hamburger
Menu
Kategorie
Kategorie
Wyszukaj „Laleczki”
Książki
Zabawki
Gry
Puzzle
Papiernicze i szkolne
Muzyka
Audiobooki

Laleczki

Udostępnij
Rok wydania:
Oprawa:
DostępnyProdukt dostępny 5 szt.
Dostępny
Wyślemy 2024.04.30
27,99
Cena sugerowana przez wydawcę: 37,99 zł

Opis od wydawcy

Gdy spłonął budynek sądu i zginął lubiany powszechnie nastolatek, całe miasteczko pogrążyło się w żałobie

Panika wybucha, kiedy kilka rodzin znajduje na progu porcelanowe lalki łudząco podobne do swoich dzieci. Część mieszkańców uważa, że w ten sposób pedofil oznacza przyszłe ofiary, mnożą się spekulacje i wzajemne oskarżenia. Już nikt nikomu nie ufa, każdy ochoczo zdradza cudze sekrety, nawet te najbrudniejsze. Miejscowa policja jest bezradna, jednak ta sprawa to woda na młyn pewnej ambitnej dziewczyny, która marzy o karierze dziennikarskiej. Rose zaczyna prowadzić śledztwo na własną rękę. Zadaje zbyt wiele pytań i niektórzy uważają, że zasłużyła na karę.

AutorAnna Snoekstra
WydawnictwoHarperCollins Polska
Rok wydania2018
Oprawamiękka
Liczba stron336
Format14.5 x 21.5 cm
Numer ISBN9788327635150
Kod paskowy (EAN)9788327635150
Waga338 g
Wymiary145 x 215 x 22 mm
Data premiery2018.03.27
Data pojawienia się2018.03.27
Dostępna liczba sztuk
Dostępność całkowita5 szt. (realizacja 2024.04.30)
Dostępność w naszym magazynie0 szt.
Dostępność w punktach BonitoKsięgarnia internetowa Bonito
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku)Zamów i odbierz 2024.05.02

Darmowa dostawa już od 299,00 

  • Składasz zamówienie wybierając wcześniej punkt odbioru, w którym chciałbyś je odebrać.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość e-mail oraz SMS nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość e-mail oraz SMS z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego punktu oraz kodem PIN.
  • Wydanie przesyłki następuje po podaniu numeru zamówienia oraz kodu, który jest w wiadomości SMS.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki w punkcie masz 7 dni.
  • Składasz zamówienie wybierając dostawę DPD Pickup i wskazujesz punkt lub automat (*), w którym odbierzesz paczkę.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz wiadomość SMS od DPD z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego punktu Pickup lub automatu (*).
  • Wydanie przesyłki następuje po wpisaniu numeru PIN, który jest w wiadomości SMS.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki masz 3 dni.
  • (*) Aby odebrać przesyłkę z automatu DPD Pickup, konieczne jest pobranie aplikacji ze sklepu odpowiedniego dla Twojego modelu telefonu. Po pobraniu aplikacji będziesz miał możliwość krótkiej rejestracji numerem telefonu. Twoja paczka pojawi się w aplikacji automatycznie.
  • Składasz zamówienie wybierając dostawę DPD Pickup i wskazujesz punkt lub automat (*), w którym odbierzesz paczkę.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz wiadomość SMS od DPD z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego punktu Pickup lub automatu (*).
  • Wydanie przesyłki następuje po wpisaniu numeru PIN, który jest w wiadomości SMS.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki masz 3 dni.
  • (*) Aby odebrać przesyłkę z automatu DPD Pickup, konieczne jest pobranie aplikacji ze sklepu odpowiedniego dla Twojego modelu telefonu. Po pobraniu aplikacji będziesz miał możliwość krótkiej rejestracji numerem telefonu. Twoja paczka pojawi się w aplikacji automatycznie.
  • Składasz zamówienie wybierając wcześniej Paczkomat, w którym chciałbyś je odebrać.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz wiadomość e-mail oraz SMS od Paczkomatów InPost z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego Paczkomatu.
  • Wydanie przesyłki następuje po wpisaniu numeru telefonu i podaniu kodu, który jest w wiadomości SMS.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki z Paczkomatu masz 48 godzin.
  • Składasz zamówienie wybierając wcześniej punkt, w którym chciałbyś je odebrać.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz SMS-a oraz e-mail od firmy Orlen z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego punktu oraz kodem.
  • Pracownik punktu wydaje przesyłkę po podaniu otrzymanego specjalnego kodu.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki z punktu masz 3 dni.
  • Składasz zamówienie wybierając wcześniej miejsce, w którym chciałbyś je odebrać. Może to być placówka pocztowa, sklep Żabka, Freshmarket lub stacja Orlen.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz wiadomość e-mail oraz SMS od Poczty Polskiej z informacją o dotarciu przesyłki do wybranej placówki.
  • Pracownik w placówce wyda przesyłkę po podaniu danych odbiorcy zgodnych z danymi na przesyłce oraz po okazaniu dowodu osobistego.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki z placówki pocztowej masz 7 dni.
  • Składasz zamówienie podając swój adres doręczenia.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki
  • Listonosz doręcza przesyłkę.
  • Składasz zamówienie podając swój adres doręczenia.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Kurier doręcza przesyłkę.
  • Składasz zamówienie podając swój adres doręczenia.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Kurier doręcza przesyłkę.
* opcja płatności przy odbiorze kosztuje dodatkowo 3,00 zł
Średnia ocen:
3,5
Star2Star2Star2Star1Star0
Liczba opinii:
12
Dodaj opinięDodaj opinię
Opinie innych użytkowników:
Zdjęcie użytkownika
Laleczki - najlepsi przyjaciele czy zwiastunki zła?
2018.06.03 17:26
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Nikt nigdy w najgorszych koszmarach nie potrafiłby sobie wyobrazić, że w tym małym sennym miasteczku wybuchnie tak wielka panika. Rodzice w pewnym momencie bali się wypuszczać swoje pociechy na zewnątrz same. Każda nieznajoma twarz budziła przerażenie. Nikt nie potrafił odnaleźć utraconego poczucia bezpieczeństwa. A wszystko zaczęło się ta niewinnie. Najpierw pewien mały chłopiec znalazł pod drzwiami swego domu, niezwykle realistyczną lalkę przypominającą jego samego. Na początku wszystkim wydawało się, że to drobny prezent. Czas powoli zmierzał do przodu, a chłopiec bawił się swoją nową, ulubioną zabawką. Nic nie zapowiadało tego, co nadeszło. Pewnego dnia, dom chłopca strawił ogień. Rodzinie udało się uciec, ale dziecko spaliło się żywcem. Mieszkańcy nie potrafili tego zrozumieć. Kto mógłby podpalić ten uroczy dom? Choć ta sprawa budziła wiele emocji, nikt nie podejrzewał, że to dopiero początek. W ciągu kolejnych tygodni na progu domów coraz to różniejszych dzieciaczków pojawiły się laleczki złudnie je przypominające...

Trzymająca w napięciu powieść, pełna niespodzianek i tajemnic czekających na odkrycie - ,,Laleczki" najlepiej czytać po zachodzie słońca. Budzące grozę w czasie, gdy na niebie zapaliły się już wszystkie gwiazdy, skradają oddech czytelnika i powodują mieszane uczucia. Przerażają, ale również intrygują. Nie można się im oprzeć. Anna Snoekstra stworzyła historię, która wywołuje dreszcze na rękach, zachwyca powoli toczącą się fabułą, a także zmusza umysł do wielu mrocznych wyobrażeń. Co takiego skrywa jeszcze ta powieść? Dlaczego słodkie laleczki budzą grozę w mieszkańcach małego miasteczka? Zapraszam do zapoznania się z recenzją!

,,Kiedy pojawili się strażacy, ulica wyglądała jak za dnia. Tłum się cofnął. Stojący najbliżej byli mokrzy od potu. Wszyscy mieli załzawione oczy. Może od gryzącego dymu, a może dlatego, że wieść się już rozeszła.

W budynku ktoś jednak był."

Gdy spłonął budynek sądu i zginął lubiany powszechnie nastolatek, całe miasteczko pogrążyło się w żałobie. Panika wybucha, kiedy kilka rodzin znajduje na progu porcelanowe lalki łudząco podobne do swoich dzieci. Część mieszkańców uważa, że w ten sposób pedofil oznacza przyszłe ofiary, mnożą się spekulacje i wzajemne oskarżenia. Już nikt nikomu nie ufa, każdy ochoczo zdradza cudze sekrety, nawet te najbrudniejsze. Miejscowa policja jest bezradna, jednak ta sprawa to woda na młyn pewnej ambitnej dziewczyny, która marzy o karierze dziennikarskiej. Rose zaczyna prowadzić śledztwo na własną rękę. Zadaje zbyt wiele pytań i niektórzy uważają, że zasłużyła na karę.

,,- Jesteś waleczna. W końcu ci się uda. Trochę to potrwa, ale dopniesz swego.

Pierwszy raz tego wieczora poczuła, że węzeł w jej gardle puszcza.

Jean cofnęła rękę i położyła na kontuarze dwie koperty.

- Protekcjonalny w obejściu czy nie, nasz gość na napiwku nie oszczędzał - oznajmiła."

Senne miasteczko. Znikome ślady przestępczości. Potwór przygotowujący się do ataku...

Gdy pewnego dnia spłonął budynek sądu oraz dom szanowanej rodziny wraz z ich nastoletnim synkiem w środku, każdy mieszkaniec Colmstock zwieszał głowę w obliczu tej wielkiej tragedii. Nikt nie wiedział, co się stało. Policja nie mogła znaleźć żadnego śladu. Podejrzewano podpalenie, ale nie znaleziono żądnych dowodów. Życie wróciło do stałego rytmu.

Każdy powoli zapominał o tym druzgoczącym serce wydarzeniu, ale właśnie wtedy pewna tajemnicza osoba zaczęła zostawiać pod drzwiami domów lalki łudząco podobne do mieszkających w nich dzieci.

Colmstock pogrążyło się w wielu trujących umysł przypuszczeniach. Mieszkańcy zaczęli zadawać sobie pytanie, czy ich pociechy są bezpieczne. Obawy mnożyły się każdego dnia. Zastanawiano się nad tym, czy czasami w miasteczku nie zaczął grasować pedofil. A może to żarty nastoletnich rozrabiaków?

Policja była bezradna. Nie mieli żadnych śladów, a laleczki wciąż się pojawiały. Próbowali opanować sytuację, ale pewna młoda ambitna dziewczyna miała inne plany.

Rose nienawidzi Colmstock. Pragnie wyjechać w siną dal od tego przeklętego miasteczka, ale potrzebuje pieniędzy. Gdy traci upragniony kontrakt, wie, że nie ma wyboru. Musi jakoś się wybić. Gdy w jej rodzinnym miasteczku zaczynają pojawiać się laleczki, młoda kobieta zaczyna pisać serię artykułów o domniemanym przestępstwie. Wkrótce w Colmstock wybucha panika. Czy Rose zdoła odkryć, kto tworzy te łudząco podobne do dzieci lalki? Czy miały one związek ze sprawą spalonego żywcem dziecka? Kim jest tajemniczy mężczyzna, który nagle pojawił się w Colmstock?

,,Kiedy mijały zgliszcza sądu przy Union Street, Laura nagle zamilkła. Rose wcale się temu nie dziwiła. Miejsce straszyło swoim wyglądem, przyprawiało o ciarki.

- To tutaj Ben umarł - powiedziała Laura.

- Wiem. Ciągle ci smutno z tego powodu?

Laura pokiwała głową."

,,Laleczki" to intrygująca pozycja, która zabierze Was drodzy czytelnicy w zagmatwaną, pełną niedomówień podróż po starym, spokojnym miasteczku Colmstock, które w pewnej chwili przemieni się w arenę wielkie paniki i budzącej grozę historii. Powieść stworzona przez Annę Snoekstrę zmusza do wybicia się ponad swoje horyzonty myślowe, spojrzenia innym okiem na historię i postawienia nowych hipotez, które w ogólnym rozrachunku okażą się złe, ponieważ ta pozycja kryje wiele niespodzianek. ,,Laleczki" to idealna lektura na gorące, letnie noce, gdy czytelnik ma ochotę na powieść wywołującą niepokój i ciarki na rękach. Mroczna i tajemnicza atmosfera późnych godzin, pomaga rozbudzić wyobraźnię i zmusić mózg do pracy na najwyższych obrotach w celu odgadnięcia prawdy czyhającej na końcu powieści.

,,Jakiś potwór przetrzymywał jej siostrę. Ta myśl przyprawiała ją o mdłości. Chciało jej się płakać, ale to takie bezproduktywne. Nie miała czasu na płacz. Musiała znaleźć Laurę. Tyle, że nie wiedziała gdzie szukać. Dokąd ktoś zabrałby małe dziecko? Zadrżała."

Tajemnicze, intrygujące, wywołujące grozę - takie właśnie są tytułowe ,,Laleczki", zwyczajne zabawki, którym został nadany charakter przerażających potworów. Anna Snoekstra stworzyła trzymającą w napięciu, zaskakującą powieść, która skupia się na badaniu ludzkiej psychiki, jej ciągłym dążeniu do osiągnięcia własnego celu, zamiarach zarówno tych dobrych, jak i złych oraz przedstawieniu motywacji kierujących człowiekiem, a także sile jednej małej informacji, która użyta w niewłaściwym czasie, może wywołać wielką panikę. Historia młodej dziennikarki Rose i najmłodszych mieszkańców Colmstock zapewniła mi kilka godzin świetnego relaksu oraz rozbudziła moją wyobraźnię do tego stopnia, że po zakończeniu nadal nie mogłam przestać myśleć o tej historii. Polecam!

Zdjęcie użytkownika
Laleczki
2018.05.28 11:37
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

„Gdy spłonął budynek sądu i zginął lubiany powszechnie nastolatek, całe miasteczko pogrążyło się w żałobie. Panika wybucha, kiedy kilka rodzin znajduje na progu porcelanowe lalki łudząco podobne do swoich dzieci. Część mieszkańców uważa, że w ten sposób pedofil oznacza przyszłe ofiary, mnożą się spekulacje i wzajemne oskarżenia. Już nikt nikomu nie ufa, każdy ochoczo zdradza cudze sekrety, nawet te najbrudniejsze. Miejscowa policja jest bezradna, jednak ta sprawa to woda na młyn pewnej ambitnej dziewczyny, która marzy o karierze dziennikarskiej. Rose zaczyna prowadzić śledztwo na własną rękę. Zadaje zbyt wiele pytań i niektórzy uważają, że zasłużyła na karę.”

Moja recenzja tej książki będzie bardzo krótka, a to dlatego, że nie znalazłam w niej nic, co mogłoby mi się spodobać. Bardzo żałuję, że tak się stało, bo opis zapowiadał naprawdę świetną i trzymającą w napięciu historię. Autorka miała bardzo ciekawy pomysł na fabułę, jednak w moim odczuciu nie wykorzystała go w ogóle. Liczyłam na książkę, która dostarczy mi wielu wrażeń, że będzie to świetny thriller, a dostałam, sama nie wiem co. Czy była to kiepska powieść obyczajowa? Tez raczej nie.

Najgorsze, że po przeczytaniu tej książki, po prostu nie wiem nic, autorka zostawiła mnie zdezorientowaną i z ogromnym mętlikiem w głowie. Powieść przeczytałam już dawno temu, ale nie mogłam zebrać się w sobie, by napisać recenzję. Cały czas miałam nadzieję, że może po czasie dojdę do jakichś wniosków i cokolwiek zrozumiem z tej historii. Niestety tak się nie stało!

Nienawidzę pisać tak dosadnych złych recenzji, bo zawsze staram się wychwycić z książki jakiekolwiek pozytywy, ale niestety według mnie tutaj nie ma nic, co mogłoby obronić tę powieść. Najgorsze jest to, że wątek o tytułowych laleczkach został przez autorkę wrzucony na drugi tor, a ona sama skupiła się na irytującej głównej bohaterce. Nie wiem, co chciała tym osiągnąć, może miało to być ciekawe, może interesujące? Dla mnie było nijakie i tak prawdę powiedziawszy bez sensu.

To chyba tyle, bo nie chcę za bardzo popłynąć, a i tak wydaje mi się, że napisałam to, co najważniejsze. Osobiście książki nie polecam, ale wiem, że każdy z Was ma inny gust, więc może lepiej, jak ocenicie ją sami.

Sylwia

Zdjęcie użytkownika
Laleczki
2018.05.23 14:40
Ocena:
3,0
Star2Star2Star2Star0Star0

Historia, którą stworzyła Anna Snoekstra ma swój początek po pożarze, który wybuchł w budynku sądu. Nieszczęśliwie ginie w nim młody chłopak, Ben. Po jego śmierci, u różnych rodzin, u progu domu, pojawiają się tajemnicze lalki. Każda z nich wzorowana jest na mieszkającą w danym domu dziewczynkę, zgadzają się kolory włosów i oczu. To wszystko sprawia, że w małym miasteczku ludzie zaczynają wpadać w panikę. Główną bohaterką jest Rose, jej siostra również otrzymała lalkę. Dziewczyna ma ambicje, aby zostać dziennikarką, jednak bez skutku próbuje zabłysnąć w świecie prasy swoimi artykułami. Kiedy opisuje co dzieje się w jej mieście, wykorzystując do tego znajomości z policjantami, jej kariera nabiera rozpędu. Myślę, że książka ta miała ogromny potencjał, aczkolwiek nie został on wykorzystany. Motyw lalek i opis, sprawił, że brałam tę książkę w ciemno. Tymczasem to, jak autorka poprowadziła całą akcję nie przypadło mi do gustu. Zbyt wiele wątków zostało rozpoczętych, a nie skończonych, a to sprawiło, że skupiałam się na wszystkim tylko nie na głównej sprawie. Aż do końca nie poznajemy kto jest odpowiedzialny za dostarczanie tajemniczych przesyłek. To akurat uważam za duży plus i zdecydowanie ogromne zaskoczenie pobudek, jakie ta sekretna osoba miała aby dawać dzieciom te specyficzne lalki. Myślę, że ta książka to dobry przykład powieści, w której występuje przerost formy nad treścią. Jakby autorka sama straciła wątki w trakcie jej tworzenia i zastępowała je kilkoma innymi. Niestety. "Córeczka" tej samej autorki wprawiła mnie w osłupienie, byłam nią zachwycona, a to "Laleczkach" tego samego nie mogę powiedzieć, a szkoda, bo ta historia rzeczywiście mogła być całkiem niezłym thrillerem, który na długi czas zostałby w naszej głowie.

Książkę polecam tym, którzy z ciekawości chcą zapoznać się z kolejną powieścią Snoekstry, jednak jeśli liczycie na dużą dawkę emocji, spektakularnej tajemniczy i efektownego zakończenia, to tutaj tego niestety nie otrzymacie.

Zdjęcie użytkownika
"Zagadka porcelanowych lalek spędza sen z powiek mieszkańcom spokojnego miasteczka Colmstock. Oficjalnie potwierdzono, że już cztery rodziny znalazły pod drzwiami swoich domów te przerażające figurki, będące niemal sobowtórami ich ślicznych córeczek.
2018.05.15 20:51
Ocena:
2,0
Star2Star2Star0Star0Star0

Thriller psychologiczny "Córeczka" w wykonaniu tej autorki otrzymał ode mnie wysoką notę, spodobało mi się zagęszczenie mrocznych tajemnic, głęboko skrywanych ponurych sekretów, zawiłych kłamstw i perfidnych oszustw, które wychodząc na światło dzienne sprawiają, że ciarki przechodzą po plecach. Tego właśnie oczekuję po literaturze z dreszczykiem. Jednak "Laleczki" to już zupełnie inne wrażenia czytelnicze, jakże kontrastowe do wcześniejszych, nie wciągają, nie budują napięcia i nie przekonują w wielu aspektach.

Powieści zarzucam wyjątkową powierzchowność, brak punktu zaczepienia do zaangażowania, wyzwalanie obojętności wobec losów głównej bohaterki czy drugoplanowych postaci. Nie przyjęłam życzliwie kreacji kluczowej postaci opartej na infantylności i płytkości, owszem był moment, kiedy wydawało mi się, że może powstać ciekawa dychotomia osobowości, ale autorka błyskawicznie się z tego wycofała, a szkoda, bo był tu spory potencjał do stworzenia czegoś frapującego. A tak, pozostało spędzać czas w towarzystwie młodej kobiety o wybujałym ego i podejmującej destrukcyjne decyzje.

Natomiast mroczny i przygnębiający klimat Colmstock, miasta, które po zamknięciu fabryki samochodów straciło poczucie sensu, został odmalowany sugestywnie, czuje się zniechęcenie, beznadzieję i bezsilność, a nade wszystko pragnienie wyrwania się za wszelką cenę, ucieczki w świat stwarzający lepsze możliwości, choćby tylko pozorne i iluzoryczne. Incydenty, do których dochodzi w trakcie przebiegu akcji, miały swoje uzasadnienie w mentalności małomiasteczkowej społeczności, dlatego choć przyjmowałam je z pewnym niedowierzaniem, to jednak mogłam znaleźć dla nich uzasadnienie.

Plusa wystawiłam za dobry pomysł na zakończenie, choć finalna odsłona nie do końca okazała się spójna, to jednak byłam w stanie w nią uwierzyć, lecz z przymrużeniem oka. Przechodzimy zatem od pożaru budynku sądu, w którym ginie lubiany przez mieszkańców nastolatek, poprzez podążanie tropem porcelanowych laleczek łudząco przypominających obdarowane nimi dzieci, oraz podgrzewanie atmosfery nieufności, podejrzeń i strachu wśród lokalnej społeczności, aby na koniec przyjrzeć się efektom złudnego dziennikarskiego śledztwa w wykonaniu głównej bohaterki.

Jak na thriller zabrakło niezbędnej iskry, aby przykuć uwagę czytelnika i pobudzić wyobraźnię. Fabuła zmierzała bardziej w kierunku obyczajowym niż dreszczowca, nie miałabym nic przeciwko temu, gdyby było ładnie opakowane lub miało choć odrobinę głębi, a nie bolącej przeciętności i dokuczliwego niedosytu. Przygoda czytelnicza zawiodła mnie, ale i niesatysfakcjonujące spotkania z książką wliczone są w pasję zaczytania, nie zawsze zbiegają się ścieżki inwencji autora i odbioru jej przez czytelnika.

bookendorfina.pl

Zdjęcie użytkownika
Laleczki
2018.05.14 21:16
Ocena:
2,0
Star2Star2Star0Star0Star0

Colmstock to mała i na pozór spokojna mieścina, w której każdy się zna, a policja przeważnie śmiertelnie się nudzi. Rose, w odróżnieniu od innych mieszkańców Colmstock, ma ambicje; pragnie wyrwać się z tej zapadłej już niemal dziury; chce zostać uznaną dziennikarką i osiągnąć sukces.

Kiedy najpierw dochodzi do tragicznego pożaru, w którym ginie powszechnie lubiany nastolatek, a później ktoś (pedofil? morderca? wariat?) podrzuca małym dziewczynkom przerażająco podobne do nich lalki, Rose zaczyna widzieć w tych sensacjach szansę na wyrwanie się ze swego małego światka.

Dziennikarskie śledztwo to jedno, a Rose akurat średnio przejmuje się tym, jakie niebezpieczeństwa odkryje to policyjne...

Poprzednia książka Anny Snoekstra (której nie miałam okazji poznać), zebrała mnóstwo pozytywnych opinii, dlatego złakniona dobrej, trzymającej w napięciu historii, postanowiłam dać autorce szansę i spróbować przegryźć się przez jej najnowszą powieść. Nie wiem czy pierwsza książka była równie "świetna" jak "Laleczki", ale jeśli tak, to wiem już, że nie ma co po nią sięgać, bo ów rodzaj świetności w najmniejszym nawet stopniu do mnie nie przemawia.

Choć opis "Laleczek" nie do końca mnie ujął, uznałam jednak, że motyw bliźniaczo podobnych do prawdziwych osób lalek ma naprawdę spory potencjał. I owszem, sam pomysł był dobry, ale jego wykonanie... Ech.

Mam wrażenie, że w tej historii nic nie trzyma się przysłowiowej kupy. Autorka zaczyna kilka różnych wątków, ale żadnego tak naprawdę nie rozwija - a co najważniejsze, nie rozwija głównego, który miał stanowić oś książki. Najistotniejsza bohaterka, Rose, niby ma prowadzić śledztwo, rozwikłać zagadkę i wyjawić prawdę, podczas gdy jedyne, co faktycznie robi, to błądzenie po omacku i uleganie chorej ambicji. Pozostali bohaterowie nie są wcale lepsi - nie idzie pozbyć się uczucia, że ich istnienie jest w gruncie rzeczy pozbawione sensu. Są płytcy, a ich działania okrutnie nielogiczne, jak zresztą i cała książka. Zero w niej emocji, zero napięcia, że już nie wspomnę o portretach psychologicznych bohaterów i pobudek, które nimi kierują (tak, moi drodzy, ich też tu nie uświadczycie). Do tego dochodzą liczne powtórzenia, błędy i wszechobecny chaos, a już wyjaśnienie sprawy tytułowych "Laleczek" (która, swoją drogą, zepchnięta została niemal na margines) woła o pomstę do nieba. Jest tak...idiotyczne/durne/absurdalne, że aż brak słów.

I to ma być dobry thriller?

No przepraszam, ale nie.

Nie wiem, co poszło nie tak. Wiem za to, że "Laleczki" to okropnie słaba książka, w której nie ma za grosz logiki. Jest naprawdę, naprawdę słaba; pełna błędów, niedomówień i nagłych zwrotów... nie, nie akcji, a pomysłów autorki. Jeśli lubicie czytać kiepskie powieści to śmiało po nią sięgajcie, jeśli jednak macie alergię na nic nie wnoszące do życia i źle napisane historie, to... Odłóżcie ją na półkę.

Oszczędzicie i czas, i swoje nerwy.

Zdjęcie użytkownika
Laleczki
2018.05.12 17:12
Ocena:
2,0
Star2Star2Star0Star0Star0

No i nadszedł czas, gdy po raz drugi w moje ręce trafia twórczość Anny Snoekstry. Muszę przyznać, że pierwsze spotkanie zrobiło na mnie ogromne wrażenie stąd też, gdy ujrzałam kolejną książkę, musiałam ją mieć i przeczytać bez zastanowienia. Zaufałam, że autorka potrafi pisać i to efektownie. Czy zrobiłam dobrze, ufając bezgranicznie w jej umiejętności? Zobaczmy.

Colmstoc to mała mieścina bez perspektyw na przyszłość, jeśli chodzi o jej mieszkańców. Bezrobocie ma tu wyjątkowo wysoki odsetek, a nielegalne interesy są na porządku dziennym. Społeczeństwo jest wyjątkowo hermetyczne i wydaje się, że każdy o każdym wie dosłownie wszystko. Mieszkańcami wstrząsa tragedia, jaką jest pożar sądu oraz śmierć jednego z ulubieńców miasteczka - Bena Rileya. Rose Blakeley jedna z młodych mieszkanek Colmstock marzy o karierze dziennikarki i z niecierpliwością czeka na odpowiedź z gazety "Sage Review" o możliwość odbycia u nich stażu. Niestety e-mail, jaki dostaje, jest negatywny i dziewczyna świadoma jest, że aby ruszyć do przodu musi napisać zdecydowanie dobry tekst. Ponieważ spokój ludności budzą pojawiające się w tym samym czasie pod drzwiami niektórych laleczki iście podobne do ich dzieci. Rose to wykorzystuje, pisząc artykuł o tej sytuacji. Szczególnie że jej siostra dostała taką lalkę, a krążące po okolicy plotki mówią, iż podrzuca je pedofil, znacząc w ten sposób kolejne ofiary. Artykuł dziewczyny ukazuje się w mniejszej gazecie. Problem w tym, że nie każdemu podoba się to, że Rose ujawnia pewne zdarzenia z ich miasteczka. Im więcej ona zadaje pytań, tym bardziej niektórzy uważają, że zasługuje na karę...

Opis zapowiadał książkę równie ekscytującą co "Córeczka". Niestety muszę się skupić na słowie "zapowiadał". To, co dostałam i przeczytałam, a raczej umęczyłam, totalnie mnie zawiodło. Czułam się, jak by napisała to nie Anna, tylko jakiś nieudacznik. Ciężko mi się pisze takie rzeczy, szczególnie, że na prawdę pierwsza jej książka była genialna. Może za wysoko postawiła sobie poprzeczkę, może ja za dużo wymagam, a może trochę tego, trochę tego. Pomysł był genialny, wykonanie zdecydowanie gorsze. I tylko zakończenie zrobiło na mnie w miarę dobre wrażenie, choć czułam, jakby było wymuszone. Anna Snoekstra jest autorką, którą po pierwszej powieści szukałam i oczekiwałam w zapowiedziach. Teraz zastanawiam się, jak będzie z kolejną pozycją, bo aktualnie szkoda by mi było czasu. Żałuję, że autorka tak się opuściła, ale liczę, że było to jednorazowe potknięcie.

Więcej na:

www.swiatmiedzystronami.blogspot.com

Zdjęcie użytkownika
amandaasays.blogspot.com
2018.05.11 17:19
Ocena:
2,0
Star2Star2Star0Star0Star0

O WADACH SŁÓW KILKA

Muszę przyznać, że Laleczki wzbudziły we mnie masę mieszanych uczuć i niestety, ale dominowały te negatywne. Zaczęło się od kreacji głównej bohaterki. Jak ja nienawidzę takich głupich dziewuch! Rose ciągle ma się za lepszą od innych, chociaż tak naprawdę jest pusta, arogancka i bardzo egoistyczna. Ani trochę nie nadaje się też na dziennikarkę, co pokazała wielokrotnie. Niestety, ale jej postać skutecznie odpychała mnie od lektury. Ktoś mógłby zapytać "dlaczego?", przecież nie każdy bohater musi być mądry, robić same dobre rzeczy itd. Śpieszę więc z odpowiedzią. Gdyby moim jedynym zarzutem do książki była główna bohaterka, a reszta mi się podobała, zbyt wiele bym się nie czepiała. Niestety, ale postać Rose to dopiero wierzchołek góry lodowej.

Cały problem tej książki tkwi moim zdaniem w historii i tym, co z niej wyszło. Czytając, miałam nieodparte wrażenie, że autorka na siłę próbuje wytworzyć jakieś zamieszanie, by czytelnik się pogubił i był bardziej zaskoczony tym, co dzieje się na kolejnych stronach. Nic złego może by w tym nie było, gdyby nie fakt, że robiła to w sposób nieudolny, tworząc jednocześnie okropny chaos, w którym momentami gubiła się chyba sama Anna Snoekstra. Pojawiały się jakieś myśli, wątki, dziwne sceny, które odczytałam jako jakieś luźne pomysły, które mignęły autorce w głowie, ale w końcu nie zdecydowała się ich rozwinąć bądź zwyczajnie o nich zapomniała. Przez to produkt finalny jawił się w moich oczach jako coś bardzo niedopracowanego i nieuporządkowanego.

CO MI SIĘ PODOBAŁO?

Żeby nie było tak gorzko - pojawiło się też kilka elementów, które były na plus. Cały pomysł na rozwiązanie sprawy był ciekawy i gdyby tylko autorka bardziej skupiła się na rozplanowaniu swojej historii i nie robiła niepotrzebnego zamętu, to z pewnością odebrałabym tę książkę zupełnie inaczej.

Interesujące było również ukazanie małej lokalnej społeczności, którą autorka wzięła pod lupę. Policjanci, którzy trochę za bardzo nadużywają swoich przywilejów. Ludzie tak bardzo podatni na wpływy, nawet jeśli źródłem strachu są artykuły z brukowca, któremu nikt wcześniej nie wierzył. Dysfunkcyjne rodziny, którym się nie pomaga, mimo że problemy widać jak na dłoni. I w końcu młodzi ludzie, którzy albo są pogodzeni ze swoim losem, albo ślepo wierzą, że wyjazd do miasta rozwiąże ich wszystkie problemy, otwierając drzwi do wiecznej sielanki. Coś w tym obrazie było bardzo realnego, a jednocześnie przerażającego. I mam wrażenie, że ten portret to jedyna rzecz w tej książce, jaka się w pełni autorce udała.

STRUKTURA

Książka podzielona jest na cztery części, w ramach których mamy podział na numerowane rozdziały. Występuje tu narracja trzecioosobowa, dzięki której podążaliśmy nie tylko za Rose, ale również za Mią czy Frankiem, co było udanym urozmaiceniem całej historii i momentami ukazywało ją w nowym świetle. Jeśli chodzi zaś o styl pisania, to tym razem miałam trochę zgrzytów. Momentami gubiłam się w tym, co kto powiedział itd., bo zbyt często ginęło to w toku wypowiedzi, która niejednokrotnie pozbawiona była dopisków z określeniem autora wypowiedzi, co przy dłuższych dialogach było nieco męczące.

Z przykrością, ale muszę stwierdzić, że poprzednia książka autorki wypada o niebo lepiej. Zarówno pod względem fabuły, spraw technicznych, jak i wykonania.

PODSUMOWUJĄC

Laleczki to historia, która miała w sobie pewien potencjał. Zniszczyła go niestety niepewność autorki, która chyba nie była pewna, w jaką stronę chce podążyć ze swoją opowieścią. Niepotrzebne wątki, denerwująca główna bohaterka i ogólny chaos, jaki panował w książce, złożyły się na niezadowolenie z lektury. Nie uratowało jej nawet ciekawe rozwiązanie całej zagadki oraz realistyczny portret lokalnych społeczności.

Nie stawiam jednak krzyżyka na twórczości Anny Snoekstra. Jej debiut - Córeczka, nadal znajduje się na liście najlepszych książek, jakie przeczytałam w 2017 roku. Mam więc nadzieję, że jeszcze napisze książkę, która jej dorówna. Tutaj niestety się nie udało.

Tekst pochodzi z bloga: https://amandaasays.blogspot.com/2018/05/laleczki-anna-snoekstra.html

Zdjęcie użytkownika
Polecam!
2018.05.11 09:06
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Książka Anny Snoekstra pt. "Laleczki" to powieść, w której emocje nie opadają. Aby przerwać jej czytanie, trzeba mieć naprawdę ważny powód, nie taki jak sen czy jedzenie.

Główna bohaterka Rose to ambitna, młoda dziewczyna, marząca o karierze dziennikarskiej. W mieście którym mieszka - Colmstock, rzadko co się dzieje, ale jeśli już się coś wydarzy, Rose jest w stanie zrobić z tego aferę na miarę popularnego w jej stronach pisma "Sage Review". Rose, kelnerka w niewielkim pubie, za wszelką cenę stara się wybić i na zawsze opuścić rodzinne miasto, aby zacząć lepsze życie oraz prawdziwą karierę w wielkim mieście. Więc gdy tylko nadarzy się okazja, ona zaczyna działać i nie ogląda się na konsekwencje swojego postępowania. W tym mieście nie każdy stoi po jej stronie i popiera słuszność jej decyzji. Bohaterka musi mieć się na baczności!

Książka do samego końca trzyma w napięciu. Napisana jest w zrozumiałym dla każdego czytelnika języku, niezależnie od jego wieku. Zaskakuje tajemniczością i zakończeniem. Serdecznie polecam!

Kaja, lat 16

źródło: www.szkolnyklubrecenzenta.pl

Zdjęcie użytkownika
Laleczki
2018.05.09 11:52
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Colmstock jest małą, smętną mieściną. Tutaj wszyscy wiedzą o sobie wszystko, nie da się nic ukryć przed sąsiadami. Wysoki poziom bezrobocia sprzyja rozwojowi handlu narkotykami i innych nielegalnym biznesów. Nagłe, tragiczne w skutkach, wydarzenia sprawiają, że miasto ogarnia żałoba. Spłonął budynek sądu i zginął powszechnie lubiany, niepełnosprawny nastolatek. Wybucha ogólna panika, gdy kilka rodzin znajduje na progach swoich domów porcelanowe laleczki, które są bardzo podobne do ich dzieci.

Tajemnicę przerażających podarunków chce rozwikłać Rose Blakeley, po tym jak jej siostrzyczka dostaje laleczkę. Dziewczyna ma spore ambicje i marzy o karierze dziennikarki. Startuje w konkursie, którego wygrana zapewnia staż w redakcji Sage Review. Niestety nie udaje jej się to. Sekretne zabawki, podobne do prawdziwych dzieci ,są dobrym tematem na sensacyjny reportaż. Rose chce skorzystać z okazji, żeby się wybić i spełnić swoje pragnienia.

Opis „Laleczki” totalnie mnie zaintrygował. Po jego przeczytaniu już nie mogłam się doczekać momentu, w którym wezmę się za jej lekturę. Niestety, chyba miałam trochę za bardzo wygórowane wymagania, bo książka nie sprostała moim oczekiwaniom. Liczyłam na elektryzujący oraz mroczny thriller i po części tak było.

Anna Snoekstra zadbała o to, żeby akcja była wartka, a napięcie utrzymywała się do samego końca. Sam finał naprawdę mnie zaskoczył. W treści przewijają się niespodziewane zwroty akcji, co w tego typu literaturze jest cenne. Jednak zawiodłam się na fabule, która w dużej mierze opierała się na życiu Rose, a nie intrygujących laleczkach. Brakowało mi też rozwinięcia niektórych, naprawdę ciekawych wątków. Autorka nie postarała się o ich rozbudowanie. Tak samo w kwestii zdań, które były krótkie i sprawiały wrażenie takich szybkich. Co do samej przyjemności z czytania, to czyta się naprawdę lekki i szybko. Anna Snoekstra posługuje się przystępnym piórem, więc lektura nie ciąży. Reasumując jest to jedna z tych książek, które mają ogromne pokłady niewykorzystanego potencjału.

Zdjęcie użytkownika
zawiść, zemsta i ambitna dziewczyna
2018.05.09 10:16
Ocena:
2,0
Star2Star2Star0Star0Star0

Książka katalogowana jest jako thriller/kryminał a tak po prawdzie, tego thrillera w niej jak na lekarstwo. Bardziej jest to książka obyczajowa z nutką zagadki.

Co do samej fabuły. Przede wszystkim poznajemy wszystkie zdarzenia z punktu widzenia głównej bohaterki - Rose. Jej przemyślenia na temat małej mieściny, rodziny, policjantów i całej społeczności. Sam wątek laleczek został potraktowany baaaaaardzo po macoszemu. Z tych prawie 340 stron zajmuje, nie wiem, może z 15? Autorka miała dobry pomysł, ale realizacja siadła.

Z tego co wiem, autorka wydała już książkę, więc nie jest to debiut który można by było bardziej przychylnie potraktować. Ale jak na kolejną książkę... słabo.

Zdjęcie użytkownika
Laleczki
2018.05.06 17:57
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Tajemnica małego miasteczka. Sekrety, które nie powinny ujrzeć światła dnia. Zbrodnia, która nie powinna się wydarzyć. Oto propozycja nowej powieści Anny Snoekstra. Czy podjęty przez nią temat sprawdzi się w roli prawdziwego dreszczowca?

Lubię thrillery w każdej formie, nawet te lekkie i przyjemne, których zadaniem jest umilenie czasu i wypełnienie godzin. "Laleczki" to książka utrzymana właśnie w takim klimacie - niekoniecznie skomplikowanej historii, której zadaniem jest poprowadzić czytelnika przez kilka kluczowych zagadek. Czyta się ją dobrze, szybko i bez głębszych emocji, co nie jest wadą samą w sobie, ponieważ historia jest na tyle ciekawa, że chętnie śledzi się losy głównej bohaterki.

Rose, dziennikarka przepełniona wielkimi ambicjami, marzy o rozwijaniu swojej zawodowej kariery. Okazja nadarza się zaskakująco szybko, gdy w małym miasteczku zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Płonie budynek sądu i ginie nastolatek, którego wszyscy dookoła uważali. Ktoś podrzuca na progu rodzinnych domów porcelanowe lalki łudząco podobne do ich dzieci. Powoli rośnie strach i panika w sercach mieszkańców, którzy przeczuwają, że to dopiero początek do prawdziwej tragedii. Czy to możliwe, że w ten sposób potencjalny pedofil oznacza swoje ofiary? Policja bezradnie rozkłada ręce a Rose wkracza do akcji. Niestety - nie wszyscy są z tego zadowoleni.

Motywem przewodnim tej historii jest struktura małego miasteczka. Zawsze intrygują mnie powiązania sąsiedzkie i zmian charakterów w obliczu prawdziwej tragedii dlatego z przyjemnością śledziłam wykreowany przez autorkę obraz zakłamania. Ludzkie relacje zmieniały się na moich oczach, gdy zaczęło wytracać się zaufanie i nagle wszyscy stali się bardziej otwarci - dochodziło niemal do samosądu na podstawie jedynie niejasnych podejrzeń. Tym sposobem w fabule pojawiło się sporo spekulacji, oskarżeń i tajemnic związanych z poszczególnymi bohaterami, których odkrywanie było najciekawszą przygodą związaną z tą lekturą.

Jedyne czego żałuję, to słabo rozwiniętego wątku podjętego w tytule. Autorka skupiając się na całokształcie pominęła bardziej kluczowe wydarzenia jedynie o nich wspominając, ale nie nawiązując do nich ze wszystkimi szczegółami. Kluczem do historii okazała się Rose, ciekawa bohaterka z bagażem życiowych doświadczeń, która skradła całą uwagę i odciągała mnie wiele razy od toczonej za jej plecami akcji. Zamiast śledztwa poznałam prywatne sprawy głównej bohaterki, a problem podrzucania porcelanowych lalek został poruszony w mniejszym niżbym chciała stopniu. Szkoda, ponieważ gdyby nie to, powieść na pewno wskoczyłaby na wyższy poziom przede wszystkim za sprawą klimatu wszechobecnej tajemnicy i ciężkiej aury niepewności w stosunku do dalszych zachowań mieszkańców miasteczka.

"Laleczki" to lekki thriller z kilkoma ślepymi zaułkami i ciekawymi obrotami w akcji, który przypadnie do gustu czytelnikom o słabych nerwach i tym, którzy szukają spokoju i relaksu przy swobodnej historii. Lekkość stylu autorki przemawia na korzyść fabuły, a sama historia jest na tyle wciągająca, że nie żałuję poświęconego jej czasu. To sympatyczna lektura na każdą okazję, z ciekawym tematem i intrygującym rozwiązaniem, przy której można miło spędzić czas i odkryć prawdę o ludziach, którzy w obliczu tragedii zmieniają się nie do poznania.

Zdjęcie użytkownika
Recenzja
2018.04.29 22:11
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Przez tę przerażającą okładkę boję się przebywać we własnym pokoju!

Anna Snoekstra oczarowała mnie swoim literackim debiutem pt. "Córeczka". "Córeczkę" polecałam wszystkim swoim znajomym, trąbiłam o niej wszem i wobec i do tej pory twierdzę, że jest to jeden z lepszych thrillerów psychologicznych, jakie udało mi się przeczytać. Toteż bezdyskusyjnie musiałam zdobyć "Laleczki", które zaintrygowały mnie już samym tytułem i okładką. Czy nowa książka Snoekstry sprostała moim wygórowanym oczekiwaniom?

Nie ukrywam, że swoją recenzję zbuduję na zasadzie porównywania "Laleczek" do "Córeczki". W tej sytuacji jest to nie do uniknięcia, ponieważ ciągle jestem pod urokiem tej drugiej pozycji. "Laleczki" to książka o bardzo oryginalnej fabule, choć odnoszę wrażenie, że tkwiący w tej historii potencjał nie został do końca wykorzystany. Mogło być bardziej zaskakująco i dynamiczniej. Natomiast autorka wolała poprowadzić akcję w zwyczajnym tempie, aby czytelnik myślał, że nadąża. No właśnie... To tylko pozory. W rzeczywistości nikt nie przewidzi tego, co czeka nas na końcu.

"Laleczki" mają zdecydowanie bardziej rozwinięte tło społeczne. Tutaj wszystko opiera się na relacjach między bohaterami, a te nie są oczywiste. Zdziwiło mnie to, że każda postać w "Laleczkach" mocno zapada w pamięć, ponieważ wyróżnia się czymś charakterystycznym. Jednak najciekawszą postacią, moim zdaniem, jest tutaj główna bohaterka. Rose ma trudną sytuację życiową, marzy jej się kariera dziennikarki i robi wszystko, aby przedstawić siebie w jak najlepszym świetle. Czy jest postacią pozytywną czy negatywną - trudno stwierdzić. Tak naprawdę nie odczuwałam w stosunku do niej negatywnych emocji, choć jej środowisko głośno i otwarcie odrzucało ją od siebie. Jeżeli chodzi o tę postać, można dyskutować.

Będę szczera do bólu i otwarcie przyznam, że "Laleczki" nie zauroczyły mnie w takim stopniu jak "Córeczka". Historia Rose okazała się wciągająca i naprawdę ciekawa, ale ta obyczajowa płaszczyzna za bardzo wysunęła się na pierwszy plan. Oczekiwałam czegoś innego po tego typu książce. Choć "Laleczki" nie zaserwowały mi mrożącej krew w żyłach opowieści, polecam tę książkę osobom, które lubią subtelne kryminały z mocnymi akcentami społecznymi.

Dodaj swoją ocenę i opinię o „Laleczki”

Twoja ocena
Star0Star0Star0Star0Star0
0,0
Star2Star0Star0Star0Star0
1,0
Star2Star2Star0Star0Star0
2,0
Star2Star2Star2Star0Star0
3,0
Star2Star2Star2Star2Star0
4,0
Star2Star2Star2Star2Star2
5,0

Klienci, którzy kupili „Laleczki“ – wybrali również

Neon - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Wyprzedaż
Neon
Dostępny
Produkt dostępny 1 szt.
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką: 14,19 zł
22,99 zł
Nasze małe kłamstwa - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Nasze małe kłamstwa
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.04.17
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,90 zł
28,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Śmieciowi ludzie - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Wyprzedaż
Śmieciowi ludzie
Dostępny
Produkt dostępny 1 szt.
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką: 12,60 zł
12,99 zł
Oddech smoka. Morderstwa na Sodermalmie - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,90 zł
28,99 zł
Luksus - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Luksus
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.01.17
Cena sugerowana
przez wydawcę: 44,00 zł
31,99 zł
Solid Gold - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Wyprzedaż
Solid Gold
Dostępny
Produkt dostępny 1 szt.
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką: 12,54 zł
25,99 zł
Browar - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Browar
Dostępny
Produkt dostępny 12 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,90 zł
27,99 zł
Subelitarne negocjacje. Napad widm - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką: 15,64 zł
25,99 zł
Dzieci kontra rodzice - 10 sekund - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Wyprzedaż
Dzieci kontra rodzice - 10 sekund
Dostępny
Produkt dostępny 12 szt.
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką: 18,85 zł
14,99 zł
2 osoby kupiły
Informacja
Jak było naprawdę. Niezwykłe opowieści sportowe - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Jak było naprawdę. Niezwykłe opowieści sportowe
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.01.09
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,90 zł
27,99 zł
Przebudzenie Morfeusza - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Wyprzedaż
Przebudzenie Morfeusza
Dostępny
Produkt dostępny 1 szt.
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką: 11,97 zł
8,99 zł
Co nas nie zabije - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Co nas nie zabije
Dostępny
Produkt dostępny 49 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,90 zł
21,25 zł
6 osób kupiło
Informacja
Wróć do góry