Zbiór niepublikowanych listów i „starego” Pamiętnika Marka Hłaski jest tomem niezwykłym z dwóch powodów.
Po pierwsze: prezentowane listy rzucają zupełnie nowe światło na relacje pisarza z ojczymem i matką. Okazuje się, że zależności łączące członków niezwykłego trójkąta Hłasków-Gryczkiewiczów są zupełnie odmienne od ogólnie panującej opinii. Mit zbuntowanego nastolatka, niezdrowo przywiązanego do matki i jednocześnie nienawidzącego swego ojczyma, poddany musi zostać zdecydowanej rewizji. Drugą niezwykłością tego tomu jest wydobycie z niepamięci młodzieńczego pamiętnika Marka Hłaski, stanowiącego wspaniały kontekst dla pierwszego Dziennika Agnieszki Osieckiej. Przyszły prozaik barwnie opisuje realia powojennej Polski, swoją prostolinijnością rozbawiając czytelnika do łez.
Autor | Marek Hłasko |
Wydawnictwo | Iskry |
Rok wydania | 2017 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 140 |
Format | 12.5 x 19.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-244-0488-9 |
Kod paskowy (EAN) | 9788324404889 |
Waga | 124 g |
Wymiary | 125 x 195 x 10 mm |
Data premiery | 2017.09.27 |
Data pojawienia się | 2017.08.08 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Pamiętnik Marka Hłaski jak i jego listy pisane do matki przepełnione są ogromną troską syna o matkę.
Rodzice Hłaski rozwiedli się po czterech latach małżeństwa.
Matka Marka zmuszona była sama wychowywać nie dość, że syna to jeszcze dbać o utrzymanie domu.
Wzbudziło to w małym Marku nadopiekuńczość i zaborczość.
Gdy pojawił się na matki drodze Kazimierz Gryczkiewicz to małoletni syn nie mógł się z tym pogodzić i trudno mu było zaakceptować Kazimierza jako ojczyma.
Z listów z obozów harcerskich i zimowego wyjazdu do Drewnicy wynikało, że syn był zrozpaczony i prosił matkę, a wręcz szantażował, aby natychmiast do niego przyjechała ”Mamo błagam Cię na wszystko, przyjedź do mnie. Pamiętaj, że pisząc ten list-płaczę”.
Marek miał wtedy od 11do 14 lat.
Czy to więc możliwe, aby nastolatek tak bardzo tęsknił za matką?
Jednak z drugiej strony chłopak mógł być przesadnie wrażliwy, bowiem doświadczył okrucieństwa wojny.
Widział zwłoki na ulicach, walące się budynki, spadające bomby, czy getto.
Marek mimo tych wszystkich przeciwności postanawia być dorosłym.
Szybko podejmuje pracę, aby tym samym móc pomagać matce.
Oddaje jej część wypłaty, martwi się o jej zdrowie, tak fizyczne jak i psychiczne.
Gdy pisarz opuszcza kraj, już jako postać znana, to jego emigracyjne listy do matki pełne są tęsknoty i miłości.
Jednak Marek wcale nie jest ideałem, jak wygląda.
W gruncie rzeczy matka bardzo zawiodła się na synu, mimo iż ostrzegała go przed podejrzanymi kontaktami i spontanicznymi decyzjami (jak ślub z Wandą, czy Hanną Golde).
Oddaję w Wasze ręce młodzieńczy pamiętnik Hłaski, który godny jest Waszej uwagi i pochylenia się, bowiem listy i pamiętnik zostały odczytane z oryginalnych rękopisów, a co więcej oryginalne listy zostały umieszczone w tej książce.
Wydawać by się mogło, że jedynym miastem w Polsce autora jest Warszawa, podczas gdy autor opisuje miasto Wrocław.
„Jest we Wrocławiu ulica, której nazwa została zmieniona sześć, czy siedem razy.
Dzielnica, w której mieszkam nazywa się Kożuchów wcześniej nazywała się Zięplin potem Biskupin, następnie Sępolno, teraz Kożuchów, ale nie wiem czy jutro nie obudzę się na przykład na Psinowicach”.
„Wrocław ma swoje bolączki, jak np. brak kin, teatrów, tramwajów, ale i nie ma radości.
Jedną z radości jest park Szczytnicki.
Piękny i duży”.
Zachęcam Was do lektury w wolnym czasie.
Pamiętnik Marka Hłaski jak i jego listy pisane do matki przepełnione są ogromną troską syna o matkę.
Rodzice Hłaski rozwiedli się po czterech latach małżeństwa.
Matka Marka zmuszona była sama wychowywać nie dość, że syna to jeszcze dbać o utrzymanie domu.
Wzbudziło to w małym Marku nadopiekuńczość i zaborczość.
Gdy pojawił się na matki drodze Kazimierz Gryczkiewicz to małoletni syn nie mógł się z tym pogodzić i trudno mu było zaakceptować Kazimierza jako ojczyma.
Z listów z obozów harcerskich i zimowego wyjazdu do Drewnicy wynikało, że syn był zrozpaczony i prosił matkę, a wręcz szantażował, aby natychmiast do niego przyjechała ”Mamo błagam Cię na wszystko, przyjedź do mnie. Pamiętaj, że pisząc ten list-płaczę”.
Marek miał wtedy od 11do 14 lat.
Czy to więc możliwe, aby nastolatek tak bardzo tęsknił za matką?
Jednak z drugiej strony chłopak mógł być przesadnie wrażliwy, bowiem doświadczył okrucieństwa wojny.
Widział zwłoki na ulicach, walące się budynki, spadające bomby, czy getto.
Marek mimo tych wszystkich przeciwności postanawia być dorosłym.
Szybko podejmuje pracę, aby tym samym móc pomagać matce.
Oddaje jej część wypłaty, martwi się o jej zdrowie, tak fizyczne jak i psychiczne.
Gdy pisarz opuszcza kraj, już jako postać znana, to jego emigracyjne listy do matki pełne są tęsknoty i miłości.
Jednak Marek wcale nie jest ideałem, jak wygląda.
W gruncie rzeczy matka bardzo zawiodła się na synu, mimo iż ostrzegała go przed podejrzanymi kontaktami i spontanicznymi decyzjami (jak ślub z Wandą, czy Hanną Golde).
Oddaję w Wasze ręce młodzieńczy pamiętnik Hłaski, który godny jest Waszej uwagi i pochylenia się, bowiem listy i pamiętnik zostały odczytane z oryginalnych rękopisów, a co więcej oryginalne listy zostały umieszczone w tej książce.
Wydawać by się mogło, że jedynym miastem w Polsce autora jest Warszawa, podczas gdy autor opisuje miasto Wrocław.
„Jest we Wrocławiu ulica, której nazwa została zmieniona sześć, czy siedem razy.
Dzielnica, w której mieszkam nazywa się Kożuchów wcześniej nazywała się Zięplin potem Biskupin, następnie Sępolno, teraz Kożuchów, ale nie wiem czy jutro nie obudzę się na przykład na Psinowicach”.
„Wrocław ma swoje bolączki, jak np. brak kin, teatrów, tramwajów, ale i nie ma radości.
Jedną z radości jest park Szczytnicki.
Piękny i duży”.
Zachęcam Was do lektury w wolnym czasie.
Reprezentatywny wybór opowiadań Marka Hłaski. Znajdują się w nim zarówno młodzieńcze próby, jak i utwory z okresu izraelskiego. Czytelnika przyzwyczajonego do cynizmu i ahistoryczności pisarza zaskoczyć może obecność takich tematów jak romantyczna miłość czy okupacja hitlerowska. Kilkanaście lat różniących opowiadanie najwcześniejsze od najpóźniejszego świetnie ilustrują nie tylko ewolucje języka i środków wyrazu, ale także osobistych doświadczeń Hłaski, dotkliwie przeżywającego emigrację. Dzięki szerszej perspektywie możliwe jest całościowe spojrzenie na różne odcienie twórczości pisarza. Zawiera m.in.: Pamiętasz, Wanda, Trudna wiosna, Umarli są wśród nas, Brat czeka na końcu drogi, Krzyż, Gawęda staromiejska, Amor nie przyszedł dzi...
Dwie doskonałe mikropowieści stworzone przez dojrzałego, choć przecież bardzo młodego pisarza. Wykorzystując własne doświadczenia, Hłasko zobrazował tragizm dwóch pokoleń: wojennej młodzieży poszukującej swojego miejsca w socjalistycznym mieście gruzów i boleśnie doświadczonych przez życie degeneratów, szukających schronienia w zatrważająco malowniczej dziczy Kotliny Kłodzkiej.
Niezaprzeczalnie sensacją wydawniczą 2015 r. jest w Iskrach nigdy nieopublikowana powieść Marka Hłaski Wilk, która była jego debiutem literackim, choć na publikację musiała czekać sześćdziesiąt dwa lata. Wilk to historia chłopaka z Marymontu, dorastającego w dwudziestoleciu międzywojennym. Rysiek Lewandowski mieszka w biednej dzielnicy. Środowisko lumpenproletariatu to głównie złodzieje i bezrobotni, bezustannie szukający okazji do zarobienia kilku groszy. Młody człowiek, zapatrzony w westerny, szuka dla siebie szlachetnego wzorca do naśladowania, aby zmienić otaczające go realia. Śni o lepszym życiu, nie do końca wiedząc, czym to „lepsze życie” ma być. W 2015 r. ukażą się dwie wersje powieści: popularna i naukowa. Pierwsza opatrzona zostanie obszer...
Brudne czyny to pierwsza izraelska powieść Marka Hłaski i najdłuższa z dotychczas napisanych. Stanowi ona swoistą cezurę w jego twórczości. To utwór człowieka dojrzałego, rozgoryczonego, doświadczonego nostalgią i poczuciem braku. Historia Abakarowa, pałającego żądzą zemsty pilota pozbawionego licencji, oraz Katarzyny, zgorzkniałej artystki tęskniącej za uznaniem, zagubionej w anonimowym świecie.
Nowe wydanie autobiografii Marka Hłaski ze wstępem Radosława Młynarczyka, odkrywcy Wilka. ?
Maszynopis Palcie ryż każdego dnia pisarz zabrał ze sobą w ostatnią podróż – z Los Angeles do Wiesbaden przez izraelski plan filmowy. Złożył w tej powieści hołd swojej wielkiej pasji - lotnictwu. Nad utworem krąży pewien rodzaj fatum, przekonania o nieuchronności następujących wydarzeń, a także pewności zbliżającej się tragedii. Nie można oprzeć się również wrażeniu, że to kolejna próba skonstruowania wyznania miłosnego. Nawet jeśli nie należy doszukiwać się w powieści wątków autobiograficznych w sensie ścisłym, to wielkie, okrutne, nieliczące się z niczym uczucie Andersona do Esther tworzy pewien powtarzalny motyw w twórczości Marka Hłaski, rozpoczęty Brudnymi czynami. Palcie ryż każdego dnia to w końcu obraz Kalifornii daleki od zachwyt...
„Ala ma kota” – to zdanie towarzyszyło w nauce czytania i pisania twoim rodzicom, dziadkom i pradziadkom. Reprint 15. wydania Elementarza Mariana Falskiego z 1971 roku. Po raz pierwszy Elementarz ukazał się w 1910 roku z ilustracjami Jana Rembowskiego. Z nieznacznymi modyfikacjami służył w polskich szkołach do roku 1974, kiedy PZWS wydały ostatnią jego wersję, pięknie ilustrowaną przez Janusza Grabiańskiego. Jest najdłużej funkcjonującym elementarzem na świecie. Książka została pieczołowicie odtworzona na wzór wydania utrwalonego w pamięci wielu pokoleń Polaków.
Rozmowy z Jamesem Joyce'em (1974) to zapis fascynujących dyskusji z wybitnym pisarzem, prowadzonych przez młodego krytyka sztuki Arthura Powera w Paryżu w latach dwudziestych XX wieku. O wartości tej książki stanowi nie tylko osobisty charakter wspomnień czy obfitość szczegółów biograficznych, ale przede wszystkim możliwość poznania warsztatu pracy i poglądów estetycznych Joyce'a. Arthur Power (1891-1984) to postać niezwykła, choć mało znana: irlandzki pisarz i malarz, współpracownik "The Irish Times", zaprzyjaźniony również m.in. z Modiglianim, Hemingwayem, Beckettem.
Nowa szata graficzna dobrze znanej Biblii Poznańskiej. Dużą zaletą jestnowy, poręczny format. Publikacja idealna jako prezent dla naszych bliskich i przyjaciół. Przekład z języków oryginalnych pod redakcją ks. Michała Petera (Stary Testament) i ks. MarianaWolniewicza (Nowy Testament).
Ironiczny, wnikliwy i zabawny portret Amerykanów przełomu XX i XXI wieku. Zbiór nietypowych historii przesyconych ironicznym humorem, groteskowymi postaciami i sytuacjami. Bohaterowie są egocentryczni, niedojrzali emocjonalnie i zagubieni, zapatrzeni w media, rozbudzeni seksualnie, ale niezdolni do zbudowania trwałej i zdrowej relacji. Wciągająca lektura, od której nie sposób się oderwać.
Unikatowa publikacja, która jako pierwsze tego typu wydawnictwo gromadzi niemal całą korespondencję listowną prowadzoną przez poetę od lat młodzieńczych aż do momentu jego tragicznej śmierci. Redaktorem tomu jest prof. Stanisław Bereś – historyk literatury, medioznawca, krytyk literacki, autor m.in. biografii poety. W książce znajdą się listy poety pisane do rodziny (matki czy ojca), jak i korespondencja z partnerkami życiowymi, literatami czy wydawcami. Rafał Wojaczek (1945) – urodzony w Mikołowie. Poeta i prozaik. Debiutował w 1965 roku w miesięczniku „Poezja”. Za życia wydał tomy Sezon (1969) oraz Inna bajka (1970), pośmiertnie ukazały się: Nie skończona krucjata (1972), Którego nie było (1972), Utwory zebrane (1976), Wiersze (1996) i Reszta krwi (...
Opowiadania zgromadzone w niniejszym tomie powstały w latach 1951–1956. Należą więc do juweniliów Marka Hłaski. Na ich podstawie wytyczyć można drogę, jaką przebył początkujący pisarz: od zafascynowanego socrealizmem szofera po prowokującego władzę autora Pierwszego kroku w chmurach. Utwory stanowią podróż sentymentalną do czasów Polski stalinowskiej i jej często zniekształcanego przez literaturę obrazu. Najlepsze lata naszego życia zawierają teksty wcześniej niepublikowane, zachowane w archiwaliach Marka Hłaski, dopełniające jego spuściznę literacką.
Nowe wydanie autobiografii Marka Hłaski ze wstępem Radosława Młynarczyka, odkrywcy Wilka. Nadając Pięknym dwudziestoletnim rys powieściowy, zrewolucjonizował Hłasko polskie myślenie o literaturze wspomnieniowej. Umiejętnie balansując między prawdą a zmyśleniem, wplątał czytelnika w niemożliwą do rozwiązania grę. Tylko autor potrafi z całą pewnością rozróżnić fakty od zmyślenia, a odbiorcy pozostają domysły i próby rozwikłania najbardziej zagadkowych fragmentów. Oczywiście można przyjąć także inną strategię lektury i zawierzyć Hłasce całkowicie, wówczas pozostaje tylko radość ze znakomicie napisanego utworu, bezkompromisowo rozprawiającego się z oficjalną wizją Polski Ludowej. [Ze Wstępu]
Maszynopis Palcie ryż każdego dnia pisarz zabrał ze sobą w ostatnią podróż – z Los Angeles do Wiesbaden przez izraelski plan filmowy. Złożył w tej powieści hołd swojej wielkiej pasji - lotnictwu. Nad utworem krąży pewien rodzaj fatum, przekonania o nieuchronności następujących wydarzeń, a także pewności zbliżającej się tragedii. Nie można oprzeć się również wrażeniu, że to kolejna próba skonstruowania wyznania miłosnego. Nawet jeśli nie należy doszukiwać się w powieści wątków autobiograficznych w sensie ścisłym, to wielkie, okrutne, nieliczące się z niczym uczucie Andersona do Esther tworzy pewien powtarzalny motyw w twórczości Marka Hłaski, rozpoczęty Brudnymi czynami. Palcie ryż każdego dnia to w końcu obraz Kalifornii daleki od zachwyt...
Szesnaście opowiadań zawartych w debiutanckim tomie Marka Hłaski – jednego z najbardziej wyrazistych polskich prozaików – przedstawia naturalistyczne obrazy z czasów realizmu socjalistycznego. Zawarty w nich dosadny, szorstki i pozbawiony złudzeń świat to nie tylko przejmujący zapis ludzkich losów, ale też głębokie studium psychologiczne bohaterów, którzy w różny sposób próbują buntować się przeciwko zastanej rzeczywistości.
Wszyscy byli odwróceni to powieść zderzająca religijność z cynizmem, ukazująca wątłość biblijnych słów w konfrontacji z realnym doświadczeniem. Sowa, córka piekarza, abstrahując od elementów autobiograficznych, jest przede wszystkim niezwykle mroczną powieścią rozrachunkową. Jej bohaterowie potrafią jedynie udawać uczucia, tworzyć iluzje rzeczywistości, wchodzić w układy z założenia fałszywe. Obrazując ludzi przegranych, którzy z różnych przyczyn znaleźli się na marginesie życia i w żaden sposób nie potrafią sobie pomóc, kreuje Hłasko wizję Izraela jako miejsca nieprzyjaznego, pozbawionego praw i obowiązków, przypominającego raczej westernowy Dziki Zachód niż Ziemię Obiecaną
Brudne czyny to pierwsza izraelska powieść Marka Hłaski i najdłuższa z dotychczas napisanych. Stanowi ona swoistą cezurę w jego twórczości. To utwór człowieka dojrzałego, rozgoryczonego, doświadczonego nostalgią i poczuciem braku. Historia Abakarowa, pałającego żądzą zemsty pilota pozbawionego licencji, oraz Katarzyny, zgorzkniałej artystki tęskniącej za uznaniem, zagubionej w anonimowym świecie.
Dwie doskonałe mikropowieści stworzone przez dojrzałego, choć przecież bardzo młodego pisarza. Wykorzystując własne doświadczenia, Hłasko zobrazował tragizm dwóch pokoleń: wojennej młodzieży poszukującej swojego miejsca w socjalistycznym mieście gruzów i boleśnie doświadczonych przez życie degeneratów, szukających schronienia w zatrważająco malowniczej dziczy Kotliny Kłodzkiej.
Reprezentatywny wybór opowiadań Marka Hłaski. Znajdują się w nim zarówno młodzieńcze próby, jak i utwory z okresu izraelskiego. Czytelnika przyzwyczajonego do cynizmu i ahistoryczności pisarza zaskoczyć może obecność takich tematów jak romantyczna miłość czy okupacja hitlerowska. Kilkanaście lat różniących opowiadanie najwcześniejsze od najpóźniejszego świetnie ilustrują nie tylko ewolucje języka i środków wyrazu, ale także osobistych doświadczeń Hłaski, dotkliwie przeżywającego emigrację. Dzięki szerszej perspektywie możliwe jest całościowe spojrzenie na różne odcienie twórczości pisarza. Zawiera m.in.: Pamiętasz, Wanda, Trudna wiosna, Umarli są wśród nas, Brat czeka na końcu drogi, Krzyż, Gawęda staromiejska, Amor nie przyszedł dzi...
Przedstawiamy historię chłopaka z Marymontu, dorastającego w dwudziestoleciu międzywojennym Rysiek Lewandowski mieszka w biednej dzielnicy. Środowisko lumpenproletariatu to głównie złodzieje i bezrobotni, bezustannie szukający okazji do zarobienia kilku groszy. Młody człowiek, zapatrzony w westerny, szuka dla siebie szlachetnego wzorca do naśladowania, aby zmienić otaczające go realia. Śni o lepszym życiu, nie do końca wiedząc, czym to „lepsze życie” ma być.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro