Słodko-gorzka opowieść o miłości, zemście i zbrodni, z wielką historią w tle. W pewien styczniowy poranek w domu prawie stuletniej Nataszy Silsterwitz zjawia się młody Anglik, Artur Adams. Przywozi ze sobą kopertę wypełnioną starymi fotografiami i srebrną piersiówkę, na widok której Nataszę ogarnia panika. Kobieta ma pewność, że ten mężczyzna przynajmniej w części zna jej dramatyczną przeszłość. Przeszłość, o której nie powiedziała nikomu - nawet najbliższej rodzinie. Adams z determinacją dąży do rozmowy z nestorką, a ona wie, że nie będzie w stanie przed nim uciec. I oto - u schyłku życia - przyjdzie jej wyjawić prawdę o sobie. Przed Arturem, ale i przed własną wnuczką, których Natasza zabiera w pełną napięcia podróż do przeszłości - na przedwojenną Wileńszczyznę i skutą lodem Syberię. Wyrazista bohaterka, tajemnice z przeszłości i siła miłości to elementy fabuły, od której nie sposób się oderwać. Polecam! Tomasz Radochoński, blog Nowalijki Magdalena Knedler - autorka powieści obyczajowych (Pan Darcy nie żyje, Winda, Klamki i dzwonki) oraz kryminalnego cyklu o pani komisarz Annie Lindholm (Nic oprócz strachu, Nic oprócz milczenia). Na swoim koncie ma również krótkie formy i publicystykę. Za powieść Pan Darcy nie żyje otrzymała nominację do nagrody "Emocje 2015", przyznawanej przez Radio Wrocław Kultura, a także nagrody kulturalnej "WARTO 2016", przyznawanej przez "Gazetę Wyborczą". Pasjonatka dziewiętnastowiecznych powieści, klasycznych kryminałów i malarstwa impresjonistycznego.
Kiedy nie wiesz jak pomóc sobie, zrób jedną dobrą rzecz – dla innych W poszukiwaniu życiowego azylu większość z nas wyjechałaby na Południe. Adela Henert obiera przeciwny kierunek – sprzedaje położony na skale domek, z którego przez lata podziwiała morze o barwie limonek, oddaje prowadzoną przez dekadę ukochaną kawiarnio-księgarnię i opuszcza malowniczą włoską Sperlongę. Przybywa do mroźnego, zasypanego śniegiem Wrocławia, w sam środek ponurej polskiej zimy. Przywozi ze sobą dwie walizki, długi warkocz i plan – zrobić jedną dobrą rzecz. Przedziwna i poruszająca opowieść o próbie odkupienia.
Gdy świat, który znasz, chyli się ku upadkowi, musisz znaleźć coś, co pomoże ci przetrwać Siedemnastoletnia Charlotte, córka żydowskiego jubilera, obywatelka świata i mieszkanka Wiednia, kocha muzykę, biżuterię i Austrię. Pełna nadziei i młodzieńczych planów na przyszłość, marzy o szczęśliwym, dostatnim życiu, w którym spełni się jako projektantka wyrafinowanych ozdób. Wkraczając w dorosłość, coraz częściej dostrzega jednak dwoistość otaczającej ją rzeczywistości: przepych sąsiaduje z nędzą, na zewnątrz urządzonych z rozmachem mieszczańskich salonów koczują bezdomni, a radosne towarzyskie spotkania podszyte są niepokojem o to, co może się wydarzyć w kraju. Wkrótce z frontu powracają pierwsi ranni, a z domu znika ojciec Charlotte... Pierwszy tom Oceanu odrzuconych to odmalowany w niezwykle plastyczny i sugestywny sposób obraz stolicy Austro-Węgier u schyłku monarchii. Czy zmieniające się w szalonym tempie losy świata zaważą na życiu ambitnej dziewczyny z wiedeńskiego Ringu? Magdalena Knedler po raz kolejny czaruje czytelnika magiczną energią słowa i porywa do werbalnego walca. Włączcie muzykę Gustava Mahlera, usiądźcie wygodnie z fotelu i dajcie się ponieść historii, śledząc burzliwe losy bohaterów. Katarzyna Denisiuk, naczytniku.com Magdalena Knedler z typową dla siebie subtelnością łączy tragizm wojny z wielowymiarowym pięknem. Wyborna uczta literacka. Anna Sukiennik, tylkoskonczerozdzial.blogspot.com Autorka po raz kolejny zabiera czytelnika w pasjonującą, ale i niełatwą emocjonalnie podróż. Wrócicie z niej poruszeni, z głową pełną pytań i poczuciem, że to nie był stracony czas. To powieść, którą odbiera się wszystkimi zmysłami! Kasia Sosnowicz, SieCzyta.com.pl Magdalena Knedler uwiodła mnie rozmachem historii, pięknem słowa i niuansami epoki Austro-Węgier. Marta Kraszewska, www.rudymspojrzeniem.pl Magdalena Knedler – autorka powieści obyczajowych, w tym świetnie przyjętej Dziewczyny z daleka, a także detektywistycznych, w tym Nie całkiem białego Bożego Narodzenia. Nagrodzona statuetką Emocje 2017 przyznawaną przez Radio Wrocław Kultura za gatunkową wszechstronność i wysoką jakość literacką, a przez Gazetę Wyborczą dwukrotnie nominowana do nagrody WARTO (w 2016 i 2018). Ocean odrzuconych jest jej dwunastą książką.
Czy kiedy świat oszaleje, oszalejesz wraz z nim? Kończy się pierwsza wojna światowa, wraz z nią dobiega końca epoka monarchii Habsburgów, ale mieszkańcy Wiednia pozostają pełni nadziei na lepsze jutro. Miasto powoli podnosi się z nędzy, a Charlotte i jej ciotka Wilhelmina energicznie przystępują do odbudowy dawnego barwnego życia. Jednak kiedy wydaje się, że świat już powstał z gruzów, nad Europą zaczyna krążyć widmo rozprzestrzeniającego się nazizmu... Magdalena Knedler z wprawą oprowadza czytelnika po świecie, którego już nie ma. Tętniące życiem europejskie stolice, arcydzieła muzyki, malarstwa i literatury, postaci znane z kart wielkiej historii... A to wszystko w cieniu tragicznych wydarzeń, które zmuszą tysiące ludzi do podjęcia najtrudniejszych w życiu decyzji. Niezwykła atmosfera, inspirujące dysputy, ogromne emocje i człowiek – jak zwykle wiecznie miotający się między dobrem a złem, obowiązkiem a pragnieniem, godnością a upodleniem. Literatura prze-piękna! Polecam! Kinga Młynarska dajprzeczytac.blogspot.com Artyzm, eteryczna głębia i piękno sztuki mieszają się ze złem i brudem największej zbrodni przeciwko ludzkości – wojną. Wymagająca, wzruszająca, trudna powieść. Anna Sukiennik, tylkoskonczerozdzial.blogspot.com Codzienne życie bogatej żydowskiej rodziny na tle historii, muzyki i sztuki wciąga jak wir. Trudno się oderwać od lektury. Marta Kraszewska, www.rudymspojrzeniem.pl „Ocean odrzuconych” to barwna opowieść o świecie, który przeminął. Magdalena Knedler jest znawczynią ludzkich dusz. Jej książki wznoszą powieść obyczajową na wyższy poziom! Karolina Sosnowska, tanayahczyta.wordpress.com Magdalena Knedler – autorka powieści obyczajowych, w tym świetnie przyjętej Dziewczyny z daleka, a także detektywistycznych, w tym Nie całkiem białego Bożego Narodzenia. Nagrodzona statuetką Emocje 2017 przyznawaną przez Radio Wrocław Kultura za gatunkową wszechstronność i wysoką jakość literacką, a przez „Gazetę Wyborczą” dwukrotnie nominowana do nagrody WARTO (w 2016 i 2018). Ocean odrzuconych jest jej dwunastą książką.
Pięć dni, trzy kobiety, dwóch mężczyzn. Jedno spojrzenie i kilka sekund decydujących o śmierci. Choć Ninę i Izę dzieli duża różnica wieku, między tymi dwiema siostrami wytworzyła się szczególnie mocna więź. W niedalekiej przeszłości zdarzył się bowiem wypadek, który zostawił w ich psychice głębokie blizny i sprowokował pytania, na które do dziś żadna z nich nie poznała szczerej odpowiedzi. Aby spróbować je odnaleźć, kobiety ruszają razem w podróż przez Mazury, Mazowsze i Półwysep Helski. Ta wyprawa będzie niczym katharsis – rzuci nowe światło na ich przeszłość i pomoże spojrzeć z innej perspektywy na bolesne wydarzenia sprzed dwóch lat. Ale czy prawda, którą odkryją, pozwoli im w końcu odnaleźć spokój ducha i wyzwolić się od ciężaru przytłaczających wspomnień, żalu i wyrzutów sumienia? „Magdalena Knedler po raz kolejny przedstawia codzienne dramaty w niecodzienny sposób. Tylko oddech to niezwykle przekonujący scenariusz o odkrywaniu rodzinnych tajemnic, o odpowiedzialności za własne decyzje i wreszcie o najważniejszym z uczuć, które tak trudno jednoznacznie zdefiniować. Ta historia poraża swoją realnością”. Miłka Kołakowska, www.mozaikaliteracka.pl „Magdalena Knedler to specjalistka od targania emocjami czytelnika w sposób niezwykle inteligentny. Jej bohaterowie zawsze mają do powiedzenia dużo mądrych rzeczy, a argumenty jakimi się posługują wynoszą czytelnika na nowy poziom znaczenia tekstu. Miłego balansowania na krawędzi!” Joanna Hilińska, www.subiektywnikliteracki.blogspot.com „Tylko oddech to mocna opowieść o prawdzie, która wyzwala, o tajemnicy, która próbuje sama wyjść na światło dzienne, o miłości, zdradzie... Zresztą, sprawdźcie sami – tylko nie zapomnijcie o oddychaniu podczas lektury!” Przemysław Garczyński, 3telnik.pl „Magdalena Knedler po raz kolejny zabiera nas w podróż po meandrach ludzkiej psychiki i wrażliwości. To powieść pełna literackiego oddechu. Dajcie się jej uwieść”. Katarzyna Denisiuk, naczytniku.blogspot.com „Tylko oddech to książka tysiąca pytań, wątpliwości oraz dramatycznych dylematów. I to tych najbardziej niewygodnych – drażniących sumienie, kłujących prosto w serce. Genialna Knedler napisała kolejną wielką powieść!” Kinga Młynarska, szuflada.net
Opowieść o miłości, pasji i sztuce.I o zagadce zaszyfrowanej w kilku obrazach. Adam Dancer, właściciel niewielkiej galerii na wrocławskim Rynku, kupuje od tajemniczej włoskiej malarki dwa portrety. Twarz na nich ukazana wydaje się nie tylko piękna, ale przede wszystkim zagadkowa. Obrazy przedstawiają tę samą osobę, ale w skrajnie odmienny sposób. Dlaczego? Zagadki nie rozwiązuje coraz bardziej intymna korespondencja, jaka zawiązuje się między Adamem a Gretą di Biase – autorką obydwu portretów. Wreszcie Adam, zdeterminowany, by poznać prawdę, i coraz bardziej zaangażowany w relację z Gretą, wyrusza do Włoch, aby ją odnaleźć. Podróż ta zmusi go do stawienia czoła własnym ograniczeniom – silnej nerwicy i stanom lękowym, których doświadcza od lat. Czy mimo licznych przeciwności uda mu się odnaleźć Gretę? I czy będzie to Greta, którą zna z listów? „Ta książka sprawiła, że wstrzymałam oddech i na tym jednym wdechu przeczytałam całość. Autorka posiada niezwykłą umiejętność przedstawienia trudnych tematów w sposób wzruszający, a jednocześnie tak normalny, że człowiekowi wydaje się, że wszystko dzieje się tuż obok. Książka na światowym poziomie, obok której nie można przejść obojętnie.” – Marta Kraszewska, rudymspojrzeniem.pl „Twarz Grety di Biase to jedna z tych powieści, przy których pragnie się znać zakończenie i jednocześnie nie chce się ujrzeć ostatniego zdania. Historia, której treść nie tyle wciąga, co potrząsa ludzką duszą i każe burzliwie przeżywać każdą ze scen. Książka jedyna w swoim rodzaju, sensoryczna, hipnotyzująca i niezapomniana. Prawdopodobnie najlepsza w dorobku polskiej pisarki.” – Miłka Kołakowska, www.mozaikaliteracka.pl „Magdalena Knedler znów zachwyca! Twarz Grety di Biase to fascynująca lekcja włoskiego malarstwa wpleciona w niezwykłą opowieść o poszukiwaniu bliskości i akceptacji oraz o wielkiej odwadze, na którą muszą się zdobyć bohaterowie, by móc… żyć. Znakomity styl autorki sprawia, że tę powieść nie tyle czytamy, co przede wszystkim przeżywamy.” – Kinga Młynarska, szuflada.net
Zagubiony w lesie pensjonat Mścigniew tuż przed świętami Bożego Narodzenia wypełnia się z pozoru zwyczajnymi gośćmi, z których każdy ma niebagatelne powody, by spędzić ten czas właśnie tam w spokoju i w oddaleniu od zgiełku codzienności. Kiedy więc pewnego poranka amatorka nordic walkingu, Olga Mierzwińska, przed wyjściem na trening odkrywa w wannie trupa, nikt nie jest zadowolony, a najmniej właściciel, który staje na głowie, by zatrzymać gości w pensjonacie. Policja początkowo uznaje sprawę za wypadek. Jednak kiedy ta sama dziewczyna znajduje podczas spaceru kolejne zwłoki, sytuacja staje się poważna i do akcji postanawia wkroczyć detektyw Romanowski amator krówek ciągutek i ekstrawaganckich krawatów.Osobliwa zagadka, krzątanina podejrzanych i wreszcie duet śledczych, który szuka mordercy w niemal aktorski sposób. Magdalena Knedler potwierdza, że potrafi operować nie tylko klasyką kryminału, ale równie swobodnie wykracza poza jej ramy, aby nadać powieści autentycznego humoru. Polecam nie tylko na święta!Miłka Kołakowska, mozaikaliteracka.pl
WIEDEŃ. CMENTARZ CENTRALNY ? jedna z największych nekropolii w Europie. Tu przecinają się ścieżki artystów, intelektualistów oraz komisarz Anny Lindholm. Tajemnicza kobieta prosi Annę o pomoc. W pracowni rzeźbiarskiej jej wnuka odnaleziono ciało modelki. Ofiara na tle szkarłatnej plamy krwi przypomina przepiękną rzeźbę? Wydaje się, że to artysta uśmiercił swoją muzę. Czy w gąszczu wskazówek uda się wyłuskać te, które powiodą do sprawcy? Poszukiwania stają się coraz trudniejsze, a śmierć czai się wszędzie? Ostatnie śledztwo komisarz Anny Lindholm rozegra się w mieście, którego mieszkańcy zwykli mawiać ?jeżeli miłość jest Francuzką, to śmierć musi być wiedeńczykiem?.
Eliza Ostaszewska, poetka utrzymująca się z pracy w bibliotece, właśnie wydała tomik swoich wierszy, a zaprzyjaźniony pub zorganizował jej wieczór autorski. Nie jest jej jednak dane nacieszyć się sukcesem, ponieważ już nazajutrz odbiera tajemniczy telefon ze szpitala. W jednej chwili dramatyczna przeszłość gwałtownie wkracza w jej życie i całkowicie je zmienia. Co się wydarzy, gdy unikająca bliskich związków trzydziestolatka z dnia na dzień zostanie matką nastoletniej dziewczynki? Jak artystka, kochająca literaturę i sztukę absolwentka kulturoznawstwa, poradzi sobie z prowadzeniem firmy? Czy będzie potrafiła dokonać właściwych wyborów? Magdalena Knedler w nowym wydaniu – mocno obyczajowym i miłosnym – udowadnia nam, że o uczuciach można pisać z humorem, ale i na poważnie, już z pewnością nie ckliwie i bez tony cukru. I, co najważniejsze, historia nie straci swoich „uzdrawiających” właściwości. Bez wątpienia powieść ta sprawdzi się jako pigułka na chandrę i odskocznia od zgryzot i smutków. Agnieszka Pohl, Obsesyjna Biblioteczka Magdalena Knedler Autorka powieści „Pan Darcy nie żyje”, „Winda” i „Nic oprócz strachu”. Za powieść „Pan Darcy nie żyje” otrzymała nominację w kategorii „debiut” do nagrody Emocje 2015, przyznawanej przez Radio Wrocław Kultura za najciekawsze lokalne wydarzenie kulturalne roku i nominację do nagrody WARTO 2016 przyznawanej przez wrocławską Gazetę Wyborczą. Recenzentka i redaktorka współpracująca z portalami kulturalno-informacyjnymi. Mieszka i pracuje we Wrocławiu.
Gospodyni domowa i facet z korporacji, dżentelmen ze Lwowa i dwoje wieśniaków mówiących gwarą, doktorantka i makijażystka, Żyd i Japonka z przeszłością gejszy, zakompleksiona psycholożka, niedoszła zakonnica i ginekolog z prywatną praktyką. I tak arbitralnie, ale nieprzypadkowo dobrane grono osób zaczyna żyć własnym życiem; i co paradoksalne grupa nie rozpada się, nie pulsuje konfliktami. Staje się wspólnotą. A zbliża tych ludzi do siebie tyleż tytułowa winda, z której muszą korzystać, mieszkając w dziesięciopiętrowym bloku we Wrocławiu, co zastosowana w książce perspektywa autorska. Każdy z bohaterów jest oglądany wielokrotnie od środka i z zewnątrz, ze współczuciem i humorem, z prawem do słabości i ambitnych marzeń, każdy ma szansę na wspomnienia i nasycenie języka charakterystycznymi dla siebie pojęciami i emocjami. W efekcie winda w tej opowieści to nie tylko ów bezduszny mechanizm. To też rodzące się między ludźmi więzi, dzięki którym obcy zamieniają się w swoich, a dziwne na pierwszy rzut oka indywidua w indywidualności osoby z nadzieją na szczęście i spełnienie.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro