Ropa naftowa już od połowy XX w. jest paliwem kluczowym dla zapewnienia wzrostu i rozwoju gospodarczego oraz odpowiedniej jakości życia. Dziś to wciąż najważniejszy surowiec w światowym bilansie energetycznym, w strukturze zużycia wyprzedzający węgiel i gaz ziemny. Częste wahania cen paliw, a szczególnie ropy naftowej, oraz kończące się zasoby nieodnawialnych źródeł energii, jak również potencjalne i rzeczywiste okresowe przerwy w dostawie paliw, wywołują niepokój w wewnętrznej i międzynarodowej polityce. Z tego też wynika dobrze widoczny w gospodarce światowej wzrost zainteresowania sektorem energetycznym oraz dążenie do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego, bądź niezależności energetycznej.W monografii Autorzy podjęli próbę odpowiedzi na pytanie badawcze: czy realizowana obecnie w Polsce polityka energetyczna zapewnia bezpieczeństwo energetyczne państwa, ze szczególnym uwzględnieniem bezpieczeństwa paliwowego i budowania pożądanego poziomu niezależności energetycznej kraju, biorąc pod uwagę prowadzoną w Polsce zdywersyfikowaną politykę importu ropy naftowej i gazu oraz wygaśnięcie w 2022 roku umowy z Gazpromem na dostawy gazu z Federacji Rosyjskiej?
Podejmowanie decyzji ekonomicznych jest niezwykle ważne dla decydenta, ale również dla otoczenia bliższego i dalszego, funkcjonujących organizacji, firm, gospodarstw domowych, organów ustawodawczych, krajowych i samorządowych oraz ich organów wykonawczych. Wewnątrz teorii organizacji i zarządzania wyłoniła się gałąź wiedzy, zwana make decision theory, czyli teorią podejmowania decyzji. Powstało tysiące, a może setki tysięcy książek na temat podejmowania decyzji, dlatego można zadać sobie pytanie: dlaczego autorzy niniejszej monografii postanowili napisać kolejną książkę na ten temat? Odpowiedź na to pytanie z naszej strony jest następująca. Po pierwsze, wszystkie procesy decyzyjne dotyczą przyszłości, która jest trudna do przewidzenia, nawet jeżeli do dyspozycji mamy najbardziej wyrafinowane modele prognozowania. Wynika to stąd, że gospodarowanie odbywa się w warunkach niepewności, którą próbujemy zmierzyć, co po zmierzeniu jest już ryzykiem gospodarczym. Przy podejmowaniu decyzji mamy wiedzę o ryzyku gospodarczym, ale nigdy nie dysponujemy pełną informacją, jakie skutki wywoła nasza decyzja. Po drugie, w związku z tym, że decydent nigdy nie dysponuje pełną informacją, decyzje podjęte trudno nazwać optymalnymi. Dlatego Herbert Simon słusznie twierdzi, że wszystkie procesy decyzyjne można określić jako decyzje o ograniczonej racjonalności, najczęściej oparte na modelach heurystycznych. Stąd będzie jeszcze długo powstawało wiele badań na temat pogłębienia racjonalności w procesie podejmowania decyzji. Po trzecie, w literaturze przedmiotu brakuje analiz dotyczących podejmowania decyzji w parlamencie, w rządzie i administracji centralnej, w Radzie Polityki Pieniężnej oraz w organach stanowiących prawo lokalne, czyli w jednostkach samorządu terytorialnego (JST). Autorzy monografii posiadają wieloletnie doświadczenie zarówno w JST, jak i w parlamencie oraz w konstytucyjnym organie NBP, czyli Radzie Polityki Pieniężnej. Dlatego też w tej monografii dokonamy analizy komparatywnej procesu podejmowania decyzji przez państwo i organy jednostek samorządu terytorialnego (JST), czyli przez podmioty publiczne z takim procesem w firmach i w gospodarstwach domowych. Celem głównym monografii jest porównanie procesu decyzyjnego w różnych organizacjach (firmy, gospodarstwo domowe, państwo i jego organy, jednostki samorządu terytorialnego) w aspekcie ograniczenia ryzyka gospodarczego do minimum i osiągnięcia pożądanego efektu w określonym czasie. Będziemy więc poszukiwać odpowiedzi na pytanie: dlaczego przedsiębiorstwa osiągają sukces nie z powodu redukowania ryzyka gospodarczego, ale właśnie dlatego, że podejmują coraz bardziej ryzykowne decyzje?
Na polskim rynku wydawniczym jest cała gama bardzo dobrych podręczników z makroekonomii. Ostatni światowy kryzys gospodarczy zwrócił uwagę na dorobek nauk ekonomicznych, gdyż teoria ekonomii nie w pełni spełniła swoje predykcyjne przesłanie. Pojawiły się wręcz analizy mówiące o tym, że ekonomia umie opisywać zjawiska ekonomiczne przy pomocy mniej lub bardziej wyrafinowanych narzędzi, umie tworzyć wzorce, modele zachowań podmiotów gospodarczych, jako egzemplifikacje założeń ekonomii normatywnej, jednakże, współczesne społeczeństwo oczekuje od ekonomii, predykcyjnych wniosków, a do tego stanu rzeczy, chyba jest jeszcze daleko. Stąd konieczność pisania nowych podręczników z ekonomii, a szczególnie z makroekonomii. Ideą, która przyświecała zespołowi przy pisaniu tego podręcznika, była świadomość: po pierwsze, konieczności modyfikacji paradygmatu głównego nurtu ekonomii i uzupełnienie go o elementy ekonomii instytucjonalnej oraz behawioralnej; po drugie, potrzeb dydaktycznych kierunków ekonomicznych w zakresie dwóch przedmiotów, tj.: makroekonomii, polityki pieniężnej, wykładanej zwykle na magisterskich studiach uzupełniających; po trzecie, konieczności zaprezentowania wiedzy ekonomicznej z zakresu funkcjonowania państwa, jako podmiotu gospodarowania, nie tylko dla przyszłych ekonomistów, ale i dla dziennikarzy oraz wszystkich interesujących się problemami gospodarczymi; po czwarte, konieczności pokazania roli banku centralnego, jako instytucji działającej na rzecz ładu rynkowego. Ekonomia i makroekonomia są naukami, które odkrywają i konstruują prawa ekonomiczne, będące prawami stochastycznymi, co oznacza, że nie zawsze jedna, ściśle określona przyczyna wywołuje ten sam skutek. Podręcznik, który przedkładamy Czytelnikom, powinien wiele zagadnień wyjaśnić, pozwolić je zrozumieć i zmusić do myślenia, jak funkcjonuje współczesna gospodarka narodowa oraz światowa, a także w jakim kierunku następują zmiany, jaki jest ich cel.
Pojęcie „ekonomika kultury" jest jak najbardziej zrozumiałe i jednoznaczne - oznacza dyscyplinę naukową zajmującą się sektorem kultury, stanowiącym jedną z branż gospodarki. Dopóki w literaturze posługiwano się tym określeniem, wszystko było jasne. Jednak wraz z pojawieniem się publikacji traktujących o „ekonomii kultury", które de facto w dalszym ciągu zajmowały się organizacją i zarządzaniem w sektorze kultury, płacami artystów, subsydiowaniem i mecenatem kultury oraz polityką kulturalną państwa, zaczęto w sposób nieuzasadniony zamiennie używać określeń „ekonomika kultury" i „ekonomia kultury". Autor zdecydowanie odróżnia „ekonomikę" kultury od jej „ekonomii". O ile ekonomika kultury, jako ekonomika branżowa, zajmuje się sektorem kultury bądź - mówiąc współcześnie - przemysłami kreatywnymi, wśród których znajdują się przemysły kultury, to ekonomia kultury zajmuje się wpływem kultury na gospodarowanie i gospodarkę, a tym samym na dobrobyt jednostki i społeczeństwa. Ponadto „ekonomia kultury" to kalka „socjologii kultury", a przecież kultura jest podstawowym obiektem badań socjologii, czyli w pewnym uproszczeniu - kultura jest socjologią, a socjologia kulturą. Dodatkowo w języku potocznym ekonomia może być synonimem oszczędzania, dlatego też zestawienie słów „ekonomia kultury" niczego nie wyjaśnia, a wręcz utrudnia zrozumienie tego, co mamy na myśli. Stąd też tytuł książki brzmi: „Kultura a ekonomia". Na progu XXI w. nie wystarczy zadbać o ciągły, zrównoważony rozwój i wzrost gospodarczy, ale konieczne jest wyjście z peryferii do centrum światowego systemu gospodarczego, w którym to ma szanse nastąpić pełna samorealizacja jednostki i społeczeństwa. Proces ten nie jest jednak możliwy bez udziału kultury - dotyczy to także Polski.
Podejmowanie decyzji ekonomicznych jest niezwykle ważne dla decydenta, ale również dla otoczenia bliższego i dalszego, funkcjonujących organizacji, firm, gospodarstw domowych, organów ustawodawczych, krajowych i samorządowych oraz ich organów wykonawczych. Wewnątrz teorii organizacji i zarządzania wyłoniła się gałąź wiedzy, zwana „make decision theory”, czyli teorią podejmowania decyzji. Powstało tysiące, a może setki tysięcy książek na temat podejmowania decyzji, dlatego można zadać sobie pytanie, dlaczego autorzy niniejszej monografii postanowili napisać kolejną książkę na ten temat? Odpowiedź na to pytanie z naszej strony jest następująca: – Po pierwsze: wszystkie procesy decyzyjne dotyczą przyszłości, która jest trudna do przewidzenia, nawet jeżeli do dyspozycji mamy najbardziej wyrafinowane modele prognozowania. Wynika to stąd, że gospodarowanie odbywa się w warunkach niepewności, którą próbujemy zmierzyć, co po zmierzeniu jest już ryzykiem gospodarczym. Przy podejmowaniu decyzji mamy wiedzę o ryzyku gospodarczym, ale nigdy nie dysponujemy pełną informacją jakie skutki wywoła nasza decyzja. – Po drugie: w związku z tym, że decydent nigdy nie dysponuje pełną informacją, to decyzje podjęte trudno nazwać optymalnymi. Dlatego Herbert Simon słusznie twierdzi, że wszystkie procesy decyzyjne można określić jako decyzje o ograniczonej racjonalności, najczęściej oparte na modelach heurystycznych. Stąd będzie jeszcze długo powstawało wiele badań na temat pogłębienia racjonalności w procesie podejmowania decyzji. – Po trzecie: w literaturze przedmiotu brakuje analiz dotyczących podejmowania decyzji w parlamencie, w rządzie i administracji centralnej, w Radzie Polityki Pieniężnej oraz w organach stanowiących prawo lokalne, czyli w jednostkach samorządu terytorialnego (JST). Autorzy monografii posiadają wieloletnie doświadczenie zarówno w JST, jak i w parlamencie oraz w konstytucyjnym organie NBP, czyli Radzie Polityki Pieniężnej. Dlatego też w tej monografii dokonamy analizy komparatywnej procesu podejmowania decyzji przez państwo i organy jednostek samorządu terytorialnego (JST), czyli przez podmioty publiczne z takim procesem w firmach i w gospodarstwach domowych. Celem głównym monografii jest porównanie procesu decyzyjnego w różnych organizacjach (firmy, gospodarstwo domowe, państwo i jego organy, jednostki samorządu terytorialnego) w aspekcie ograniczenia ryzyka gospodarczego do minimum i osiągnięcia pożądanego efektu w określonym czasie. Będziemy więc poszukiwać odpowiedzi na pytanie: dlaczego przedsiębiorstwa osiągają sukces nie z powodu redukowania ryzyka gospodarczego, ale właśnie dlatego, że podejmują coraz bardziej ryzykowne decyzje.
W 1996 roku Giacomo Rizzolatti wraz z Leonardo Fogassi i Vittorio Gallese odkryli u makaków neuron lustrzany (mirror neuron). Jest to neuron, który później odkryto u ludzi. Działanie tego neuronu polega na tym, że mózg danego człowieka za pomocą neuronów lustrzanych doskonale ?odczytuje" czynności, intencje, zachowanie się drugiego człowieka. To jest fundamentalne odkrycie dla ekonomistów, bowiem decyzje na giełdzie papierów wartościowych, na rynku walutowym, na rynku finansowym polegają zawsze na "odczytaniu" zachowań innych uczestników tych rynków. Badanie neuronów lustrzanych stwarza nowe możliwości rozwoju teorii ekonomii. W tym miejscu pragnę podkreślić, że wszystkie dotychczasowe badania w zakresie nowej dyscypliny wiedzy, czyli neuroekonomia były skupione wokół decyzji ekonomicznej podejmowanej przez jednego uczestnika rynku. Odkrycie neuronu lustrzanego pozwala na badanie "mózgu zbiorowego". Dotychczasowa neuroekonomia to właściwie mikroekonomia. Natomiast Profesor Marian Noga w tej monografii tworzy nową naukę neuromakroekonomię, określając precyzyjnie jej obszar badawczy, narzędzia badawcze, relacje z innymi naukami ekonomicznymi i związki z innymi naukami w ogóle. Prowadzi to Autora do bardzo interesującego wniosku, że prawa ekonomiczne będą swoim charakterem zbliżać się do deterministycznych praw przyrodniczych. W tym znaczeniu ta książka jest pionierską w skali światowej. - z recenzji prof. zw. dr. hab. Henryka Wnorowskiego
Na polskim rynku wydawniczym jest cała gama bardzo dobrych podręczników z makroekonomii. Ostatni światowy kryzys gospodarczy zwrócił uwagę na dorobek nauk ekonomicznych, gdyż teoria ekonomii nie w pełni spełniła swoje predykcyjne przesłanie. Pojawiły się wręcz analizy mówiące o tym, że ekonomia umie opisywać zjawiska ekonomiczne przy pomocy mniej lub bardziej wyrafinowanych narzędzi, umie tworzyć wzorce, modele zachowań podmiotów gospodarczych, jako egzemplifikacje założeń ekonomii normatywnej, jednakże, współczesne społeczeństwo oczekuje od ekonomii, predykcyjnych wniosków, a do tego stanu rzeczy, chyba jest jeszcze daleko. Stąd konieczność pisania nowych podręczników z ekonomii, a szczególnie z makroekonomii. Ideą, która przyświecała zespołowi przy pisaniu tego podręcznika była świadomość: - po pierwsze, konieczności modyfikacji paradygmatu głównego nurtu ekonomii i uzupełnienie go o elementy ekonomii instytucjonalnej oraz behawioralnej; - po drugie, potrzeb dydaktycznych kierunków ekonomicznych w zakresie dwóch przedmiotów, tj.: makroekonomii, polityki pieniężnej, wykładanej zwykle na magisterskich studiach uzupełniających; - po trzecie, konieczności zaprezentowania wiedzy ekonomicznej z zakresu funkcjonowania państwa, jako podmiotu gospodarowania, nie tylko dla przyszłych ekonomistów, ale i dla dziennikarzy oraz wszystkich interesujących się problemami gospodarczymi; - po czwarte, konieczności pokazania roli banku centralnego, jako instytucji działającej na rzecz ładu rynkowego. Ekonomia i makroekonomia są naukami, które odkrywają i konstruują prawa ekonomiczne, będące prawami stochastycznymi, co oznacza, że nie zawsze jedna, ściśle określona przyczyna wywołuje ten sam skutek. Podręcznik, który przedkładamy Czytelnikom powinien wiele zagadnień wyjaśnić, pozwolić je zrozumieć i zmusić do myślenia, jak funkcjonuje współczesna go spodarka narodowa oraz światowa, a także w jakim kierunku następują zmiany, jaki jest ich cel.
Profesor Marian Noga był ? jak pamiętam ? zawsze uważany przez studentów za najlepszego nauczyciela akademickiego w ówczesnej Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu, a dobry nauczyciel to taki, który nie stosuje wyrażanej w Niemczech swego czasu zasady: Warum einfach, wenn kompliziert auch geht. Można przeto śmiało przyjąć, że przez 40 lat swojej pracy dydaktycznej Profesor umiał mówić studentom rzeczy trudne w sposób prosty.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro