Ten świat właśnie się kończy.
Nikt nie wie, jak będzie wyglądał nowy.
W czasie, gdy ciemiężone od stulecia narody Rozkrzyczanych Krain chwyciły za broń i wydały wojnę swym oprawcom, Mads Voorten, daleko od linii frontu, przemierza mroźne guchoborskie góry. Uwikłany w krasnoludzką intrygę, zmaga się z niebezpieczeństwami, by przyjść z pomocą swej kompanii, do której należą między innymi niewidomy uzdrowiciel, zagubiony w ludzkim świecie elf i prostoduszny telepata. Równolegle musi sobie poukładać stosunki z niezmiernie osobliwą smoczycą.
Mads Voorten jeszcze nie wie, że przyjdzie mu dokonać niezwykłych czynów, z których każdy wpłynie na losy wojny.
Nie wie, że czekają go szaleńcze szarże i zaciekłe boje, a także spotkania z dawnymi przyjaciółmi i nieoczekiwane sojusze.
Nie wie, że znów stanie się płomieniem powstania.
Marcin Mortka – autor wielu powieści fantasy i jeszcze większej ilości książek dla dzieci, tłumacz, lektor języków obcych i poszukiwacz świętego spokoju. Niepoprawny optymista, zawzięty domator, niepowstrzymany gawędziarz i wielbiciel historii oraz ostrej muzyki. Sercem i duszą oddany rodzinie oraz książkom w każdej postaci. Od wielu lat próbuje zostać prawdziwym hobbitem.
Autor | Marcin Mortka |
Wydawnictwo | Sine Qua Non |
Seria wydawnicza | Straceńcy Madsa Voortena |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 416 |
Format | 14.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8210-561-2 |
Kod paskowy (EAN) | 9788382105612 |
Data premiery | 2022.03.23 |
Data pojawienia się | 2022.03.10 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 52 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 7 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Teoretycznie powieść ma wszystko, co dobra fantastyka mieć powinna. Jest jednocześnie epicka i z humorem, świat przedstawiony jest bogaty, pełen różnych ras i państw, w powietrzu hula magia i dźwięczą uderzane o siebie miecze, ba, są nawet smoki. Ciężko mi więc dojść do tego, co sprawiło, że się nie zakochałam, a tylko pokiwałam głową z uśmiechem i odłożyłam na półkę - spróbuję to przeanalizować.
Od samego początku lektury na myśl przychodziły mi skojarzenia z innymi tytułami tego gatunku. To było trochę jak gra w kalambury, zgadywałam, czym teraz (świadomie lub nie) inspirował się autor. Było to bardzo wyraźne, ale nie piszę o tym jak o wadzie. Na bazie znanych motywów Mortce udało się stworzyć coś własnego. Podobał mi się ten nowy świat i jego skomplikowanie. Bardzo dobre wrażenie zrobił na mnie język i styl, było czuć w nim lekkość. Język był błyskotliwy i naturalny w dialogach, a wszelkie nazwy, które w większości przypadków były znaczące, po prostu trafiały w punkt.
Skoro utkane już zostało piękne gniazdko, pora w nie wrzucić głównego bohatera - zdolniachę, walczącego w dobrej sprawie dowódcę, od którego na chwilę szczęście się odwróciło. Jak o nim myślę, to dochodzę do wniosku, że to chyba on okazał się takim trochę zgniłym jajem. Nie jest tak, że nie cierpię go z góry na dół, ale mam wrażenie, że z całej jego życiowej przygody, pokazano nie to, co powinno. Niektóre fragmenty, nawet walki i prędkiej akcji, dłużyły mi się. Podobało mi się, że Mads został ukazany jak człowiek ze słabościami, a nie statua z brązu, której nie dosięgają nerwy czy stres, ale ten wątek miłosny... och, jakie to było mdłe. Nie umiałam się do faceta przywiązać w żaden sposób.
Kupka (kochany!) i smoczyca (te gluty, ew) kradną show, świat jest fantastycznie fantastyczny, zarysowany konflikt ciekawy, ale historia głównego bohatera jakoś mi nie leży. Wstęp czytało mi się najlepiej, hah. Zobaczymy, co będzie dalej, bo na pewno sięgnę po drugą część.
Polecam fanom fantastyki, a nuż widelec do was "Mroźny szlak" przemówi wyraźniej.
Nazwisko Marcina Mortki już od jakiegoś czasu wyskakiwało mi w wielu miejscach. I do tego nie tylko w Internecie, bo także w czytanych książkach jako tłumacz. Postanowiłam, że muszę przeczytać coś więcej niż tylko jego tłumaczenie. Chciałam sięgnąć po książkę, która była konsekwencją jego pisarskich zdolności i pokazem wyobraźni. Gdy nadarzyła się okazja przeczytania ?Mroźnego szlaku?, czyli pierwszej części cyklu ?Straceńcy Madsa Voortena?, to nie czekałam ani chwili. Wzięłam się za czytanie.
Bardzo szybko się przekonałam, że podoba mi się styl pisania Mortki. Bardzo łatwo przychodziło mi zapoznawanie się z opisywaną historią. Spodobała mi się ona i wciągnęła. Byłam ciekawa co jeszcze spotka Madsa. Z chęcią przypatrywałam się jego sukcesom i porażkom. Spodobało mi się, że w książce pojawiły się także inne istoty np. elfy i krasnoludy. Plusa od mnie dostaje też niewymuszony humor, który płynął z niektórych wydarzeń.
?Mroźny szlak? to było moje pierwsze spotkanie z twórczością pana Mortki i było zdecydowanie udane. Dostałam przyjemną, z dobrze dobranym humorem i ciekawymi postaciami historię fantasy. Przygody Madsa wciągnęły mnie. Podczas czytania z niechęcią odkładałam książkę. Miałam ochotę jak najwięcej czasu spędzić w tym świecie. Poczułam lekki smutek, gdy książka się skończyła. Na szczęście już niedługo będę mogła przeczytać kontynuację, gdyż ukazała się już druga część, czyli ?Utracona godzina?.
Marcin Mortka zabiera czytelnika w odległe królestwa zwane Rozkrzyczanymi Krainami. Dawniej zamieszkiwane były przez ludzi, elfy oraz krasnoludy. Kres temu położyło pojawienie się Smoczycy, która włada potężną magią. Rzucała ona na swoich wrogów przekleństwa i tym sposobem konsekwentnie zdobywała przewagę. Na przykład jedni tracili zdolność mówienia, inni przestawali rozróżniać kolory, a jeszcze inni nie mogli spać. W ten sposób wraz ze swoimi poplecznikami (Smoszczurami) podbijała kolejne krainy. Po latach ciemiężenia Smoczyca jednak zmarła za sprawą niejakiego Jaszczura. Jeden gad zabił drugiego, magia nieco osłabła, lecz ludzie nadal borykają się z problemami w postaci Smocząt. Jej dzieci są głupie, kapryśne, mściwe, rządne krwi i chcą zająć jej miejsce.
Gdy moce Smoczycy przestały działać, ludzie postanowili po latach chwycić za broń. W ten sposób doszło do powstania, zwanego Pierwszą Burzą. Niestety zakończyła się ona klęską, a potem przyszła Druga Burza. Bohaterem tego zbrojnego działania został Madds Voorten. Dowódcę oddziału czytelnik poznaje w momencie, gdy przebywa w niewoli u krasnoludów. Zostaje mu postawione ultimatum - w zamian za wolność swoich ludzi musi wykonać zadanie. Jest nim odzyskanie utraconych przez nich ziem i ma na to zaledwie cztery tygodnie. Tak oto przedstawia się początek tej historii. Potem pojawia się wiele innych wątków, niektóre z nich porywają, a inne wydają się trochę nudne. Voortena czeka wiele przygód: spotkań ze smokami, konfrontacja ze ścigającą go smoczą kapłanką oraz walka z siłami wroga.
Mroźny szlak to początek interesującego dark fantasy. Powieść jest dopracowana, przemyślana, jedynie kreacja bohaterów mnie nie porwała. Madds Vorten to bohater jakich wielu: charyzmatyczny, arogancki, odważny. Natomiast pozostali bohaterowie drugoplanowi zlewają się w monotonną całość. Nikt szczególnie się nie wyróżniał, ani nie zapadał w pamięć. To, co mi się natomiast podobało, to pomysł na przedstawienie postaci smoków oraz ich magii.
Jest to moja pierwsza książka napisana przez Marcina Mortkę i mam nadzieję, że nie ostatnia. Bardzo chętnie zapoznam się z jego twórczością w czasie oczekiwania na kolejny tom przygód Ostrza Burzy, czyli Maddsa Vortena i jego ekipy.