Do rąk Państwa trafia powieść pod tytułem MIŁOŚĆ CIERPLIWA JEST... autorstwa Krystyny Jarockiej. Pierwotny tytuł utworu brzmiał "Sprzężenie zwrotne", ale w porozumieniu z Wydawcą zmieniono go na inny uznając, że poprzedni był mocno techniczny i mógł zainteresować niewielką grupę czytelników. Obecny, będący fragmentem listu św. Pawła apostoła do Koryntian, bardziej oddaje psychikę głównej bohaterki. Ponieważ autorka zdaje sobie sprawę, że pewna grupa czytelniczek, zwłaszcza o postawie współczesnej, charakteryzującej się przekonaniem, że natura kobieca tak naprawdę nie różni się niczym od męskiej, będzie oburzona postawą bohaterki, a nawet może wzbudzić do niej pogardę. Jednakże psycholog, znający wnikliwie swój fach, uzna najpewniej, że pokrętny rysunek natury kobiecej jest dość powszechny i że autorka uczciwie go oddaje. Summa summarum osąd i tak będzie należał do czytelników. Powieść nie jest słodką literaturą kobiecą do czytania w wannie. To wielowątkowa, niezwykle ciekawa w fabule powieść będąca ilustracją całkowitego samoistnego zniszczenia, rozpadu osobowości młodych ludzi, którzy żyjąc w koszmarnym ,szarym systemie PRL-u, pozbawieni swoich prawdziwych wzorców i wiary w ideały, przyjmują postawę konformistyczną, odrzucając przy tym podstawowe wzorce moralne. Bohaterowie, odnosząc się jednocześnie lekceważąco do ogólnie uznawanych autorytetów i zasad etycznych, są rezultatem niewłaściwych doświadczeń, których doznali na progu dorosłego życia. Powieść niesie ze sobą przesłanie aktualnych zachowań wielu ludzi do dzisiaj.
Powieść Tygiel autorstwa Krystyny Jarockiej, to dzieło nietuzinkowe. Autorka mierzy się z niezwykle trudnym tematem życia codziennego kobiety-nauczycielki w małej, wiejskiej miejscowości w okresie wczesnego PRL. Skąd się tam wzięła bohaterka powieści? Otóż otrzymuje ona tzw. nakaz pracy, a w zasadzie przymus pracy, wprowadzany przez władzę komunistyczną Polski Ludowej. Głównym jego celem było zwiększenie rozwoju gospodarczego kraju, zlikwidowanie bezrobocia oraz zwiększenie poparcia dla władzy, a przede wszystkim likwidacja klas społecznych oraz gwar ludowych, a także wyeliminowanie języków mniejszości. Bezczelność komunistów zmuszających ludzi do takiej pracy w swojej argumentacji powoływała się na list Św. Pawła do Tesaloniczan: „Albowiem gdy byliśmy u was, nakazywaliśmy wam tak: Kto nie chce pracować, niech też nie je!. Kto nie pracuje, ten nie je”. Ta zasada była niejako drugim nakazem w „kodeksie moralnym budowniczych komunizmu”. Bohaterka powieści, młoda nauczycielka, dostaje przydział pracy do szkoły powszechnej w niedużej miejscowości tuż przy niemieckiej granicy. Kobieta musi znaleźć sposób, aby przekonać do siebie tę zamkniętą w sobie społeczność. Musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości, tak odmiennej od tej, w której żyła dotychczas. To osoba wykształconą, pochodząca z innego świata. Nie jest przygotowana do życia w surowym wiejskim otoczeniu, pełnym nieufności, intryg, zawiści i zła, gdzie ludzie nie spoufalają się tak łatwo z „nowymi”. Od samego przyjazdu bohaterka spotyka się z niechęcią i nieufnością, nie tylko ze strony mieszkańców wsi, ale także kierownika szkoły. Borykając się z trudami codzienności nie poddaje się i próbuje nawiązywać dobre relacje towarzyskie z rówieśnikami z okolicznych miast. Tygiel jest niejako własnym spojrzeniem autorki, a nawet kontynuacją tematów poruszanych w utworze Edwarda Redlińskiego Konopielka czy Siłaczka Stefana Żeromskiego. Powieść Krystyny Jarockiej w żadnej mierze nie jest naśladownictwem, wręcz przeciwnie. W sposób świadomy, ze swadą językową, opisuje pracę bohaterki na tle uwarunkowań tamtego trudnego okresu głębokiej komuny PRL-u. Konkluzją zachęcającą do przeczytania tej niezwykle ciekawej książki niech będzie fragment książki: „Czy w tym tyglu, jakim jest życie – z jego brudem, ckliwością, niewiarą, szaleństwem i szarzyzną, gdzie cnoty obrastają szlamem przywar, a wady nie przekreślają ideałów, gdzie każdy czysty nurt ma swój kanał ścieków – czy w tym tyglu ona jedna ma ocalać swoją uczciwość?...”
Poeta, pasterz, król Izraela – oto Dawid, postać, która od wieków inspiruje artystów, pisarzy, filmowców, historyków i polityków. To także bohater powieści Krystyny Jarockiej, przenoszącej nas do czasów biblijnych – okrutnych, pełnych pasji, gniewu, namiętności i miłości; czasów zdrad, intryg, walk pałacowych między herosami i uzurpatorami, wojownikami i tchórzami. Dzięki autorce biblijne opowieści ożywają, by fascynować swoją barwnością i egzotycznością. Ale za sprawą Dawida mamy okazję zagłębić się nie tylko w historię, znaną nam za sprawą Biblii, ale i poznać skomplikowane meandry ludzkiej natury. To także książka o starości, samotności i śmierci, której nieuchronność zmusza króla Dawida do gorzkiego rachunku sumienia i do zawierzenia siebie poezji, gaszącej przeraźliwy egzystencjalny ból umierania.
Opowiadania z pchlego targu to kolejna wyjątkowa książka autorstwa Krystyny Jarockiej. Swoimi opowiadaniami autorka nawiązuje do klasyków tego gatunku – Marka Hłaski, Stanisława Dygata, Marka Nowakowskiego czy też Zofii Nałkowskiej, Marii Dąbrowskiej czy też Poli Gojawiczyńskiej. Opowiadanie to niewielki utwór pisany prozą, ograniczony zwykle do jednego wątku fabularnego. Ale czy tak jest w istocie? Niekoniecznie. Przykładem tego jest wybór opowiadań Krystyny Jarockiej, która, niczym rycerz mieczem, znakomicie językiem polskim się posługuje. Tematem opowiadań tego tomiku jest pchli targ. A czymże jest w istocie Pchli Targ? Czyż nie jest targowiskiem próżności, miejscem zaspokojenia pasji, a może nałogów, kupczeniem przedmiotami wartościowymi, ale też niewiele wartymi czy bezużytecznymi. Tytułowy pchli targ jest miejscem poszukiwania wszystkości, lepszego życia, nadziei, miłości, wiary, czasu, którego tak naprawdę nie da się kupić. Targ próżności to poszukiwanie samej siebie w zastygłych i kryjących dawne tajemnice przedmiotach. To również trudna sztuka odkrywania samej siebie w dialogu z czytelnikiem. Zapraszamy do lektury tego niezwykłego dzieła. Autorka pisze: Skończyłam filologię polską, gdyż od zawsze interesowała mnie literatura; urzekały słowa jak kogoś innego nuty czy barwy. Od zawsze ciągnęło mnie także do pisania. Świat postrzegałam poprzez ubieranie go w słowa. Idąc na przykład ulicą i widząc odrapane mury kamienic, moją pierwszą myślą nie było, że przydałby im się remont, a jawiło mi się zdanie: domy oszpecone liszajami wilgoci. Realistę oczywiście bym rozśmieszyła, ale na tym ta choroba właśnie polega – na inności odbierania świata, ha, ha. Wszystkie moje utwory, a wydałam cztery powieści, jedną sagę, dwa zbiory opowiadań, opisują rzeczywistość oglądaną moimi oczami i można je zaliczyć do literatury psychologiczno-obyczajowej. Mimo że mój jeszcze jeden utwór pt. Samotność dotyczy czasów biblijnych, właściwie opisuje psychikę człowieka, odczucia podobne współczesnym. Ostatnia powieść, którą napisałam, a którą przygotowuje do druku wydawnictwo Borgis, obrazuje czasy starotestamentowe i nosi tytuł Dawid. Próżno jednak ktoś dopatrywałby się w niej powieści historycznej. Jest to także obraz duszy poety, borykającego się z różnymi przeciwnościami losu i własną naturą, któremu talent poetycki osładza życie. Co chciałam powiedzieć poprzez wszystkie swoje utwory? Otóż, że jakikolwiek talent jest darem, jest tą iskrą bożą, rozświetlającą bytowanie człowieka na tej ziemi. Tomik opowiadań, który tu reprezentuję odbiega od wszystkiego, co dotychczas napisałam. Są to takie opowiadania „od Sasa do lasa”, prezentujące różne gatunki literackie. Są więc opowiadania fantastyczne, psychologiczne, obyczajowe, a nawet zdarzyła mi się humoreska. Po prostu jak na pchlim targu może czytelnik powybierać z tego kramu co mu się spodoba, na co oczywiście liczę – Krystyna Jarocka.
Współczesna saga rodzinna, w której losy bohaterów splatają się z losami Polski i świata.Maria wiąże się z Romanem, niepokornym opozycjonistą walczącym z komunizmem. Od tej pory jej życie staje się nieustannym oczekiwaniem na ukochanego, z nielicznymi chwilami szczęścia, gdy on jest blisko. Z czasem życie głównych bohaterów stabilizuje się, na świat przychodzą ich dzieci, a kolejne lata upływają wśród radości i trosk dnia codziennego.Akcja powieści przypada na lata 19682019. Codzienne życie bohaterów jest ściśle osadzone w realiach Polski okresu PRL-u, transformacji ustrojowej lat 90. i czasach współczesnych. Czytelnik poznaje losy Marii i Romana, ich rodziców, rodzeństwa, bliższych i dalszych znajomych, a później także dzieci i wnuków. Hołdujące tradycyjnym wartościom postacie pokazują, jak istotna jest rodzina, miłość do ojczyzny oraz wiara w lepsze jutro.
Powieść autorstwa Krystyny Jarockiej, to podróż własną drogą w głąb biblijnych, nowotestamentowych losów Jezusa Chrystusa. Autorka skupia się na aspekcie człowieczeństwa Syna Bożego, jego relacji z ludźmi, postrzegania go jako Boga i człowieka. Opisuje brak zrozumienia przez ówczesne społeczeństwo, w którym przyszło żyć Chrystusowi, jego działań na polu zbawienia świata. Ukazuje Jezusa jako człowieka porzuconego, głęboko samotnego. Tytułowa samotność Syna Bożego jest najbardziej widoczna w przepięknej scenie modlitwy Jezusa Chrystusa w Ogrójcu. Dziwny to widok. Udręczony, opuszczony przez apostołów, modlący się w Getsemani Jezus Chrystus, którego, według wierzeń, nie opuszcza jedynie anioł stróż. To człowiecza samotność w bólu modlitewnym. Stefano Zufii, włoski znawca nowotestamentowej ikonografii, dostrzega w postawie Zbawiciela z Ogrójca „moment tragicznego napięcia, wręcz rozłamu pomiędzy ludzką i boską naturą Jezusa” oraz „wyraz Jego tragicznej samotności”. Autorka powieści Samotność, zachęcając nas do lektury tej niezwykle ciekawej książki chce nam powiedzieć, że samotność jest integralną częścią człowieczeństwa, tu, na Ziemi. A antidotum na samotność jest wiara i głęboka, żarliwa modlitwa w intencjach nam tylko znanych. Zapraszamy do lektury.
Niniejsza powieść nie jest literaturą kobiecą ? jakby się mogło z pozoru wydawać. Jest raczej obrazem destrukcji charakterów młodych ludzi, którzy wychowani w systemie PRL-u, pozbawieni wiary w ideały, przyjmują postawę cwaniacką, odrzucając wszelkie zasady etyczne. Ich cynizm jest rezultatem najgorszych doświadczeń, których doznali na progu dorosłego życia. Uważam, że jest to przestroga aktualna również dziś. Od autorki: odkąd sięgam pamięcią, literatura była moją pasją. Brałam udział w różnych konkursach literackich ? często z powodzeniem: III nagroda za powieść Wędrowne ptaki, wydana w 1989 r., II nagroda za Oazę w Międzyuczelnianym Ogólnopolskim Konkursie na utwór literacki. Drukowałam też drobne opowiadania w gazetach, które ukazały się w zbiorach: Czarne i złote oraz Kocie szlaki.
Przedstawiamy zbiór opowiadań, które w przekonujący, chociaż subtelny sposób wnikają w meandry ludzkiej psychiki. Opisują to, co dzieje się z nami, kiedy musimy stawić czoło najtrudniejszym wyzwaniom: kryzysowi w małżeństwie, alkoholizmowi, chorobie psychicznej, konfliktowi w pracy, samotności, biedzie czy odrzuceniu. Kocie szlaki to proza zbudowana na porażających swoją szczerością i naturalnością obrazach, opisująca bliskie nam uczucia, lęki i pragnienia, m.in. potrzebę miłości i akceptacji, strach, nienawiść czy zagubienie. Bohaterowie Krystyny Jarockiej to ludzie znajdujący się w sytuacjach granicznych, które często wymagają od nich bezwzględności i poświęcenia lub skłaniają do poddania się i ucieczki. W swoich opowiadaniach pisarka pokazuje prawdziwą naturę człowieka – bez upiększeń i cenzury. Kto wie, może każdy z nas znajdzie w tych historiach cząstkę siebie?
"Czarne i złote" to siedem pozornie niezwiązanych ze sobą opowiadań opisujących losy różnych osób, których życie nie należy do najłatwiejszych. W trakcie lektury zauważamy jednak, że elementów spajających opowiadania jest więcej. Chociażby to, że sześć z nich rozgrywa się w PRL-u, oraz to, że wszystkie dotyczą kobiet. Kobiet, jak pisze autorka, ogarniętych przerażeniem przed brutalnością tego świata, strachem przed macierzyństwem, któremu nie są w stanie podołać, opuszczonym, zdanym na niełaskę losu? Dobrym nawiązaniem do tytułu, które jednocześnie oddaje przesłanie książki, jest cytat użyty w opowiadaniu "Prząśniczka": ?(...) myślę, że życie każdego człowieka utkane jest z czarnych, ale i złotych nici. Zależy od tkaniny, których jest więcej. I chyba kilka tych złotych jest też w mojej, bo inaczej ? czyżbym żyła??. Opowiadania napisane są piękną polszczyzną, żadne słowo nie wydaje się przypadkowe, do tego autorka nie stroni od zarówno archaizmów, jak i neologizmów. Szyk podąża za melodyką stylu, wzmacniając ekspresję i odpowiednio uwypuklając akcent zdaniowy. Plastyczny i żywy język oraz odwołania do literatury współgrają z treścią opowiadań. Wszystko to składa się na przemyślaną artystycznie kompozycję, przez co lektura książki z pewnością będzie przyjemnością.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro