Wzruszająca i jednocześnie przezabawna opowieść o walce dziecka z przeciwnościami losu.
August jest inteligentnym, dowcipnym chłopcem i jego życie wyglądałoby pewnie zupełnie inaczej, gdyby nie jeden zmutowany gen, z powodu którego ma zdeformowaną twarz i, zanim skończył 10 lat, musiał przejść 27 operacji. Do tej pory patrzył na siebie oczami bezwarunkowo kochających go rodziców i siostry. Teraz, gdy idzie do szkoły – od razu do piątej klasy – przyjdzie mu się zmierzyć ze światem rówieśników i starszych uczniów, z ostracyzmem, uprzedzeniami, a czasem ze zwykłym chamstwem i podłością. Spotka się jednak również z dobrocią, przyjaźnią i wspaniałomyślnością. Kontakt z rówieśnikami odmieni Augusta. Ale czy tylko jego?
• Nr 1 na liście bestsellerów „New York Timesa”! Najlepsza książka Amazona w 2012 roku!
• Jedna ze 100 najlepiej sprzedających się książek w 2013 roku w Stanach Zjednoczonych!
Autor | R.J. Palacio |
Wydawnictwo | Albatros |
Rok wydania | 2017 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 416 |
Format | 14.0 x 21.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-8125-074-0 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381250740 |
Waga | 472 g |
Wymiary | 145 x 210 x 35 mm |
Data premiery | 2017.12.14 |
Data pojawienia się | 2017.12.14 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 32 szt. (realizacja 2024.04.22) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Na początku roku wszedł do kin film, o którym od razu wiedziałam, że będzie wyciskaczem łez. Nie myliłam się, obejrzałam go jednak. Przed lekturą książki. W niczym mi to jednak nie przeszkodziło, na książkę właśnie przyszedł czas. I była równie dobra jak film!
'Moim zdaniem sprawa przedstawia się tak: nie jestem zwykłym dzieckiem tylko dlatego, że nikt nie patrzy na mnie jak na zwykłe dziecko.'
August jest na pozór zwykłym dziesięciolatkiem. Dlaczego na pozór? Ponieważ urodził się z wieloma wadami genetycznymi, a wszystkie widoczne są na jego bardzo zniekształconej twarzy. Ponadto chłopiec nigdy nie chodził do szkoły, uczył się w domu. Ma się to jednak wkrótce zmienić, ponieważ rodzice postanowili posłać Auggie'go do piątej klasy wraz z rówieśnikami. Czy ta decyzja okaże się słuszna?
'Nawet nie podnosząc głowy, wiedziałem, że ludzie się na mnie gapią, zerkają kątem oka, poszturchując się nawzajem. Myślałem, że do takich spojrzeń już przywykłem, ale jak się okazało, chyba nie całkiem.'
Chłopiec bardzo stresuje się pójściem do szkoły. Zdaje sobie sprawę z tego, że każdy będzie się mu przyglądał. Że nie znajdzie przyjaciół. Że będzie sam. Nie wszystko jest prawdą, jednak dzieci potrafią być na swój sposób okrutne. Nie zastanawiają się nad konsekwencjami swoich czynów. Jak ktoś jest inny, po prostu nie chcą mieć z nim nic wspólnego. Boją się Augusta. A najbardziej boją się tego, że przez kontakt z chłopcem ich twarze również będą wyglądały tak bardzo źle.
Jednak w szkole nie tylko zdarzały się złe rzeczy. Auggie znalazł przyjaciół, dobrze spędzał czas. Chłopiec jest bardzo inteligentny, nie skarży się na swój los. Wiele rozumie, na wiele rzeczy jest odporny. Pójście do szkoły wcale nie było takim złym pomysłem, jak mogłoby się wydawać na samym początku.
Historia opowiadana jest z perspektywy zarówno Augusta jak i osób z jego otoczenia: siostry, kolegów ze szkoły. Dzięki temu mamy szeroki pogląd na sytuację i przemyślenia bohaterów. Poznajemy nie tylko Auggi'ego, ale także pozostałe postaci.
'Moim zdaniem sytuacja wygląda następująco: za bardzo staramy się przekonać Augusta, że jest normalnym dzieckiem, i w rezultacie on też tak uważa. Problem w tym, że August nie jest normalnym dzieckiem.'
Zastanawiacie się czy warto sięgnąć po ten tytuł? Bardzo tak! Piękna i wzruszająca historia o przyjaźni i tolerancji. Poznajemy niesamowicie mądrego i sympatycznego chłopca. Każdy czytelnik utwierdzi się w przekonaniu, że to wcale nie wygląd jest najważniejszy. Wiele można się z niej nauczyć, wiele wyciągnąć i przy okazji miło spędzić czas, poznając historię Auggie'go.
'Gdy człowiek się rodzi, dostaje los i tylko przypadek decyduje, czy jest to los wygrany, czy przegrany. Decyduje łut szczęścia.'
Moje pierwsze spotkanie z książką nastąpiło w ostatnich dniach stycznia, ale zaledwie wzięłam ją do rąk, natychmiast została ona przechwycona przez młodsze pokolenie, które za nic nie chciało się z nią rozstać zanim nie skończy czytać. Zatem po premierze, jednak z wielkim entuzjazmem, udało mi się w końcu zapoznać z "Cudownym chłopakiem". Nie dziwię się, że książka przekazywana była z rąk do rąk z pozytywną opinią, gdyż w wyjątkowy sposób potrafi przemówić do serc czytelników, bez względu na to czy młodszych czy starszych. Znajdziemy w niej tak wiele odwołań do najważniejszych wartości w życiu człowieka, że każdego urzeknie przybliżana historia.
Wzruszenie i przejęcie towarzyszą od pierwszej do ostatniej strony. Można na powieść spojrzeć z różnych perspektyw, dziecka, rodzeństwa, przyjaciela, rodzica, nauczyciela, każda z nich daje wgląd w mądre i pozytywne przesłania. Cudowny chłopak, główny bohater, ale i też cudowna rodzina, w której się wychowuje. Jakże potrzeba nam we współczesnym pospiesznym świecie tak ciepłych, sugestywnych, przyjaznych i inspirujących przygód czytelniczych. Podobały mi się cytaty inicjujące części powieści, zawierające sentymentalne i refleksyjne nuty.
August Pullman, to wspaniały dziesięciolatek, określany przez mamę cudem, gdyż przyszedł na świat z wadami genetycznymi, ale od początku dzielnie walczył o życie. Po wielu operacjach wciąż nie traci pogody ducha, odwagi i determinacji, by mimo deformacji twarzy, chwil zwątpienia i pragnienia bycia niewidzialnym, mężnie kroczyć przez świat. Dotąd kształcący się tylko w domu, staje przed ogromnym wyzwaniem pójścia do szkoły, spotkania się z rówieśnikami, nauczenia się funkcjonowania i współpracy w grupie. Liczy na zrozumienie, akceptację, życzliwość, sympatię i przyjaźń. Auggie do szczerych i prawdziwych więzi już dorósł, ale czy nowe otoczenie też?
Imponuje postawa chłopca, równocześnie tak zwykłego i niezwykłego, mającego wiele do zaoferowania światu, pokazującego postawą i wyrozumiałością, że tak naprawdę wszyscy jesteśmy wyjątkowi, bez względu na wygląd. Trzeba jednak zadać sobie trud, aby to dostrzec, zwłaszcza że zbyt łatwo i pochopnie szufladkujemy ludzi, z irracjonalnego strachu przed innym, obcym i nieznanym. Błyskawicznie mkniemy po stronach książki. Powieść fantastycznie rozchmurzy w pochmurny dzień, odrzuci smutki, nada blasku codzienności i sprawi sporo przyjemności. Chwytająca za serce, pogodna i przyjacielska opowieść.
bookendorfina.pl
Raczej nie jestem fanką powieści obyczajowych. Właściwie czytam je naprawdę rzadko i mało która przemawia do mnie na tyle, abym uznała ją za fascynującą. Jednak powieści Cudowny chłopak dałam się skusić… I nawet sama nie wiem, dlaczego. Być może cała ta otoczka związana z ekranizacją w jakiś sposób na mnie wpłynęła, i choć nie miałam w planach wybrania się do kina, czy nawet obejrzenia tej produkcji w domowym zaciszu, to pomyślałam, że w sumie co mi szkodzi sięgnąć po książkę. Zwłaszcza że ma ona naprawdę dobre opinie.
Głównym bohaterem powieści jest dziesięcioletni August. Zwyczajny dzieciak, jak każdy inny w jego wieku. Z tym wyjątkiem, że ludzie się na niego dziwnie patrzą, a niektórzy rówieśnicy z krzykiem uciekają z placu zabaw. August urodził się z bardzo rzadką chorobą genetyczną, która doprowadziła do poważnych zniekształceń na jego twarzy. I choć chłopiec ma za sobą niezliczone operacje, to wciąż jednak wygląda nieco inaczej. Ale tak jak nie powinno oceniać się książki po okładce, tak ludzi nie powinno się oceniać po wyglądzie.
August to bardzo sympatyczny, a przede wszystkim inteligentny dzieciak. Mimo swojej choroby potrafi cieszyć się życiem i zachowuje się tak, jak każdy inny chłopak w jego wieku. Bo właściwie dlaczego miałoby być inaczej? Tak samo ma prawo chodzić do szkoły, śmiać się, żartować i mieć przyjaciół. A nawet sympatię. Choroba nikogo nie powinna skreślać – czy to w oczach innych, czy w oczach samego siebie. Piękne jest to, że dziesięciolatek zdaje sobie sprawę ze swojej przypadłości, ale stale brnie na przód. Mierzy się z życiem i ze światem, choć doskonale wiemy, że nie zawsze jest to łatwe- i to dla wszystkich, nie tylko dla osób chorych.
Choć to właśnie August jest głównym bohaterem tej książki, to tak naprawdę mamy okazję w doskonały sposób poznać wielu innych bohaterów. Pojawiają się tutaj rozdziały z różnych punktów widzenia, dzięki czemu mamy okazję zobaczyć, jak inni bohaterowie postrzegają Augusta. Przyjaciele z nowej szkoły, siostra, przyjaciółka siostry… Panuje tutaj niesamowita różnorodność i naprawdę doceniam formę tej powieści. Choć początkowo byłam przekonana, że rozgrywające się wydarzenia będę poznawać tylko dzięki Augustowi. Właściwie to miałam pewne obawy – w końcu to dziesięcioletnie dziecko, zdecydowanie nadajemy na innych falach, ale w przypadku tego typu książek takie granice gdzieś zanikają.
Można by w sumie napisać, że w powieści R.J. Palacio nie ma nic wyjątkowego. Zwyczajna rodzina z chorym chłopcem, rodzinne i szkolne perypetie. A jednak ciepło, jakie bije z tej powieści jest naprawdę ogromne. Nawet nie wiem, czy określenie „wzruszająca” będzie tutaj odpowiednie, bo właściwie ciężko mi określić emocje, jakie towarzyszyły mi w trakcie lektury. Fakt, książkę dzięki krótkim rozdziałom czyta się w mgnieniu oka, ale jednak niesie ona ze sobą naprawdę ważny przekaz. I właśnie to ciepło jest tutaj najbardziej odpowiednim określeniem. Bo wiadomo, mamy tutaj miłość, przyjaźń, siłę i wsparcie – ale to jest tak naprawdę obecne w wielu książkach. A takie swoiste ciepło, takie poczucie szczęścia i pełni, to nie zdarza się zbyt często. Nie wiem, jak R.J. Palacio to zrobiła, ale wyszło znakomicie.
Wiem, że nie jest to historia, która zostanie ze mną na dłużej, ale z czystym sumieniem mogę ją polecić. Czytelnikom małym i dużym, początkującym i tym na dalszej drodze, właściwie każdemu. Bo liczy się przekaz i emocje. To one są tutaj najważniejsze. To niesamowicie sympatyczna książka, poruszająca i chwytająca za serce, dzięki której mamy okazję nieco zmienić swoje nastawienie do świata i ludzi, którzy z powodu choroby nieco się od nas różnią. Zdecydowanie można o niej napisać, że jest to powieść niosąca ze sobą ważną naukę życiową.
www.bookeaterreality.blogspot.com
Nie jeden narrator, a kilku. Za to wszyscy skupieni na postaci wyjątkowego chłopca. Widziany oczyma znajomych, rodziny, obcych – szykanowany, wyśmiewany, w końcu podziwiany i lubiany. Osobiście najbardziej podobała mi się pierwszoosobowa narracja w wykonaniu samego Augusta, który choć dotknięty wadliwym genem wygląda mało atrakcyjnie, jest bystrym i czułym na otaczający go świat dzieckiem. Uwielbiałam towarzyszyć mu w jego pierwszych chwilach w szkole, podczas nawiązywania nowych znajomości, w jego radości i bólu. To niezwykłe, ale ten mały bohater, choć przecież fikcyjny, naprawdę zagościł w moim sercu. Z tak wiarygodną kreacją postaci, swoją drogą naprawdę niestereotypową, nie miałam do czynienia już dawno.
Ta historia nie musi czarować podnoszącymi adrenalinę zwrotami akcji. Jej stały rytm jest wystarczająco atrakcyjny i ciekawy, by czytać z zapartym tchem odczuwając całą gamę emocji. W życiu Augusta rzeczy zwyczajne urastają do rangi niebanalnych i taka jest właśnie cała treść. Pozornie dotycząca normalnej codzienności, ale dzięki wyjątkowemu bohaterowi nabierająca nieschematycznego wydźwięku.
„Cudowny chłopak” to przede wszystkim taka książka, z której oprócz pozytywnej energii wypływa piękna lekcja pokazująca prawdziwy sens życia. Ucząca akceptacji tego, co nieuchronne, akcentująca prawdziwą wartość człowieka kryjącą się w jego wnętrzu. Powieść o przyjaźni, rodzinnej miłości, o wyjątkowości każdego z nas. Przypominająca o tym, że warto otworzyć się na innych nie oceniając po pozorach. Myślę, że niezależnie od wieku każdy powinien mieć szansę po nią sięgnąć i gdybym miała zaproponować książkę nadającą się na listę szkolnych lektur, zapisałabym na niej ten właśnie tytuł.
https://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2018/02/cudowny-chopak-rj-palacio-inny-nie.html#more
„Wszyscy jesteśmy wyjątkowi”
August to chłopiec, który jest niezwykle inteligentny. Jednak jego życie jest zupełnie inne niż większości z nas, bowiem urodził się on ze zmutowanym genem, przez który miał zdeformowaną twarz i zanim skończył dziesięć lat, przeszedł aż dwadzieścia siedem operacji. Chłopiec cały czas otoczony był opieką i bezwarunkową miłością rodziny, ale nadszedł czas, kiedy musiał pójść do szkoły i musiał zmierzyć się ze światem pełnym chamstwa,uprzedzeń i ludzkiej podłości. Na całe szczęście nie tylko to spotkało go w szkole, bo poczuł tam także, czym jest prawdziwa przyjaźń. Szkoła bardzo odmieniła Augusta, ale czy jeszcze ktoś na tym skorzystał i inaczej spojrzał na świat? O tym przekonajcie się sami.
„R.J. Palacio mieszka z mężem, dwoma synami i psami w Nowym Jorku. Przez ponad dwadzieścia lat pracowała jako dyrektor artystyczny i grafik, projektując okładki książek, czekając na odpowiedni moment w życiu, by samej stać się pisarką. Pewnego dnia, kilka lat temu, przypadkowe spotkanie z niezwykłym dzieckiem przez sklepem z lidami zainspirowało ją do napisania "Cudownego chłopaka".”
„Cudowny chłopak” to powieść, o której nie zapomnę chyba nigdy. To prawdziwa i pięknie napisana historia o chłopcu, który mimo swojej ułomności i ludzkiej podłości, potrafił zjednać sobie ludzi, bo choć wiele razy było źle to on potrafił się podnieść i być ponad docinkami, ponad podłymi komentarzami. Szkoła okazała się dla niego prawdziwym wyzwaniem, musiał bardzo szybko dorosnąć i stać się samodzielnym. To była dla niego nowość, bo wcześniej widział siebie tylko oczami najbliższych, którzy go kochali.
Przyznam się Wam szczerze, że powieść tę odebrałam bardzo osobiście i wróciłam wspomnieniami do czasów kiedy moja córka chodziła do gimnazjum, a jak wiecie, przeważnie każda klasa musi mieć chociaż jednego kozła ofiarnego. Wtedy akurat trafiło na moją córkę i szkoda, że ona nie potrafiła być taka jak August i że nie miała takich obrońców jak on.
Książka jest bardzo emocjonująca i naprawdę nie raz polały się z moich oczu łzy. Płakałam nad porażkami Augusta, ale także cieszyłam się z jego sukcesów. Myślę, że jest to książka, która powinna zostać lekturą obowiązkową w szkołach podstawowych, by uczyć młodzież empatii i zrozumienia dla drugiego człowieka. Przecież każdy z nas jest inny, każdy inaczej wygląda. Nie powinno mieć to dla nas żadnego znaczenia, bo najważniejsze jest wnętrze, więc nie oceniajmy ludzi po wyglądzie, nie krzywdźmy ich, tylko najpierw ich poznajmy i wtedy wystawiajmy oceny. Mówi się, że nie powinno się oceniać książki po okładce i tak samo jest z nami. Inne niż nasze ciało, może skrywać prawdziwe piękno, które nie jest widoczne na pierwszy rzut oka, wystarczy trochę wysiłku z naszej strony, by je dostrzec.
"Może przyjmiemy w życiu nową zasadę... zawsze bądź ciut lepszy niż trzeba."
Powieść ta niewątpliwie skłania do refleksji i nie pozwala o sobie zapomnieć. Na pewno dam ją moim dzieciom do przeczytania, mimo tego, że oglądali film. To piękna, pełna ciepła i humoru opowieść przywracająca wiarę w drugiego człowieka. Pamiętajcie… każdy z nas jest wyjątkowy, nieważne jak wygląda, gdzie mieszka i ile ma na koncie… każdy z nas jest cudem.
"Wszyscy powinniśmy przynajmniej raz w życiu dostać owację na stojąco, bo przecież każdy z nas zwycięża ten świat."
Gorąco polecam!
R. J. Palacio jest autorką książki pd tytułem: „Cudowny chłopak". Powieść okazała się bestsellerem, została zekranizowana. Główne role obsadzone zostały przez Julię Roberts, Owena Wilsona i Jacoba Tremblaya.
Tytułowym cudownym chłopakiem jest August Pullman. Co w nim wyjątkowego? Auggi codziennie musi mierzyć się ze światem, jest normalnym chłopcem z niezwykłą twarzą.
Chłopiec idzie do szkoły po raz pierwszy w swoim życiu, jest przerażony. Dotychczas mama uczyła go w domu. Boi się, że nie zostanie zaakceptowany przez rówieśników.
Przed rozpoczęciem roku poznaje swojego najlepszego przyjaciela - Jacka Willa oraz Juliana chłopca, któremu nie do końca odpowiada wygląd nowego kolegi.
W Halloween, ulubionym dniu Augusta, ma miejsce przykra sytuacja. Pullman słyszy coś, co sprawia, że traci siły i nie chce więcej chodzić do szkoły. Z odsieczą przychodzi siostra - Olivia i nowa koleżanka Auggiego- Summer. Sprawiają, że chłopiec znów się uśmiecha! Auggi stara się udowodnić wszystkim, że liczy się wnętrze. Ważne jest to, co ma się w sercu. Mimo domowego nauczania chłopiec doskonale radzi sobie z fizyką. Gra na komputerze, ma kochającą rodzinę. Nazywa siebie zwykłym chłopcem, ale nie potrafi zaakceptować swojego wyglądu. Pragnie być niewidzialnym.
To historia o potędze miłości i przyjaźni. Uczy akceptacji. Odpowiednia zarówno dla młodszej części czytelników, jak i dla starszych. Każdy mimo swego wieku ma prawo kochać i być kochanym.
„Wszyscy powinniśmy przynajmniej raz w życiu dostać owację na stojąco, bo przecież każdy z nas zwycięża ten świat”.
Natalia, lat 17
źródło: www.szkolnyklubrecenzenta.pl
August jest wyjątkowy. To niesamowicie ciepły i zabawny chłopak o ogromnym sercu. Ma siostrę, ukochaną suczkę Daisy oraz rodziców, którzy poświęcają mu całą swoją uwagę. Niestety życie Augusta dalekie jest od idealnego, a nawet bardziej przypomina pole walki niż dziecięce przygody. Chłopak urodził się z wadą, która spowodowała, że jego twarz wygląda inaczej. Liczne operacje poprawiły jego funkcjonowanie, ale nie uchroniły przed "niecodziennym" wyglądem. Przyjmując na siebie ciężar cudzych spojrzeń, Auggie dzielnie jednak walczy i postanawia zacząć chodzić do szkoły. Dla kogo będzie to większe wyzwanie: dla Augusta czy dla pozostałych uczniów tej placówki?
Cudowny chłopak to powieść, którą poznałam wyjątkowo późno, bo przy okazji jej staje się możliwość poznania różnych punktów widzenia, tej samej sprawy. Mamy szczere opisy tego co czuje dziecko dotknięte chorobą. Jego siostra, która doskonale rozumie całą sytuacje, ale ma też swoje uczucia i potrzeby. Znajomi z klasy, osoby postronne... W takich sytuacjach nie ma zwycięzców ani przegranych. Są tylko ci, którzy próbują i ci, którzy innym przyklejają łatkę.
R.J. Palacio stworzyła piękny portret rodziny, która walcząc o normalność dla swojego dziecka, zmienia przy okazji życie innych ludzi. August uświadamia nam, co tak naprawdę powinniśmy cenić w drugim człowieku i demaskuje powierzchowność innych. Jest przy tym bardzo bystrym i wesołym chłopcem, więc jeśli tylko dacie mu szansę, na pewno się polubicie.
Książka idealna dla młodzieży.
Marzeniem dziesięcioletniego Augusta Pullmana jest być zwyczajnym i niewyróżniającym się z tłumu. W środku jest taki sam, jak każde inne dziecko, uwielbia lody, jazdę na rowerze, "Gwiezdne Wojny" i gry na konsoli, ale nawet po dwudziestu siedmiu operacjach, które przeszedł, ludzie na ulicach wciąż na niego spoglądają i z trudem potrafią ukryć swój szok, przerażenie, odrazę i lęk. "Cokolwiek sobie wyobrażacie, w rzeczywistości jest pewnie gorzej." twierdzi główny bohater "Cudownego chłopaka" R.J.Palacio, który choruje na „nieznany wcześniej typ dyzostozy żuchwowo-twarzowej, wywołanej przez autosomalną mutację recesywną w genie TCOF1 zlokalizowanym na chromosomie piątym, z towarzyszącym połowicznym niedorozwojem twarzy charakterystycznym dla zespołu Goldenhara.”
Auggiego poznajemy w momencie, gdy po raz pierwszy ma iść do szkoły. Do tej pory uczył się w domu, jednak rodzice dochodzą do wniosku, że nie mogą go przez cały czas chronić przed światem. Chłopiec wraz z rozpoczęciem roku szkolnego musi zmierzyć się z nowymi kolegami, nowym środowiskiem, brakiem tolerancji, ignorancją, dyskryminacją i wrogością.
Historia "Cudownego chłopaka" opowiedziana jest z pięciu różnych punktów widzenia, Auggiego, jego siostry Olivii oraz innych dzieci z otoczenia Augusta. Takie spojrzenie z różnych perspektyw pozwala nam nie tylko zobaczyć świat oczami chłopca, poznać problemy z którymi musi zmierzyć się na co dzień. Pozwala przekonać się, że życie nie jest wcale łaskawsze dla jego siostry Vii, która musi dorastać w cieniu swojego brata, musi walczyć o uwagę rodziców, a jej życie do mieszanka miłości, zazdrości i poczucia winy. Koledzy Augusta uświadamiają sobie, jak trudno jest wyciągnąć rękę do drugiego człowieka i jak łatwo zapomnieć o prostych zasadach, które czynią nas lepszymi.
"Kim jesteśmy. My sami. Rozumiecie? Jacy z nas ludzie? Jakim jesteś człowiekiem? Czy nie to jest najważniejsze ze wszystkiego? Czy nie powinniśmy ciągle zadawać sobie pytania, jakim jestem człowiekiem."
Potrafimy być okrutni, wolimy odwrócić wzrok, boimy się inności, reagując na nią złośliwością, strachem, w najgorszym przypadku agresją, nie potrafimy okazać empatii, dotrzeć do drugiego człowieka, gdyż paraliżuje nas strach, przed tym co odmienne i inne. "Cudowny chłopak" to jedna z tych wyjątkowych książek, która uczy nas bycia otwartym na świat i na ludzi. Dla małych czytelników powieść R. J. Palacio jest niezwykłą lekcja tolerancji i życzliwości. Dorosłych uczy, że to na naszych barkach spoczywa odpowiedzialność wychowania naszych dzieci, pokazania im, czym jest tolerancja, życzliwość, empatia, i że nie wolno oceniać ludzi po wyglądzie.
"Cudowny chłopak" R. J. Palacio to napisana bez zbędnego patosu, bez prób grania na uczuciach czytelnika, pełna humoru, ciepła, poruszająca, o niesamowitej sile przekazu opowieść o nadzwyczajnym chłopcu walczącym ze swym nietypowym schorzeniem, który potrafi zmieniać ludzi, zmusić ich do zastanowienia się nad sobą i swoim postępowaniem.
Piękna historia o sile przyjaźni, problemach dorastania, tolerancji, lojalności, o codziennych wzlotach i upadkach i o tym, że każdy z nas jest wyjątkowy.
Książka, którą stworzyła, R.J. Palacio jest trudno opisać, z tego powodu jak wiele ze sobą niesie pozytywnych emocji, jest pouczająca, mądra i pełna wzruszeń, a pomimo poważnego tematu potrafił autor wprowadzić humor, który był dodatkowym plusem tej całej opowieści.
Poznajemy w niej Augusta, dziesięcioletniego chłopca, który różni się od nas swoim, wyglądem, a konkretnie przez zmutowany gen jego twarz jest zdeformowana, dlatego z tego powodu musiał przejść ponad 27 operacji, które sprawiły, że o wiele lepiej wygląda. Chłopiec jednak musi się teraz spotkać ze światem, który go otacza bez rodziców, trafia do piątej klasy w szkole (Gdyż wcześniej mama go uczyła), gdzie będzie musiał zmierzyć się z brakiem akceptacji, chamstwem, nietolerancją z powodu tego, jak wygląda. Jednak nie oznacza to, że to miejsce staje się dla niego koszmarem, nie jest tak, poznaje tu również swoich pierwszych przyjaciół, czy dobroć i pomoc, jaka płynie z serc dobrych ludzi, gdy dotychczas jedyny kontakt miał ze swoimi rodzicami i siostrą.
Poruszała mnie ta opowieść nie jeden raz, gdy moja wyobraźnia przy tej książce wielce pracowała, każdy jej fragment wielce do mnie trafiał, a mimo młodej głównej postaci utożsamiałam się z nim, chcąc go zrozumieć jak najlepiej. Nawet fakt tego, że tak wiele przeżył, mimo swojego młodego życia, nie zatracił własnego „ja”. Jest pilnym uczniem, kochanym dzieckiem i trudno było, by uśmiech znikł, gdy książka porusza i cieszy. Wiele fragmentów sprawiało, że łzy zamieniały się w wielkie wybuchy radości, gdy podejście chłopaka do wielu spraw pokazuje, że nie poddaje się i czerpie z życia wiele, najwięcej jak może, ceniąc sobie życie i wiedząc, że jest to dla niego dar. Żyje wśród kochanych ludzi, przez co nigdy mimo cierpienia nie miał powodu, by się załamać, został wychowany na cudownego chłopaka.
Potrafi nas dużo nauczyć, gdyż mimo że jest to opowieść o młodym człowieku, który się zmaga ze światem, potrafiłam z tej pozycji wynieść wiele nowych rzeczy, zrozumieć wiele i po prostu się cieszyć, że tak wspaniała opowieść do mnie trafiła. Również warto nadmienić, że nie tylko mamy tu perspektywę chłopca, a jego rodziców i innych postaci, dzięki czemu również o wiele lepiej możemy zrozumieć inne osoby, które są nam przedstawianie. Wszystko się składa na znakomitą całość.
Ciężko jest zrecenzować tę książkę, nie z tego powodu, że jest jakaś zła, nudna czy może denna i nic nie wnosi. Wręcz przeciwnie, z powodu prostoty, poczucia humoru a przede wszystkim historii, która nas również może nauczyć wiele, sprawia, że trudno jest dobrać odpowiednie słowa, by opisać treść, jaką prezentuje ta pozycja. Jednak mimo tego mam nadzieje, że was zachęciłam, gdyż jest to lektura, obok której nie możecie przejść obojętnie i sami się musicie przekonać, jak cudowna tworzy historie.