Kontynuacja bestsellerowej Szmaragdowej Tablicy.
Odkryj tajemnicę Ognistego Medalionu, relikwii, która naznaczyła bieg historii!
Madryt, XXI wiek. Ana García-Brest, historyczka sztuki, otrzymuje wiadomość od Martina Lohsego, mężczyzny, którego poznała w trakcie poszukiwania obrazu Astrolog
przypisywanego Giorgionemu. Zamordowano włoskiego magnata i w niebezpieczeństwie znalazł się skarb o wielkiej mocy: medalion Hirama, magiczna relikwia, która należała do architekta Świątyni Salomona. Nikt nie wie, gdzie się teraz znajduje, i Martin potrzebuje pomocy Any, aby ją odnaleźć. Oboje wyruszają w podróż po Europie. Stawiając czoło wielu niebezpieczeństwom, wkrótce odkrywają, że nie tylko oni chcą odnaleźć tę relikwię.
Berlin, 1945. Pod koniec drugiej wojny światowej krzyżują się ścieżki czworga osób: nazisty opętanego obsesją zdobycia medalionu; pochodzącego z Hiszpanii studenta; niemieckiego inżyniera poszukiwanego przez radziecki wywiad oraz snajperki Armii Czerwonej, która strzeże ważnego sekretu. Wszyscy oni związani są w jakiś sposób z medalionem Hirama, a ich spotkanie może mieć niespodziewane konsekwencje.
Autor | Carla Montero |
Wydawnictwo | Rebis |
Rok wydania | 2023 |
Oprawa | półtwarda |
Liczba stron | 544 |
Numer ISBN | 978-83-8188-614-7 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381886147 |
Data premiery | 2023.03.03 |
Data pojawienia się | 2023.01.13 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 2 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 2 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Niby czytałam ją z zainteresowaniem, ale była tu tak mnoga ilość wydarzeń i postaci, że nie bardzo wiedziałam, czy o tej osobie już czytałam, czy dopiero się pojawiła. To historia drugiej wojny światowej, więc nic dziwnego, że przewija się przez nią taki ogrom osób. Napisana jakby z dystansem, nie mamy przeżywać tego, co się działo, tylko się o tym dowiedzieć, by pamiętać jak wielu ludzi poległo za sam fakt, że istnieli. Z wielkim okrucieństwem są opisane sceny śmierci, a raczej egzekucji, jaka ktoś tu przeprowadził na winnych ich zadaniem ludziach. Nawet na małym chłopcu, którego musieli dobijać, gdyż nie chciał tak zwyczajnie umrzeć jak pozostała część jego rodziny. Cieszy mnie tylko, że te sceny były przekazywane na chłodno, bez większych uczuć. Nie poświęcano im większego czasu, jakby czyjaś śmierć była tutaj elementem, który musiał się wydarzyć i tyle. Nie było też osób, które miałyby za nimi tęsknić, jakby przewozili zniszczone ubrania, które wrzucano do szybu, a nie ludzkie zwłoki. Rozkaz zawsze był rozkazem i niewykonany groził śmiercią, więc nikt z tym nie polemizował, nawet jeśli uważali, że czegoś zrobić nie powinni. Wyrzuty sumienia były lepsze od utraty życia. Kilka razy robiłam sobie od niej przerwę, by przemyśleć to o czym się tutaj dowiedziałam. Cała opowieść poznamy z czasu obecnego i tego bardzo dawnego. Tutaj poszukują medalionu, o którym przeczytamy w czasie dawniejszym. Tam będzie opisane gdzie był, kto go ukrył i co zamierzano z tym robić. Obecnie stanowi wielką zagadkę, którą chcą rozwikłać. Jak nie trudno się domyśleć, cały medalion interesuje wiele osób, więc możecie się przygotować na niezwykłą podróż, która będzie bardzo niebezpieczna, ale i z dreszczykiem emocji, któremu towarzyszyć będzie miłe uczucie. Te opisy wojny nieco odgradzały piękno widoków, które autorka dla nas przemycała. Wile miejsc poznamy dość dokładnie i to one są barwą dla tej opowieści. Pomimo tego, że czytało mi się ją nieco ciężko, gdyż wymagała ode mnie skupienia, nadal wyrażam szacunek dla pióra autorki. Podejrzewam, ze w innych okolicznościach byłabym nią zachwycona:-)
Bardzo przeze mnie wyczekiwana kontynuacja "Szmaragdowej tablicy" już przeczytana! Przyznam, na ponad 500 stronach sporo się dzieje. Podróż to wielowymiarowa. W różnych okresach się rozgrywa; 1486, 1945, 2000-któryś tam. W wielu miejscach toczy; Mediolan, Petersburg, Moskwa, Berlin. Wiele historycznych odniesień przy tym przytacza; od Medyceuszy, Romanowów po masonów, bałtyckich Niemców, Towarzystwo Thule do…misji Apollo 11.
Nawet i Rasputin tu swoją rolę miał rozpisaną.
Powieść trudno zaszeregować; mieszają się w niej historyczne fakty, obyczajowe tajemnice rodzinne, najprawdziwsza sztuka i fikcyjne morderstwa (choć tak naprawdę mnóstwo ludzi przez sztukę w czasach drugiej wojny światowej zginęło!). Jest też sporo miłości i odrobina seksu, bo i panów zabiegających o Ana, główną bohaterkę, jak mrówków. A cały ten chaos za sprawą Medalionu Hirama, magicznej relikwii należącej do architekta Świątyni Salomona. Wielu go pragnie, trwa wyścig z czasem. Kto go odnajdzie pierwszy?
Wiele wątków, które choć z początku mogą przyprawić o ból głowy, z każdą stroną otrzymują własne miejsce w szeregu. Mnóstwo retrospekcji, podkręcających fabułę, nadających jej tajemniczości i sprawnie wciągających czytelnika w zawiłą historię Medalionu. Zapewniam, w tym chaosie jest metoda mimo, że książkę nie czyta się łatwo. Wymaga skupienia, dobrej pamięci i… znajomości pierwszej części. Choć, nie ukrywam, mniej mi się od niej podobała. Oparta na tym samym schemacie, straciła świeżość i efekt zaskoczenia. Ale nic to! Obie części jak już się rozkręciły, jak nabrały tempa to trudno mi się było od nich oderwać. Polecam!
"Ognisty Medalion" to kontynuacja "Szmaragdowej tablicy". Główną bohaterką obu części jest Ana, historyczka sztuki. Tym razem ma zadanie odnaleźć zaginiony Ognisty Medalion. Autorka podobnie jak w pierwszej części w pierwszych rozdziałach wprowadza w czasy bardzo odległe, kiedy to poznajemy ów zaginiony przedmiot. Dziwnym trafem zostaje on ostatnio widziany podczas II Wojny Światowej. W 1945 roku los czwórki osób splata się ze sobą. Jest to nazista, który pragnie ponad wszystko zdobyć medalion, pani inżynier poszukiwana przez radziecki wywiad, młoda studentka z Hiszpani oraz snajperka Armii Czerwonej. Każda z postaci jest ciekawa i inna. Co oni mają ze sobą wspólnego i jakie będą konsekwencje ich spotkania?
Ana dostaje pewnego dania tajemniczego maila od Martina. W Widomości znajduje się informacja prasowa o znalezieniu zwłok Giancarla Bahattiego. Na ciele widać było ślady przemocy. Jak się okazuje ktoś zadał sobie trud by zabić mężczyznę, tak jak głosi legenda o śmierci Hirama Abifa, architekta Świątyni Salomona. Co ta informacja ma wspólnego z Martinem i Aną?
Martin to osoba, z która Ana poszukiwała kiedyś zaginionego obrazu "Astrolog". Tym razem mężczyzna powraca do życia naszej bohaterki, by tym razem wraz z nią odszukać medalion, magiczny relikt. Tym razem muszą również wyruszyć w podróż po Europie, podczas której odkryją, że nie tylko oni chcą odnaleźć ten przedmiot. Jakie niebezpieczeństwa czekają ich tym razem?
"Ognisty medalion" to tytuł, który wciąga od początku i nie pozwala odłożyć się nawet na chwilę. Autorka napisała cudowną powieść w której teraźniejszość i przeszłość przeplatają się. Nie każdemu ten zabieg się udaje. Czasami można pogubić się, w którym roku jesteśmy i w jakiej miejscowości. Tutaj nie ma problemy, by się odnaleźć. Pani Carla bardzo sprawnie przenosi nas w różne miejsca. Bardzo podoba mi się styl pisania autorki. Zdania są zarazem proste i łatwe, a z drugiej strony wystarczająco rozbudowane, by przekazać klimat dawnych lat, jak również klimat towarzyszący podczas poszukiwań.
Bardzo dobrze nakreślone tło historyczne i wspaniale wykreowane postacie, sprawiają, że książka właściwie czyta się sama. Książka posiada elementy tajemniczości, mroku, sensacji i romansu. Wszystko to sprawia, że "Ognisty medalion" jest idealną lektura na te jeszcze mało słoneczne weekendy. Polecam!
Szmaragdową tablicę Carli Montero czytałam już jakiś czas temu i pamiętam, że mi się nawet podobała, choć miałam do niej kilka zastrzeżeń. W końcu wyszła kontynuacja, którą się zainteresowałam. Tym razem jednak celem bohaterów nie jest odnalezienie obrazu z epoki renesansu a Ognistego Medalionu, o którym od wieków krążą legendy i jest obiektem pożądania.
Główną bohaterką i tej części jest Ana. Po burzliwych przeżyciach w życiu zawodowo - uczuciowym szuka ukojenia w swoim małym madryckim mieszkaniu odziedziczonym po dziadku artyście. Niespodziewanie otrzymuje wiadomość od Martina Lohsego, z którym współpracowała podczas poszukiwania obrazu z epoki renesansu. Tym razem mężczyzna proponuje jej pracę przy odnalezieniu magicznej relikwii, za którą uważa się medalion Hirama. Jako historyczka sztuki Ana nie może oprzeć się pokusie i przyjmuje ofertę. Nawet nie wie, co odkryje i z kim przyjdzie jej się zmierzyć podczas poszukiwań. Jaka jest historia medalionu?
Czy jest on przeklęty?
„Renesansowi humaniści w swej niezmierzonej mądrości zrozumieli konieczność przechowywania w ukryciu wielkiej tajemnicy, której ujawnienie mogło mieć nieprzewidywalne dla ludzkości konsekwencje”.
Po zagmatwanym prologu akcja rozgrywa się w dwóch płaszczyznach czasowych: w maju 1945, czyli pod koniec II wojny światowej oraz współcześnie. Od miejsc akcji może się zakręcić w głowie. Wraz z bohaterami jesteśmy w Koblencji, Berlinie, Zurychu, Madrycie, Petersburgu, Austrii, Turcji.
Jest to lektura nie tylko dość obszerna pod względem gabarytów, ale również i bogata w treść. Wydarzenia z przeszłości splatają się i wiążą na różnych etapach aż do współczesności. Książka jest dla wytrwałych czytelników, zainteresowanych historią, masonerią, NKWD, archiwami, legendami trzeba być też bardzo uważnym i skupionym na treści, by móc powiązać dane wydarzenie z konkretnymi postaciami. Trzeba się oddać lekturze w 100%.
Mam wobec Ognistego Medalionu bardzo mieszane uczucia. Momentami się gubiłam, co, jak, kto i dlaczego. Jest też trochę za bardzo rozwleczona, przegadana i nużyła, szczególnie po ciężkim dniu. Wysoko oceniam książkę za opis wydarzeń i kreację postaci z maja 1945. Idealnie obrazuje on wojenne spustoszenie, wyczerpanie, straszliwe losy ludzi wciągniętych w wojnę, żądzę władzy, chęć przeżycia, wolę walki, oddanie, wielką odwagę również moralną i miłość. Wydarzenia współczesne nie były aż tak ciekawe, a na tle retrospekcji z czasów wojny wypadały wręcz blado i mdło. Nie tylko drażniła mnie główna bohaterka, ale spodziewałam się bardziej rozwiniętego wątku z tajemniczą relikwią i sztuką. Tymczasem oprócz opisu poszukiwań Any dostałam analizę jej miłosnych rozterek. O ile w kwestii kompetencji zawodowej i intuicji historyka sztuki bardzo mi się podobała, bo była dociekliwa, spostrzegawcza, szybko kojarząca fakty, taka z krwi i kości „tropicielka legend”, o tyle jako człowiek była naiwna, nieroztropna i dająca sobą manipulować. Na plus można zaliczyć wartką akcję, jednak oceniając całość, czegoś w lekturze mi zabrakło i coś uwierało podczas czytania jak drzazga pod paznokciem.
Dekadę po wydaniu "Szmaragdowej Tablicy", hiszpańska autorka Carla Montero powróciła do czytelników z kontynuacją losów głównej bohaterki w "Ognistym Medalionie". Książki jednak są ze sobą powiązane bardzo luźno, więc spokojnie można czytać je jako osobne powieści. I jak tak zrobiłam, "Ognisty Medalion" to była moja pierwsza styczność z jej piórem. Jest to przede wszystkim powieść historyczna. Część fabuły rozgrywa się w Berlinie w 1945 na moment przed wkroczeniem do miasta Rosjan. Czytelnik śledztw losy czwórki postaci różnych narodowości, dzięki czemu sytuację poznaje bardzo szeroko, a rzetelność historyczna odgrywa tu ogromne znaczenie. Losy czwórki bohaterów oczywiście łączy Ognisty Medalion, jednak pytanie brzmi: jak i dlaczego? Naprzemiennie z tymi rozdziałami prowadzona jest historia tocząca się współcześnie, w czasie, kiedy Ana, historyczka sztuki, bierze udział w śledztwie dawno temu zaginionego artefaktu, tytułowego Ognistego Medalionu. Te fragmenty nadają lektury bardziej obyczajowo-romantycznego charakteru, a równocześnie dodają dynamizmu poprzez same poszukiwania, odkrywanie historii, jak i kilka scen akcji. Na mnie największe wrażenie zrobiły rozdziały historyczne - postacie oddane było bardzo żywo, bardzo emocjonalnie, a tematy, do których rozważań te fragmenty prowokowały, uważam za ważne, szczególnie teraz, kiedy znowu wojna jest tak blisko nas - przyglądamy się tu i tym bohaterom ogarniętym obsesją, i tym zwyczajnym, którzy nigdy wojny nie chcieli, a którzy wycierpieli się po stokroć. Historia współczesna trochę studziła mój entuzjazm, ale myślę, że głównie dlatego, że nie polubiłam się z główną bohaterką, z perspektywy której poznajemy całą historię. Ogólnie jednak cieszę się, że po książkę sięgnęłam, czytelnicy lubujący się w powieściach historycznych z wątkiem z II wojny światowej z pewnością będą zadowoleni!