hamburger
Menu
Kategorie
Kategorie
Wyszukaj „Alcatraz kontra Bibliotekarze. Tom 1. Piasek Raszida”
Książki
Zabawki
Gry
Puzzle
Papiernicze i szkolne
Muzyka
Audiobooki

Alcatraz kontra Bibliotekarze. Tom 1. Piasek Raszida

Udostępnij
Wydawnictwo:
Rok wydania:
Oprawa:
DostępnyProdukt dostępny 480 szt.
Dostępny
Wyślemy jeszcze dzisiaj
jeśli kupisz w ciągu 1 godz. 55 min. 25 sek.
23,99
Cena sugerowana przez wydawcę: 29,90 zł
2 osoby kupiły
Informacja

Opis od wydawcy

Co to w ogóle za pomysł na książkę?
Bohater z wyjątkowym talentem do bycia wyjątkową ofiarą losu?
Misja na śmierć i życie, by uratować woreczek piasku?
Śmiertelne zagrożenie ze strony Bibliotekarzy?
Tak, to jest świetny pomysł na książkę!
Alcatraz Smedry, wychowywany przez rodziców zastępczych, nie wydaje się przeznaczony do niczego poza katastrofami. Na trzynaste urodziny otrzymuje przesyłkę ze spadkiem po nieżyjących rodzicach a w niej zwykły woreczek ze zwykłym piaskiem. Zostaje on jednak niemal natychmiast skradziony przez tajemniczą organizację Bibliotekarzy. To wywołuje łańcuch wydarzeń, które uświadomią Alcatrazowi, że jego rodzina jest częścią grupy bojowników sprzeciwiających się Bibliotekarzom tajnej, niebezpiecznej i złowrogiej organizacji, która faktycznie rządzi światem. Piasek Raszida ma pozwolić Bibliotekarzom przejąć pełną władzę nad światem. Alcatraz musi ich powstrzymać uzbrojony wyłącznie w okulary i wyjątkowy talentem do bycia wyjątkową ofiarą losu
BRANDON SANDERSON to pseudonim literacki Alcatraza Smedry'ego. Wydawca zmusił go do używania pseudonimu i wydania wspomnień jako fikcji literackiej. Alcatraz zna jednak człowieka, który nazywa się Brandon Sanderson. Lecz ten mężczyzna jest autorem fantasy, ma zatem skłonność do urojeń pod postacią literatury. Alcatraz wie z pewnych źródeł, że Brandon Sanderson jest tak naprawdę analfabetą i dyktuje swoje ciężkie, przydługie tomiszcza fantasy swojej roślinie doniczkowej, zwanej Hrabią Duku. Jest oczywiste, że Sanderson oszalał już wiele lat temu, ale tylko nieliczni to zauważają, bo jego proza od zawsze była bardzo dziwna.

AutorBrandon Sanderson
WydawnictwoIUVI
Rok wydania2017
Oprawamiękka
Liczba stron312
Numer ISBN9788379660292
Kod paskowy (EAN)9788379660292
Waga334 g
Wymiary135 x 205 x 23 mm
Data premiery2017.02.15
Data pojawienia się2017.02.15
Dostępna liczba sztuk
Dostępność całkowita480 szt.
Dostępność w naszym magazynie3 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj)
Dostępność w punktach BonitoKsięgarnia internetowa Bonito
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku)Zamów i odbierz już jutro
al. Daszyńskiego 8 (blisko Hali Targowej)Zamów i odbierz 2024.04.02
al. Pokoju 67 (wyspa w centrum handlowym M1)Zamów i odbierz już jutro
ul. Batorego 15B (przecznica od ul. Karmelickiej)Zamów i odbierz już jutro
ul. Dobrego Pasterza 122 (Prądnik Czerwony)Zamów i odbierz już jutro
ul. Josepha Conrada 79 (obok stacji BP)Zamów i odbierz już jutro
ul. Kalwaryjska 67 (250 m od ronda Matecznego)Zamów i odbierz już jutro
ul. Kluczborska 17 (przy pętli "Krowodrza Górka")Zamów i odbierz 2024.04.02
ul. Kobierzyńska 93 (osiedle Ruczaj-Zaborze)Zamów i odbierz już jutro
ul. Marii Dąbrowskiej 17A (50 m od CH Czyżyny)Zamów i odbierz już jutro
ul. Pawia 34 (blisko Galerii Krakowskiej)Zamów i odbierz już jutro
ul. Pilotów 2E (300 m od ronda Młyńskiego)Zamów i odbierz już jutro
ul. Świętokrzyska 5 (skrzyżowanie z Wrocławską)Zamów i odbierz już jutro
ul. Wielicka 259 (wyspa w Galerii Mozaika)Zamów i odbierz już jutro
ul. Wielicka 28 (200 m od Cmentarza Podgórskiego)Zamów i odbierz 2024.04.02
ul. Wysłouchów 3 (Kurdwanów)Zamów i odbierz już jutro
ul. Zakopiańska 62 (Park Handlowy Zakopianka)Zamów i odbierz już jutro

Darmowa dostawa już od 299,00 

  • Składasz zamówienie wybierając wcześniej punkt odbioru, w którym chciałbyś je odebrać.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość e-mail oraz SMS nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość e-mail oraz SMS z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego punktu oraz kodem PIN.
  • Wydanie przesyłki następuje po podaniu numeru zamówienia oraz kodu, który jest w wiadomości SMS.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki w punkcie masz 7 dni.
  • Składasz zamówienie wybierając dostawę DPD Pickup i wskazujesz punkt lub automat (*), w którym odbierzesz paczkę.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz wiadomość SMS od DPD z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego punktu Pickup lub automatu (*).
  • Wydanie przesyłki następuje po wpisaniu numeru PIN, który jest w wiadomości SMS.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki masz 3 dni.
  • (*) Aby odebrać przesyłkę z automatu DPD Pickup, konieczne jest pobranie aplikacji ze sklepu odpowiedniego dla Twojego modelu telefonu. Po pobraniu aplikacji będziesz miał możliwość krótkiej rejestracji numerem telefonu. Twoja paczka pojawi się w aplikacji automatycznie.
  • Składasz zamówienie wybierając dostawę DPD Pickup i wskazujesz punkt lub automat (*), w którym odbierzesz paczkę.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz wiadomość SMS od DPD z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego punktu Pickup lub automatu (*).
  • Wydanie przesyłki następuje po wpisaniu numeru PIN, który jest w wiadomości SMS.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki masz 3 dni.
  • (*) Aby odebrać przesyłkę z automatu DPD Pickup, konieczne jest pobranie aplikacji ze sklepu odpowiedniego dla Twojego modelu telefonu. Po pobraniu aplikacji będziesz miał możliwość krótkiej rejestracji numerem telefonu. Twoja paczka pojawi się w aplikacji automatycznie.
  • Składasz zamówienie wybierając wcześniej Paczkomat, w którym chciałbyś je odebrać.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz wiadomość e-mail oraz SMS od Paczkomatów InPost z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego Paczkomatu.
  • Wydanie przesyłki następuje po wpisaniu numeru telefonu i podaniu kodu, który jest w wiadomości SMS.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki z Paczkomatu masz 48 godzin.
  • Składasz zamówienie wybierając wcześniej punkt, w którym chciałbyś je odebrać.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz SMS-a oraz e-mail od firmy Orlen z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego punktu oraz kodem.
  • Pracownik punktu wydaje przesyłkę po podaniu otrzymanego specjalnego kodu.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki z punktu masz 3 dni.
  • Składasz zamówienie wybierając wcześniej miejsce, w którym chciałbyś je odebrać. Może to być placówka pocztowa, sklep Żabka, Freshmarket lub stacja Orlen.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz wiadomość e-mail oraz SMS od Poczty Polskiej z informacją o dotarciu przesyłki do wybranej placówki.
  • Pracownik w placówce wyda przesyłkę po podaniu danych odbiorcy zgodnych z danymi na przesyłce oraz po okazaniu dowodu osobistego.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki z placówki pocztowej masz 7 dni.
  • Składasz zamówienie podając swój adres doręczenia.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki
  • Listonosz doręcza przesyłkę.
  • Składasz zamówienie podając swój adres doręczenia.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Kurier doręcza przesyłkę.
  • Składasz zamówienie podając swój adres doręczenia.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Kurier doręcza przesyłkę.
* opcja płatności przy odbiorze kosztuje dodatkowo 3,00 zł
Średnia ocen:
4,3
Star2Star2Star2Star2Star1
Liczba opinii:
15
Dodaj opinięDodaj opinię
Opinie innych użytkowników:
Zdjęcie użytkownika
Pierwsze starcie z Bibliotekarzami
2020.02.22 17:48
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Czy to fakt, że pracuję w bibliotece i powinnam czuć się tą powieścią nieco obrażona, czy też to, iż jestem ponad dwa razy starsza niż przeciętny czytelnik tej książki (zdaje mi się być ona adresowana do11-, 13-latków) sprawił, że przygody Alcatraza niezbyt przypadły mi do gustu, choć doceniam pisarski talent ich autora i przesłanie, jakie niesie ze sobą utwór. Wiem, że to sprzeczne, ale po kolei...

W książce zbyt dużo się dzieje. Ciągle są jakieś pościgi, walki, ucieczki itp. Bez przerwy pojawiają się też kolejne gadżety, nowe rodzaje broni i umiejętności, co w końcu prowadzi do totalnego chaosu. Mam wrażenie, że autor chciał stworzyć parodię powieści fantasy, ale niezbyt mu się to udało – książka śmieszy tylko miejscami, częściej denerwuje panującym w nim bałaganem.

Brandon Sanderson często przerywa główną akcję komentarzami w których opowiada o pracy nad książką i zdradza swe przemyślenia dotyczące pracy pisarza, roli czytelnika i literatury w ogóle. One też miały być zabawne. Niektóre – owszem – są, ale podobnie jak i w przypadku pozostałych efektów specjalnych jest ich za dużo, przez co czasem mam wrażenie że pisarz wyśmiewa swoją pracę.

Ogólnie mówiąc – autor chciał być śmieszny, stworzyć coś nowego, pobawić się nieco tak popularną obecnie konwencją fantasy, jednak co za dużo to nie zdrowo i ten ciągły dowcip i nieco naciągany komizm w końcu męczy.

To tyle o wadach. Teraz zalety.

Pomimo niezbyt interesującego wątku głównego w którym nastoletni Alcatraz walczy z Bibliotekarzami (notabene przedstawionymi tu dość stereotypowo – jako nudni okularnicy w niemodnych strojach, zupełnie pozbawieni mięśni) o tytułowy Piasek Raszida (czym on jest – o tym w książce) ciekawe jest drugie dno tego sporu. Dlaczego chłopiec i jego poplecznicy uważają za swych wrogów akurat Bibliotekarzy? Bo są oni posiadaczami wszystkich książek świata, a zatem także wszelkich znajdujących się w nich informacji, które – zdaniem Alcatraza – mogą dowolnie modyfikować i przekazywać czytelnikom w sobie tylko wybranej formie. Zatem chodzi tu o władzę nad informacją, w myśl powiedzenia „kto ma wiedzę ten ma władzę”. Czyż nie przypomina to nieustannej walki o wpływy rządzących partii w mediach, które przekazują wiedzę o świecie zwykłym zjadaczom chleba?

Kolejnym ukrytym motywem jest wewnętrzna przemiana głównego bohatera, która zachodzi w nim podczas trwania całego utworu. Chłopiec zdaje sobie sprawę, że tak naprawdę to nie świat go nie akceptuje, lecz on nie akceptuje świata, wciąż porównując wszystkich ze swoimi rodzicami, którzy porzucili go w dzieciństwie. Pojawia się zatem również motyw nieszczęśliwego dziecka, sieroty, dotąd uważającego siebie za nieudacznika potrafiącego jedynie wszystko psuć, który nagle dowiaduje się, że jego rodzina żyje, a in jest posiadaczem niezwykłych zdolności (zalatuje tu „Harrym Potterem”, ale która powstała po nim książka fantasy adresowana do młodzieży do niego nie nawiązuje?). Zatem nie do końca jest to tylko głupawa opowieść o pościgach i dziwacznych gadżetach, lecz także o samotności i odrzuceniu oraz o nagłej przemianie losu.

Kolejną zaletą książki są jej śmieszne ilustracje, moim zdaniem śmieszniejsze niż sama treść. Ułatwiają one nieco lekturę, bo dzięki nim można zorientować się kto z kim na danej stronie walczy. Wyłowienie tego z tekstu czasami niestety bywa niemożliwe... Lekturę umilają też liczne zabawne wyrażenia i powiedzonka bohaterów, a także śmieszne nazwy własne, choć - podobnie jak w przypadku innych zabiegów mających rozbawić czytelnika – jest ich za dużo (albo ja nie rozumiem tego rodzaju humoru).

Myślę, że „Alcatraz kontra Bibliotekarze” może się podobać, zwłaszcza osobom o dość specyficznym poczuciu humoru, a także fanom książek przygodowych i fantasy. Ja jednak mam wobec niej mieszane uczucia i raczej nie zdecyduję się na następny tom.

Recenzja pochodzi z mojego bloga "Świat Powieści": https://swiat-powiesc.blogspot.com/.

Zdjęcie użytkownika
redgirlbooks.blogspot.com
2018.01.09 18:29
Ocena:
3,0
Star2Star2Star2Star0Star0

"Chciałbym skorzystać z tej okazji, by powiedzieć coś ważnego. Gdyby jakiś dziwny staruszek o wątpliwym zdrowiu psychicznym stanął w Waszych drzwiach - twierdząc, że jest waszym dziadkiem i że macie mu towarzyszyć w jakiejś misji niezwykłej mitycznej wagi - bez namysłu mu odmówcie.

Nie bierzcie też od niego cukierka".

Alcatraz Smedry ma trzynaście lat. W dniu urodzin dostaje tajemniczą przesyłkę od biologicznych rodziców. Znajduje się w niej krótki liścik od nich oraz spadek - worek piasku. Niewiele później w mieszkaniu jego zastępczych rodziców pojawia się staruszek, który twierdzi, że jest jego dziadkiem. Od tej pory w życiu nastolatka zaczynają się pojawiać nie lada problemy. Piasek zostaje skradziony, a Alcatraz dowiaduje się, że za kradzieżą stoi tajna organizacja Bibliotekarzy, którzy swoją drogą są niebezpieczni. Alcatraz wraz z dziadkiem Smedry, Bastylią i nie tylko, musi odzyskać piasek Raszida, aby Bibliotekarze nie przyjęli za jego pomocą panowania nad światem - uzbrojony w niezwykłe okulary i swój talent.

Jesteście ciekawi jakiż to talent posiada Alcatraz? Czegokolwiek się nie dotknął szybko to niszczył, nawet zbytnio się nie starając. Dlatego był przenoszony z jednej rodziny zastępczej do drugiej, bo żadna nie mogła znieść jego psucia.

Alcatraz to chłopak inteligentny, przenikliwy i bardzo szczery. Z dnia na dzień zostaje wrzucony w sam środek wydarzeń i rzeczy nie do końca dla niego zrozumiały. Przy okazji dowiaduje się czegoś nowego o sobie oraz prawdy o swojej rodzinie.

Jeśli myślicie, że ta książka jest normalna to mylicie się! Nie zabraknie tu absurdalności, które są dosyć zabawne i czyta się je z niedowierzaniem na twarzy.

"Piasek Raszida" to napisana zabawnym, lekkim stylem książka, którą czyta się z uśmiechem na twarzy. Ale... miałam problem ze zrozumieniem czym są Ciszlandczycy i Wolne Królestwa. Niestety nie zostało to wyjaśnione, nie wiem skąd się to wzięło tym bardziej, że to moje pierwsze spotkanie z Brandonem Sandersonem. Przeszkadzało mi również to, że autor dość często przerywał akcję w książce i zwracał się bezpośrednio do czytelnika. Męczyło mnie to i uważam, że mógłby się obejść bez tego zabiegu.

Moja pierwsza przygoda z tak wychwalanym Brandonem Sandersonem nie należała do idealnych, lecz w miarę dobrych. Zabrakło mi tu lekkości, czegoś, co sprawiłoby, że nie będę odkładała książki na półkę. Jednak akcji tu nie brakuje oprócz wyjątków, kiedy autor wtrąca swoje trzy grosze. Uważam również, że pomysł na samą fabułę jest dosyć oryginalny i wart uwagi.

Zdjęcie użytkownika
Dziwaczność w wielu odsłonach
2017.05.21 17:02
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Uwielbiacie się uśmiechać podczas lektury? Piasek Raszida na pewno wam to zapewni, nie wiem co w tym jest takiego szczególnego, ale naprawdę, kąciki ust cały czas były skierowane do góry podczas czytania. Od pierwszych stron wiemy do czego dąży autor i naprawdę poradził sobie genialnie. Aż nie mogę się doczekać kolejnej części. Można by powiedzieć, że jest to lekka lektura, zbzikowana na maksa, ale jednocześnie dostarcza czytelnikowi ogromu rozrywki. Właśnie takich książek nam potrzeba, i jak widać, nawet osobie takiej jak ja, która ma już na karku trochę lat, może się spodobać taka pozycja. O młodszych czytelnikach już nie wspomnę. Największa zasługa tej lektury, to jej nieprzewidywalność.

Zdjęcie użytkownika
Nasz świat to farsa!
2017.05.10 14:02
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

A gdybym powiedziała Ci, że naszym światem rządzą mroczni Bibliotekarze? Że schody powstały później niż winda? Że dinozaury wcale nie wyginęły? Że miecz jest lepszy od broni palnej? Że żyjemy w Ciszlandach - krajach kontrolowanych przez Bibliotekarzy? Że Piasek Raszida to nie jest wcale opowieść fantastyczna, ale autobiografia Alcatraza Smedry, który przybrał za pseudonim imię i nazwisko jednego z moich ulubionych autorów - Brandona Sandersona? Cóż... Po przygodach jakie zaserwowała mi Flawia de Luca, byłam ogromnie ciekawa innej powieści skierowanej do nieco młodszego czytelnika, Piasek Raszida był strzałem w dziesiątkę.

Alcatraz Smedry nie jest typowym protagonistą, on posiada talent do psucia wszystkiego, czego się dotknie - dosłownie, urwane klamki, zniszczona kuchnia, coś to u niego codzienność. Przez nią jest odsyłany od jednej rodziny zastępczej do następnej, chociaż ma ledwie trzynaście lat, to trafił już do sporej ich liczby... Na swoje trzynaste urodziny otrzymuje prezent od nieżyjących rodziców - piasek, który niemal od razu zostaje mu skradziony. Dlaczego? Bo daje moc, której pragną mroczni Bibliotekarze, Alcatraz chcąc nie chcąc zostaje wplątany w spisek, który nie tylko może zaważyć na jego życiu, ale również odbić się na całym świecie. Czy uda mu się odzyskać spadek? Czy odnajdzie się w nowej rzeczywistości?

Alcatraz to również narrator powieści, to dzięki niemu możemy obserwować poszczególne wydarzenia, jednak nie łudźcie się, że będzie to milutka lektura, Alcatraz to pisarz z krwi i kości - przeciąga swoje ironiczne wywody, przerywa akcje, nie odsłania od razu tajemnic i nieźle się przy tym bawi... Muszę przyznać, że bardzo spodobał mi się sposób, w jaki Brandon Sanderson wykreował postać Alcatraza - jest on poddawany próbom, zmienia się na przestrzeni książki, powoli otwiera przed nami swoje prawdziwe ja, dzięki temu, Alcatraz z jednej strony uchodzi za odważnego, przyjaznego i zagubionego chłopaka, tak z drugiej widać w nim trochę ciemnych stron: podejmuje pochopne decyzje, rani ludzi i jest całkiem uszczypliwy... Mimo że próbował z całych sił, bym go jednak znielubiła, to zwyczajnie Ala nie można nie lubić, to chłopak, któremu czasem się współczuje, któremu się kibicuje i który opowiada o sobie bez wybielania. Sposób ukształtowania narracji najbardziej mnie urzekł, Al zwracał się do nas bardzo często - plastyczny język, świetne dialogi i niecodzienne postacie wpływają na pozytywny odbiór całej powieści. Niejednokrotnie uśmiechałam się szeroko do kolejnej strony książki, chociaż czasem bohaterom nie było do śmiechu tak jak mi... To właśnie wpływa na to, że chętnie dałabym do przeczytania te powieść dzieciom kuzynostwa - nie nudziliby się przy tej fantastycznej przygodówce ani nie musiałabym bać się, że przeczytają coś nieodpowiedniego dla ich wieku. To książka wręcz wymarzona dla młodego czytelnika! Ale nie będę jej szufladkować, bo i ja się świetnie przy niej bawiłam.

Akcja zdołała zmieścić się w jednym dniu, działo się sporo, sporo dziwów wypełzłą na powierzchnie... Sanderson niejednokrotnie udowadniał, że jest pisarzem obdarzonym całkiem niezłą dozą kreatywności, w tej historii udowodnił, że nie tylko jest w stanie bazować na stworzonych przez siebie światach, ale również potrafi wykorzystać potencjał otaczającej nas rzeczywistości. Stworzył Bibliotekarzy - niecną organizację, którą trzyma władzę w Ciszlandach, stworzył Wolne Królewstwa, stworzył wreszcie oculatorów i rodzinę Smedrych, która próbuje przeciwstawić się tyranii Bibliotekarzy.

No i wisienką na torcie są rysunki w książce - musiałam aż je pokazać mamie... Oddają klimat opowieści - nieco wesołe, trochę z przymrużeniem oka, świetnie wplatające się w fabułę - ujęły moje rysunkowe serduszko. Cóż, polecam tę książkę Waszym młodszym siostrom i braciom, polecam ją Wam, gdy będziecie chcieli poczuć się w klimatach Indiany Jonesa, ale troszkę odmłodzonego i nieco bardziej rozgarniętego... Kiedy będziecie potrzebować przygody, kiedy będziecie chcieli odkryć tajemnice otaczającego nas świata. To kawał dobrej literatury młodzieżowej, polecam!

Zdjęcie użytkownika
Ten świat skrywa jeszcze wiele tajemnic...
2017.04.14 22:35
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Czy to możliwe, że w erze niezliczonych technologii istnieje ukryty świat? Miejsce, którego nie widzi nikt z nas? Czy istnieje możliwość, że prawda, której tak kurczowo się trzymamy, może okazać się kłamstwem mającym na celu zrobić z ludzkości marionetki? Wyobraźcie sobie, że pewnego dnia w waszym życiu zaczynają dziać się dziwne rzeczy? Wróć. Dziwniejsze niż zwykle? Krewny, o którym nie mieliście pojęcia, pojawią się w waszym nowym domu i twierdzi, że jesteście wyjątkowi. Pochodzicie ze starożytnego rodu okulatorów, a teraz macie stanąć do walki ze złem? Mówi, że bibliotekarze, ci mili starsi ludzie, są tak naprawdę niebezpiecznymi wojownikami pragnącymi stłamsić indywidualność. Okazuje się, że wasze przekleństwo okazuje się darem, a ludzie walczą za pomocą soczewek. Czy to możliwe? Wyobraźcie sobie, że pewnego dnia spotkacie na swojej drodze osobę, która zakwestionuje wszystko, co wydawałoby się, tak dobrze znacie. Będzie twierdziła, że schody są nowocześniejsze od wind, a pistolet nie ma szans z mieczem. Sądzę, że bylibyście skonfundowani. Przynajmniej ja bym była. Przecież to nie może być prawdziwe, a jednak coś w tym jest. Te niemożliwe, szalone rzeczy zaczynają się dziać w życia Alcatraza, a wy macie okazję włączyć się w tę przeciwną przygodę. Brandon Sanderson stworzył powieść dla dzieci, którą przeczytać może również starszy czytelnik. ,,Piasek Raszida" to niesamowita, cudaczna historia, która może was całkowicie zaskoczyć. Wystarczy, że dacie jej się szansę. Tymczasem zapraszam Was do zapoznania się z recenzją!

,,-(...) Jeśli odkryją sposób na uzbrojenie swoich agentów w takie talenty, jak nasze, Wolne Królestwa upadną... wszystko stanie się Ciszlandami... Chyba, że znajdziemy sposób na przełamanie władzy Bibliotekarzy. Talenty Smedrych i tajemnice, które ujawni ten piasek, to klucz do następnego etapu wojny. Wszystko się zmienia... musi się zmienić. Nie możemy po prostu walczyć dalej i tracić terenu."

Co to w ogóle za pomysł na książkę?

Bohater z wyjątkowym talentem do… bycia wyjątkową ofiarą losu?

Misja na śmierć i życie, by uratować woreczek piasku?

Śmiertelne zagrożenie ze strony… Bibliotekarzy?

Tak, to jest świetny pomysł na książkę!

Alcatraz Smedry, wychowywany przez rodziców zastępczych, nie wydaje się przeznaczony do niczego poza katastrofami. Na trzynaste urodziny otrzymuje przesyłkę ze spadkiem po nieżyjących rodzicach – a w niej zwykły woreczek ze zwykłym piaskiem. Zostaje on jednak niemal natychmiast skradziony przez tajemniczą organizację Bibliotekarzy. To wywołuje łańcuch wydarzeń, które uświadomią Alcatrazowi, że jego rodzina jest częścią grupy bojowników sprzeciwiających się Bibliotekarzom – tajnej, niebezpiecznej i złowrogiej organizacji, która faktycznie rządzi światem. Piasek Raszida ma pozwolić Bibliotekarzom przejąć pełną władzę nad światem. Alcatraz musi ich powstrzymać… uzbrojony wyłącznie w okulary i wyjątkowy talentem do bycia wyjątkową ofiarą losu…

,,Mądry człowiek umie wszystko obrócić na swoją korzyść, nieważne jak niekorzystne wydaje się to na początku."

,,Piasek Raszida" do jedna z tych książek, przy których czytelnik chwyta się za głowę i myśli: ,,Co oni znowu tam wymyślili?". Alcatraz kontra Bibliotekarze to seria, która zaciekawi zarówno tych młodszych, jak i starszych czytelników. Akcja pnie do przodu w zawrotnym tempie, co rusz bohaterowie wpadają w kłopoty, a niecodzienne, wydawałoby się absurdalne pomysły, wywołują uśmiech na twarzy. Miałam napisać dla was własny opis, ale w trakcie zrezygnowałam, ponieważ ten wydawnictwa jest świetny i w zabawny, a zarazem konkretny sposób delikatnie wprowadza czytelnika w świat naszego szalonego bohatera. ,,Piasek Raszida" to opowieść o chłopcu, który nie może znaleźć własnego miejsca we wszechświecie. Dziecku, które wszystko psuje, by nie przyzwyczajać się do nowych rodziców adopcyjnych i nie otworzyć się na zranienie. W postaci Alcatraza każdy odnajdzie cząstkę siebie. Kto z nas nie odczuwa samotności? Kto nie boi się zranienia? Ta historia porusza ważne tematy, ukrywając je w fantastycznym świecie, gdzie rzeczywistość okazuje się całkowicie inna, niż można by sądzić na początku. To wyraz buntu, walki z niesprawiedliwością. ,,Piasek Raszida" ukazuje zmagania młodego człowieka, który dopiero wkracza na drogę dorosłości, osoby, która zamyka się we własnej skorupie, by uniknąć bólu. Mogę polecić tę książkę z ręką na sercu młodym osobom, które poszukują własnego ,,ja", bo to właśnie na nich wywrze największy wpływ!

,,- Ach, chłopcze. Ta wojna, którą toczymy... Tu nie chodzi o pistolety ani nawet o miecze.- W takim razie o co? O piasek?- O informacje - odparł. - To jest prawdziwa władza w tym świecie."

Bohaterowie ,,Piasku Raszida" są... Cóż, są niezwykle pokręceni. Alcatraz, choć jest jednym z najmłodszych bohaterów, to jako jedyny w miarę zachowuje pozory normalności. Buntowniczy, sprytny, czasami złośliwy nastolatek psuje wszystko na swojej drodze (choć może powinnam napisać - niszczy). Od wielu lat przenosi się z jednej rodziny zastępczej do drugiej. Nigdzie nie może zagrzać miejsca, bo jego zachowanie odpycha potencjalnych rodziców. Ten chłopak przeżył zbyt wiele, a mimo to świetnie radzi sobie w nowym świecie okulatorów, który zmuszony jest poznać. Dziadek Smedry jest najbardziej zakręconą, szaloną postacią w tej książce. Wiecznie spóźniający się staruszek, który gdzieś ma logikę. Polubiłam go od samego początku. Jego zachowanie rozbawi was do łez. Pojawiają się w tej książce również groźni Bibliotekarze, Mroczny okulator, reszta rodziny Alcatraza oraz pewna dziewczynka, która niesamowicie włada każdym rodzajem broni - Bastylia. Uważam, że postaci ,,Piasku Raszida" nie sposób nie polubić.

,,Niektórzy sądzą, że autorzy piszą książki, bo mają bujną wyobraźnię i chcą się podzielić swoją wizją. Inni zakładają, że autorzy piszą, bo rozsadzają ich opowieści – a zatem musimy je zapisać w chwilach twórczej propondencji. Obie te grupy zupełnie się mylą. Autorzy piszą książki z jednego i tylko jednego powodu: lubimy torturować ludzi."

,,Piasek Raszida" to pierwszy tom wciągającej książki dla młodzieży oraz dzieci. Niesamowici bohaterowie, fabuła, od której nie można się oderwać oraz akcja, która gna do przodu bez opamiętania. To idealna pozycja dla osób, które uwielbiają, gdy w książkach znajdują się rysunki. Zachęci do czytania tych, którzy raczej stronią od literatury oraz okaże się ciekawą powieścią dla tych, którzy nie potrafią się oderwać od książek. Z chęcią przeczytam kolejne tomy i mam nadzieję, że wam również się spodoba. Polecam!

Zdjęcie użytkownika
Alcatraz kontra Biliotekarze
2017.03.07 12:09
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Zastanawialiście się kiedyś jak to jest żyć w krainie wymyślonej przez autora?

Nagle okazuje się, że świat w którym mieszkacie jest zupełnie inny, a całe piękno tajemnicy jest szczodrze pilnowane przez pewną grupę ludzi.

Autor książki przedstawia nasz świat jako dwie krainy – Ciszland i Wolne Królestwa. Te pierwsze to są takie kontynenty, jak Ameryka, czy Anglia. Według niego jesteśmy pod stałym nadzorem Bibliotekarzy, którzy ograniczają naszą świadomość do podstawowych faktów, jak na przykład ilość kontynentów na kuli ziemskiej.

Cenzurują książki, a nawet edukację, wszystkie fantastyczne i niewiarygodne stworzenia po prostu wykluczają i twierdzą, że nie istnieją.

Ich siedziba, to wielka, chyba największa na świcie biblioteka, gdzie książki mają po tysiąc lat, a pomiędzy regałami można się zagubić i dosłownie umrzeć.

Jak autor opisuje w książce Alcatraz, czyli główny bohater, żyje właśnie w kulturze ciszlandzkiej.

Jest krnąbrnym nastolatkiem, który ma jedną, jedyną szczególną moc – niszczy, a raczej psuje to co wpadnie mu w ręce. Wędruje od rodziny zastępczej do następnej, aż dorośli mają go dość.

Pewnego razu w tymczasowym domu „niechcący” roznieca pożar w kuchni, a zaraz potem otrzymuje tajemniczą paczkę, w której znajduje się list i mały woreczek z pisakiem.

Wraz z nadejściem następnego dnia, do drzwi puka pewien starszy mężczyzna. Przedstawia się jako dziadek Alcatraza i jak najszybciej chce go zabrać z tego domu. Chłopak od początku nie wierzy w żadne słowo starca, ponieważ zachowuje się jak obłąkany, mówi dziwnie i jeździ autem, które przeżyło już swoje czasy świetności wiele lat temu.

Nagle ku wielkiemu rozczarowaniu chłopaka worek z piaskiem znika z jego pokoju i nic po nim nie zostaje…

Wielki spisek złych Bibliotekarzy, tajemnice i absurdalne sytuacje.

Książka bardzo odmienna od innych, ale bardziej zadziwiająca jest notka o autorze.

Dość niecodziennie napisana przypadła mi do gustu. Dlaczego?

Ponieważ jest inna niż książki fantasy. Przez swoją odmienność różne dziwne rzeczy stają się wartościowe, ciekawe i wyjątkowe. Czytanie sprawiło mi dużą przyjemność i nie omieszkam stwierdzić, że fabuła wciąga i nie da się od niej oderwać.

Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

Zdjęcie użytkownika
Polecam
2017.03.05 20:17
Ocena:
3,0
Star2Star2Star2Star0Star0

Kochani,

Brandon Sanderson to mój ulubiony pisarz.

Zakochałam się w jego twórczości, gdy sięgnęłam po Archiwum Burzowego Światła.

Głównym bohaterem książki jest 13 letni chłopiec Alcatraz. Jest sierotką, którą przerzucają z dom do domu. Nasz mały bohater wszystko psuje. W dniu 13 urodzin dostaje paczkę od ojca z Piaskiem Raszida. Niestety Bibliotekarze przechwytują paczkę. Nasz maluch staje do walki wraz z uwaga ... dziadkiem :)

Pełna przygód, fantastycznych stworzeń i śmiechu :)

Polecam

www.zaczytanasowka.bloog.pl

Zdjęcie użytkownika
Piasek Raszida
2017.02.26 20:46
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Brandon Sanderson to tylko pseudonim, wiecie? Rzekomy autor książek fantasy tak naprawdę nazywa się Alcatraz Smedry, a do używania pseudonimu zmusił do Ciszlandzki wydawca. Do tego kazał mu spisać swoje wspomnienia i opatrzyć je nalepką fikcji literackiej! To nie do pomyślenia, jak ci Bibliotekarze się rządzą. Aż strach się bać. A może moje prawdziwe imię, które znacie, to również pseudonim? Aby się przekonać, zapraszam do zapoznania się z tą recenzją.

Alcatraz Smedry to zwykły nastolatek, który wyróżnia się niezwykłym talentem do psucia różnych rzeczy (przeważnie niszczy klamki, ale w swoim dorobku ma również pralkę, kosiarkę, a nawet całą kuchnię!). Jego rodzice nie żyją. Przebywa on w rodzinach zastępczych i zostaje ciągle przenoszony z jednej do drugiej - co poradzić, psucie rzeczy jeszcze nikomu nie wyszło na dobre. W dniu swoich trzynastych urodzin otrzymuje dziwną paczkę, wewnątrz której znajduje woreczek piasku i jakąś zabazgraną kartkę. Prezent zostaje szybko skradziony, a to uruchamia lawinę zdarzeń. W domu zastępczym pojawia się dziwny mężczyzna, podający się za dziadka Alcatraza, asystent kuratorki mierzy do chłopca z broni, chwilę potem okazuje się, że jednak posiada on prawdziwą rodzinę i razem z nimi musi stawić czoła Bibliotekarzom - tajnej i niebezpiecznej organizacji rządzącej światem, która zajmuje się selekcją informacji. Kłamią, mamią ludzi, zatajają przed nimi mnóstwo informacji. Czy Alcatraz wraz z kuzynami, dziadkiem i Bastylią poradzą sobie w walce? Czy soczewki mogą stanowić groźną i skuteczną broń? Czy chłopiec upora się ze swoim niezwykłym talentem do psucia różnych rzeczy?

"Piasek Raszida" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Brandona Sandersona. Uważam je za bardzo udane. O autorze słyszałam wiele, ale początkowo nie byłam przekonana do tego, by zabrać się za jego grube książki fantasy dla starszych czytelników. Postanowiłam więc zacząć od nieco lżejszej książki dla młodszych nastolatków i teraz jestem już pewna, że w przyszłości ten autor będzie królował u mnie na regale. Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy to bardzo specyficzny, ale niezwykle ciekawy sposób prowadzenia narracji. Autor często zwraca się prosto do nas, czytelników, i próbuje nas zabawiać, czasem zmusić do przemyślenia jego słów, kilka razy nawet się droczy, a to nieczęste zjawisko.

Jeśli chodzi o pomysł na historię to jestem pełna podziwu tego, jak pisarzowi mogło przyjść do głowy coś takiego. Mamy bowiem ciekawą mieszankę rzeczy, które osobno są uosobieniem nudy, a tutaj połączone ze sobą dają szalony miks, jakiego nigdy nie uzyskalibyśmy w prawdziwym życiu. Składniki same w sobie są nieciekawe, powstała mieszanina jest jednak bardzo oryginalna, magiczna i interesująca. Zapewniam was, że nigdy wcześniej nie trafiliście na coś podobnego. Nie przeczę, że historia ta jest trochę dziecinna, ale nawet jak na taką książkę trochę trudno było mi przez pierwsze kilkadziesiąt stron zrozumieć nowy świat i wszelkie związane z tym terminy. Dostajemy Bibliotekarzy, okulatorów, Ciszlandczyków, Wolne Królestwa, a nawet dinozaury! Po setnej stronie załapałam wszystko i mogłam czerpać przyjemność z tej odstresowującej lektury.

"Piasek Raszida" urzekł mnie genialnym humorem, wszechobecnym komizmem i ciągłym sarkazmem. Nie dało się nie czytać tej książki z wielgachnym uśmiechem na buzi. Co chwilę zaznaczałam ulubione momenty lub śmiałam się prawie do rozpuku. Właśnie takiej powieści mi było trzeba na tę powoli dobijającą zimę. Cała ta książka to generalnie jedna wielka ironia, oczywiście w dobrym tego słowa znaczeniu. Mamy bohaterów, którzy posiadają osobliwe talenty, jak potykanie się czy psucie różnych rzeczy, gdzie to drugie to bardzo rzadka, niemal legendarna umiejętność. Jak już wspominałam, występują również dinozaury, które swoją wiedzą i inteligencją przewyższają prawdopodobnie większość z nas, a przybyły one w strony Alcatraza z powodu pisania pewnej pracy naukowej. Do tego dochodzą zabiegi słowne - jak nie czuć sympatii do tej historii? Jak się przy niej nie śmiać? Uważam, że książka ta, choć raczej przeznaczona dla młodszych odbiorców, dobrze nada się i dla tych, którzy będą już w odpowiednim wieku, by zrozumieć sarkastyczną postawę autora.

"Piasek Raszida" cechuje przede wszystkim lekkość pióra autora, świetne zwroty akcji i klimat, który sprawił, że już nigdy nie spojrzę na bibliotekę tak samo. Po tej książce aż zachciało mi się do niej wybrać, a wiecie chyba, że ja raczej jej nie odwiedzam, prawda? To musi coś znaczyć! Jeśli chodzi o samo wydanie, wewnątrz znajduje się mnóstwo genialnych, starannych i fajnie oddających treść ilustracji. To miły dodatek, który cieszy oko. Wybaczcie, że nie pokaże wam tego na zdjęciu. Musicie zaufać mi na słowo. Gwarantuję wam, że przeczytacie tę lekturę w mig - literki są naprawdę duże, a sama historia nie pozwala się oderwać, bo dzieje się dużo.

Bardzo polubiłam głównego bohatera Alcatraza (nie, nie odziedziczył on imienia po tym słynnym więzieniu), ale nie tylko niego! Wyczuwam, że Brandon Sanderson ma smykałkę do tworzenia ciekawych i wyrazistych postaci. Ten chłopiec psuje wszystko co dotknie, a przy tym jest po prostu uroczy. Może i nie wyróżnia się ponadprzeciętną rozwagą i ciągle przypomina nam, że nie jest dobrym człowiekiem, ale serce to ma on ogromne. Przypominał mi momentami Harry'ego Pottera z pierwszych tomów mojej ukochanej serii. Ubolewam tylko, że postaci żeńskich poznajemy zaledwie dwie, w czym jedna to czarny charakter, a druga to Bastylię - stanowcza i zaradna dziewczyna, która, nie uwierzycie, jest rycerzem. Przy okazji muszę pochwalić autora za wybór niekonwencjonalnych imion. Podobają mi się!

Na koniec pozostała kwestia mojego imienia. W pierwszym akapicie pozwoliłam sobie wprawić was w stan niepewności. Tak jak autor, który zmylił nas i troszkę namieszał w pierwszym rozdziale wstępem, w którym coś obiecał, tak postąpiłam i ja. Ale to nie koniec, bo również jak on, nie dotrzymam do końca obietnicy i nie powiem wam, czy nazywam się Gabriela. Żebyście dowiedzieli się prawdy, będzie musiało minąć jeszcze trochę czasu, bowiem przed nami kolejne tomy i możliwe, że kolejne recenzje prosto ze świata Alcatraza, bo mam zamiar kontynuować przygodę z nim. Wzbudziłam waszą ciekawość? Przeczytacie tę książkę?

Recenzja na: http://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/2017/02/82-piasek-raszida.html

Zdjęcie użytkownika
Przezabawna i wciągająca historia
2017.02.25 10:41
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Wydawać by się mogło, że niektóre książki skierowane są do danej grupy wiekowej, przez co być może do innej niekoniecznie trafią. Sama nie byłam pewna, czego mogę się spodziewać po tytule "Piasek Raszida" będącego pierwszym tomem cyklu "Alcatraz kontra Bibliotekarze" stworzonego przez Brandona Sandersona. Szczerze powiedziawszy czułam, że może to być dobra lektura, ale bardziej skierowana do młodszych czytelników. Będąc już jednak po lekturze, śmiało mogę powiedzieć, że tak przezabawnej i wciągającej historii już dawno nie czytałam. Chociaż autor stworzył tutaj pozornie jeden, wielki chaos, to całość okazała się genialna i uśmiech nie opuszczał mojej twarzy przez całą historię.

Alcatraz Smerdy - główny bohater, tudzież narrator całej książki - to chłopiec, jakiego niezwykłym talentem okazuje się... psucie wszystkiego, czego się dotknie. Wychowywany przez rodziny zastępcze, z której każda wcześniej bądź później nie była w stanie poradzić sobie z chłopcem, kończy niebawem trzynaście lat. W dniu swoich urodzin otrzymuje tajemniczą paczkę od swoich prawdziwych rodziców, a w niej spadek, którym okazuje się być... woreczek piasku. Zaskoczony Alcatraz traktuje to jako żart. Okazuje się jednak, że ktoś ukradł piasek, a w życiu chłopca pojawia się jego szalony dziadek oznajmiający mu, że należy do rodziny walczącej z Bibliotekarzami... Bohaterowie muszą więc jak najszybciej odzyskać Piasek Raszida, zanim wrogowie wykorzystają go do swoich niecnych celów. Czy uda im się to zrobić? Jak potoczą się ich losy? Kim tak naprawdę jest Alcatraz? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie sięgając po książkę Brandona Sandersona.

Muszę przyznać, że po raz pierwszy spotkałam się z twórczością tego autora i od razu urzekł mnie on swoim stylem. Trzeba zaznaczyć, że całość ma nietypową budowę. Otóż Alcatraz opowiada czytelnikowi wszystkie wydarzenia, to znaczy - nie jest to jedynie typowa narracja pierwszoosobowa, a chłopiec relacjonuje wszystko dodając własne komentarze czy kierując pytania do potencjalnego czytelnika. Chyba po raz pierwszy miałam styczność z takim zabiegiem (a jeżeli nie pierwszy, to akurat na obecną chwilę nie przypominam sobie tego typu książek) i początkowo wydawało mi się to nieco dziwne, ale koniec końców uważam, że ten pomysł był genialny. Szczególnie, że autor ma lekkie pióro i sprawia, że całość czyta się błyskawicznie. Ba! Tę książkę się wprost pochłania, przeżywają przy tym ogrom emocji, w tym przede wszystkim śmiechu. Rozwalały mnie niektóre fragmenty sprawiając, że uśmiech nie opuszczał mojej twarzy, a ja sama myślałam sobie - "no nie wierzę, że to jest tak zabawne!".

Co do samego pomysłu na fabułę, bardzo mi się spodobał. Chociaż poniekąd uważam, że to książka właśnie idealna dla młodszych czytelników, bowiem opowiada o trzynastoletnim chłopcu, który ma do wypełnienia poważną misję, to i tak każdy, bez wyjątku, jeżeli tylko sięgnie po "Piasek Raszida", to nie pożałuje spotkania z tymi bohaterami i wszelkimi towarzyszącymi im wydarzeniami. Autor stworzył ciekawy świat, pełną zwrotów akcji opowieść, jaka sprawia, że emocje szaleją. Co więcej, pokazuje, że tak naprawdę cały nasz świat może zmienić się poprzez jedno wydarzenie i sprawić, że wywraca się on całkowicie do góry nogami. Jednocześnie uświadamia, jak ważne są wszelkie relacje między ludźmi i że czasami popełniamy błędy, ale nigdy nie jest za późno, by je naprawić. To zdecydowanie wciągająca, zabawna, ale też w jakimś sensie pouczająca opowieść, którą polecam każdemu. Na pewno spędzicie przy niej same pozytywne chwile.

Bohaterowie zostali wykreowani świetnie. Począwszy od samego Alcatraza, którego od razu polubiłam. Mimo że popełniał błędy, do których sam się przyznawał - w końcu pełni rolę narratora - to jednocześnie potrafił wyciągnąć z nich wnioski. Emanowała od niego taka szczerość, dzięki której nie dało się go nie polubić. Ciekawą postacią jest też szalony dziadek chłopca, który rozwalał mnie swoim zachowaniem i niektórymi tekstami. Moją sympatię zyskała także sarkastyczna Bastylia czy wesoły kuzyn Alcatraza. Stąd też, co do bohaterów - nie mam żadnych zastrzeżeń.

Podsumowując, to kolejna świetna książka tego miesiąca, a wydawnictwo IUVI uświadamia, że wydaje naprawdę dobre i wciągające historie. Do tej pory chyba na żadnym tytule, jaki oznaczony jest ich logiem, się nie zawiodłam. Na pewno bez wątpienia sięgnę po kolejne części cyklu stworzonego przez Brandona Sandersona, jak już teraz wyszukuję innych tytułów tego autora, bo tak świetnego i zabawnego stylu dawno nie spotkałam. Polecam serdecznie!

Zdjęcie użytkownika
Alcatraz kontra Bibliotekarze
2017.02.22 22:39
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Brandon Sanderson stał się ostatnio całkiem rozpoznawalnym autorem. Sama już dawno miałam ochotę poznać jego twórczość i dlatego na urodziny zażyczyłam sobie dość pokaźny pierwszy tom cyklu "Archiwum Burzowego Światła", czyli Drogę Królów. Za sprawą wydawnictwa IUVI miałam okazję poznać jego twórczość trochę wcześniej.

Alcatraz Smedry jest przenoszony z rodziny zastępczej do rodziny zastępczej. Za sprawą swojego daru, którego za takowy nie uważa, nigdzie nie zagrzewa za długo miejsca. Otóż Alcatraz psuje wszystko czego dotknie i nie ma znaczenia z jakiego materiału jest to wykonane. W dniu trzynastych urodzin dostaje w spadku woreczek z piaskiem i kartkę zapisaną bazgrołami. Od tego momentu zaczynają dziać się różne niezrozumiałe rzeczy, okazuje się, że Alcatraz ma dziadka, że światem rządzą Bibliotekarze, a sam Alcatraz jest okulatorem.

Muszę przyznać, że Brandon Sanderson miał ciekawy pomysł na książkę, choć nie tak łatwy w odbiorze jakby mogło się wydawać, ale do tego dojdę później. Z powieści wynika, że Bibliotekarze nie należą do tych dobrych, chcą zawładnąć całym światem i go kontrolować, a my czytelnicy jesteśmy zwykłymi Ciszlandczykami. Okulatorzy mają super moce i nagle okazuje się, że noszenie okularów może być naprawdę genialne (oczywiście nie twierdzę, że tak rzeczywiście nie jest). Pomysł na porównanie czegoś, co my byśmy nazwali pechem, do imponujących mocy jest ciekawym zabiegiem. Nagle okazuje się, że niszczenie wszystkiego, potykanie się w najmniej odpowiednim momencie, gadanie od rzeczy czy spóźnianie jest czymś podziwianym i normalnym wśród okulatorów.

Właściwie cały czas coś się dzieje w książce i nie można narzekać na brak akcji. Czytelnicy z każdą stroną odkrywają coś nowego aż wreszcie wszystko wiąże się w jedną całość. Główny bohater, Alcatraz Smedry, od samego początku uprzedza, że nie należy do tych dobrych, a autor wręcz stara się przekonać czytelników, że jest zły, ale przez całą powieść możemy zauważyć jakie zmiany zachodzą w głównym bohaterze.

Wspomniałam, że nie jest to najłatwiejsza w odbiorze książka, pewnie sporo osób się ze mną nie zgodzi, ale ja naprawdę miałam na początku problem z ta powieścią i myślałam nawet, że nie będę w stanie jej dobrze ocenić. Nagle okazuje się, że trafiamy do świata, w którym pojawia się wiele nowych zagadnień, które wcale nie są wyjaśniane. Autor momentami zwraca się bezpośrednio do czytelników, co niekoniecznie mi odpowiadało, bo nie przepadam za tego typu zabiegami w książkach, ale można się przyzwyczaić. Czasami miałam też wrażenie, że autor wtrąca do powieści, które wcale nie są potrzebne i nie rozumiałam, co one mają wspólnego z całą treścią.

Brandon Sanderson igra sobie z czytelnikami, czego idealnym przykładem jest pierwszy rozdział. Nie wyjaśnię dokładnie, o czym mówię, ale osoby, które po książkę sięgną z pewnością się dowiedzą. Czy to mnie zdenerwowało? Właściwie nie, ponieważ autor całkiem nieźle z tego wybrnął.

Alcatraz kontra Bibliotekarze. Piasek Raszida to ciekawa powieść wnosząca coś nowego do fantastycznego świata. Choć na początku wydaje się, że wcale nie ma się ochoty dać książce pozytywnej oceny to uwierzcie mi, gdy dotrzecie do końca wszystko ułoży się w jedną całość i nagle nie będziecie mogli się doczekać kolejnej części.

Zdjęcie użytkownika
Uwaga Bibliotekarze atakują!
2017.02.21 11:53
Ocena:
3,0
Star2Star2Star2Star0Star0

Ostrzegam już na samym początku, lepiej przeczytajcie o tej książce teraz, bo niedługo, z niewiadomych dla Was przyczyn, ta recenzja może zniknąć i nie będzie to moja sprawka! Wiecie, ci źli Bibliotekarze, nie będą chcieli bym opowiada o książce, w której wszystkie ich niecne plany wyjdą na jaw. No dobra, jak już was ostrzegłam, to opowiem Wam o pierwszym tomie przygód Alcatraza. Główny bohater w dniu swoich trzynastych urodzin otrzymuję paczkę ze spadkiem po swoich rodzicach. W środku znajduje się tylko kartka papieru z bazgrołami oraz woreczek z piaskiem. O dziwo to drugie od razu zostaje skradzione, a do chłopca następnego dnia przychodzi jakiś mężczyzna i grozi mu bronią...

O Brandonie Samdresonie słyszałam wiele, że tworzy niesamowite książki fantazy, bardzo złożone i nietypwe. Dlatego od tej pozycji chyba wymagałam zbyt wiele.

Historia zapowiadała sie naprawdę dobrze. Mimo że ksiażka jest skierowana do młodszego czytelnika spodziewałam się, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Pomysł żeby to bibliotekarze były źli, bardzo mi sie podobał i spodziewałam się czegoś dobrego. Wszystko zaczyna się zwyczajnie. Jest chłopiec, dostaje dziwną paczkę i od tego momentu zaczynają się dziwne rzeczy: pojawia się jakiś szalony dziadek i mężczyzna z pistoletem. Nagle całe dotychczasowe życie Alcatraza wywraca sie do góry nogami.

"Mądry człowiek umie wszystko obrócić na swoją korzyść, nieważne jak niekorzystne wydaje się to na początku."

Główny bohater ma trzynaście lat i jego największy talent to psucie wszystkiego, czego się dotknie. Uważa się za złego chłopaka, jednak w żaden sposób nie próbuje tego naprawić. Gdy trafia do kolejnej rodziny zastępczej robi wszystko, by jak najszybciej się go pozbyli. Sam ten fakt bardzo mnie irytował i od razu Alcatraz nie przypadł mi do gustu. Inne postacie wydawały sie jakoś wyróżniać, jednak nie na tyle by przypadły mi do gustu, no może prócz dziadka, bo on był zabawny.

Cała akcja i główny wątek to poszukiwanie piasku w bazie Bibliotekarzy. Pomiędzy są jakieś wątki z przeszłości, dziedzictwie i Smerdry'ach. Bardzo czuć było, że autor chce trafić przede wszystkim do młodszego czytelnika, dlatego jak dla mnie nie było tam nic zaskakującego, a sam punkt kulminacyjny, był wręcz nudny.

Książka jest poprowadzona narracją pierwszoosobową, jednak autor wrzuca coś od siebie, zwracając sie bezpośrednio do odbiorcy. Opowiada o wrednych autorach, którzy nie mogąc się znęcać nad ludźmi, piszą książki. Tworzą postacie, budują napięcie i tak tworzą rozdziały by czytelnik nie chciał przerywać książki. Wyjawia tajniki pisania książek :D To było śmieszne i naprawdę oryginalne :D

Także podsumowując, Piasek Raszida to książka zdecydowanie skierowana do młodszego czytelnika. Nie brakuje tu nietypowych bohaterów, humoru i akcji. Nie jest to jednak pozycja, która sprawi, że będę mieć kaca ksiażkowego lub z niecierpliwością czekać na dalsze losy chłopca z tendancją do psucia wszystkiego.

Zdjęcie użytkownika
Uważajcie na Bibliotekarzy!
2017.02.20 13:14
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Sanderson jest moim mistrzem. Kiedy zatem miałam możliwość zapoznania się z jego powieścią dla młodszych czytelników, rzuciłam wszystko i zabrałam się do czytania! :) I Wam także to radzę, bo " Alcatraz kontra Bibliotekarze. Piasek Raszida " było genialna!!

Bibliotekarze kojarzą nam się bardzo dobrze. W końcu to oni swoim miłym i przyjaznym uosobieniem wielokrotne pomagali nam wybrać odpowiednie lektury do czytania. Ale co byście zrobili, gdybym powiedziała Wam, że tak naprawdę Bibliotekarze to tajemna organizacja, której celem jest ukrywanie najważniejszych informacji, kontrola tego ile i co wiedzą o świecie ludzie oraz władza nam nim? Nie uwierzylibyście prawda? Cóż, Alcatraz - główny bohater, również nie. Dopóki jeden z nich, o mały włos go nie zastrzelił.

Ale zacznę od początku. Alcatraz ma trzynaście lat i od urodzenia wychowywany jest w rodzinach zastępczych, u których nie zagrzewa długo miejsca, a wszystko przez jego talent do pakowania się w kłopoty i psucia rzeczy, które są przyczyną wielu katastrof. W dniu swoich urodzin wydarzyło się w jego życiu kilka rzeczy:

1) otrzymał przeciwną paczkę , w środku której znajdował się piasek,

2) próbując przygotować posiłek-niespodziankę dla swoich aktualnych rodziców stawia całą kuchnię w ogniu,

3) na progu drzwi jego domu zjawia się dziwny staruszek, który twierdzi, że jest jego dziadkiem i potrzebuje jego wsparcia w bardzo ważnej misji związanej z tajemniczym i drogocennym piaskiem, którzy otrzymał, a który jak się okazuje pod jego nieuwagę mu skradziono.

Któż to zrobił? Oczywiście, że Bibliotekarze! Dlaczego? By się tego dowiedzieć będziecie musieli sami razem z Alcatrazem, jego wiecznie spóźnionym dziadkiem, próbującymi nie rzucać się w oczy kuzynami i dziewczyną-rycerzem, włamać się do biblioteki i sprawdzić, co tak naprawdę czai się miedzy regałami!

Czy kiedykolwiek nadejdzie ten dzień, kiedy przeczytam książkę tego autora i powiem " Oj, Brandonie, tutaj to się nie popisałeś "? Mam nadzieję, że nie i Sanderson nie przestanie zaskakiwać mnie swoim geniuszem!

Stworzył niesamowicie oryginalną powieść dla nastolatków z dużą dawką dobrego, niebanalnego humoru. Ciekawie sprawa ma się również z narratorem, którym jest nasz główny bohater. Prowadzi on z czytelnikami pewne gierki, drażni się z nami, wystawia cierpliwość na próbę i niejednokrotnie chce przekonać nas, że nie jest dobrym bohaterem i nie powinniśmy tracić czasu na czytanie jego książki!

Sandersonie, wielbię cię jeszcze bardziej! :)

Polecam bardzo, bardzo mocno! Jeśli jej nie przeczytacie, to znaczyć będzie tylko jedno! Znjdujecie się pod złym wpływem Bibliotekarzy! Uciekajcie!

Zdjęcie użytkownika
.
2017.02.19 12:03
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Brandon Sanderson należy do moich ulubionych autorów, od czasu kiedy przeczytałem "Drogę królów". Archiwum Burzowego Świata, sprawiło, że zacząłem szukać i innych powieści tego pisarza. A "Zrodzony z mgły", "Stalowe serce"? można by długo wymieniać. Niesamowity talent, wyobraźnia do tworzenia genialnych wszechświatów, w których wszystko jest możliwe, a dodatkowo bohaterowie, którym kibicuje się od samego początku. Nie można przejść obojętnie.

Tak jest i w tym przypadku. "Alcatraz kontra bibliotekarze", to całkiem nowy cykl na naszym rynku wydawniczym, którego pierwszy tom, mam właśnie przed sobą- "Piasek Raszida". Alcatraz to całkiem zwyczajny nastolatek. Z wyjątkiem tego, że obojętnie w jakim zdarzeniu bierze udział, to zawsze kończy się spektakularną katastrofą. Alcatraz jest sierotą, który na 13 urodziny dostaje wielce tajemniczy spadek, po swoich zmarłych rodzicach. Niemal od razu zostaje skradziony, a chłopak dowiaduje się, że jego rodzina, stara się w swoich poczynaniach zwalczyć niezwykle złowrogą organizację Bibliotekarzy, którzy z ukrycia rządzą światem. Smedry, uzbrojony jedynie w swój talent wpadania w coraz to nowe tarapaty postanawia coś z tym zrobić. Czy mu się to uda, przekonajcie się sami.

Wspaniała lektura, która sprawiła, że zapomniałem o bożym świecie. Jestem zachwycony. Niby prosta historia, przeznaczona dla trochę młodszych czytelników, ale czyta się znakomicie. Zwariowana intryga i bohater-ofiara losu. Genialne połączenie! Polecam, zachęcam do lektury.

A Piasek Raszida, będzie u mnie bezpieczny...

Zdjęcie użytkownika
Był sobie chłopiec ze zdolnością psucia
2017.02.18 22:47
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Było to moje pierwsze spotkanie z Brandonem Sandersonem. Wiem, że to książka pisana raczej z myślą o osobach młodszych. Jednak, jeśli ta książka została napisana dla dzieci, to koniecznie chcę się przekonać, jak cudne muszą być książki dla młodzieży i dorosłych!

Styl Sandersona jest lekki, a narracja prowadzona w sposób bardzo zabawny i ułatwiający szybkie czytanie. Poza tym przy lekturze kilkakrotnie wybuchałam niekontrolowanym śmiechem. Co prawda książka jest lekko naiwna, ale wiadomo - pewnie dla grupy docelowej nie byłoby w tym nic naiwnego, a co innego dla pełnoletniej osoby.

Fabuła opiera się na wydarzeniach z życia Alcatraza. Fenomenalnym pomysłem jest opis na skrzydełku na temat autora, który wrzucam wam po prawej. Dowiadujemy się, że tak naprawdę B. Sanderson to pseudonim Alcatraza, który napisał coś w stylu swojej autobiografii. Nasz narrator jest zresztą bezlitosny - stosuje wszystkie pisarskie sztuczki: zaczyna od pełnej akcji, po czym w kolejnym rozdziale zwalnia i historia toczy się wolniej, kończy rozdziały emocjonującymi momentami, urywa zdania w połowie... I nazywa pisarzy bezdusznymi istotami! Pokochałam zwłaszcza narrację w tej książce. Jednak akcja, poza lekką naiwnością, również była cudowna. Świat wykreowany przez Sandersona to coś niesamowitego. Czytając, macie wrażenie, że sam jesteście Alcatrazem i ktoś nagle podważył wszystkie wasze dogmaty egzystencjalne. Okazuje się, że na przykład taka broń palna została wynaleziona przed mieczami i jest przestarzała. Nawet nie wiecie, że jesteśmy uciśnieni przez Bibliotekarzy! Poza tym talenty Smedrych - nie zdajecie sobie sprawy, jak przydatne może być choćby potykanie się czy psucie różnych rzeczy.

Na początku musicie zrozumieć jedno - naszym narratorem jest trzynastolatek, który wrzuca różne anegdotki oraz zabawne przerywniki w trakcie lektury. Jeżeli was to denerwuje, nie polecam lektury. Ja spotkałam się z tym po raz pierwszy i było to tak mega zabawne i wciągające, że nie mogłam się oderwać. Więc jeśli nie wiecie, o czym mówię - musicie spróbować!

Alcatraz to dzieciak, który potrafi pakować się wyłącznie w kłopoty. Miewa przebłyski inteligencji, genialne pomysły, a jedyne, czym naprawdę mnie irytował, to ciągłe powtarzanie Nie jestem dobrym człowiekiem. Nosz, k..., ile można? Od połowy książki przestał to jednak młócić w kółko i zyskał moją bezgraniczną sympatię. Bastylia jest nieco trudna do odgadnięcia, ale ostra i odważna, a takie bohaterki lubię. Jako jedyna dziewczyna w teamie, zdecydowanie zasłużyła na moje oddanie, ponieważ nie wiem czy sama wytrzymałabym ze Smedrymi. Oj tak, to wyjątkowa rodzinka! Jednak nie będę się o każdym z osobna rozpisywać, ponieważ zajęłoby mi to zbyt dużo miejsca, a każdy osobnik jest wyjątkowy i niepowtarzalny, zwłaszcza dziadek Smedry. Jedyne rozczarowanie wśród charakterów to czarny charakter, ponieważ okazała się zbyt mało przebiegły, niestraszny i raczej płytki.

Podsumowując, uważam, że książka jest doskonała dla dzieci. Starsi czytelnicy mogliby trochę ponarzekać, jak ja, ale o ile lubicie książki skierowane do młodszej grupy osób - podejrzewam, że historia Alcatraza wciągnęłaby was podobnie, jak mnie. Jeżeli uwielbiacie zabawne książki - nie macie się co zastanawiać! Zdecydowanie udane pierwsze spotkanie z Brandonem Sandersonem i już nie mogę doczekać się drugiego tomu.

Zdjęcie użytkownika
Świetna powieść dla nastolatków.
2017.02.18 11:58
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Alcatraz Smedry jest wyjątkowo sarkastycznym oraz sceptycznym chłopcem. Ze względu na swojego pecha (psuje wszystko czego się dotknie) nieustannie zmienia rodziny zastępcze. W trzynaste urodziny jego życie wywraca się do góry nogami. Otrzymuje, i szybko traci, tajemniczy spadek po rodzicach - woreczek z piaskiem. Niespodziewanie pojawia się jego dziadek, który wyjaśnia mu, że rodzina Smerdy walczy z Bibliotekarzami. Tajna i złowroga organizacja rządzi światem i kontroluje informacje przekazywane ludziom. W odzyskaniu piasku Raszida pomaga zróżnicowana ekipa: antropolog Sing Sing Smedry , Quentin Smedry, rycerz Bastylia. Każde z nich ma swoje unikalne zdolności, które przydają się w misji.

Sanderson stworzył całkiem ciekawy i oryginalny świat. Mamy mówiące dinozaury, ożywieńce wykonane z kartek papieru, magiczne soczewki okularów oraz "talenty", które na pierwszy rzut oka wydają się kompletnie niepotrzebne (np. mówienie bez sensu, potykanie się, czy psucie wszystkiego co się nadwinie). "Piasek Raszida" to niezwykle wciągająca i nieprzewidywalna historia. Pomimo, że główny bohater podczas snucia swojej opowieści, ciągle wtrąca poboczne wątki, akcja jest szybka. Mamy również niezliczoną ilością dowcipnych dialogów.

Książka podzielona jest na rozdziały oraz posiada czarno-białe ilustracje, które idealnie pasują do treści.

Oczywiście opowieść o Alcatraz kończy się tak, że aż się prosi o kontynuację. Czekamy na tom II

Dodaj swoją ocenę i opinię o „Alcatraz kontra Bibliotekarze. Tom 1. Piasek Raszida”

Twoja ocena
Star0Star0Star0Star0Star0
0,0
Star2Star0Star0Star0Star0
1,0
Star2Star2Star0Star0Star0
2,0
Star2Star2Star2Star0Star0
3,0
Star2Star2Star2Star2Star0
4,0
Star2Star2Star2Star2Star2
5,0

Klienci, którzy kupili „Alcatraz kontra Bibliotekarze. Tom 1. Piasek Raszida“ – wybrali również

Alcatraz kontra Bibliotekarze. Tom 3. Rycerze Krystalii, wydanie 2 - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 32,90 zł
25,99 zł
Alcatraz kontra Bibliotekarze. Tom 5. Mroczny talent - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 29,90 zł
23,99 zł
2 osoby kupiły
Informacja
Alcatraz kontra Bibliotekarze. Tom 4. Zakon Rozbitej Soczewki - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 29,90 zł
23,99 zł
Alcatraz kontra Bibliotekarze. Tom 2. Kości skryby - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Alcatraz kontra Bibliotekarze. Tom 2. Kości skryby
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.03.10
Cena sugerowana
przez wydawcę: 29,90 zł
23,99 zł
Alcatraz kontra Bibliotekarze. Tom 2. Kości skryby - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 32,90 zł
25,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Dziennik cwaniaczka. Krótka piłka - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Dziennik cwaniaczka. Krótka piłka
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.03.12
Cena sugerowana
przez wydawcę: 29,90 zł
21,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Sekretna historia ludz... skarpetek - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Bestseller
Sekretna historia ludz... skarpetek
Dostępny
Produkt dostępny 678 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 49,99 zł
29,99 zł
163 osoby kupiły
Informacja
Young power! 30 historii o tym, jak młodzi zmieniają świat - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,99 zł
27,99 zł
12 osób kupiło
Informacja
Smocza Straż. Tom 5. Powrót zabójców smoków - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 44,99 zł
28,99 zł
10 osób kupiło
Informacja
Szkoła szpiegów na wakacjach - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Promocja
Szkoła szpiegów na wakacjach
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.03.28
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką: 19,99 zł
20,99 zł
6 osób kupiło
Informacja
Pax. Tom 2. Droga do domu - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 34,90 zł
26,99 zł
8 osób kupiło
Informacja
Klub Kwiatu Paproci. Tom 1. Tajemnica domu w Bielinach - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 34,99 zł
24,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja

Brandon Sanderson – pozostałe pozycje

Tress of the Emerald Sea - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Nowość
Tress of the Emerald Sea
Dostępny
Produkt dostępny 7 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 51,00 zł
41,99 zł
Pomruki burzy [Koło Czasu XII] - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 89,90 zł
70,12 zł
Edgedancer - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Edgedancer
Dostępny
Produkt dostępny 4 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 51,00 zł
45,99 zł
The Sunlit Man - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
The Sunlit Man
Dostępny
Produkt dostępny 10 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 87,00 zł
78,30 zł
Elantris (wydanie jubileuszowe) - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 69,00 zł
50,99 zł
12 osób kupiło
Informacja
Defiant - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Defiant
Dostępny
Produkt dostępny 2 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 90,00 zł
81,00 zł
2 osoby kupiły
Informacja
Słoneczny mąż - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Słoneczny mąż
Dostępny
Produkt dostępny 1329 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 59,00 zł
43,99 zł
17 osób kupiło
Informacja
The Lost Metal - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
The Lost Metal
Dostępny
Produkt dostępny 2 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 59,00 zł
53,10 zł
Droga Królów. Archiwum burzowego światła. Tom 1 (edycja jubileuszowa) - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 79,00 zł
58,99 zł
10 osób kupiło
Informacja
Cytoniczka - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Wyprzedaż
Cytoniczka
Dostępny
Produkt dostępny 30 szt.
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką: 53,12 zł
40,99 zł
2 osoby kupiły
Informacja
Yumi i malarz koszmarów - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Yumi i malarz koszmarów
Dostępny
Produkt dostępny 790 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 59,00 zł
43,99 zł
17 osób kupiło
Informacja
Bohater wieków (wydanie jubileuszowe) - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 69,00 zł
55,20 zł
4 osoby kupiły
Informacja
Wróć do góry