Po raz pierwszy Rezkin zostawił za plecami żyjących wrogów. Była to pomyłka, ale musiał ją popełnić, jeśli zamierzał zachować honor przyjaciół. I ich szacunek. Uchodźcy z Ashai znaleźli schronienie na wyspie Cael. Rezkinowi nie zależy jednak na chwilowym bezpieczeństwie, ale tym, by postąpić jak król i zapewnić swoim ludziom prawdziwy dom. By to osiągnąć musi wziąć udział w rozgrywce pomiędzy skonfliktowanymi królestwami i zapobiec wojnie, chociaż właśnie zagarnia ich ziemie. Zadanie powierzone mu przez jednego z władców wydaje się niewykonalne. Właśnie dlatego jest uczciwą ceną za stworzenie nowego królestwa. Jeśli mu się uda, podaruje swoim ludziom dom. Jeśli nie, nikt nie będzie śpiewał o nim pieśni.
Każda dobra opowieść zaczyna się w chwili, gdy Wybraniec, dotychczas nieświadomy ciążącej na nim odpowiedzialności, odkrywa swoje przeznaczenie. Nasz wybraniec, zwany w przepowiedniach Zgubą światłości, przeżył 26 lat w zapadłej wiosce na krańcu świata, czujnie strzeżony przez arcyczarodziejkę. Przepowiednie zostały odczytane, a jego los przypieczętowany. Oto wyruszy w drogę, by uratować świat przed nadciągającą Zagładą, stawi czoła magom, potworom z innych światów, a nawet bogom. I zwycięży. Ale co się stanie, jeśli nasz dzielny bohater padnie martwy w pierwszej zasadzce, pierwszego dnia swojej wędrówki? Co z losami świata i zagładą całej ludzkości? O tym, niestety, przepowiednie milczą.
W basenie Morza Souelskiego wrze. Wszędzie, gdzie pojawił się Mroczna Nowina zapanował chaos. Królestwa walą się w gruzy, Ashai tkwi w jadowitym uścisku Caydeana a los milionów leży na szali. A Rezkin...wyrusza by ratować przyjaciela. Tak każą Zasady, a jeśli stoi to w sprzeczności z dobrem Imperium, to tym gorzej dla Imperium. W drodze do zjednoczenia i pokoju padnie jeszcze wiele ofiar. Wiele łez zostanie wylanych i wiele krwi wsiąknie w beznamiętną ziemię. Wzrastająca fala gniewu w końcu zmiecie wszystko, co napotka na swojej drodze i uderzy w ostateczną przyczynę wszystkich nieszczęść – Rezkina. Człowiek nie miałby żadnych szans w tym starciu. Jednak Rezkin nie jest człowiekiem. Jest burzą.
Życie Rezkina po dramatycznych wydarzeniach na królewskim turnieju zaczyna przypominać koszmarny sen. Dowodzi statkiem pełnym przerażonych ludzi, dotychczasowi wrogowie uważają go za prawowitego władcę a dotychczasowi przyjaciele za bezdusznego mordercę. Gdzieś tam, na lądzie, czeka na niego obłąkany król-mag, który posunie się do każdego okrucieństwa, byle pokonać konkurenta do tronu. Na razie Rezkin skupia się na pierwszym i podstawowym zadaniu - zapewnieniu bezpieczeństwa ludziom, za których jest odpowiedzialny. Wie jednak, że to dopiero początek wyzwań. Jeśli zawiedzie, pozostałe królestwa rozszarpią Ashai w mgnieniu oka a ludzie, których stara się chronić zostaną wiecznymi tułaczami - bez domów, rodzin i bezpiecznej przystani. Tym samym Rezkin złamie Zasadę 1 – chroń i szanuj swoich przyjaciół – i zostanie bodaj największym przegranym spośród wszystkich. Bez kraju, bez celu i bez honoru.
Okrutny władca przestępczego półświatka? Oddany przyjaciel i obrońca? Bezlitosny wojownik i litościwy uzdrowiciel? Tak. Wielki turniej w Skutton może być jedyną okazją na odnalezienie nieuchwytnego Farsona – adwersarza, który jako jedyny żyjący człowiek zna tajemnice pochodzenia i przeznaczenia Rezkina. Droga na turniej będzie jednak obfitowała w niebezpieczeństwa i nagłe zwroty akcji, w których udział wezmą uzdrowicielka, która pragnie być wojowniczką, mag bojowy, który chce być uzdrowicielem, morderca, który marzy o nowym królu i ranna oślica o szlachetnym imieniu. Dzięki wyjątkowemu poczuciu sprawiedliwości Rezkina, na jaw wyjdą kolejne tajemnice związane z jego rolą Powiernika Mieczy a przeznaczenie popchnie go w zupełnie nieoczekiwanym kierunku.
Waleczny jak Conan. Honorowy jak Aragorn. Logiczny jak Sheldon. Rezkin został wychowany i wyszkolony w odosobnieniu w północnych ostępach królestwa Ashai. Całym jego światem była Forteca, a jedyną rodziną – Mistrzowie i Adwersarze. Ale Mistrzowie i Adwersarze nie żyją. Trupy wszystkich zostały na dziedzińcu Fortecy. Prawie wszystkich, bo jeden człowiek uniknął rzezi. I to właśnie jego tropem Rezkin wyruszy w świat zewnętrzny. Być może ten człowiek wie, jakiej prawdy nie zdążył przekazać umierający Mistrz. Być może gdzieś tam są ci przyjaciele, których Rezkin ma szanować i chronić. Być może gdzieś tam odnajdzie ostateczny cel swojego istnienia. Najpierw jednak musi odnaleźć się w świecie pełnym małych i dużych ludzi, którzy nie posiadają Umiejętności, nie przestrzegają Zasad, a na dodatek ciągle się uśmiechają i rumienią. Słowem: to nie jest świat dla poważnego herosa.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro