Monika Kasperowicz, córka byłego ambasadora RP i znana influencerka, została znaleziona martwa w jednym z pomieszczeń Pałacu Kultury. Ta informacja poruszyła media w całym kraju. Blogerka Kasia, prawniczka Paula i właścicielka firmy PR Magda – najbliższe przyjaciółki ofiary – spotykają się, by opanować emocjonalny kryzys po śmierci bliskiej im osoby. Okazuje się, że to Magda widziała Monikę jako ostatnia. Dziewczyna twierdzi jednak, że gdy wychodziła z basenu, Monika żyła. Jakie sekrety skrywają przyjaciółki? Co stało się w Toskanii? Przecież miało być jak w bajce: wczesne włoskie lato, świeże figi do śniadania, małe kościółki, wycieczki po okolicy, dużo wina i radosne pluskanie się w basenie. Czy tam należy szukać winnego śmierci Moniki?
Joanna Kocik, ur. w 1987 r. w Łodzi. Absolwentka Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Humanistycznych na Uniwersytecie Warszawskim oraz podyplomowego Studium Literacko-Artystycznego na Uniwersytecie Jagiellońskim. Dziennikarka i redaktorka poczytnych serwisów informacyjnych, obecnie współpracuje z Magazynem TVN24. Podróżniczka i pilotka wycieczek. Mieszka w Warszawie. Debiutowała jako gimnazjalistka tomikiem poetyckim "Wypatruję samej siebie (Gostynin 2002). Nie ulega wątpliwości, że Joanna Kocik w zdecydowany sposób opowiada się za modelem wiersza o rozluźnionym związku przyczynowo-skutkowym. W efekcie powstały lawiny wielopiętrowych metafor, wyzwoliły się niepowstrzymane sekwencje porównań - cała ta słowna maszyneria wprawiona w ruch sprawiła, że ujrzałem lirykę rządzoną przede wszystkim przez imaginację i również do niej się odwołującą. (...) Rzeczywistość w wierszach Joanny Kocik na ogół wymyka się jednoznacznemu oszacowaniu, została ukazana w sposób nieosądzający, pozostaje nieuchwytna dla zmysłów i - z intelektualnego szacunku zwłaszcza - jest równocześnie namacalna i odrealniona. (...) Zwróciłem także uwagę na dystans poetki do samej siebie: pokazuje celnie, lecz nie przesądza definitywnie, a eksplorując swój świat i jego niezwykłe zakamarki, nie decyduje ani o jego rzeczywistym istnieniu, ani nie wytycza czytelnikowi określonych tropów. Zamiast tego pozostawia mu to, co doceni każdy człowiek obcujący z dziełem sztuki: wolność wyboru i piękno. Aha, i jeszcze przyrządza wymyślne potrawy: wywar ze szpiku! Pyszności! Polecam. Tak jak cały tom. Z "Posłowia" Romana Honeta
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro