Kryzys kapłaństwa w Kościele katolickim skłania do poszukiwania środków zaradczych. Publikacja daje podstawy biblijne do całościowego (integralnego) ujęcia kapłaństwa inspirowanego myślą teologiczną Jeana Galota SJ, które pozwala zrozumieć źródła kryzysu. W badaniach zastosowano analizę porównawczą interpretacji odpowiednich tekstów biblijnych przedstawionych przez Galota z interpretacjami proponowanymi przez najnowsze komentarze biblijne. Wynika z niej aktualność jego sposobu pojmowania kapłaństwa w ogóle, kapłaństwa Chrystusa oraz kapłaństwa Jego uczniów (kapłaństwa służebnego lub hierarchicznego oraz kapłaństwa powszechnego lub wspólnego). Ujęcie integralne, oprócz podstaw biblijnych, obejmuje także naukę Kościoła na temat kapłaństwa, główne ujęcia teologiczne oraz teologię sakramentu święceń, których prezentacja jest planowana w kolejnych publikacjach.
Prawdziwa poezja rodzi się nie tylko w wielkich ośrodkach miejskich, ale także między Górą św. Anny a Kopą Biskupią w otoczeniu przyrody, w regionie, gdzie poeta zamieszkuje od dziesiątków lat. Jest u siebie, wśród sąsiadów współtworzy kult pracy, przywiązanie do ziemi, tradycji, oszczędności i zapobiegliwości.Ubogaca środowisko swoją słowiańską duszą, gotową oddać bliźniemu ostatnią parę butów w czasie srogiej zimy.Jan Szczurek własny świat poetycki rozłożył na całe życie. Wchodzimy w dzieciństwo powojenne. Ze świadkami okaleczonymi wojną po obu stronach płotu. Dla dzieci nie skażonych podziałami ważne co dzisiaj, jutro. Z odczytanych wersów jawi się jako pouczająca lekcja i wzór do naśladowania. Życie toczy się naprzód. Następuje odrodzenie społeczności tutejszej i napływowej. Rodzi się nowe pokolenie, owoc przemieszania ludów, choć nie jest to łatwe. Gruby jest mur uprzedzeń. Trzeba lat by poznać tradycję i przyswoić mentalność. Nie wszyscy jednak tego pragną.W pamięci poety są zarejestrowane tylko obrazy wartości uniwersalnych, świadczące o człowieczeństwie lirycznego Ja. We wnikliwej obserwacji, zaangażowania, pomocy w odbudowę pałacowych komnat, które przez pięćdziesiąt lat pozbawione sufitów błagalnie patrzyły w niebo, wołając o ratunek, który nie nadchodził. Czasy były nie ku temu. Brakowało Judymów pragnących uleczyć stare mury. Z nastaniem nowego ustroju, odżyły dawne animozje i ci co nieśli kiedyś świetlany ład na transparentach przypomnieli sobie ojcowski rodowód. Kłody nie zahamowały odbudowy. Biało-czerwony sztandar z orłem powiewa wysoko na pałacowej wieży. Słowem dotykana jest przestrzeń po granicę horyzontu z jej historią bardzo tragiczną. Ze złożonymi życiorysami mieszkańców, którym przyszło żyć na ziemi śląskiej będącej kiedyś częścią różnych państwowości. Tylko poeta w sumieniu może zmierzyć się z tym węzłem gordyjskim. Myślę, że tym tomem Jan Szczurek znajduje panaceum, w którym to wiersze są prawdziwym lekarstwem na przyjaźń z człowiekiem.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro