Jasnogorskie Śluby Narodu, to program, który warto odkryć na nowo. Rozważania, które odkrywają duchowe piękno ślubów lwowskich, ślubów jasnogórskich oraz aktów oddania Maryi w macierzyńską niewolę miłości, ponawianych corocznie na Jasnej Górze i w polskich kościołach. Autor wskazując na wydarzenia historyczne i wstawiennicze pośrednictwo Królowej Polski spekuluje na temat wyjątkowego miejsca Polaków wśród narodów chrześcijańskich. Przywołane wydarzenia, mające charakter religijny, choć nie pozbawione wymiaru politycznego, rzucają wiele cennego światła na współczesny wizerunek Narodu polskiego. Autor przekazuje książkę z nadzieją, że jej lektura przyczyni się do niekończącej się budowy „pomnika trwalszego od brązu”, na który tyle razy z mocą wskazywał Prymas Tysiąclecia Stefan kard. Wyszyński. Jasnogorskie Śluby Narodu, to program, który warto odkryć na nowo.
Społeczna wrażliwość Kościoła wpisana jest w naturę chrześcijaństwa, gdyż zaangażowanie człowieka w sprawy doczesne wywiera istotny wpływ na jego życie duchowe, pozostając w niezbywalnym związku z celem ostatecznym wyrażonym przez zbawczą propozycję Boga. pod tym względem ważna jest odpowiednia formacja kerygmatyczna czy katechetyczna, a także wszelka edukacja chrześcijańska, która ludzką doczesność ukazuje w świetle Objawienia. Tego rodzaju spojrzenie prezentuje ta książka wydana w czasie gwałtownych przemian społecznych zapoczątkowanych w 1989 roku. W drugim wydaniu uwzględniono rozwojowość katolickiej nauki społecznej.
W kosmosie nikt nie usłyszy, jak piszesz... W niedalekiej przyszłości, w świecie bardzo podobnym do naszego, inteligentne maszyny wykonują za ludzi każdą pracę. Budują drogi, hodują jedzenie, latają w kosmos, a nawet tworzą literaturę. Mogą skopiować styl każdego istniejącego autora... poza jednym. Jest on żywą legendą, ostatnim pisarzem, którego nie potrafią naśladować literackie algorytmy. Z powodu swojego talentu został wybrany do wyjątkowej misji: ma zostać pierwszym człowiekiem, który poleci do Saturna i zobaczy go na własne oczy. Wszystko po to, aby mógł stworzyć największe dzieło literackie swojej ery. Rzecz w tym, że pisarz ma zupełnie inne plany... Ostatni pisarz napisany przez Jana Mazura i narysowany przez Roberta Sienickiego to słodko-gorzka historia rozgrywająca się w świecie inspirowanym złotą erą science-fiction.
Monografia "Polityka pro homine" zawiera rozważania dotyczące wybranych zagadnień etyki życia politycznego w odniesieniu do dwóch podstawowych schematów charakteryzujących myślenie etyczne w polityce: działanie - roztropność - dobro wspólne, oraz wolność - prawda - dobro (wspólne). Tłumaczą one istotny sens polityki w wymiarze etycznym. Publikacja składa się z pięciu rozdziałów. Trzy pierwsze mają charakter ogólny, zaś czwarty rozdział dotyczy zagadnień szczegółowych, takich jak moralny problem legalizacji aborcji, sprawa obciążenia podatkowego obywateli, kwestia wojny w aspekcie moralnym i kontrowersje wokół kary śmierci. Piąty rozdział pt. Polityka uprawiana "po chrześcijańsku" przynależy ściśle do katolickiej nauki społecznej, a konkretnie wpisuje się w trzeci etap sylogizmu praktycznego: "widzieć - ocenić - działać", stanowiącego podstawową dyrektywę metodologiczną. Uwzględniona dyrektywa wyraźnie preferuje etap drugi - "ocenić", gdyż domaga się tego etyczny charakter rozważań.
Książka prezentuje znaczenie religii i polityki w kontekście współistnienia obu tych rzeczywistości. Jest to współistnienie (współobecność), które odznacza się licznymi dylematami wpisanymi w prawdę o ludzkiej naturze. Człowiek bowiem jest istotą zarówno religijną (homo religiosus), jak i polityczną (homo politicus).
W pewnej małej podlaskiej wsi życie toczy się swoim rytmem. Brak prądu wydaje się być tylko chwilową awarią. Do momentu, w którym wraz z pierwszymi wieściami ze świata zewnętrznego do wioski przybywają niespodziewani goście... Koniec świata w Makowicach, najnowszy komiks Jana Mazura, autora m.in. Tam, gdzie rosły mirabelki, to słodko-gorzka historia o niezapowiedzianej wojnie, więzach rodzinnych, nieporadnej rewolucji i tym, co przypadkiem można znaleźć w lesie.
Przez jednych stawiane za wzór, przez innych mocno krytykowane, ale nikomu nie obojętne. Muzeum Powstania Warszawskiego – miejsce, które powstańcom oddało należną cześć, połączyło rocka z patriotyzmem i na dobre zmieniło oblicze miasta. Szef i współtwórca muzeum, Jan Ołdakowski, w rozmowie z dziennikarzem Faktów TVN Maciejem Mazurem zdradza, jak przekonał prezydenta Lecha Kaczyńskiego do punka, co wspólnego z Powstaniem mają wieloryby z Winnipeg i któremu światowemu przywódcy weterani Batalionu Zośka chcieli pokazać cztery litery. Ten wywiad jest trochę jak samo muzeum. Iskrzy, prowokuje, zadaje pytania i zmusza do myślenia.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro