Słoneczna ruleta to obszerny wybór wierszy Józefa Barana z lat 1969-2020. Jak zapowiada podtytuł, są to wiersze starannie przebrane, ale ponieważ autor tego tomu wydał już ponad 30 książek, tom choć obszerny, pomieścił wiersze najlepsze. Znajdziemy tutaj samą esencję tej słonecznej, oddanej życiu, ale i gorzkiej poezji. Wiele skomplikowanych, ale pociągających smaków istnienia. Za odkrywcę poezji Józefa Barana uważa się Artura Sandauera, choć wcześniej całe kolumny wierszy poety publikował „Tygodnik Powszechny”. Józef Baran pracował jako nauczyciel, redaktor w tygodniku „Wieści”, reportażysta w „Dzienniku Polskim”. Jego wiersze przełożono na ponad 20 języków, osobne tomy ukazały się w języku niemieckim, angielskim, hiszpańskim i rosyjskim. Za twórczość poetycką otrzymał m.in. Nagrodę Fundacji Kościelskich w Genewie, wyróżnienie PEN West czy Nagrodę Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa. W 1989 roku wiersze poety weszły do podręczników szkolnych. Lektura tych wierszy przywraca wiarę w prawo poezji do mówienia pozornie prostymi słowami o sprawach trudnych egzystencjalnie, o słonecznym, ale rzucającym także raniący cień ludzkim życiu. „Wiersze adresuję do wybrednych znawców sztuki poetyckiej, ale i do tzw. zwykłego odbiorcy. Nie pochwalam tych, którzy zamykają się w wieży hermetycznej poezji uniwersyteckiej. Uważam to za początek końca żywej poezji”. – Józef Baran
„Szczęście w czapce niewidce” to najnowszy tom wierszy Józefa Barana, poety lubianego przez czytelników i cenionego przez krytyków. Józef Baran jest laureatem m.in. Nagrody Fundacji Kościelskich w Genewie i wyróżnienia PEN WEST w Los Angeles. Talent Barana odkrył przed laty Artur Sandauer, który napisał, że jego poezja „umie trafić bezpośrednio do serc ludzkich”. Sam poeta o swoich wierszach mówi, że adresuje je „do wybrednych znawców sztuki poetyckiej i do tzw. zwykłego odbiorcy z wyobraźnią i wrażliwością”. Tom „Szczęście w czapce niewidce” zawiera utwory powstałe w latach 2009-2015.
?Pokój i wojna? zawiera nowe wiersze Józefa Barana z lat 2020 - 2022 i jest piętnastym z kolei zbiorem poety. Autor niezwykle lubiany przez czytelników (w ubiegłym roku zdobył laur ?Orfeusza Czytelników 2021? za tom ?W wieku odlotowym?), jak i cenionego przez autorytety krytyczne z Arturem Sandauerem na czele. Poeta umiejętnie łączy wyrafinowanie warsztatu poetyckiego ze szlachetną prostotą. Nowy tom przynosi wiersze o życiu zwyczajnym, pełnym spokoju i urody, ale także nieustająco zagrożonym. W nowym tomie nie mogło tez zabraknąć wierszy nawiązujących do wojny w Ukrainie. Prof. Anna Legeżyńska w eseju ?Poeta ridens? napisała niedawno o Baranie: ?Nie chciał nigdy być czyimś uczniem, iść po śladach noblistów, awangardystów, lingwistów, klasyków (...) Pozostał sobą: twórcą wierszy do czytania przez szeroki krąg miłośników, od licealisty do profesora W pełni zasłużył sobie na miłość czytelników i życzliwość krytyków?.
Najnowszy tom wierszy cenionego poety Józefa Barana. W wieku odlotowym to najnowszy tom wierszy Józefa Barana, poety lubianego przez czytelników i cenionego przez krytyków. Józef Baran jest laureatem m.in. Nagrody Fundacji Kościelskich w Genewie i wyróżnienia Pen West w Los Angeles. O poezji Barana Ryszard Kapuściński powiedział tak: „Tyle przeżyć dzięki tej poezji, tyle spokoju i łagodności...”. Na tom W wieku odlotowym składają się wiersze z lat 2015-2020. Czytelnik znajdzie tu wiersze związane z przyrodą, borzęcińskie, ale także wiersze szpitalne, o cierpieniu. Są też wiersze filozoficzne o starości, śmierci. I są wiersze o miłości. Wiersze o bezsensie i wiersze o sensie życia. Jak i w poprzednich zbiorach prostota sąsiaduje w nich z wyrafinowaniem i mistrzowską celnością słowa.
Tytułowy Stan miłosny przerywany to poetyckie natchnienie, które przychodzi i… znika, nierzadko na całe tygodnie – a czy czekając na wenę poeta jest poetą? Jest. Józef Baran jest tego najlepszym dowodem. Gdy poezja nie chce do niego przyjść, tropi ją na każdym kroku: czytając, słuchając płyt, patrząc z okna na parę staruszków czy dyskutując o literaturze z przyjaciółmi po piórze. Zadanie ma tym trudniejsze, że zawsze zależy istotnie na jednym: wydobyciu ze świata piękna, nawet gdy jest to świat okropny, koszmarny, brudny. Zwłaszcza gdy niepewny swego losu, toczy walkę z nawrotem choroby nowotworowej (którą zwyciężył). Oprócz dziennych zapisków w książce znajdziemy obszerne fragmenty korespondencji z przyjaciółmi, autorskie portrety (m.in. Tadeusza Kantora, Allena Ginsberga czy Noblisty Thomasa Tranströmera), a także niepublikowane jeszcze wiersze Józefa Barana oraz kilkadziesiąt szkiców do wierszy.
Bo ja wierzę, że istnieje jakiś model idealny dla każdego, tylko dla niego jednego, jakby idealny scenopis od całej wieczności napisany i to w najdrobniejszych szczegółachSławomir Mrożek Przypominamy dwóch sąsiadów, którzy nie widzieli się nigdy, a znają tylko z rozmów przez ścianę. Naszym zadaniem jest rozbić tę ścianę. Do tego dąży m.in. sztuka. A sąsiadami przez ścianę nie jesteśmy tylko my obydwaj, ale w ogóle wszyscy mieszkańcy starej Ziemi.Józef Baran Zderzenie dwóch osobowości, dwóch twórców. Poeta i dramaturg. Józef Baran odkrywa kulisy narodzin korespondencyjnej znajomości ze Sławomirem Mrożkiem. Trwająca przez lata wymiana listów to zapis fascynującego dialogu między twórcami różnych formacji i generacji. Mrożek występujący w roli Mistrza z cierpliwością i wyrozumiałością odpowiada na różne pytania młodego wówczas poety, prostuje i weryfikuje wyobrażenia o pisaniu, drodze twórczej, świecie, polityce, kobietach, naturze człowieka. Dla przebywającego na emigracji Mrożka Baran – jak pisze w posłowiu profesor Wojciech Ligęza – „staje się wysłannikiem, sprawozdawcą literackim, okiem i uchem dramaturga”.
Poprzednie tomy dzienników Józefa Barana – cenionego polskiego poety i autora ponad trzydziestu książek – doczekały się wielu omówień krytyczno-literackich i mają swych wiernych czytelników. Profesor Bolesław Faron w książce Okruchy. Szkice o literaturze i kulturze XX wieku tak o nich napisał: „Zdecydowanie różnią się od dzienników Dąbrowskiej, Nałkowskiej, Herlinga-Grudzińskiego, Gombrowicza czy Lechonia”, stanowiąc „dzieło samodzielne, mozaikowe o charakterze bardziej osobistym i poetyckim”. Ireneusz Kania podkreślał, że „jest to jeden z ważniejszych współczesnych, osobistych głosów naszych wybitnych twórców”. A Ryszard Kapuściński dodawał, że „proza Józefa Barana wciąga, zjednuje i podbija czytelnika swoją szczerością, rzetelnością i urodą”. Spadając, patrzeć w gwiazdy to najnowsze zapiski Józefa Barana (z lat 2008-2012). Są kontynuacją Koncertu dla nosorożca i Przystanku marzenie. To swoiste silva rerum utkane ze smacznych anegdot i wspomnień, portretów ludzi sławnych i tych nieznanych, celnych aforyzmów, scen rodzajowych i komentarzy do współczesności, a także impresji z wojaży po kraju, barwnych reportaży z Brazylii, Holandii, Krety, z pierwszych rzutów wierszy, wrażeń z lektur, fragmentów listów, m.in. od Sławomira Mrożka, a sądy ogólne dotyczące filozofii, poezji, religii, miłości i tzw. pytań ostatecznych wynikają z bardzo osobistych wyznań, doznań i zwierzeń. Książka od pierwszych stron wciąga w swój niepowtarzalny klimat, daje przyjemność „smakowania” zatrzymanych chwil nasyconych poetycką wrażliwością.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro