Wojenna epopeja polskiej floty na morzach i oceanach. Najlepsza książka o okrętach Marynarki Wojennej II RP. Gdy wybuchła II wojna światowa, Polska nie była morską potęgą. Nasza flota nie mogła powstrzymać hitlerowskiej agresji, ale wielokrotnie dowiodła swej wartości. Wyszkolenie i hart ducha marynarzy oraz odwaga dowódców zadziwiały sojuszników, a wrogów wprawiały w osłupienie. Polscy marynarze walczyli o wolność ojczyzny na morzach, oceanach i rzekach, a kiedy było trzeba – na lądzie jak zwykła piechota. Polskie okręty zwalczały wroga na niemal wszystkich frontach. Broniły Westerplatte i Helu przed niemiecką inwazją w 1939 roku. Walczyły w bitwie o Atlantyk. Wzięły udział w inwazji aliantów w Afryce, Włoszech i Francji. Patrolowały wyznaczone rejony, chroniły konwoje, tropiły niemieckie pancerniki, torpedowały wrogie okręty. Swoją służbę pełniły wiernie do końca, do kapitulacji III Rzeszy w 1945 roku. Jerzy Pertek, najlepszy polski pisarz marynista, sięga po wspomnienia dowódców i zwykłych marynarzy, cytuje fragmenty dzienników pokładowych i relacje świadków najbardziej chwalebnych momentów w historii polskiej marynarki wojennej. Obok tej opowieści nie sposób przejść obojętnie. Lektura obowiązkowa dla każdego Polaka.
Kiedy ORP Orzeł powróci ze swojego ostatniego patrolu? ORP Orzeł zasłużył na miano legendy. Ufundowany ze składek zwykłych obywateli i żołnierzy okręt podwodny wchodzi do służby 2 lutego 1939 roku. Dowództwo przydziela mu najlepszą załogę oraz doświadczonego kapitana - komandora Henryka Kłoczkowskiego. Choć Orzeł jest jedną z najnowocześniejszych konstrukcji swoich czasów, budzącą podziw zagranicznych mocarstw, nie powstrzyma hitlerowskiej napaści na Polskę. Zaciskający się pierścień wrogich jednostek na Bałtyku skutecznie uniemożliwia podjęcie bojowych zadań. Dowództwo zdaje sobie sprawę z miażdżącej siły nieprzyjaciela. Nastrój się pogarsza. Nocami marynarze widzą nad Gdynią słupy ognia i dymu. Komandor Kłoczkowski traci siły i zapada na tajemniczą chorobę, decydując się na opuszczenie wyznaczonego sektora. Załoga powoli traci zaufanie do dowódcy. Orzeł dociera do Tallina, gdzie zostanie podstępnie internowany. Załoga zbuntuje się, obezwładni strażników i po brawurowej ucieczce, bez uzbrojenia, map i przyrządów nawigacyjnych, a także bez dotychczasowego kapitana, przedrze się do Wielkiej Brytanii. Ten wyczyn polskich marynarzy wszyscy znawcy morskiej sztuki wojennej uznają za niebywały. Następnie Orzeł wyruszy na szereg wojennych patroli. Będzie walczył o Polskę daleko od jej brzegów. Na ostatni patrol wypłynie z bazy w Rosyth 23 maja 1940 roku o godzinie 23.00. Zniknie wraz z załogą i stanie się legendą. Komandor Kłoczkowski zostanie wkrótce oskarżony o dezercję i zdegradowany.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro