„Są to piosenki trochę własne, a trochę kradzione, z refrenów zasłyszanych od poetów podejrzanej konduity; tu jakaś pieśń kościelna, tam dziecięca rymowanka; aluzje i nieprzystojne skojarzenia; obrazy licznych uczuć. Są to baśni i przyśpiewki ludu, który zmarł lub wyemigrował, a mieszkał przez pokolenia w szafie, domu niewoli, i tam układał je swoim językiem niezrozumiałym, wnikliwym, śliskim i namiętnym” – Jacek Dehnel.
„Podmiot w wierszach Marcina Niewirowicza nie ustaje w dociekliwych zmaganiach ze światem. Próbuje się do niego przyswoić, więc notuje sińce, a potem je leczy w samotnych „leżeniach”. „Obmapowując” rzeczywistość po Mironowemu – bada własną nieadekwatność, nieprzystawalność do świata. Niewirowicz – autor świetnych fotografii – nie wypuszcza z rąk aparatu, także kiedy pisze. W poezji kadruje wolno i spokojnie. Z precyzją minimalisty wykrawa zdjęcia jawy ze snu języka”. – Joanna Mueller
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro