Seryjny morderca i jego naśladowca toczą brutalną grę w kotka i myszkę
Nad Tamizą zostają znalezione części poćwiartowanych ciał dwóch ofiar. Dochodzenie prowadzi Anjelica Henley, inspektor londyńskiej policji. Sposób działania mordercy jest uderzająco podobny do modus operandi Petera Oliviera, który odsiaduje wyrok dożywocia za serię przerażających zabójstw. Gdy Olivier dowiaduje się, że ktoś imituje jego zbrodnie, bierze sprawy w swoje ręce. Wkrótce inspektor Henley uświadamia sobie, że i ona jest obiektem zainteresowania zabójcy, a ofiary nie zostały wybrane przypadkowo…
Pierwszy tom kryminalnej serii z komisarz Anjelicą Henley, którą pokochają fani Hannibala Lectera i Larsa Keplera!
Autor | Nadine Matheson |
Wydawnictwo | Dolnośląskie |
Seria wydawnicza | Ślady zbrodni |
Rok wydania | 2023 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 368 |
Format | 13.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 9788327162151 |
Kod paskowy (EAN) | 9788327162151 |
Data premiery | 2023.04.11 |
Data pojawienia się | 2023.03.28 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 188 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 2 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
"Naśladowca" Nadine Matheson to pierwszy tom z serii o Inspektor Anjelice Henley i jednocześnie debiut pisarki.
Kto z nas nie lubi debiutów i możliwości poznawania nowych autorów? Może to będzie kolejne odkrycie i dodanie autorki/autora na listę swoich ulubieńców... Czy tym razem właśnie tak było u mnie? Niestety nie ?
Autorka zabiera nas w świat krwawych zbrodni popełnionych przez osobę, która szuka ukojenia w zadawaniu bólu ludziom, którzy zniszczyli mu życie. Ale czy mordowanie jest dobrym rozwiązaniem? I co jeśli pierwotny morderca jest zamknięty w więzieniu o zaostrzonyn rygorze, a morderstwa dalej mają miejsce? Czy Anjelice Henley uda się rozwikłać tę zagadkę?
Może zacznę od tego, że uwielbiam czytać książki, gdzie ich fabuła osadzona jest w miejscach, które znam. Zapewne niektórzy wiedzą, że na stałe mieszkam w Anglii w Hrabstwie Kent... I właśnie tu dochodzi do morderstw. Greenwich, Plumsted to miejscowości, w których bywam raz na jakiś czas ? Ale niestety, znane miejsca tym razem nie pomogły, aby książka wciągnęła mnie na tyle, żebym chciała dalej poznawać twórczość autorki.
Ogólnie fabuła była dosyć interesująca, ale samo jej opisanie było dla mnie nudne. Nie pamiętam kiedy ostatnio zdarzyło mi się przysypiać podczas czytania ? Tutaj właśnie tak było... Śledztwo, które nie miało końca, dialogi między bohaterami, to wszystko mnie nużyło. Ani razu nie czułam podekscytowania, kiedy policja w końcu trafiała na jakiś trop zbliżający ich do rozwiązania sprawy. Nie poczułam żadnej więzi z bohaterami. Każdy z nich poprostu był, bo miał być. Było dużo wątków, które się pojawiały bez dalszego wyjaśnienia. Zabrakło mi również głębszego rozpracowania profilu mordercy, dzięki któremu moglibyśmy zrozumieć pewne jego zachowania. Zrozumieć jego motywy, ból i przemyślenia.
Podobał mi się tylko klimat, który stworzyła autorka. Mroczny, duszny i ociekający krwią zmaltretowanych ciał...
Mimo wszystko polecam książkę "Naśladowca", bo może akurat Tobie się spodoba?
Czy wiecie ile przeciętnie waży ludzka głowa? A ile kości znajduje się w szyi? Jeśli nie, to autorka tego kryminału Was w tej wiedzy uświadomi. Jeśli jednak nie chcecie czytać o poszczególnych częściach ciała człowieka, nie będących jednym organizmem, a porozrzucanych po Londynie to nie jest to kryminał dla Was... Ale w tym wypadku wystarczy się przyjrzeć okładce prawda? Jest idealną zapowiedzią tej książki
Na przekór okładce i fabule powieści nie mogę jednak powiedzieć, że jest to jeden z mocniejszych kryminałów jakie czytałam. To za sprawą emocji, których tu trochę zabrakło
Autorka zabiera nas do Londynu po którym grasuje seryjny m0rderca. Komisarz Henley ma trudne zadanie do rozwiązania, gdyż wszystko wskazuje na to, że ktoś powiela sposób działania jednego z groźniejszych zbr0dniarzy, którego wsadziła do więzienia kilka lat temu. Borykająca się z traumą Henley musi dać z siebie wszystko i nie dać się sprowokować. A przecież o to chodzi mOrdercy...a może m0rdercom? Może są w zmowie? Kto pociąga tu za sznurki?
"Naśladowca" to kryminał skupiony wokół pracy policji, a konkretnie jednostki ścigającej seryjnych m0rderców. Dużo czasu spędzamy z nimi w biurze i dużo pozastanawiamy się nad kolejnymi hipotezami. Praca jednostki została przedstawiona w sposób bardzo szczegółowy. Jest to duży plus, ale myślę, że autorka nie zachowała równowagi między odzwierciedleniem pracy londyńskiej policji a utrzymaniem napięcia czytelnika. Mnie osobiście zabrakło akcji, płynności, ale także bliższego poznania bohaterów. Autorka używa krótkich zdań, częstych dialogów i daleko jej do opisów zdarzeń. Książka ma ponad sto rozdziałów, są więc one naprawdę króciutkie stąd też dużo przeskoków, które uniemożliwiały rozwinięcie zaczętego wątku. Dopiero jednak po skończeniu lektury przeczytałam, że to debiut więc trochę autorce wybaczam
Nie jestem też fanką otwartych zakończeń, które poniekąd zmuszają czytelnika do sięgnięcia po kolejny tom lub dopowiedzenia sobie historii samemu. W tym wypadku jednak chyba wymyślę je sama i postawię przysłowiową kropkę nad 'i' na tej serii.
Londyn, zostają znalezione rozczłonkowane zwłoki, za kilka dni następne, na ciałach ofiar znajduje się charakterystyczny znak. To już było, taki sam znak na swoich ofiarach zostawiał Peter Olivier ale ten jest w więzieniu, odsiaduje wyrok dożywocia. Ktoś ewidentnie naśladuje seryjnego mordercę. Do śledztwa zostaje przydzielona inspektor Henley, to ona pracowała też przy śledztwie Oliviera, to przez niego omal nie straciła życia kiedy dźgnął ją nożem, na pewno nie potrafi pozbyć się traumy psychicznej, jednak mimo ogromnego stresu musi iść do więzienia i porozmawiać z Peterem. Ten nie chce współpracować a naśladowca morduje kolejne osoby.
Książka jest debiutem, co chwilami wydaje się aż niemożliwe, i zarazem początkiem serii. Emocje wylewają się z każdej strony a akcja ani na chwilę nie zwalnia tempa, nie potrafiłam się też domyślić kto jest naśladowcą. Ciekawy jest też tu wątek Henley, nie tylko pani inspektor ale też matki i żony, która chciałaby być dobrą mamą, mieć wsparcie w mężu, jednak narażanie rodziny na niebezpieczeństwo i dawny romans kobiety wcale w tym nie pomagają. Poza tym pierwszy raz spotykam się z takim wątkiem gdzie jeden seryjny morderca, ściga drugiego i tylko po przeczytaniu książki, możecie się dowiedzieć jak to się skończy.
O tej książce powinno być głośno ja żałuję, że tak późno po nią sięgnęłam. Właśnie zaczęłam drugi tom i już Wam mogę zdradzić, że to będzie petarda, szykujcie się na gorącą premierę.
Są takie książki, po które chce się sięgnąć, ale jest wiele innych tytułów równie mocno intrygujących. Dokonuje się wyboru, raz lepszego, raz gorszego. Nie da się przewidzieć, jakie wrażenie wywrze na czytelniku dana historia.
