Mroczne sekrety nigdy nie pozwolą o sobie zapomnieć.
W galerii sztuki w centrum Londynu spotykają się przypadkiem dwie kobiety. Mila to ambitna bizneswoman i zapalona podróżniczka, która czerpie z życia garściami. Konstancja jest Polką, matką dwójki dzieci i kobietą spełnioną zawodowo. Ktoś mógłby powiedzieć, że do szczęścia nie brakuje im absolutnie niczego ? jak bardzo by się pomylił! Kobiety skrywają bowiem bolesne tajemnice związane z losami ich rodzin.
Gdy Konstancja dowiaduje się, że jej matka może mieć związek z serią niewyjaśnionych morderstw, postanawia dotrzeć do prawdy za wszelką cenę. Z pomocą Mili odkryje wkrótce, że słowo ?prawda? bywa zaskakująco wieloznaczne?
Autor | Trębicka Małgorzata |
Wydawnictwo | Novae Res |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 258 |
Numer ISBN | 9788383130415 |
Kod paskowy (EAN) | 9788383130415 |
Data premiery | 2022.09.05 |
Data pojawienia się | 2022.08.27 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
"Zapach kadzidła" o kolejny bardzo udany i intrygujący debiut, o którym mogę napisać kilka słów. Jest to niezwykła historia, pokazująca jak bardzo nasza prawda może być różna od prawdy innych, jak bardzo życie może się zmienić w zaledwie kilka sekund, jak jedna wyjawiona tajemnica potrafi uruchomić ciąg niefortunnych zdarzeń...
Mówi się, że przeciwieństwa się przyciągają, a dwie główne bohaterki są doskonałym tego przykładem. Różne jak dzień i noc jak południe i północ... przyciągają się wzajemnie, choć krążą na swoich orbitach, niczym samotne planety, za chwilę i na chwilę spotkają się na wspólnej drodze...
Jedno wydaje się, że zupełnie przypadkowe i (nie)zamierzone spotkanie przewraca do góry nogami ich dotychczasowe życie...
Nie będę się rozpisać o fabule i zdradzać co się wydarzy, bo już sam opis wydawcy wiele zdradza, a nie chciałabym odebrać Wam przyjemności z poznawania tej historii. Zdradzę tylko, że jest to opowieść o przyjaźni, trudnych wyborach, o samotności (nawet tej w przysłowiowym tłumie) o poszukiwaniu siebie i swojego miejsca na ziemi...
Autorka zdecydowała się na bardzo ciekawą formę narracji. Historię Konstancji poznamy dzięki niej samej, to ona jest w niej przewodnikiem, opowiada o swoim życiu ze spokojem i nostalgią, może nawet tęsknotą za minionymi czasami, opowiada o wydarzeniach trudnych, bolesnych, ale i zaskakujących- zupełnie inaczej niż jej siostra, która w pewnym momencie wyjawi jej, tragiczną w skutkach, rodzinną tajemnicę.
Historię Mili poznamy dzięki narratorowi, który pokazuje ją jako kobietę niezwykle silną i niezależną, która brnie przez życie niczym taran i nigdy nie ogląda się za siebie. Dopiero z czasem dowiadujemy się, jak wielką ranę nosi w sercu. Zrozumiemy wtedy, jak wiele masek musi codziennie założyć na twarz, by się nie poddać i nie rozsypać, jak wielkim błogosławieństwem, ale i ratunkiem było spotkanie Konstancji na swojej drodze.
Narracja jest naprzemienna, co bardzo uatrakcyjnia czytanie, bo możemy niemal równocześnie poznać dwa różne spojrzenia na jedną sprawę.
Pomysł na fabułę w moim odczuciu świetny. Połączenie dwóch tak różnych charakterów, zawsze się sprawdzi.
Akcja powieści nie goni na złamanie karku, płynie sobie spokojnie, choć potrafi momentami zaskoczyć. Emocji i wzruszeń również nie brakuje, pojawiło się wiele przemyśleń i refleksji.
Autorka cudownie oddaje klimat miejsc, w których znajdują się bohaterki, otula czytelnika niezwykłym ciepłem, zapachem orientu, pięknie pokazuje emocje bohaterek i nastroje, w jakich obecnie się znajdują.
Książkę czyta się fantastycznie, bardzo przypadł mi do gustu styl pani Małgorzaty- jest niezwykle przyjemny w odbiorze, lekki i plastyczny. Sporo dokładnych i barwnych opisów, pobudza wyobraźnię, pozwalają one przenieść się myślami do rozgrzanego Omanu czy poczuć gęstą londyńską mgłę. Rozbudzają chęć zobaczenia tego wszystkiego na własne oczy, dotknięcia, posmakowania i powąchania, poczucia ich magicznego klimatu.
Jedyny zarzut, jaki mam, to taki, że wątek kryminalny związany z rodziną Konstancji, nie został bardziej rozwinięty, został nakreślony, ale gdzieś po drodze się rozmył. Poznajemy całą historię, motywy, skutki, ale tak naprawdę trudno dopatrzyć się rozwiązania tej historii- choć tak naprawdę poznajemy jej koniec, odnoszę wrażenie, że czegoś mi tu zabrakło, dla mnie jako fanki kryminałów jest to mocno subiektywne odczucie i nie wpływa ono na odbiór całości.
"Zapach kadzidła" to bardzo udany debiut. Mam nadzieję, że pani Małgorzata zaskoczy nas jeszcze nie jedną tak ciepłą historią.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Wciągająca opowieść o sile kobiecego charakteru.
Zapach kadzidła to interesująca opowieść o dwóch kobietach, pozornie sobie, pozostających początkowo w relacji szefowa – podwładna. Każda z nich przeżywa własne dramaty, poszukuje równowagi w życiu i dąży do odnalezienia prawdy.
Pochodząca z Polski Konstancja wiedzie pozorni stabilne życie u boku swojego angielskiego męża, wychowuje dwójkę dzieci
i ma stabilną, dobrze płatną pracę.
Mila, Angielka po trzydziestce, jest wolnym ptakiem, singielką, prowadzącą własną działalność i dorabiającą sobie w firmie,
w której pracuje Konstancja. Poszukuje ciągle nowych wrażeń, podróżuje w najbardziej ekstremalne miejsca na świecie, nie stroni od przygodnych romansów.
Kobiety spotykają się przypadkiem w Galerii sztuki w Londynie i niespodziewanie nawiązują bliższą znajomość, z której wkrótce rozwija się przyjaźń. Bohaterki powieści to kobiety sukcesu, przeżywające jak każda z nas osobiste dramaty, z którymi usiłują się uporać.
Powieść wyróżnia nietypowy schemat narracji – Konstancja opowiada swoją historię oraz wszechwiedzący narrator opisuje życie
i perypetie Mili. Przejścia z jednej narracji z drugą wyznaczają rozdziały, ułożone naprzemiennie, co tworzy wrażenie równoległości zdarzeń. Historie obu kobiet splatają się ze sobą w dniu nawiązania bliższej relacji pomiędzy nimi. Starają się nawzajem zrozumieć, udzielać sobie wsparcia emocjonalnego, towarzyszyć w samotności, być dla siebie nawzajem, akceptować zmiany w życiu.
Jako czytelniczka zawsze zwracam uwagę na język powieści, tutaj piękny, staranny, obrazowy i bogaty, z minimalną tylko dozą potocyzmów i wulgaryzmów, oddających charakter osób prowadzących dialogi.
Autorka jest doskonałą przewodniczką po ulicach i dzielnicach Londynu, oddaje ich topografię i klimat.
Powieść jako całość jest dobra, niekiedy inspiruje czytelnika do refleksji nad własnym życiem, dążeniami i ich sensem.
Czyta się ją jednym tchem, nie sposób przerwać, ponieważ pomimo braku wartkiej akcji czy znacząco dominujących postaci, jest płynna, przechodzi z jednego wątku do kolejnego naturalnie, jako ciągu logicznych zdarzeń. Zakończenie powieści zaskakuje, określiłabym je jako półotwarte – mówi wiele i niewiele o życiu Mili, pozostawia niedosyt i oczekiwanie na ciąg dalszy, na wyjaśnienie, na dalsze losy obu kobiet.
Przewodnie motywy w powieści to otwartość na innych ludzi, inne kultury i nieoczekiwane doznania, samoakceptacja, poszukiwanie prawdy w życiu i dążenie do osobistego, subiektywnego szczęścia.
Zapach kadzidła to udany debiut literacki pani Małgorzaty, której dziękuję za egzemplarz recenzencki i życzę kolejnych tak dobrych, wciągających i refleksyjnych powieści.
https://czytelniczeinspiracje.wordpress.com/2022/12/20/malgorzata-trebicka-zapach-kadzidla
"Zapach kadzidła" to historia pisana z dwóch perspektyw: jedną z nich opisuje sama Konstancja, z kolei druga opisuje życie drugiej kobiety, którą jest Mila. Co jeden rozdział przeskakujemy pomiędzy nimi i widzimy pewien kontrast: matka, która powoli wypala się w sowim życiu i singielka, która korzysta z życia, robi nagłe wycieczki i jest bardzo niestała w relacjach. Z początku Mila jest ukazywana jako silna kobieta, której nie są straszne jednorazowe uniesienia, a jednocześnie jako pracowita osoba, która wie, czego chce. Konstancja ukazuje nam swoje emocje i rozterki związane z mężem i dziećmi, a także życiem.
Wydawać by się mogło, że te dwie kobiety są od siebie tak różne i pochodzą z odległych światów - nic bardziej mylnego. W pewnym momencie ich drogi się krzyżują i to zaczyna nowy start w ich życiu. Z czasem Mila ujawnia o sobie coraz więcej i nie jest postrzegana jako ta tajemnicza. Z kolei Konstancja robi się coraz bardziej odważna i pewna siebie.
Cała historia ukazuje drogę do wytłumaczenia nieleczonych ran i cierpienia z przeszłości - wszystko to klaruje zachowania i decyzje głównych bohaterek, które są świetnie wyjaśnione.
Początkowo miałam obawy co do scen seksu, bo zastanawiałam się, czy to kolejna historia, w której są one wrzucone "o tak sobie", czy ma to jakiś głębszy sens. Faktycznie, nie są one aż tak konieczne, jednak patrząc potem na całokształt ma to ukryty motyw.
Historia bardzo mi się podobała, jednak nie ukrywam, że pomiędzy odnajdywaniem siebie można było wrzucić jakiś jeszcze wątek - zwyczajny czy tajemniczy, co idealnie kontrastowałoby z całym założeniem książki. Obecnie mam pewien niedosyt, jednak nie obniża to rażąco wartości tej książki.
Podoba mi się również minimalistyczna okładka, która nie jest przesadzona i cieszy oko. Dodatkowo, autorka ma lekki język, gdzie czytelnik wręcz płynie po tekście i książkę jest w stanie przeczytać w jeden dzień.
Jeśli nie lubicie wymagających książek, gdzie musicie się wszystkiego domyślać, to jest to pozycja dla Was. Autorka skupiła przede wszystkim na dwóch bohaterkach, które są barwne i zupełnie odmienne, co powoduje, że nadają one bieg tej historii. A na koniec pojawiają się wyjaśnienia, które satysfakcjonują czytelnika.
„Jeśli nie zagoisz krwawiącej rany, to sprawisz, że twoja krew zaplami tych, którzy tej rany ci nie zadali”.
Pewnego dnia w galerii sztuki w centrum Londynu spotykały się dwie kobiety. Przypadek, czy przeznaczenie.. zwał jak zwał. Spotkanie to stało się kluczem otwierającym puszkę Pandory, o której istnieniu obie chyba nie wiedziały..
Konstancja jest Polską. Z pozoru kobietą spełnioną i szczęśliwą. Ma wszystko, co można by chcieć mieć. Wymarzonego, kochającego i zamożnego męża. Zdrowe, mądre i piękne dzieci. Dom z ogrodem w wysublimowanej dzielnicy Londynu. No i pracę, którą naprawdę lubi. Uważa się za kobietę wyzwoloną i do tej poty była święcie przekonana, że żyje tak, jak chce..
Mila to pełna energii bizneswoman, niezależna i ciekawa świata. Celebruje życie w pełnym wymiarze: obserwuje, czuje, słucha, wącha, dotyka i fotografuje. Jej niewidzialna aura magnetyzuje otoczenie. Swoją wolność ceni ponad wszystko, bo daje jej ona poczucie spełnienia i szczęścia. Tylko czy na pewno Mila jest taka szczęśliwa?
Z pozoru dwa zupełnie odmienne światy, inne perspektywy, różne osobowości – znajdują nić porozumienia.. Ze skrawków ich życia odartego z perfekcji, nasączonego łzami złości i bezradności, pełnego nierozplatanych kołtunów z przeszłości, ocalałego z emocjonalnych trzęsień ziemi, tornad żalu, burz tragedii, obciążonego ciężarem domysłów, zawodów i zrezygnowania, zalanego potokiem słów i ciszą pochłaniającą umysł aż do bólu - wyłania się barwny obraz z pozoru zwykły, przeciętny, płytki i płaski. Obraz kobiety bezimiennej, bezosobowej, wielotwarzowej. W pewnym momencie ukazujący się oczom widok budzi niepokój i pytanie.. Co autor miał na myśli? Dokąd to wszystko zmierza? Aż zza horyzontu wyłania się niejednoznaczne, wielowarstwowe i skomplikowane przesłanie, którego interpretacja, dzięki pozostawieniu przestrzeni osnutej jedynie pastelowym tłem, daje możliwość odkrycia odpowiedzi na pytania, których dotąd nie potrafiło się nawet sformułować..
„Zapach kadzidła” to niezwykle klimatyczna, kobieca, intrygująca i subtelna rozprawa. O pozorach, które mylą. Życiu, które zaskakuje. Ranach, których nie uleczy tylko czas. I o nadziei, która umiera ostatnia. Jedna z takich książek, gdzie to od czytelnika w dużym stopniu zależy co dostrzeże i czy TO da mu to czego oczekuje.
Polecam ten moim zdaniem udany debiut literacki.