczność, jest sporo nowoczesności, jest też dobry kolor, mnie za prosty, nie za bardzo złożony i miły dla oka. Wydanie? Tu trzeba oddać, że wydawca się postarał, bo zwyczajowo tego typu opowieści dostajemy w albumach w kartonowych okładkach, tu tymczasem czeka nas twarda oprawa. Reszta jest klasyczna; papier kredowy, format A4…
W skrócie: sympatyczna pozycja familijna. Lekka, prosta, ale ujmująca i nie wolna od emocji. Nie idealna, ale myślę, że może być z tego ciekawa seria.