hamburger
Menu
Kategorie
Kategorie
Wyszukaj „Czarodzieje Hateway”
Książki
Zabawki
Gry
Puzzle
Papiernicze i szkolne
Muzyka
Audiobooki

Czarodzieje Hateway

Udostępnij
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2023.08.22
38,99
Cena sugerowana przez wydawcę: 44,99 zł

Opis od wydawcy

Demetriusz Hateway jest zwykłym studentem medycyny ze Szczecina, dopóki jego życiem nie wstrząsa ciąg niezwykłych zdarzeń. Niespodziewana śmierć ojca w wypadku samochodowym sprawia, że na jaw wychodzą długo skrywane sekrety rodziny, ujawniają się jej starzy wrogowie, a chłopaka zaczynają nawiedzać zjawiska coraz bardziej nadprzyrodzone.

Wkrótce okazuje się, że Demetriusz należy do starego rodu czarodziejów, choć dotąd trzymano to przed nim w tajemnicy. Przytłoczony nowymi okolicznościami musi rozwikłać zagadkę swojego pochodzenia, okiełznać rodzące się w nim magiczne moce i ocalić życie nestorce rodu – swojej babci Adelajdzie – która zapada w śpiączkę po nieudanym zamachu na nią. Czasu ma niewiele, a stawka jest wysoka – jeśli zawiedzie, straci wszystko, łącznie ze spadkiem po rodzicach, samymi rodzicami, a nawet nowo odkrytymi magicznymi zdolnościami.

Pełna niespodziewanych zwrotów akcji i zaskakujących rozwiązań historia, w której szaleństwo szczecińskiej codzienności przenika się z prozą życia czarowników i magicznych istot z odległych krain.

Z każdym rozdziałem zaskakuje coraz bardziej. Niebanalna fabuła oraz intrygujący bohaterowie sprawiają, że trudno jest odłożyć tę książkę przed przeczytaniem ostatniej strony.

BookParadise.pl

AutorMarek Bartłomiej Cabak
WydawnictwoWieża Czarnoksiężnika
Rok wydania2018
Oprawamiękka ze skrzydełkami
Liczba stron460
Format12.5x19.5 cm
Numer ISBN978-83-942098-5-8
Kod paskowy (EAN)9788394209858
Data premiery2018.02.28
Data pojawienia się2018.02.14

Produkt niedostępny!

Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.

Średnia ocen:
4,5
Star2Star2Star2Star2Star1
Liczba opinii:
4
Dodaj opinięDodaj opinię
Opinie innych użytkowników:
Zdjęcie użytkownika
Magiczne sekrety rodzinne...
2018.08.15 11:31
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

"Czarodzieje Hateway" trafili do mnie już jakiś czas temu. Wreszcie nadarzyła się okazja, żeby napisać małe co nieco o tej książce. Kiedy pierwszy raz spojrzałam na okładkę, pomyślałam, że będzie to pewnie jakaś młodzieżowa fantastyka. Czy aby na pewno?

Wydawałoby się, że Demek jest przeciętnym szczecińskim studentem, jednak pewnego dnia jego życie przewraca się do góry nogami. Ojciec ginie w wypadku, a krótko po tym wydarzeniu wychodzą na jaw rodzinne tajemnice. Na domiar złego wokół zaczynają dziać się paranormalne zjawiska...

Przyznaję bez bicia, że bywały momenty, kiedy miałam ochotę odłożyć tę powieść i wrócić do niej trochę później. Jakoś nie mogłam się za bardzo wciągnąć pomimo tego, że nie ma tutaj zbędnych opisów, czy niepotrzebnych dłużyzn. Nie poddałam się i dałam się w końcu porwać bardzo ciekawej fabule, zaskakującym wydarzeniom, zwrotom akcji, a przede wszystkim nietuzinkowemu humorowi, którego jest tutaj całkiem sporo. Podoba mi się pomysł na tę powieść. Coś nowego, coś przygodowego, coś magicznego i to wszystko ładnie ze sobą wymieszane. Niespotykane w realnym świecie postacie, transmutacje, przenoszenie w inne miejsca. Do tego rodzinne sekrety, które ja w literaturze bardzo lubię.

Nie można tutaj pominąć bohaterów. Demek jest bardzo ciekawą postacią, przed którą stoi wiele wyzwań, łącznie z uratowaniem ludzkiego życia. Nagle w jego życiu pojawiają się istoty, jakich próżno szukać w codziennym świecie. Ponadto musi rozwiązać wiele rodzinnych zagadek, w czym jest niesamowicie zdeterminowany. Na początku myślałam, że będzie bardziej fajtłapowaty, jakiś bez wyrazu, ale jednak nie, co pozytywnie mnie zaskoczyło. Warto również zaznaczyć, że cała rodzina Hatewayów ma sporo za uszami, a zazdrość, intrygi i kłamstwa wszystkich i każdego z osobna doprowadzają to nieprzewidywalnych wydarzeń.

"Czarodzieje Hateway" to przyjemna powieść z elementami magii. Pełna zwrotów akcji, humoru i zagadek, które ma się ochotę rozwiązać razem z głównym bohaterem. Wszystkiego dopełniają świetne ilustracje wykonane przez Joahannah, które ułatwiają nam wyobrażenie postaci. Polecam miłośnikom fantastyki. To książka nie tylko dla młodzieży. Również dorosły czytelnik znajdzie tutaj niemałą rozrywkę.

http://fascynacja-ksiazka.blogspot.com/2018/08/czarodzieje-hateway-marek-bartomiej.html

Zdjęcie użytkownika
Dużo magii!
2018.06.25 08:26
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Demetriusz Hateway zawsze myślał, że jest zwyczajnym i normalnym nastolatkiem. Gdy w tajemniczych okolicznościach ginie w wypadku samochodowym jego ojciec, to na chłopaka zaczyna spadać całe pasmo nieszczęść. Na jaw wychodzą długo skrywane sekrety rodzinne, pojawiają się starzy wrogowie i nowi sprzymierzeńcy. Na domiar złego Demka nawiedzają dziwne istoty, które nawet na chwilę nie chcą zostawić go w spokoju.

Kiedy chłopak myśli, że gorzej być nie może, jego ukochana babcia trafia do szpitala. Demetriusz musi zrobić wszystko co w jego mocy, aby ją uratować.

Postanowiłam przeczytać tę książkę, ponieważ zawsze lubiłam zaczytywać się w powieściach o czarodziejach. A gdy jeszcze zobaczyłam na okładce polskie nazwisko to od razu wpisałam sobie tę pozycję na moją listę "do przeczytania". Sami na pewno ostatnio zauważyliście, że coraz częściej sięgam po książki napisane przez naszych rodaków. Jakie są moje wrażenia po zapoznaniu się z "Czarodziejami z Hateway"? Na samym początku miałam problemy z wciągnięciem się w historię, ponieważ wszystko działo się za szybko. Akcja dosłownie pędziła na łeb i na szyję, a ja nie mogłam się połapać w nowych postaciach, pokrewieństwach i sytuacjach jakie miały miejsce. Aczkolwiek z każdym kolejnym rozdziałem było lepiej. Powoli wciągnęłam się w specyficzny świat wykreowany przez autora i później nawet nie miałam problemu z zapamiętaniem imion bohaterów.

Skoro zaczęłam temat bohaterów to muszę przyznać, iż zostali fajnie nakreśleni, ale na pewno każdego bohatera nie obdarzycie sympatią. Pan Marek Cabak powołał do życia, przeróżne osobowości, które chwilami wydają się być pozytywne, a po przewróceniu kilkunastu stron mamy już o nich kompletnie inne zdanie. Moim zdaniem był to bardzo dobry zabieg, bo dzięki niemu książkę czyta się z pewną nutką tajemniczości. Tak naprawdę do samego końca nie byłam pewna kto jest dobry, a kto zły do szpiku kości.

Oczywiście w "Czarodziejach z Hateway" główną rolę odgrywa Demek, młody chłopak, który z dnia na dzień musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Po przeczytaniu pierwszych trzydziestu stron nie miałam o nim żadnego zdania, bo w książce tyle się działo, że nawet nie zwróciłam uwagi na jego cechy charakteru. A szkoda, bo Demek z czasem okazał się naprawdę sympatycznym człowiekiem. Z pewnością mogę napisać, że jest to postać pełna uporu, determinacji i optymizmu. Kiedy świat wali mu się na głowę, on z odwagą patrzy w przyszłość i próbuje naprawić to co zostało zepsute.

Jak już wcześniej wspominałam cała powieść opiera się na szybkiej i żwawej akcji. Jeśli lubicie książki pełne magii, sekretów, przygód i dreszczyku emocji to śmiało możecie sięgnąć po tę pozycję. Wydaje mi się, że będzie zadowoli z tej historii, ponieważ posiada ona nie tylko magię, ale też elementy thrillera. Wierzcie mi na słowo, że w "Czarodziejach z Hateway" śmierć ma bardzo dużo roboty, bo nie dość, że co chwilę ktoś zostaje zamordowany to jeszcze bohaterowie wielokrotnie ocierają się o śmierć. Od pierwszej strony wyczuwalne jest napięcie, które otacza Demetriusza na każdym kroku. Komu poleciłabym tę książkę? Przede wszystkim młodzieży, ponieważ to właśnie nastolatkowie najlepiej odnajdą się w tej powieści - pod warunkiem, że lubią oczywiście powieści fantastyczne. Pan Cabak pisze w sposób lekki, przyjemny i posługuje się młodzieżowym językiem, dlatego nie będziecie mieli problemu z wciągnięciem się w lekturę. Aczkolwiek musicie pamiętać o tym, że pierwsze strony są troszkę chaotyczne i jedynie one mogą na samym początku sprawić Wam pewną trudność.

Moim zdaniem "Czarodzieje z Hateway" to bardzo dobra książka, która idealnie sprawdzi się na ciepłe wieczory. Jeżeli lubicie sięgać po literaturę fantastyczną z dużą dawką emocji, przygód i akcji to na pewno odnajdziecie się w historii stworzonej przez Pana Marka Cabaka. Oczywiście nie jest to książka pozbawiona wad, ale na pewno mogę ją zaliczyć do kategorii udanych lektur.

Zdjęcie użytkownika
CZARODZIEJE HATEWAY, Recenzja BandziWandzi
2018.03.28 22:18
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Historia o prawdziwej przyjaźni, miłości wnuka do dziadków, trudnej przeszłości, nabieraniu pewności siebie i stawianiu pierwszych kroków w dorosłości.

„ – Cicho… – napomniała delikatnie, po czym podeszła bliżej i mocno mnie przytuliła. Wraz z uściskiem odeszły ode mnie wszelkie złe emocje. Blokady puściły – nie musiałem już udawać nikogo innego. Pretensje, żale i chmurności odfrunęły, robiąc miejsce nadziei i poczuciu, że jeszcze nic straconego.”

Demetriusz Hateway studiuje medycynę na Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie. Mimo, że od skończenia liceum upłynęło już kilka lat, nadal nie potrafi poradzić sobie z przeszłością. Do tego wszystkiego traci ojca i dziadka w wypadku samochodowym. Gdy odnajduje pomoc u swojej babci, ktoś próbuje ją zabić. Adelajda zapada w śpiączkę i nic nie wskazuje, że miałaby wyzdrowieć. Wówczas jedyną nadzieją jest magia. Jednak to świat zła i demonów, przed którym ostrzegał sam dziadek Theodor. Kto do niego wejdzie raz, już nigdy nie wyjdzie taki sam…

Centralną postacią okładki jest Demek Hateway. Widzimy go jak włada wiatrem. W powieści są opisane jego trzy unikalne moce. To: aerokineza, teleportacja i empatia. Każdy z tych darów odkrywa w sobie w miarę wyruszania w kolejne przygody. W toku całej fabuły będzie miał ich co nie miara.

Muszę przyznać, że bardzo spodobała mi się okładka, już nie mówiąc o samym Demku na okładce. Jest piękna i kolorowa. Bardzo pasuje do tej historii. Oddaje jej magiczny klimat. Lekko bajkowa, ale jednak tak współczesna. Joahannah spisała się rewelacyjnie. Lubię niebieski, a ona jest taka niebieska. I ta gwiazda w dłoni Caroline i ten most, będą mieć kolosalne znaczenie w całej fabule. Tylko niepokoi mnie, na co gapi się ten zielony skrzat, z okładki…

Joahannah również jest odpowiedzialna za rysunki wewnątrz książki. I znowu spisała się rewelacyjnie. Nie potrafiłabym wybrać swojej ulubionej ilustracji, bo każda jest piękna. W toku czytania rysunki pobudzają jeszcze bardziej wyobraźnie. Są klimatyczne i minimalne, ale minimalne w punkt. Jednak mam słabość do kota, a ten kot tak bardzo rozczulająco się patrzy, że miałabym ochotę go pogłaskać. Chyba nie tylko ja jedna?

„Koms jak sama nazwa wskazuje, był smokiem na opak. Tego rodzaju stworzenia wyglądały tak samo jak smoki. Miały skrzydła, ogon, a nawet potrafiły ziać ogniem. Sęk w tym, że wielkością dorównywały wyłącznie pospolitemu gołębiowi. Z tego też powodu nazywało się je komsami, a marzeniem każdego z nich było osiągnięcie gigantyczności, właściwej prawdziwemu smokowi.”

Ta książka ma kilka wymiarów poznawczych, nie toczy się linearnie i na jednym poziomie fabularnym. Sama fabuła jest skomplikowana i bardzo zagmatwana. Złożoność wątków sprawia, że nigdy nie jest nudno. Zawsze dzieje się coś, a to wszystko dzięki temu zabiegowi. Nitki fabularne, ciągnące się przez całą powieść, na końcu łączą się ze sobą, czyniąc lekturę satysfakcjonującą dla czytelnika. Mogę wydzielić trzy najważniejsze wymiary tej książki: współczesny, baśniowy i magiczny.

Styl Marka Bartłomieja Cabaka jest bardzo charakterystyczny. Ja polubiłam ten styl, chociaż niektórym może się nie spodobać. To mało spotykane, aby już przy debiutanckiej powieści, autor miał swój styl. Zwykle autorzy dopiero go szukają, naśladują innych itd. Jestem ciekawa innych książek tego autora, zwłaszcza że autor pisze powieści innego gatunku. To, co mogło sprawdzić się w fantastyce, może nie do końca pasować w kryminale. I sam autor może wpaść w pułapkę tak charakterystycznego pióra. Może, ale nie musi.

Podsumowując, „Czarodzieje Hateway” Marka Bartłomieja Cabaka są idealną książką dla młodzieży. Poruszają bardzo ważne tematy takie jak mobbing w szkole, pewność siebie, śmierć. A jednocześnie są świetną rozrywką. Połączenie przyjemności z czytania z wartościami, to wbrew pozorom rzadko spotykana mieszanka. Polecam. BandziaWandzia.

Zdjęcie użytkownika
Recenzja Rudej - Czarodzieje Hateway
2018.03.10 01:08
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Jestem Ruda bez Zasad! A to jest recenzja Rudej, pisana bez zasad. Pisana jak czuję! „Czarodziei Hateway” przeczytałam wczoraj (zerwana cała noc), na dwóch wdechach. Śmignęłam przez tę książkę jak żużlowiec przez metę. Szybko. Bo i taka to powieść, że czyta się ją szybko. Dostarcza rozrywki, humoru i czegoś jeszcze, o czym później. A że jest to recenzja Rudej, nie ma mowy, aby nie marudzić i nie krytykować. Przecież to czyta się najlepiej! A i autor dostarcza kilka powodów, a jakże i wydawnictwo nie zawiodło!

Na książkę natrafiłam poprzez Ewę Pirce, która jest autorką tego samego wydawnictwa. I jest dobrą pisarką Young Adult. Przyciągnął mnie tytuł. Od dawna polowałam na polskie fantasy, ale nie na jakieś wiedźminy czy inne średniowieczne mamony, które nie wiadomo jak ugryźć, aby się nie odwinęły, ale na coś zwyczajniejszego. Okładka utwierdziła mnie w przekonaniu, że muszę mieć tę książkę. I tak się stało.

Bohaterowie. Jest ich sporo. Przynajmniej na początku. Bo na końcu, nie wielu z nich się ostało. Tych, co czytali „10 murzynków” Christie, uspokajam, aż tak źle nie jest. Ktoś jednak przeżył. Co nie zmienia faktu, że trup ścieli się gęsto. A okładka taka ładna i bajkowa. Nie dajcie się zmylić, to nie jest książka dla dzieci. To nie Harry Potter. Sceny w burdelu, rzeźni, szpitalu są mocne. Momentami jest wulgarnie, ale wszystko pisane z wyczuciem dobrego smaku.

Już w prologu otrzymujemy informację, że ta historia jest o Demku. I w rzeczywistości tak jest. Demek zarazem jest narratorem większości rozdziałów w książce. Mógłby być moim książkowym mężem, choć wolę brunetów. Lepiej pasują do mojej rudej czupryny. Przede wszystkim Demek da się lubić, bo jest taki ludzki. Równy gość, choć wiadomo, że w tego typu literaturze (i mi się to podoba, żeby nie było!) przypisany jest dla wielkich rzeczy – uratować świat, choć i to tu nie jest takie oczywiste, bo fabuła tak zakręca, że nic nie wiadomo. Polubiłam tą postać, bo kiedy trzeba, rzuca ostrymi ripostami, a i nie jest oszczędzana. Wielu autorów tworzy postacie idealne, co nie popełniają błędów. I jak mamy je polubić? Z Demkiem, powiedziałabym, że jest wprost przeciwnie. W dodatku coś ukrywa, na czym opiera się drugorzędny wątek, gdzieś w tle. Jednak ta tajemnica z czasem staje się coraz ważniejsza i wychodzi na pierwszy plan. Widzimy jak ten bohater się zmienia. Ja zżyłam się z nim. Do pierwszej śmierci znaczącej postaci, wątki były lżejsze niż później. Było sympatycznie i czytało się sielankowo. Potem zaczęłam bać się o Demka, bo fabuła wykręcała prawdziwe cuda na kiju. Jak przypomniałam sobie prolog, pojawił się dreszczyk.

W tej powieści występują tzw. bohaterowie widmo. Jest to moje własne pojęcie i już wyjaśniam, co oznacza. Są to tacy, którzy nigdy albo prawie nigdy nie pojawili się, a ciągle o nich coś. Mimo, że ich de facto nie ma, jakimś trafem, ciągle zawiązują akcję. Mnogość bohaterów widmo jest zaskakująca. To: Adelajda, Theodor, Connor, Wiwanna czy Kevin. I średnio mi to pasowało. Wolałabym, aby ich role były mniejsze.

Nie mogłabym nie wspomnieć o zabawnej Caroline, przemądrzałej Tarze czy lękliwej Mirze albo o zwariowanych detektywach Staroczeskich. Dziadek Ibrahim wielokrotnie rozwala system, mącąc przy tym niemiłosiernie. Są również wybranki Demka. Dwie. Jedna zimna brunetka, a druga eteryczna blondynka. Kolejno Lady Morgan i Ewa. Wątek miłosny toczy się na drugim planie. Tak naprawdę jest dosyć klasyczny, bo opiera się na zasadzie: jak on chcę, to ona nie chcę. Z początku, bo później tworzy się trójkąt. Z czasem, i trójkąt się rozpada, aby powstał nowy. Są zamiany partnerów. Szantaże, zdrady i wielkie pogubienie. Dopiero przedostatni rozdział cokolwiek porządkuje. I znowuż, to nie powieść dla dzieci!

Postacie magiczne stanowią osobną kategorię bohaterów. Goblin handlarz, maluch który ma problemy. Stary gnom, który cuchnie i gra na dwa fronty. Czternastoletni patyczak, mieszkający w domku na drzewie czy manfrik (coś na wzór skrzata) Rajan, którego poznajemy w postaci złośliwego kota. Każda postać jest po coś i czymś się wyróżnia. Nie ma wieszaków i klasycznych zapchaj dziur. Tych bohaterów jest naprawdę sporo. Lombardzista, siostry pyry, Głąb czy bednarz wraz z władcami Krainy Zagubionych Strapień. Od groma ich i jeszcze więcej. Plus dla autora, że są tak różni, że nie mieszają się w głowie. I nie, nie spamiętałam wszystkich.

Fabuła. Cuda i Dziwy, i wcale nie mistrza Haxerlina, Wróbla. Fabuła biegnie dwutorowo. Po pierwsze, uratować Adelajdę. Po drugie, rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci Theodora i Connora. A tak naprawdę, wszystko sprowadza się do wojny dobra ze złem. To tak, w uproszczeniu. Nie wiem, kto pisał opis na tył książki, ale naprawdę??? Opis jest tragiczny. Krzyczy: nie czytaj tej książki! Nie wiem, czy kogoś mocno pogrzało, ale no nie! Jedynie końcowa część opisu jest w miarę w porządku. Faktycznie, ta powieść jest pełna niespodziewanych zwrotów akcji i zaskakujących rozwiązań. Nie da się przewidzieć zakończenia, a nawet wydarzeń z rozdziału dalej. A wierzcie, Ruda niejeden kryminał pochłonęła w swoim życiu. No właśnie, czy „Czarodzieje Hateway” to kryminał? I tak, i nie! Wątek kryminalny dotyczy śmierci Theodora i Connora. A drugi wątek ( trochę przygodowy) skupia się wokół uratowania Adelajdy. I te dwa wątki się przenikają. Akcja ciągle goni do przodu, momentami na łeb i na szyję.

Świat przedstawiony. Rudą zawsze uczono, jeśli chcesz czytać piękne opisy, sięgaj po powieści fantasy. I tu Ruda ma kłopot. Przecież już na wstępie napisałam, że Tolkieny i inne Sandersono Brandersony… tak nie do końca. To o co chodzi? Bo nawet jak na Rudą opisów jest za mało. Czuję ogromny niedosyt. W szczególności chciałabym poznać więcej magicznych zdolności, jakimi dysponują bohaterowie. Ciekawiło mnie to. Te fragmenty chłonęłam dwukrotnie szybciej, a prawie na równi z tymi, w których było zagrożone życie głównego bohatera. Niestety, jest to powieść jednotomowa i nie poznamy dalszych losów bohaterów.

Styl. Jest na czwórkę z minusem. Po prostu jest dobry. Przez to rozumiem, że nie przysłania sobą fabuły, ani nie ściąga ją w mielizny. Momentami jest mało plastyczny, a nawet nieco drętwy, głównie w opisach. Dialogi są perfekcyjne i dostosowane do osób, które wypowiadają dane kwestie (babcia z Zakopanego była świetna). Nie występują płomienne monologi, a tym bardziej nazbyt częste wynaturzenia głównego bohatera, jakie to ryzyko niesie ze sobą narracja pierwszoosobowa. Autor zapoznał się ze słownikiem wyrazów bliskoznacznych, bo nie stosuje powtórzeń, chyba że celowych. Umówmy się, jest to literatura czysto rozrywkowa i styl ma tylko nie przeszkadzać. Tutaj nie przeszkadza, więc nie będę się dalej czepiała.

Ilustracje z dupy. Przepraszam, ale tak to widzę. Dobrze, że ktoś wzbogacił publikację o rysunki. I o nawet ładne rysunki, choć ubogie. Ale… czarodziejski patyczak jest kompletnie inaczej opisany niż wygląda na rysunku. Czytamy jedno, widzimy drugie! Czy naprawdę autor tego nie widział? Unosząca się na niebieskich obłokach, szkoła w centrum Szczecina, narysowana jest obok drzewka i płotka, na dalekich obrzeżach! „Gruba Ewka” na rysunku ma talię osy i jest laską na 102. No ludzie, litości! Bo w prawie każdym rysunku coś nie gra! I w dodatku „jakiś geniusz” wpadł na pomysł, aby podpisać postacie na rysunkach wewnątrz książki. Drogi wydawco, więcej zaufania do czytelnika! Czytelnik nie równa się debil, przynajmniej nie każdy.

Dość długo zastanawiałam się nad oceną końcową. Pewnie już wiecie, że wystawiłam 10 rudych gwiazdek (na bonito 5 jest max), czyli najwyższą notę. I przyznam się szczerze, że ją zawyżyłam. Rozum mi podpowiadał, że 8, może 8,5 rudych gwiazdek byłyby notą sprawiedliwą. A że Ruda słucha serca, dała 10 rudych gwiazdek. Czasem pewne rzeczy dzieją się same, w oderwaniu od wszystkiego. I dla tych chwil i dla tej niemożności niezakochania się czytam książki. A Demek ląduje na mojej liście najulubieńszych bohaterów literackich.

Dodaj swoją ocenę i opinię o „Czarodzieje Hateway”

Twoja ocena
Star0Star0Star0Star0Star0
0,0
Star2Star0Star0Star0Star0
1,0
Star2Star2Star0Star0Star0
2,0
Star2Star2Star2Star0Star0
3,0
Star2Star2Star2Star2Star0
4,0
Star2Star2Star2Star2Star2
5,0

Klienci, którzy kupili „Czarodzieje Hateway“ – wybrali również

Wielkanocna pisanka - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 16,99 zł
12,99 zł
7 osób kupiło
Informacja
Koło czasu. Tom 3. Smok odrodzony - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Koło czasu. Tom 3. Smok odrodzony
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.02.20
Cena sugerowana
przez wydawcę: 59,90 zł
46,99 zł
Pieniądze albo kasa - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 26,90 zł
18,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Chmura - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Chmura
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2023.06.04
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,00 zł
28,99 zł
Doktor Dolittle i jego zwierzęta (wydanie z opracowaniem i streszczeniem) - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką: 8,99 zł
8,99 zł
3 osoby kupiły
Informacja
W pustyni i w puszczy - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
W pustyni i w puszczy
Dostępny
Produkt dostępny 152 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 37,95 zł
22,99 zł
22 osoby kupiły
Informacja
Zostań, jeśli kochasz. Wróć, jeśli pamiętasz - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 44,90 zł
32,99 zł
Królowa wody - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Królowa wody
Dostępny
Produkt dostępny 46 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,90 zł
28,99 zł
Weronika i zombie - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Wyprzedaż
Weronika i zombie
Dostępny
Produkt dostępny 1 szt.
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką: 25,13 zł
19,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Kroniki Jaaru. Księga luster - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Kroniki Jaaru. Księga luster
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2023.05.29
Cena sugerowana
przez wydawcę: 36,90 zł
25,99 zł
Moje życie jako... Youtuber - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 34,90 zł
21,99 zł
11 osób kupiło
Informacja
Zjeść żabę - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Zjeść żabę
Dostępny
Produkt dostępny 14 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 24,90 zł
16,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Wróć do góry