Jest rok 1861. Hervé Joncour, francuski młody kupiec, podobnie jak inni handlarze jedwabiem staje w obliczu kryzysu spowodowanego epidemią. Postanawia więc opuścić kochającą żonę i przytulny dom w małej wiosce, by, przemierzając cały świat, dotrzeć do egzotycznej Japonii. Tam spotyka intrygującą kobietę, z którą nie jest w stanie zamienić ani słowa. Choć podróże do kraju jedwabników stają się coraz bardziej niebezpieczne, Hervé raz za razem będzie przekraczał kontynent, licząc na spotkanie z tajemniczą ukochaną. „Rozdzierająca historia miłosna. Literacki majstersztyk, prawdziwy klejnot o urzekającej mocy” – „The Sunday Times”. „Powieść tak uniwersalna, jak ludowa opowiastka, lecz tak silna, że trafia w samo serce” – Denver Post.
„Tajemnice, sekrety, aura niezwykłości, przenikające się formy narracji. Jeśli ktoś lubi realizm magiczny w wydaniu Iberoamerykanów, tutaj, u włoskiego pisarza, dramaturga, krytyka teatralnego i muzycznego, ale też filozofa, znajdzie podobne klimaty” – „Tygodnik Angora”. W tle hotelowego lobby po trzykroć spotyka się para bohaterów – Mary Ho Pearson i Malcolm Webster – za każdym razem jednak jest to „spotkanie wyjątkowe, pierwsze i zarazem ostatnie”, jak pisze sam autor we wstępie. W pierwszej opowieści obie postacie mają około czterdziestu lat, w drugiej – ona jest nastolatką, a on przekroczył już sześćdziesiątkę, w trzeciej – Malcolm ma trzynaście lat, a Mary Ho pięćdziesiąt sześć. Przypadek sprawia, że za każdym razem wpadają na siebie, choć nie są kochankami – przynajmniej w potocznym tego słowa znaczeniu, ale ich spotkania zawsze okazują się fatalne: zmieniają bieg życia albo jemu, albo jej, albo obojgu. Chociaż całość przypomina skomplikowaną układankę, Trzy razy o świcie czyta się szybko i przyjemnie: większą część tekstu stanowią wartkie i bezpośrednie dialogi, a szczegóły z życia bohaterów objawiają się stopniowo, jak w puzzlach, gdzie kawałek po kawałku dochodzimy do pełnego obrazu. Nie jest jednak powiedziane, że to obraz definitywny, bo Baricco może w przyszłości dołożyć nowe elementy, żeby zburzyć wyobrażenia czytelników i ukształtować je od nowa. To się dopiero okaże...
Transformacja, której doświadczamy, nie jest jedynie skutkiem rewolucji technologicznej z jej nowymi urządzeniami cyfrowymi. Spowodowała ją rewolucja mentalna. Ci co ją zapoczątkowali – od pionierów internetu po konstruktorów iPhone’a – nie mieli precyzyjnego planu na przyszłość, mieli tylko jeden cel: uniemożliwić powtórzenie się tragedii, do jakich doszło w XX wieku. Znieść granice, zbojkotować elity, odsunąć na boczny tor kasty mentorów, polityków, inteligentów... Jednocześnie jedna z najwyżej cenionych przez cywilizację analogową wartości: prawda nagle stała się nieostra, płynna, nietrwała. Problemy do rozwiązania są traktowane jak gry, które trzeba wygrać, zabawy dla dorosłych dzieci. To jest świat Game. W The Game. Rewolucja cyfrowa Baricco stawia na sukces człowieka nowego tysiąclecia. Przedstawia tezy błyskotliwe i odważne, które zasługują na głębszą refleksję i otwartą dyskusję”. - La Repubblica
„Baricco nie może rozczarować i w pełni zaspokaja czytelnika literaturą bogatą i błyskotliwą, która nie przestaje zadziwiać” – sololibri.net. Jasper Gwyn mawiał, że wszyscy jesteśmy jak stronica z książki, tyle że z książki, której nikt nigdy nie napisał. Jasper Gwyn jest pisarzem. Mieszka w Londynie i najprawdopodobniej kocha życie. W pewnym momencie ogarnia go nagłe pragnienie, by skończyć. Być może skończyć z pisaniem, ale on nie przeżywa kryzysu, który zazwyczaj dopada pozbawionych natchnienia autorów. Jasper Gwyn chce zmienić perspektywę, dotrzeć do jądra magii. Wspiera go w tym i pomaga mu dziewczyna, która ze wściekłym oddaniem gromadzi to, co stopniowo staje się tajemnicą Gwyna. Alessandro Baricco krokiem pewnym i swobodnym człowieka znającego i kochającego drogi, po których zmierza, zanurza się w meandry tej tajemnicy. Tworzy dwie wspaniałe postaci, które w połowie powieści przekazują sobie pałeczkę, i choć to Mr Gwyn rozdaje karty, zadaniem dziewczyny jest odtworzyć sekwencję jego sekretów i dotrzeć do odważnych i zaskakujących wniosków.
Mamy początek ubiegłego wieku. Do Rodziny przybywa z daleka młoda dziewczyna, narzeczona Syna. Rodzina przyjmuje ją w swojej eleganckiej rezydencji, nie poświęcając gościowi większej uwagi. Syna nie ma, w odległym kraju troszczy się o to, żeby interes tekstylny dobrze prosperował. Przysyła do domu zbędne prezenty. Panna młoda cierpliwie czeka na przyjazd narzeczonego, a tymczasem dostosowuje się do niezmiennych zwyczajów, jakie panują w domu, zwłaszcza do obfitych i niekończących się śniadań. Dni wypełniają podekscytowanie, radość i nieustający gwar, noce zaś strach i udręka, bo jak głosi legenda, właśnie w godzinach nocnych od wielu pokoleń umierają członkowie tej Rodziny. O zachowanie codziennego rytmu troszczy się perfekcyjny majordomus Modest. Przez sen działa i doradza Wuj, który nie przebudza się, nawet gdy rozgrywa partię tenisa. Ojciec, człowiek stanowczy, choć łagodny, w każdy czwartek udaje się do miasta. Córka co noc walczy z koszmarami. A Matka żyje w aurze swojej legendarnej urody. Wszystko rozgrywa się w cieniu ogólnego oczekiwanie na powrót Syna. I w tej atmosferze czekania bohaterowie starają się znaleźć dla siebie ratunek. „Jak nazwać Pannę młodą Alessandra Baricco? Może surrealistyczną apologią? Filozoficzno-libertyńską relacją? Kapryśną i jednocześnie odważną historią miłosną?” – Lorenzo Mondo, „Tuttolibri” „Błyskotliwa i niepokojąca lekcja na temat pożądania i miejsca, w którym nie można się obronić przed prawdą” – La Stampa. Alessandro Baricco – niezwykle ceniony włoski pisarz, autor sztuk teatralnych, krytyk muzyczny i teatralny, eseista i filozof. Urodził się 25 stycznia 1958 roku w Turynie. Międzynarodową sławę zapewniła mu powieść Jedwab. Wielokrotnie nagradzany za swoją powieść Castelli di rabbia.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro