Kim będziemy za parę lat? Czy w ogóle jeszcze będziemy? Nasza rzeczywistość przypomina sytuację znaną nam z opisów i filmów o katastrofie „Titanica”. Statek zderzył się z górą lodową i zaczyna tonąć, ale pokładowa orkiestra pięknie gra i gra. Może nawet jest gorzej niż na „Titanicu”, ponieważ on miał przed sobą tylko górę lodową, a nasza cywilizacja jest zagrożona z dwóch stron. Z jednej latają koło nas bomby i rakiety, wybuchają pociski artyleryjskie, z drugiej zaś usiłuje nas zdegenerować silna grupa utopijnych „postępowców” oraz inżynierów nowego porządku wspieranych ekonomicznie przez złowieszcze korporacje oraz medialne molochy. Przed nimi jeszcze trudniej się bronić. Od czasów Oświecenia rzekomo toczy się walka o wolność i godność każdego człowieka, niezależnie od jego usytuowania ekonomicznego i społecznego, ale sukcesów na tym polu nie widać. Wbrew pozorom i nowoczesnym wynalazkom świat jest w odwrocie, a ludzie są coraz bardziej zniewoleni konsumpcją, techniką, mediami społecznościowymi i pogonią za przyjemnościami. Czyż mogło jednak być inaczej, skoro od przeszło 200 lat usiłowano zbudować świat bez Boga? A przecież nigdzie nie jest tak mocno zakotwiczona godność człowieka i wolność jednostki, jak w nauczaniu Chrystusowym. Na szczęście są ludzie, którzy widzą zagrożenia i przed nimi ostrzegają. Ich teksty składają się na tę książkę. Autorzy są wybitnymi postaciami naszej kultury i życia publicznego, znawcami poruszanych zagadnień, dlatego Tyrania postępu to odważna i ważna lektura, którą świetnie się czyta. Jakimi mechanizmami tworzy się nowego człowieka dla antycywilizacji i w jaki sposób pomagają w tym instytucje Unii Europejskiej? Jakie zagrożenia płyną z nowych technologii, sztucznej inteligencji oraz ideologii transhumanizmu? Czym różni się szczera troska o środowisko od szaleńczego ekologizmu? I czy Kościół ma jeszcze dość siły, aby odegrać rolę w tym dramacie zmagań cywilizacyjnych? Trzeba przeczytać tę książkę, aby znaleźć odpowiedź na te pytania.
Wygląda na to, że polska inteligencja, czyli warstwa ludzi wykształconych, żyjących z pracy umysłowej, zbankrutowała. Niekoniecznie finansowo, ale na pewno ideowo. Pod koniec wieku XX zboczyła gdzieś na manowce i powoli przestała się liczyć jako wiodąca grupa społeczna, z której wyłaniają się elity. Autor tej książki zastanawia się nad przyczynami tego zjawiska i ubolewa nad nim, ponieważ „jakiekolwiek odbudowanie Polski, przeprowadzenie ważnych reform zawsze będzie kulało, jeśli nie odbudujemy warstwy naszej inteligencji”. Daje przykłady, dokąd zabrnęli np. naukowcy: otóż wspierają oni w olbrzymiej większości neomarksistowskie teorie. Oderwali się od życia społecznego. Najradykalniejsze ugrupowania lewicowe uzyskują u nich dziewięciokrotnie wyższe notowania niż wśród „zwykłych” wyborców. Poparcie dla obozu patriotycznego jest wśród pracowników nauki czterokrotnie niższe niż wśród pozostałych obywateli. Autor domaga się radykalnej zmiany szkolnictwa wyższego. „Jak najprędzej trzeba przywrócić mu funkcję reprodukcyjną młodej polskiej inteligencji” – pisze wybitny pedagog i publicysta zarazem, prof. Aleksander Nalaskowski. – „Ale inteligencji rzeczywistej, a nie rzekomej. Inteligencji nie spowitej doktryną czy ideologią, ale rzetelnym rozpoznaniem własnych korzeni. Tylko bowiem będąc wiernym własnej życiodajnej tradycji, możemy stać się tolerancyjni i życzliwi dla innych kultur”. Książka obfituje w błyskotliwe refleksje na tematy gorąco dyskutowane w naszym społeczeństwie. Opisuje i wyjaśnia kryzys cywilizacyjny, jaki dotknął świat. Przekaz wzbogacają liczne ilustracje.
Najbardziej prześladowany w Polsce profesor, Aleksander Nalaskowski, ciętym piórem, z wielką erudycją i przenikliwością rysuje niepokojącą wizję świata XXI wieku. Nasz zabiegany i ogłupiały glob ziemski przestał się kręcić na kilka miesięcy – nastąpiło Wielkie Zatrzymanie, jak trafnie nazywa to autor. Gdy opadł pierwszy kurz wzniecony pandemią i globalnym zamieszaniem, pojawił się ponoć nowy obraz świata. Czy faktycznie inny od poprzedniego? Co Wielkie Zatrzymanie oznacza dla społeczeństwa globalnego oraz dla nas, Polaków – zastanawia się autor. Docieka czy rosnące uzależnienie technologiczne prowadzi do szczęścia, czy jednak do zguby? Pyta, w jaki to niby sposób może naprawić świat afirmacja ideologii i ruchu LGBT? Za powątpiewanie w pozytywne oddziaływanie ideologii gender na społeczeństwo spotkał się z dyskryminacją i zakazano mu nauczania (!) na macierzystym uniwersytecie w Toruniu. Systemy szkolne w naszych nowoczesnych czasach tłumią kreatywność uczniów i kształcą obywateli biernych, nastawionych tylko na konsumpcję, podatnych na demagogię, twierdzi prof. Nalaskowski. A uniwersytety? Te czasami wręcz szkodzą! W efekcie w zastraszającym tempie spada poziom wiedzy i podstawowych umiejętności szkolnych, w tym czytelnictwa, pisze autor, posługując się setkami konkretów. Rozprawia się z niektórymi stereotypami oraz funkcjonującymi w życiu publicznym dokumentami. Wprost miażdży punkt po punkcie słynną dyrektywę WHO nakazującą seksualną edukację dzieci i to już od narodzenia! Wykazuje, że jest to dokument obliczony de facto na destrukcję rodziny. Wielkie Zatrzymanie to fascynująca analiza ludzkiego ducha nadszarpniętego przez wydarzenia pierwszego półrocza 2020 r., aczkolwiek wygląda na to, że upadek owego ducha zaczął się już wcześniej. Co stało się z ludźmi? Co stało się z nami, że nasze wiano na przyszłość jest takie marne? Człowiekowi wydaje się, że dziś na wszystko można znaleźć odpowiedź. Tymczasem jest zupełnie odwrotnie – tylko garstka osób rozumie to, czego nie rozumieją pozostałe miliardy ludzi. Jeden gram wiedzy generuje paradoksalnie tony niewiedzy. Po lekturze Wielkiego Zatrzymania spojrzenie czytelnika na ten świat nie może już byćtakie samo.
Niniejsza publikacja ma podtytuł Wykład akademicki i taki ma w założeniu charakter. Jednak do chwili zamknięcia pracy nad tekstem nigdzie został on wygłoszony. Tym określeniem głównie wyjaśniamy status rozważań, ich kształt, niewielką liczbę przypisów i język narracji. A też uzasadniamy ilustracyjność, co może być uznane wręcz za zbytnie przeilustrowanie wywodu. Wykład ten, przedstawiany tradycyjnie, byłby bowiem wsparty dużą porcją prezentacji. Wykład podzieliliśmy na trzy części (ujęcia), prezentując w każdej z nich inną perspektywę kluczowych tu pojęć i ich wzajemnych relacji. W narracji nie posługujemy się wbrew pozorom formą pluralis maiestatis, lecz idąc za podpowiedzią Kazimierza Twardowskiego pluralis modestiae, która zdaniem tego wybitnego filozofa jest dla wykładów akademickich najbardziej odpowiednia. Celami wykładu są: poczynienie pewnego porządku metodologicznego i terminologicznego w zakresie pojęć modelu, modelu rozwoju dziecka oraz próba ustalenia ich relacji z czasem zarówno w ujęciu newtonowskim, jak i einsteinowskim. Czyli z czasem postrzeganym jako byt obiektywny i absolutny oraz czasem relatywnym, podmiotowym, postrzeganym nie tylko indywidualnie, ale także niepowtarzalnie. W rozważaniach jest również mocno wyeksponowany wątek rozwoju, pokazywanego na przykładzie modeli całożyciowych. Jednakowoż sam zamysł wykładu i jego główną oś stanowiło dzieciństwo, a ściślej jego rozwojowy fenomen. I to staraliśmy się w miarę dyskretnie podkreślać, a w każdym razie dostrzec. Również w tytule tego wykładu. Zaprezentowany w książce wykład jest wyrazem woli powrotu do zagadnień oraz obszarów podstawowych dla pedagogiki, do powolnego namysłu nad jej filozoficznymi i logicznymi źródłami. To jak powrót do domu po wieloletniej wędrówce w dorożce naukowego eseju i niemal literackiej narracji autora. To również reakcja na upowszechniającą się pedagogikę poboczy, pedagogikę tak niekiedy egzotyczną, że aż marginalną dla paradygmatu tej nauki.
Książka Aleksandra Nalaskowskiego Tożsamość. Mapa wypraw i słów jest efektem jego pedagogicznych peregrynacji europejskich i zawiera wykłady wygłoszone w wielu językach, ujęte na ogół w formie esejów. Profesor Nalaskowski to nie tylko rzetelny badacz i autor książek stricte akademickich, ale także najlepszy polski eseista pedagogiczny i rozchwytywany wykładowca, zawsze przyciągający tłumy słuchaczy reprezentujących wszystkie pokolenia. Jego eseje błyszczą wielością problemów, niezwykłymi-nieraz przewrotnymi-myślami, iskrzą się metaforami, bawią ironiami, aluzjami, dowcipami i cytowanymi bzdurami nadętych akademików. Tak jest i w tym wielojęzycznym zbiorze. Z recenzji prof. zw. dr. hab. Zbigniewa K. Kwiecińskiego Z dużą przyjemnością sięgam po kolejny tom zebranych wykładów - wystąpień konferencyjnych profesora Aleksandra Nalaskowskiego. O ile pozycje monograficzne są (a przynajmniej powinny być) zawsze pewną spójną całością i autorskim podejściem teoretycznym lub badawczym do postawionego problemu, o tyle zapisy wystąpień konferencyjnych traktuję jako swoisty zapis rozwoju Autora, świadectwo jego przemyśleń, poglądów na dany temat, konkluzji, do jakich dochodzi, przyjmując coraz to odmienne perspektywy i stawiając coraz inne pytania. I w tym widzę zasadniczą wartość pracy. Każdy tekst Aleksandra Nalaskowskiego może stać się przyczynkiem do dyskusji, przysłowiowym kijem w mrowisko, stanowiącym podstawy do dekonstrukcji potocznych lub społecznie przyjmowanych wizji edukacji. Erudycja Autora oraz odwaga w podejmowaniu trudnych tematów i wyrażania własnego -tzn. najczęściej odmiennego i idącego pod prąd obowiązujących narracji-zdania są znane nie tylko w Polsce. Z recenzji dr hab. Anny Sajdak Publikacja napisana w kilku językach: angielskim, rosyjskim, bułgarskim, niemieckim, francuskim i hiszpańskim.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro