Obaj Autorzy archeolog i historyk sztuki od wielu lat prowadzą badania terenowe i studia źródłowe nad krakowską (a także kazimierską) zabudową, co dokumentują ich liczne opracowania.Od lat badają też rolę piwowarstwa w życiu gospodarczym miasta. () [Praca] zawiera cenne podsumowanie dotychczasowego stanu badań nad lokacyjnymi układami przestrzennymi obu miast oraz ich późniejszymi adaptacjami, przekształceniami, częściowymi destrukcjami (co dotyczy zwłaszcza Kazimierza po roku 1655). Ta bardzo obszerna charakterystyka jest niezbędnym tłem wszelkich zjawisk społecznych i gospodarczych zachodzących w obu miastach, a więc także piwowarstwa. Browary, słodownie, karczmy były wszak, jak udowadniają Autorzy, wpisane w programy wielu śródmiejskich mieszczańskich siedzib.Istotnym aspektem encyklopedycznych haseł jest objaśnianie zmieniającej się, różnorodnej terminologii. () Niektóre hasła mają szczególne znaczenie. Bardzo obszernie ujęto hasła browari słodownia, charakteryzując w oparciu o konkretne przykłady zarówno architekturę budynków, jak ich programy, związane z cyklem produkowania oraz magazynowaniem piwa i słodu. () Interesująco przedstawia się hasło karczma, w zabudowie miejskiej pojmowana jako pomieszczenia przeznaczone do szynkowania piwa i innych napitków () wydzielone w budynku frontowym; liczne cytaty zaczerpnięte z nowożytnych akt miejskich to szczegółowe opisy wnętrz, ich urządzenia i funkcjonowania. Szereg haseł dotyczy systemów zaopatrywania w wodę. () Hasło młyny to wartościowa próba uporządkowania stanu badań (i niejednokrotnie rozbieżnych interpretacji), poruszenie bardzo trudnego problemu wobec z jednej strony istnienia różnych nazw odnoszących się do tego samego obiektu, z drugiej tej samej nazwy, mogącej, jak się wydaje, określać różne obiekty.Nowym, wprowadzonym przez Autorów terminem, jest przedsiębiorstwo piwowarsko-karczmarskie, prowadzące działalność o złożonym zakresie, ściśle związaną z posesją miejską i jej zabudową, łącznie z budynkiem frontowym.
Biblioteka Krakowska to seria wydawnicza publikowana od 1897 r. przez Towarzystwo Miłośników Historii i Zabytków Krakowa jedno z najdłużej działających stowarzyszeń w Polsce. Monografie z tej serii wydawniczej przybliżają różnorodną tematykę dotyczącą historii Krakowa i jego najbliższych okolic, zabytków miasta oraz różnorodnych aspektów życia miasta i jego mieszkańców. W niniejszej publikacji przybliżono zagadnienia z obszaru produkcji słodu i piwa, przedstawiono ulokowanie słodowni na terenie miasta oraz rozmieszczenie urządzeń słodowniczych na terenie słodowni. Ponadto zostały przybliżone kryzysy oraz kierunki rozwoju słodownictwa, a także przedstawiono konkurencje dla piwa.
Książka przedstawia historię i przemiany budowlane mieszczańskiej kamienicy stojącej przy ul. Krakowskiej nr 30 dawniej w obrębie miasta Kazimierz pod Krakowem, dziś w Krakowie. Kamienica reprezentowała typ bliski występującemu nagminnie w Krakowie i tamże ukształtowanemu w ciągu wieków XIV i XV domowi średniej szerokości (półkuryjnemu), o głębokim rzucie. Dom nazwano kamienicą już w roku 1587, a pierwszy znany nam jej opis powstał w roku 1589. Druga połowa wieku XVII i wiek XVIII to epoka upadku kamienicy, którą jednak reparowano w miarę potrzeb i możliwości. Dzisiejszą modernistyczną kamienicę zbudowano w początku wieku XX. W dalszej części książki omówiono problematykę realności sąsiednich, tak samo jak Krakowska 30 wydzielonych z zaplecza pierwotnych działek przyrynkowych. Były to: kamienica dziś nr 32, a obok niej niewielka kamieniczka, pierwotnie oficyna narożnej działki przyrynkowej dziś odrębny dom przy ul. Krakowskiej nr 34. Monografia została przygotowana na podstawie badań podjętych w terenie oraz kwerendy archiwalnej w aktach miasta Kazimierza znajdujących się w Archiwum Narodowym w Krakowie. Należy podkreślić występujące w kazimierskich zapiskach źródłowych bogactwo szczegółów, z którego wynikła możliwość dokładnego datowania powstawania poszczególnych partii murów kamienicy. Autorzy
Książka Możesz wychowywać to zielone światło dla rodziców i nauczycieli, którzy niejednokrotnie czują się bezradni w swoich wychowawczych działaniach (wahają się pomiędzy partnerskim a tradycyjnym modelem wychowania albo – co gorsza – już sobie odpuścili i unikają kontaktów z dzieckiem, by nie przeżywać frustracji). Autor (pedagog, ale przede wszystkim ojciec i dziadek) mówi o istocie i celu wychowania, o partnerstwie i władzy rodzicielskiej, o roli kar i nagród…, a także o momencie, w którym powinny kończyć się kompetencje decyzyjne rodziców – wyjaśnia, wspiera i zachęca do podjęcia wychowawczej misji, która może być dobra i owocna, a co najważniejsze, jest dla każdego w zasięgu jego możliwości. W realnym życiu istotą naszych działań wychowawczych jest pobudzanie i ukierunkowywanie rozwoju dziecka poprzez decydowanie (co ma robić, co może, czego mu nie wolno) oraz bycie z nim w dialogu (słuchanie go oraz objaśnianie – co, jak i dlaczego?). Dzięki władzy wychowawczej dziecko ma wyznaczane granice i jest mobilizowane do działania (pozbieraj klocki, odrabiaj lekcje, zaopiekuj się siostrą), a poprzez dialog z dorosłym pogłębia swoje rozumienie świata, w którym żyje.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro