W styczniowy wieczór w pobliżu kapliczki i metalowego krzyża śledczy znajdują rozkopany dół, a w nim ludzkie kości. Kilka dni później na drugim końcu miasta samobójstwo popełnia młoda kobieta.
Robert Kreft wraca do pracy i mierzy się z dramatycznymi wydarzeniami ostatnich tygodni, kiedy to znalazł się o krok od rozwikłania tajemnicy samobójczej śmierci matki.
Dwadzieścia pięć lat wcześniej Anna Kreft odebrała sobie życie, skacząc z balkonu na oczach dziesięcioletniego syna. Kobieta spotkała na swojej drodze pewnego człowieka, który wbił cierń w tkankę ich ustabilizowanego życia, niszcząc spokój, zatruwając relacje i popychając Annę w ramiona obłędu.
Cierń to historia o tym, że wspomnienia potrafią uwierać jak tkwiąca w skórze zadra. To bolesna, jątrząca się opowieść o dążeniu do prawdy, która nie zawsze prowadzi do zagojenia blizn i ukojenia bólu.
Brawurowy finał cyklu z komisarzem Robertem Kreftem w roli głównej!
Autor | Przemysław Żarski |
Wydawnictwo | Czwarta Strona |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 464 |
Numer ISBN | 9788366736214 |
Kod paskowy (EAN) | 9788366736214 |
Data premiery | 2021.06.02 |
Data pojawienia się | 2021.05.07 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.03.30 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Z każdym kolejnym tomem coraz bardziej przemawia do mnie klimat, który stworzył Przemysław Żarski w cyklu z Robertem Kreftem. Nieco mroczny i depresyjny, bazujący na przeszłości, która zostawia ślady, blizny na duszy i niczym cierń tkwi głęboko, jątrząc niegojącą się ranę.
I z jednej strony szkoda, że przyjdzie pożegnać się z bohaterem, z którym zdążyłam się zżyć, ale z drugiej tom kończący przynosi zwykle odpowiedzi na nurtujące czytelnika pytania. Czy tak będzie i tym razem?
Podążamy tropem spraw prowadzonych przez Krefta, ale i jego narastającej obsesji na punkcie samobójstwa matki. Zbyt wiele tematów współczesnych łączy się z tymi sprzed lat, by można było zrzucić to na karb przypadku. Wspomnienia nie dają wytchnienia, drążą bohatera emocjonalnie. Tylko to wciąż samobójstwa, więc gdzie można szukać powiązań? Kto gra z Robertem Kreftem i jaka jest stawka w tej makabrycznej grze?
Cofniemy się do przeszłości poznając historię Anny Kreft, stopniowo odkrywając powody ostatecznego kroku, na który zdecydowała się na oczach syna.
„Cierń” to nie tylko rasowy kryminał, w którym trudno o jednoznaczne tropy i jasne odpowiedzi. To również spojrzenie na rodziny samobójców. Na ich traumę, która nigdy się nie kończy. Wyrzuty sumienia, od których blisko do popadnięcia w obłęd. Powieść nie epatuje brutalnością, akcja nie pędzi na łeb, na szyję, ale emocje wślizgują się niepostrzeżenie pod skórę i tkwią tam niczym cierń. Jeśli nie znacie, to bardzo zachęcam Was do lektury całej trylogii.
"Cierń" to ostatni tom trylogii autorstwa Przemysława Żarskiego, będący dowodem na to, że warto poznać całą historię. Ja zawsze to robię, zarówno z pojedynczymi książkami, jak i z seriami, choć często to czytanie na siłę niestety nie przynosi nic dobrego, to tym razem byłam bardzo przyjemnie zaskoczona.
"Ślad" i "Blizna" mnie nie porwały, każda z innych powodów. Przystępowałam więc do lektury "Ciernia" trochę zniechęcona, lecz tym razem coś zaskoczyło od pierwszych stron. Czytało mi się świetnie, akcja miała idealne tempo, a autor umiejętnie stopniowo odsłaniał przed nami kolejne fragmenty przerażającej układanki. Przy "Bliźnie" szukałam sobie zajęć na siłę, byleby tylko nie wracać do lektury, a dla "Ciernia" byłam gotowa wszystko rzucić i zarwać noc. Wiem jak to brzmi, sama zastanawiałam się długo, skąd we mnie taka zmiana i prawdę mówiąc, nie wiem.
Trzeci tom jest ściśle powiązany z drugim, w sumie już dawno nie spotkałam się z tym, że kolejna część jest tak dosłownie kontynuacją poprzedniej jak w tym przypadku. Byłam na to przygotowana, bo sam autor uprzedzał, że warto przypomnieć sobie ostatnie strony "Blizny", ja miałam ten komfort, że czytałam ją pierwszy raz tuż przed premierą "Ciernia", więc płynnie przeszłam między książkami.
Intryga kryminalna została uszyta naprawdę grubymi nićmi, niteczki pozostawione we wcześniejszych częściach zebrane w całość okazują się być sznurem, zaciskającym się z każdą stroną coraz mocniej na szyi czytelnika. Okazuje się, że żadne wydarzenie nie było przypadkowe, że każda postać pojawiła się w jakimś konkretnym celu. Podziwiam autora za to jak przemycał od samego początku szczegóły, które prowadziły do rozwiązania przedstawionego w finale. Żarski to pisarz, który nie daje czytelnikowi odetchnąć, nie idzie na łatwiznę, więc przy czytaniu trzeba być cały czas skupionym i czujnym. W "Śladzie" i "Bliźnie" przychodziło mi to z dużym trudem, rozpraszała mnie forma i to na niej koncentrowałam się bardziej niż na treści, ale przy "Cierniu" byłam już w pełni oswojona z tym niepowtarzalnym stylem i jestem ostatecznie usatysfakcjonowana spotkaniem z Robertem Kreftem.
Moje 8/10
Anna wsiadając do samochodu przypadkowo poznanego mężczyzny nie przypuszczała, że ta nic nie znacząca przysługa zaważy nie tylko na jej życiu, ale również na życiu jej syna. Kim jest postać Anny? To matka komisarza Krefta, której samobójcza śmierć prześladuje go każdego dnia już od 25 lat. Obraz matki wyskakującej przez okno jest niczym cierń, który systematycznie rozdrapuje starą ranę i nie pozwala się jej zasklepić. Czy synowi uda się ustalić jaka decyzja sprowokowała Annę Kreft do podjęcia tak drastycznego kroku? W ręce komisarza dostaje się kaseta z nagranym głosem jego matki, wciąż odnajdywane są zwłoki kobiet, które z niewiadomych przyczyn postanowiły odebrać sobie życie i nadal nie wiadomo jaki los spotkał zaginioną żonę Błażeja Urygi, policjanta i kolegi komisarza Krefta. Czy te sprawy może coś ze sobą łączyć? W toku prowadzonego śledztwa pojawia się wspólny mianownik, który pozwala powiązać je ze sobą. Wszystkie kobiety, w tym również Anna Kreft, przed odebraniem sobie życia znikały z domu na kilka dni nie informując o tym swoich najbliższych, ani też nie wyjaśniając później co w tym czasie porabiały. Czy Oli Urydze przyjdzie podzielić tragiczny los zaginionych wcześniej kobiet?
***
„Cierń” Przemysława Żarskiego to już niestety ostatni, trzeci tom serii z Robertem Kreftem w roli głównej. Zastanawiam się co mogłabym Wam powiedzieć o tej książce i o poprzedzających ją: "Śladzie" i "Bliźnie". O trylogii Pana Przemysława pojawiło się bowiem już tak dużo i tak świetnych recenzji, że nie będę oryginalna kiedy napiszę, że jest to seria, która zadowoli nawet najbardziej wytrawnego czytelnika kryminałów. A co takiego wyjątkowego jest w historii o komisarzu Krefcie? Myślę, że na pierwszy plan wysuwa się tu świetnie przemyślana i od początku do końca zaplanowana inteligentna intryga kryminalna, która nie raz wywiedzie czytelnika na manowce. Choć każda z części podejmuje nieco inny wątek kryminalny to w każdej przewija się motyw tragicznej śmierci Anny Kreft, której tajemnicę przyjdzie nam poznać dopiero w trzecim tomie serii, w „Cierniu”. Wszystkie wykreowane postacie są wyraziste i mają do zrealizowania z góry ustalony cel. Należy w tym miejscu nadmienić, że autor umiejętnie połączył tu wątki z życia prywatnego bohaterów z ich pracą zawodową, a w przypadku samego komisarza Krefta pokazał w jaki sposób samobójstwo jednego z rodziców, które dokonało się na oczach dziesięcioletniego dziecka, ukształtowało go jako dorosłego mężczyznę. Dodatkowo Pan Żarski świetnie żongluje różnymi przedziałami czasowymi. Współcześnie dziejąca się historia co jakiś czas przeplatana jest wątkami z przeszłości, które dopełniają ją, nadając powieści swojego rodzaju trójwymiarowość. I jeśli do tego wszystkiego dodamy plastyczny język, który, co uznaję za duży plus, nie epatując brutalnymi opisami buduje mroczny i pełen grozy klimat to otrzymamy kryminalną serię, którą ja śmiało każdemu z Was polecam.
Jeśli jeszcze nie czytaliście tej serii to dodam, że książki wchodzące w jej skład należy czytać z zachowaniem chronologii – zaczynając od „Śladu”, przez „Bliznę” i na „Cierniu” kończąc.
"Znalezienie odpowiedzi stało się obsesją komisarza. Stracił zainteresowanie pracą, związkiem z Igą, życiem. Jedyne, czego pragnął, to rozwiązać nurtującą go od lat zagadkę: dlaczego matką zdecydowała się popełnić samobójstwo i zniszczyć mu życie, wbijając cierń w tkankę dorosłego życia? "
Komisarz Robert Kreft wraca do pracy po urlopie. Nadal ma przed oczami twarz człowieka, dzięki któremu mógł poznać prawdę dotyczącą samobójczej śmierci matki, odpowiedź była na wyciągnięcie ręki, jednak został z niczym. Zdruzgotany i bezradny postanawia skupić się na swoich obowiązkach. Kilka tygodni wcześniej młoda kobieta zginęła w identyczny sposób co jego rodzicielka i również miała przy sobie zdjęcie syna. Nie ma mowy o przypadkowej zbieżności. Co w takim razie łączy samobójstwa popełnione na przestrzeni dwudziestu pięciu lat?
Nie czytałam wcześniej żadnej książki autora i tak naprawdę nie wiedziałam czego się spodziewać. Byłam bardzo ciekawa czy zostanę czymś zaskoczona i czy lektura bezgranicznie mnie pochłonie. Przyznaję, że właśnie tak się stało. Już od pierwszej strony zostałam owiana aurą tajemniczości, mroku i niebezpieczeństwa. "Cierń" to świetny kryminał z wielowątkową fabułą, której elementy łączyły się ze sobą tworząc spójną całość. Przeskoki do przeszłości pozwoliły szerzej spojrzeć na całą historię i snuć coraz to większe domysły. Mimo intensywnie pracujących trybików w głowie, nie udało mi rozwiązać tej zagadki. Zakończenie było nieprzewidywalne i zaskakujące.
"Cierń" to finalna historia bestsellerowej trylogii z Robertem Kreftem.
Ludzkie kości znalezione w pobliżu kapliczki i samobójstwo młodej dziewczyny, to dopiero początek czarnej serii, z którą przyjdzie zmierzyć się Kreftowi.
Czy istnieje tu jakikolwiek związek z samobójczą śmiercią jego matki przed dwudziestu pięciu laty?
"Błędy tkwią w pamięci niczym cierń. Ich wspomnienie tylko potęguje ból".
Tom trzeci stanowi płynną kontynuację poprzednich części i zamka całą historię. To jak precyzyjnie autor splótł wszystkie wątki, zasługuje na wyrazy uznania. Wydarzenia przedstawione w narracji trzecioosobowej przeskakują nie tylko między różnymi postaciami, ale również między przeszłością a tym co teraz. Daje nam to niezwykle panoramiczny obraz, dodając i tak już mocno dynamicznej akcji, jeszcze więcej energii. Polubiłam nie tylko głównego bohatera, lecz i kilka innych postaci drugiego planu, i cieszę się, że mogłam ich wszystkich lepiej poznać.
Sępy przeszłości krążą nad głową komisarza, nie dając mu chwili wytchnienia.
Wszystko zdaje się być ze sobą powiązane, a każda ze zbrodni w jakiś dziwny sposób łączy się z osobą Krefta. Czy uda mu się znaleźć odpowiedź na dręczące go od lat pytanie o powody samobójczej śmierci jego matki?
Misternie skonstruowana intryga na niezwykle wysokim poziomie, przednia zagadka i realistyczni bohaterowie, narysowani zdecydowaną kreską oraz umiejscowienie akcji na dobrze znanych mi terenach - to wszystko sprawiło, że seria ta zajmuje szczególne miejsce nie tylko w mojej biblioteczce, lecz i w serduszku.
Dlaczego tak późno odkryłam @przemyslawzarski i jego trylogię!!! Co prawda za mną tylko trzecia finałowa część, ale z pewnością będę nadrabiać 🙂 A może autor nie powiedział ostatniego słowa 😉 bardzo na to liczę!
Główny bohater to mężczyzna, w którym ukryte jest zagubione dziecko. Trauma z dzieciństwa nie pozwala mu pójść naprzód, nie pozwala swobodnie żyć. Jego życie jest po prostu smutne i szare, nie potrafi z niego czerpać pełnymi garściami. Ma jednak określony cel - chce w końcu rozwiązać sprawę samobójstwa matki, która cały czas nad nim ciąży. Strata najbliższej osoby to wielka tragedia, zwłaszcza w wieku dziecięciu lat. Nie dziwię się, że ta sprawa cały czas dręczy Krefta, że trudno mu się z nią uporać.
Autor doskonale przechodzi z czasu teraźniejszego do przeszłości. Wątki z każdą stroną łączą się ze sobą, przenikają tworząc spójną całość.
Klimat całej historii jest spowity mgłą i to właśnie takiej atmosfery poszukuje zawsze w kryminałach. Tajemnica z przeszłości, o której nie można zapomnieć… REWELACJA!!! co więcej okazuje się, że ma ona ścisły związek z wydarzeniami, które toczą się obecnie, może to lekki spoiler, ale nie mogę inaczej 😉
Kreacja bohaterów znakomita. Prawdziwi, nieprzesłodzeni, borykający z się z wieloma problemami.
Tę książkę po prostu się pochłania! A im bliżej jest się rozwiązania całej zagadki, tym buzują w Tobie jeszcze większe emocje, ponieważ autor ani na chwilę nie zwalnia tempa i zaskakuje czytelnika do ostatniej strony.
WIem, wiem to same superlatywy, ale taka właśnie jest ta książka!!!
To zdecydowanie kolejny polski autor, którego warto znać!
Po cichu liczę na ekranizację całej serii 🙂
„Cierń” to trzecia finałowa powieść kryminalna z Robertem Kreftem w roli głównej. Po przeczytaniu „Śladu” i „Blizny” spodziewałem się wiele od najnowszej książki Przemysława Żarskiego. I wiecie co? Nie zawiodłem się.
Autor utrzymał doskonały poziom, trzymając moje emocje w ciągłym napięciu. Mroczna atmosfera oraz kryminalna zagadka nie pozwalały mi oderwać się od lektury tej książki. Myślę, że tą serią autor doskonale wkomponował się w czołówkę polskich pisarzy kryminalnych. Pomysłowość oraz sposób przelania jej na papier pozwalają mi wierzyć, że Przemysław Żarski nie powiedział jeszcze ostatniego zdania. A jeśli zapytacie mnie jakie jest moje zdanie na temat tej książki, to powiem krótko – „Cierń” to idealna lektura dla miłośników mocnych, mięsistych kryminałów. Warto zaznaczyć, że trzecia część z Robertem Kreftem to nie tylko mocny kryminał, to również ciekawa warstwa obyczajowa.
Wszystko rozpoczyna się pewnego styczniowego wieczoru, gdy w pobliżu kapliczki śledczy odnajdują w rozkopanym dole ludzkie kości. Kolejnym elementem skupiającym naszą uwagę jest sprawa samobójstwa młodej kobiety. „Cierń” ukazuje również historię matki Roberta Krefta, która dwadzieścia pięć lat wcześniej, skacząc z okna popełniła samobójstwo. Akcja tej historii rozgrywa się w dwóch przestrzeniach czasowych, które jak się okazuje mają ze sobą wiele wspólnego.
Czy Robert Kreft zdoła je połączyć, by znaleźć odpowiedzi na nurtujące go pytania? Tutaj teraźniejszość miesza się z wydarzeniami lat 90-tych. Zagadki, tajemnice, trauma sprzed lat oraz kryminalna intryga, to mocne punkty tej książki. Zresztą autor znany jest z doskonałego wymieszania tych elementów w całej trylogii, którą każdy miłośnik powieści kryminalnych powinien przeczytać.
To, co ważne Przemysław Żarski nie tylko zadbał o każdy szczegół fabuły, lecz stworzył mocny, krwisty i mroczny kryminał. CIERŃ zasługuje również na uznanie z powodu ukazania kwestii dotyczącej traumatycznej przeszłości, która już na zawsze pozostawia ŚLAD tworząc niegojącą się BLIZNĘ.
Autor stworzył bohatera, którego warto poznać. I choć to ostatnia część z udziałem Roberta Krefta, mam nadzieję, że bohater ten powróci. Choćby w ekranizacji, ponieważ seria stworzona przez Przemysława Żarskiego na nią zasługuje. Czyt-NIK często będzie powracał myślami do historii, które były udziałem Krefta.
http://www.czyt-nik.pl/recenzje/robert-kreft-wraca-do-gry/
Kilkunastometrowy krzyż, pod którym zostają znalezione kości. Kapliczka, w której znaleziona zostaje kaseta magnetofonowa. Samobójstwa zarówno te sprzed lat, jak i teraźniejsze.
Czy uda nam się znaleźć wspólny mianownik, który łączy z pozoru zupełnie inne rzeczy?
Z pewnością jest to seria, którą trzeba czytać chronologicznie, w przeciwnym wypadku byłoby mam bardzo trudno połapać się o co chodzi w fabule. W tej części autor umiejętnie prowadzi retrospekcje czasowe, w których prowadzi nas do wydarzeń teraźniejszych, przeplatając je z wydarzeniami z lat 90-tych. Dzięki temu dowiadujemy się co było punktem zapalnym całych późniejszych zdarzeń.
Uwielbiam takie zabiegi, ponieważ w poprzednich częściach było bardzo dużo niewiadomych, przy czym ostatni tom przepięknie układa nam wszystko w logiczną i spójną całość. Było mrocznie, niepokojąco i klimatycznie, co z pewnością trzymało czytelnika w napięciu, aż do ostatniej strony. Były też sytuacje, w których czuło się nieprawdopodobny smutek i żal, a także ogrom współczucia...
Myślę, że autor zakończył po mistrzowsku tą serię, a z każdym kolejnym tomem udowadnia nam, że jego warsztat pisarski jest coraz lepszy i stuprocentowo przemyślany. Piękne zwieńczenie historii, w której wydarzenia z przeszłości odciskają ciernie i blizny, na dalszym życiu bohaterów i ich rodzin.