Mimo zachwytów nad "Naśladowcą" odłożyłam chęć przeczytania go na później. I z jednej strony żałuję, bo jest to naprawdę świetna kryminalna historia. Z drugiej strony zaś cieszę się, że dopiero teraz przeczytałam tą historię, ponieważ drugi tom mam od razu pod ręką.
Pierwszy tom serii z komisarz Henley jest tym, czego szukam w kryminałach. Zagadka kryminalna nie jest prosta do rozwiązania. Jest wiele poszlak, wiele ofiar, wyścig z czasem spędza sen z powiek funkcjonariuszom, którzy zajmują się sprawą. Autor pozwala na bliższe poznanie bohaterów poprzez wplatanie ich przeszłości, codzienności, problemów między kryminalną zagadkę. Pozwala to na zbliżenie się do postaci, które można polubić, bądź nie będzie się ich darzyć większą sympatią, ale będą wywoływały w ogóle jakieś odczucia względem nich. Trzeba zaznaczyć, że jest to ważne, ponieważ to bohaterowie, jak i intryga, odgrywają znaczącą rolę w danej powieści.
Komisarz Anjelica Henley to kobieta o niełatwej sytuacji zawodowej i prywatnej. Wydarzenia sprzed kilku lat, gdy prawie została ofiarą seryjnego mordercy, wyryły w ciele i psychice znaczące rany, które wciąż się jątrzą. Sytuacji nie pomaga fakt, że sprawa Petera Oliviera wraca, gdy funkcjonariusze znajdują ofiary jego naśladowcy.
Portrety psychologiczne są kolejnym mocnym atutem, na który warto zwrócić uwagę. Nie dość, że bohaterowie są świetne skonstruowani, a dialogi między nimi czyta się z zapartym tchem, to jeszcze akcja totalnie pochłania uwagę. Nie skłamię pisząc, że tą książkę trudno odłożyć. Nadine Matheson stworzyła mocno absorbującą historię, która do pewnego momentu nakarmi fanów kryminalnymi smaczkami. Jednak nie będzie się najedzonym do syta. To tylko przystawka, która wzmoży apetyt na więcej i kontynuacja "Naśladowcy" będzie potrzebna na przedwczoraj. Bardzo zachęcam do lektury!
„Naśladowca” to debiut brytyjskiej autorki Nadine Matheson, który równocześnie jest początkiem cyklu kryminalnego z komisarz Anjelicą Henley. I tak, okładka ma oddanie w fabule, książka pod względem brutalności morderstw i dokładnością opisów zbrodni, porzucenia ciał jest bardzo dosadna, więc nie polecam czytać jej przy jedzeniu! Historia kręci się wokół zbrodni, która bardzo mocno przypomina te popełnione ponad dwa lata temu, gdy w Londynie grasował seryjny morderca Peter Olivier. Teraz odsiaduje on wyrok dożywocia, więc chyba nie jest możliwe, by to on stał za aktualnymi wydarzeniami? Sprawie przygląda się Anjelica Henley, która ujęła Oliviera po długim i wyczerpującym śledztwie, a towarzyszy jej w tym młody stażysta. Sprawa łatwa nie jest, tropy ciężko dostrzec, świadków brak… Czy jedyną opcją jest więc kontakt z Olivierem? Fabuła sprawnie łączy życie zawodowe i prywatne głównych postaci, przez co czytelnik w pełni rozumie problemy z jakimi się borykają. To postacie z potencjałem, z początku może się nawet wydawać, że jest ich za dużo, ale szybko można to sobie uporządkować, tak by nie nastręczało to przy lekturze żadnych trudności. Akcja toczy się w miarę szybko, rozdziały są krótkie, twisty fabularne zaskakują. Atmosferą książka przypomina mroczne, duszne, brudne skandynawskie kryminały, w którzy toczy się gra pomiędzy śledczym a psychopatycznym seryjnym mordercą. Mimo że sama nie przepadam za aż taką brutalnością opisów zbrodni, to jednak autorka zaciekawiła mnie na tyle i pokazała tak duży potencjał, że z pewnością sięgnę i po tom drugi.