Nowy, osadzony we współczesnych realiach romans Mii Sheridan, bestsellerowej autorki „New York Timesa”, jest jeszcze bardziej wartki, zmysłowy i szczery niż poprzednie, choć jednocześnie przepojony tym samym emocjonalnym napięciem, do którego przywykli czytelnicy.
Zamożna i obracająca się w najlepszym towarzystwie Olivia Barton nigdy by nie przypuszczała, że w trakcie podróży służbowej jej narzeczony zniknie bez śladu. Jest tym bardziej zrozpaczona i zdezorientowana, kiedy wynajęty przez nią prywatny detektyw namierza go na drugim końcu świata, w nadmorskim miasteczku w Kolumbii. Kraj został niedawno dotknięty potężnym trzęsieniem ziemi i śmiercionośnym tsunami, a w efekcie pozbawiony łączności ze światem, co prawie uniemożliwia wszelkie podróże. Olivia mimo to postanawia dotrzeć do Kolumbii i znaleźć odpowiedzi, których tak rozpaczliwie potrzebuje. Musi w tym celu zatrudnić przewodnika – najchętniej uzbrojonego. Pojawia się Thomas, mężczyzna, który woli kryć się w cieniu, otoczony aurą tajemnicy. Obiecuje pomóc Olivii przedostać się w głąb zdewastowanego, opanowanego przez przestępczość kraju. Niebezpieczeństwa nabierają nowego wymiaru, kiedy bohaterowie przekonują się, że muszą też walczyć z wzajemnym rosnącym zainteresowaniem. W południowoamerykańskiej dżungli wszystkie reguły się zmieniają, a Thomas i Olivia stopniowo odkrywają, że czasem to, czego się szuka, i to, co się znajduje, to zupełnie różne rzeczy.
Autor | Mia Sheridan |
Wydawnictwo | Edipresse Książki |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 200 |
Format | 13.5 x 21.5 cm |
Numer ISBN | 9788381776066 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381776066 |
Data premiery | 2021.05.05 |
Data pojawienia się | 2021.04.23 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Słyszałam wiele dobrego o książkach Mii Sheridan, więc nie miałam powodu, aby nie spróbować poznać jej twórczości, zwłaszcza, kiedy opis wydawniczy wydał mi się taki interesujący. Kojarzę autorkę, wiele jej książek przewinęło się na instagramie i recenzenckich blogach, więc, dlaczego bym nie miała spróbować i przekonać się na własnej skórze o tym, jakim piórem operuje Mia Sheridan? No właśnie, nie widziałam przeciwwskazań i takim oto sposobem „Bez powrotu” pojawiło się w moich dłoniach.
Główną bohaterka książki jest Olivia Barton, to młoda i zamorzona kobieta, której narzeczony zniknął podczas rutynowej podróży służbowej. Bardzo się o niego martwi, nie wie, co powinna myśleć, wynajmuje, więc prywatnego detektywa, który ma jej pomóc odnaleźć ukochanego mężczyznę. Kidy otrzymuje trop jest zdezorientowana, okazuje się, że zamiast miejsca, gdzie powinien być osiadł w nadmorskim miasteczku w Kolumbii, która została spustoszona przez potężne trzęsienie ziemi i śmiertelne tsunami, które uniemożliwiło nie tylko komunikację, jak i wszelkie podróże. Liv jest zdeterminowana, ma dobre serce i walczy do samego końca o tych, na których jej zależy i stara się widzieć w każdym to, co najlepsze. Zamierza dotrzeć do Kolumbii, aby znaleźć odpowiedzi, których tak desperacko szuka. Potrzebuje przewodnika – najemnika, kogoś, kto zapewni jej także bezpieczeństwo. Thomas jest idealnym facetem do wykonania tego zadania, ponieważ dorastał w Kolumbii. Jest bardzo tajemniczy na początku książki, nieuchwytny i można powiedzieć, że jest typem osoby, która nie pozwala się do siebie zbliżyć. Ma ku temu swoje powody. Pojawia się i można wyczuć atmosferę niebezpieczeństwa wokół niego, obiecuje pomóc Olivii. Kim jest ten mężczyzna? Co się stało z narzeczonym i czy dziewczyna powinna go szukać?
„Bez powrotu” to opowieść o zranionym sercu, odwadze i walce o człowieka, z którym chciało się spędzić resztę życia, kiedy przeczytałam opis wiedziałam, że będzie ona inna i ciekawa, czy tak było? Książka jest jednak trochę krótka, przez co nie wszystko może w niej wyglądać wiarygodnie, jednak, kiedy w grę wchodzą emocje i przeżyte wspólnie chwile, to uczucia potrafią dojść do głosu. Nie będę, więc tutaj moralizować, ani też doszukiwać się czegoś, kiedy nie jestem w stanie mieć podobnych przeżyć. Thomas i Olivia zostali rzuceni w wiele trudnych sytuacji i wydaje mi się, że tylko zbliżyło ich do siebie. Razem przeżyją przygodę. Będą chodzić po niebezpiecznych szlakach, unikać handlarzy narkotyków, uciekać przed mordercami, odwiedzać zdewastowane wioski. Mia Sheridan potrafi dać postaciom życie, sprawić, że nabywają autentyczności, a dialogi między nimi nie były wymuszone, wszystko wychodziło naturalnie. „Bez powrotu” jest trzymającą w napięciu, pełną zwrotów akcji lekturą, którą z pewnością zapamiętam na dłużej.