Autorka bestsellerowego Rhysa powraca z pierwszym tomem serii o motocyklistach!
Nikki Preston postanawia uciec od obłudy, która na co dzień ją otacza. W tym celu dziewczyna przyjeżdża do miasteczka Prescott, w którym przed laty spędzała wakacje. Chce zamieszkać w domu odziedziczonym po dziadkach. Jej entuzjazm szybko gaśnie, gdy dowiaduje się, że tereny otaczające posiadłość zostały wykupione i obecnie są własnością klubu motocyklowego Sinners&Reapers. Klubu, którego wiceprezesem jest koszmar jej dzieciństwa Paxton Hays. Paxton i jego klubowi bracia pojawili się w miasteczku, żeby założyć tam swój oddział i rozkręcić nowy interes. Aby wszystko poszło zgodnie z planem, potrzebują terenów należących do Nikki. Dla Paxtona klub oraz bracia są najważniejsi, nikt ani nic tego nie zmieni, a już z pewnością nie dziewczyna, która zalazła mu za skórę, kiedy jeszcze byli dziećmi. Ale czy na pewno?
Autor | Agnieszka Siepielska |
Wydawnictwo | NieZwykłe |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | broszurowa |
Liczba stron | 219 |
Numer ISBN | 9788381782272 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381782272 |
Waga | 300 g |
Wymiary | 140 x 205 x 20 mm |
Data premiery | 2020.02.05 |
Data pojawienia się | 2020.02.05 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 28 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Nikki uciekając od przytłaczającego ją miasta postanawia zaszyć się w domku po babci w Prescott. To właśnie tam kiedyś spędzała każde swoje wakacje. Już na początku nie ma lekko, firma której zleciła zajęcie się domkiem i przygotowanie go na jej przyjazd zupełnie nie zrobiła nic. Mało tego chatka stoi miedzy terenami wykupionym przez klub motocyklowy, którego prezesem jest Paxton, którego nie znosi. Jak się można domyślić klub chce odkupić od Nikki działkę by móc rozkręcić interes. Główna bohaterka nie ma zamiaru się poddać, sama też chce ruszyć z własnym biznesem. Jednak prezes klubu jest w stanie zrobić wszystko dla klubu, bo to on jest najważniejszy i nie pozwoli by jakaś dziewczyna stanęła mu na drodze do celu.
Czy Nikki zostanie na stałe w Prescott? Czy Paxton odkupi działkę, a może posunie się do czegoś gorszego? Czy głowni bohaterowie zakopią topór wojenny i dojdą do porozumienia?
To nie było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Poprzednie książki, które miałam okazje czytać podobały mi się i mniej więcej wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Tak wiec ta książka zupełnie mnie nie zawiodła. Dawno już nie czytałam tego typu książki z wątkiem klubu motocyklowego.
Co do głównych bohaterów to zarówno postać męska jak i żeńska są do siebie dosyć podobni. I jedno, i drugie są pewni tego, co chcą osiągnąć. Nikki to może nie z wyglądu, ale z charakteru na pewno silna kobieta, jest w stanie przeciwstawić się całemu klubowi motocyklowemu mając gdzieś, że większość miasteczka się ich boi. Natomiast Paxton jak przystało na prezesa nie pozwoli by jakaś panienka pokrzyżowała mu plany. Jednak tę dwójkę łączy coś jeszcze… w dzieciństwie to właśnie on najbardziej dokuczał Nikki, stąd też jej nienawiść do niego. Aczkolwiek nie zapominajmy, że kto się lubi ten się czubi.
Co do fabuły to nie będę oszukiwać, że jest to trochę schemat. On prezes klubu motocyklowego, ona tak naprawdę go nie chce, ale jednak zaczyna coś do niego czuć. A wszystko to w środku jakiejś afery. Jednak ja się tego spodziewałam i mi to zupełnie nie przeszkadzało.
Zdecydowanie na plus jest to, że autorka świetnie potrafi wszystko opisać, każdy szczegół, każda drobnostka, a przy tym opisy nie są długie i męczące. W książce nie zabrakło też humoru, który nie raz wywoływał uśmiech na mojej twarzy. Przy takich historiach o klubie motocyklowym by oddać charakter tego wszystkiego nie mogło zabraknąć również wulgaryzmów i brutalności.
Książka raczej należy do tych krótszych, ale wcale nie oznacza to, że jest gorsza. Mi osobiście bardzo się podobała i czytało się ją bardzo szybko. Wręcz nie mogłam się oderwać by poznać jak to wszystko się zakończy. Może czasem były momenty, w których główni bohaterowie mnie drażnili swoim zachowaniem, jak by nie mogli ze sobą normalnie porozmawiać, jednak ciekawość, co będzie dalej i tak zwyciężyła wszystko.
Ja na pewno będę kontynuować czytanie tej serii i jeśli tylko też lubicie takie klimaty to wam gorąco polecam.
Ona chciała zapomnieć, on chciał zdobyć to co dla niego najlepsze. Pech chciał, że spotkali się w połowie drogi i żadne nie chciało odpuścić.
Najpierw "Rhys" a teraz "Dama Paxtona" czyli nowa autorka polskich powieści mafijno-gangsterskich podbija serca czytelników. Agnieszka Siepielska zabiera nas w podróż podczas której poznamy seksownych i niebezpiecznych motocyklistów a pierwszy tom serii jest kuszącą obietnicą na dobrze zapowiadającą się serię.
Na pewno druga książka autorki jest lepsza od jej debiutanckiej powieści. Wcześniej pojawiło się kilka zgrzytów, historia czasami się nie kleiła i chociaż była bardzo ciekawa, znacznie lepiej bawiłam się podczas czytania powyższej historii. Myślę, że na jej korzyść przemawiają przede wszystkim kreacja głównych bohaterów, wybuchowa mieszanka charyzmy i determinacji, dzięki czemu otrzymałam postacie z krwi i kości, których przygoda wciągnęła mnie na cały wieczór.
Nikki potrzebuje zmian, dlatego wraca w rodzinne strony, do domku babci w Prescot. To tutaj jako mała dziewczynka spędzała każde wakacje i dzięki temu małe miasteczko kojarzy się jej z samymi radosnymi chwilami. Może poza Paxtonem, który uprzykrzał jej dzieciństwo. Dlatego Nikki nie czuje się uradowana wiadomością, że w Prescot jej prześladowca sprzed lat dzielnie utrzymuje swój gang motocyklowy na wysokiej pozycji. Tylko, że dziewczyna nie jest już tą samą dziewczynką co kiedyś - dziś tak łatwo się nie podda.
Wkraczamy na teren prawdziwych męskich bohaterów. Dla Paxtona nie liczy się nic poza braćmi, którzy są jego prawdziwym domem oraz sam klub, zastępujący mu rodzinę. To postać z krwi i kości, w dodatku bardzo zdeterminowana, by wykupić dom z rąk Nikki, więc z impetem pojawia się na pierwszym planie a dla czytelnika, który lubi porządnie wykreowanych męskich bohaterów Paxton może okazać się naprawdę ciekawą postacią. Mnie do siebie przekonał, chociaż mocno konkurował z Nikki, która również wykazała się niebanalnym charakterkiem. Ich docinki słowne wywoływały u mnie uśmiech a chemia wyczuwalna była od pierwszego spotkania. Relacja od nienawiści do głębokiego uczucia dojrzewa na oczach czytelnika, gdy silne charaktery walczą o swoją pozycję.
"Dama Paxtona" to książka pełna uroku. Napisana bardzo lekko, bez wielu motywów pobocznych a jednak czyta się ją z rosnącą przyjemnością. O wiele lepiej napisana niż pierwsza książka autorki dobrze rokuje na przyszłość, w której pojawią się kolejne tomy z serii. Cieszę się, że poznałam najnowszą książkę autorki, która dostarczyła mi mnóstwa przyjemności i śmiało mogę powiedzieć, że to idealna propozycja na leniwe popołudnie.
Bardzo lubię książki, w których przejawia się motyw klubu motocyklowego, niemal natychmiast zwracają moją uwagę. Dzięki temu wędrowałam po wattpadzie szukając ciekawych i niezobowiązujących historii, w ten właśnie sposób trafiłam na Paxtona. Zaczęłam czytać rozdział za rozdziałem dając ponieść chwili. Niezwykle ucieszył mnie fakt, że autorka tej historii Agnieszka Siepielska dostała możliwość wydania i tej historii. Bardzo chciałam trzymać ją w swoich dłoniach i móc do niej wrócić, kiedy tylko najdzie mnie na to ochota. Co otrzymamy w książce „Dama Paxtona”? Przeszłość, która układała się w niezbyt kolorowych barwach, przyszłość, która potrafiła zadziwić.
Nie od dziś wiadomo, że między nienawiścią, a miłością istnieje bardzo cienka granica, którą niezbyt trudno będzie przekroczyć. Z czasem będzie się bowiem zacierała, kruszyła, aż w końcu zniknie, ponieważ człowiek jest istotą, która balansuje na krawędzi. Ma w sobie wiele sprzeczności, chociaż przyciąga go niczym ćmę do płomienia do obiektu westchnień, potrafi trzymać się od niego na dystans, jakby bał się, że kiedy podejmie decyzję nie będzie od niej już odwrotu. Serce nie słucha, nie jest kompatybilne z rozumem, a on krzyczy, ostrzega w jakie niebezpieczeństwo przyjdzie nam się wpakować. Czy jest szansa na to, że dojdą do kompromisu? Że samemu zdecydujemy się na jakiś konkretny ruch? Odejść, a może wręcz przeciwnie wyjść dziwnemu i szaleńczemu uczuciu naprzeciwko?
Powrót do domu nie zawsze jest łatwy i przyjemny, wszystko zależy od powodów powrotu oraz tego z czym przyjdzie mu się mierzyć. Rozpocząć nowy rozdział w życiu wcale nie jest łatwo, wymaga to od nas nie tylko przygotowań, ale i poświęceń. W końcu dawniej paliliśmy wszystkie mosty, uciekaliśmy, a teraz, kiedy stajemy twarzą w twarz z mężczyzną, który budził w nas antypatię i wrogość, okazuje się, że jest coś jeszcze, coś z czym niekoniecznie się godzimy. Jak sobie poradzić z tak skrajnymi emocjami, które zamiast jakiegoś porządku wprowadzają chaos? Każde spotkanie jest równie niesamowite, co denerwujące i budzi w nas emocje. Czy można kogoś nienawidzić i równie mocno kochać? Pozwalać się zagubić, zatracić w każdym czułym szepcie i agresywnym krzyku?
Główną bohaterką książki „Dama Paxtona” jest Nikki Preston, dziewczyna, która zdecydowała się zawalczyć o siebie. Skoczyła z klifu na główkę wprost do zimnego oceanu, decydując się uporządkować swoje życie. Miała dość fałszu, obłudy, która zawładnęła jej życiem. Zdecydowała się na powrót do korzeni, do miejsca, które opuściła dawno temu, aby zacząć żyć od nowa. Chciała wziąć się w garść, zacząć żyć po swojemu, na swój własny sposób, nie chce dawać sobą pomiatać. Ma silny charakter i potrafi o siebie zawalczyć, nie podporządkuje się byle komu, jest wojowniczką. W Prescott powinien czekać na nią wyremontowany dom, który odziedziczyła w spadku po babci, niestety ogólny nieład, brud i zaniedbanie wytrącają ją z równowagi. Postanawia wiec udać się do miasta, w pobliskiej knajpce spotyka wyjątkowo niebezpiecznych mężczyzn, którzy z pewnością nie zajmują się zbyt legalnym biznesem. Członkowie klubu motocyklowego Sinners & Reapers nie wróżą niczego dobrego, zwłaszcza kiedy wśród nich dostrzega człowieka, który uprzykrzał jej życie dość skutecznie. Czy tym razem będzie podobnie? Czy tajemniczy biker ponownie będzie usilnie starał się ją zranić i pogonić z Prescott? Dlaczego, kiedy tylko się pojawia agresja między nimi dochodzi do głosu automatycznie niszcząc szanse na pojednanie? Co się między nimi wydarzyło?
Paxton Hays mógł zyskać tytuł najgorszego koszmaru Nikki, chociaż znają się z okresu dzieciństwa czas, który spędzili osobno wydawał się niczego w nim nie zmienić. Jakby czas stanął w miejscu, czasem miałam wrażenie, że to właśnie Nikki samym pojawieniem się włączała w nim zapalnik do tego tych negatywnych zachowań. Co się u niego zmieniło? Mężczyzna także opuścił Prescott, a kiedy powrócił miał zadanie do wykonania. Ma stworzyć oddział klubu motocyklowego Sinners & Reapers, co potraktował bardzo poważnie, podjął się pewnych działań, które nieco komplikuje mu pojawienie się Nikki. Cały jego plan się rozsypał, czego nie poprawią dawne urazy i niechęć do tej kobiety. Naciska na nią, jednak ta nie ma zamiaru się poddać, nie boi się jego gróźb, próbuje walczyć, aby nadal być panią sytuacji. Nie chcę, aby znowu ktoś nią kierował i wmawiał to, co jest dla niej najlepsze. Nie ma zamiaru się ugiąć i oddać to, o co tak walczyła, co miało przynieść jej spokój. Nastąpiło starcie dwóch silnych i niezłomnych charakterów, tylko, że jeden z nich jest bardzo niebezpieczny. Wiceprezes Sinners & Reapers potrafi być bezwzględny, nieugięty i przerażający, czy to wystarczy, aby przepłoszyć Nikki Preston? Kto wygra decydujące starcie? Czy Paxton dopnie swego, a może to właśnie Nikki go zaskoczy? Trudno stwierdzić, kiedy nastąpi kumulacja dwóch tak upartych i walecznych osobowości. Co z tego wyniknie? Czy bohaterowie znajdą złoty środek na uniknięcie groźnych sytuacji? W każdej wojnie zwycięzca jest tylko jeden, kto nim będzie i jakie to poniesie za sobą konsekwencje?
„Dama Paxtona” jest drugą powieścią Agnieszki Siepielskiej, która zadebiutowała książką, którą także miałam okazję objąć medialnym patronatem, „Rhys”. Jaka okazała się ta książka? Przede wszystkim zaskakująca i świeża, chociaż na polskim rynku pojawiło się wiele zagranicznych książek o zbliżonej tematyce to myślę, że Agnieszka Siepielska nie ma się czego wstydzić. Z całą pewnością nie ucieka i nie zniesmacza bezwzględnym okrucieństwem. Jeśli interesujecie się gangami motocyklowymi, a nie przepadacie za opisami przemocy, brutalności i rozlewu krwi, to możecie sięgnąć po „Damę Paxtona” bez obaw. Autorka pokazała, że można napisać ciekawą książkę bez szokujących opisów, nie sprawiając, że powieść staje się nudna.
Bohaterowie mają dość skomplikowaną relację, która zmienia się dość szybko, co mnie nie dziwi, bowiem żadne z nich nie ma łatwego charakteru i skłonności do ustępstw. Otrzymujemy więc szeroki wachlarz emocji, od nienawiści do miłości. Kiedy już myślimy, że wszystko w miarę się unormowało, dzieje się, coś co sprawia, że się mylimy. Mordercze instynkty biorą górę, a kłótnie między nimi stają się na porządku dziennym.
„Dama Paxtona” ukazuje, że nie wszystko w życiu idzie łatwo i przyjemnie, przeszłość i rodzina potrafią zniekształcić, uszkodzić młodego człowieka nie tylko w budowaniu dalszych relacji. Dobry dom nie oznacza szczęśliwego dzieciństwa, tak samo jak ten, w którym zasiadają ci biedniejsi i bardziej skrzywieni przez życie. Bywa ono ciężkie i niesprawiedliwe z tym nie można się nie zgodzić, zaprzeczać i udawać, że nic się nie dzieje. Czasami jesteśmy zmuszeni do robienia złych rzeczy, aby chronić bliskich. Siepielska pokazała nam także, że rodzina to nie tylko więzy krwi, to coś znacznie więcej.
„Dama Paxtona” jest napisana lekkim i przyjemnym językiem, który jest zrozumiały dla każdego. Myślę, że dzięki temu nie potrafiłam się oderwać od lektury. Byłam ciekawa, czy bohaterom uda się w końcu ze sobą porozumieć, czy dotrą się i będą potrafili zbudować coś trwałego, czy rozpadnie się to szybciej niż domek z kart. W końcu książka głównie bazuje na uczuciu głównych bohaterów, ich historia wiedzie tutaj prym, natomiast działalność klubu, nielegalne transakcje i układy są ukazane w znacznie mniejszym stopniu, ale kiedy się pojawiają budzą w nas adrenalinę. Zwłaszcza, że problemy są nieuniknione, a zagrożenie realne i bliskie urzeczywistnienia. Polubiłam taką wizję wydarzeń, chociaż nie miałabym nic przeciwko, gdyby autorka zdecydowała się na znacznie więcej. Akcja jest, motory są, fajni bikerzy także. Z pewnością sięgnę po kolejne części tego cyklu, ponieważ polubiłam tych panów, nawet jeśli nie są „krystaliczni”, a może właśnie dlatego?
Książka, która skradła moje serce. Świetnie wykreowani bohaterowie, który albo się kocha, albo nienawidzi. Przystojni i niebezpieczni faceci i ich motory. Kobiety, które potrafią postawić na swoim. Historia, która mogła się dziać tu i teraz. Wiele uczy, śmieszy, a czasami doprowadza do zawału. Czekam na kolejną część ;)
Jeśli chcecie burzliwego romansu rozgrywającego się w tle z motocyklami to bardzo dobrze trafiliście. W pakiecie otrzymacie jeszcze przystojnych i silnych mężczyzn, obok których stoją zadziorne i uparte kobiety, które nie pozwolą sobą pomiatać, szczególnie taka Nikki. Ona wie po co przyjechała do miasteczka, co chce osiągnąć i w jaki sposób.
Ciągła walka między Nikki a Paxtonem to huśtawka emocjonalna. W jednej chwili skoczyliby za sobą w ogień, by w drugiej wbić sobie nóż w plecy. To co ta para serwuje przez całą książkę sprawiła, że nie mogłam się oderwać. Śmiałam się, podziwiałam upartość dziewczyny, byłam pod wrażeniem cierpliwości Paxtona, by później zacząć płakać. Na koniec byłam wyprana i czerwona od łez.
Od samego początku mamy ciągłą akcję, dzięki której nie ma czasu na nudę! Już nic nie jest w stanie odciągnąć was od książki, macie jak w banku, że nie zrobicie obiadu, albo on się przypali - serio! Więc jeśli chcecie mieć ogarnięte w domu to najpierw to zróbcie, a później siadajcie do książki, inaczej się tego nie da zrobić. Ja zrobiłam ten błąd, że zaczęłam od książki i domyślacie się, że nic nie zrobiłam :D
Podsumowując - genialna książka, która ma w sobie wszystko co musi mieć romans. Jest akcja, jest seks, jest oczekiwanie na więcej, jest budowanie napięcia. Jest też pewna zagadka, która mnie zaintrygowała i mam nadzieję, że w dalszych częściach będzie ona rozwiązana, bo nie wytrzymam w tej niepewności. Już wiadomo, że premiera cz. 2 będzie we wrześniu, nie wiem jak ja tyle wytrzymam, ale muszę, nie mam wyjścia :) A Wam polecam z czystym sumieniem, jestem pewna, że nie doznacie zawodu.
Nikki Preston postanawia uciec od obłudy, która na co dzień ją otacza. W tym celu dziewczyna przyjeżdża do miasteczka Prescott, w którym przed laty spędzała wakacje. Chce zamieszkać w domu odziedziczonym po dziadkach. Jej entuzjazm szybko gaśnie, gdy dowiaduje się, że tereny otaczające posiadłość zostały wykupione i obecnie są własnością klubu motocyklowego Sinners&Reapers. Klubu, którego wiceprezesem jest koszmar jej dzieciństwa – Paxton Hays. Paxton i jego klubowi bracia pojawili się w miasteczku, żeby założyć tam swój oddział i rozkręcić nowy interes. Aby wszystko poszło zgodnie z planem, potrzebują terenów należących do Nikki. Dla Paxtona klub oraz bracia są najważniejsi, nikt ani nic tego nie zmieni, a już z pewnością nie dziewczyna, która zalazła mu za skórę, kiedy jeszcze byli dziećmi. Ale czy na pewno?
"Dławię się żalem nad straconą szansą na prawdziwe, szczęśliwe życie. Nad nim, nad sobą, nad nami. Nad tym, że to koniec. Bo uczucia to nie wszystko, a wyrządzonych krzywd nie da się cofnąć..."
"Dama Paxtona" jest pierwszym tomem serii o motocyklistach, gdzie znajdziemy rollercoaster emocji składający się z układów, intryg, kombinatorstwa, tajemnic, miłości, nienawiści, niespodzianek. W tej książce chyba największą niespodzianką było dla mnie pojawienie się tytułowego Rhysa z debiutanckiej powieści autorki.
A jak już jesteśmy przy bohaterach, to jest ich całkiem sporo. Jednak każdy z nich czymś się wyróżnia, więc na pewno żadnego nie pomylicie. W zasadzie każdy z nich ma coś na sumieniu, coś co powoduje, że czytelnik ma wobec nich mieszane uczucia. Ale nie zrozumcie mnie źle. Nie chodzi mi o to, że są źle wykreowani, czy coś. Po prostu nie podobało mi się ich zachowanie, zwłaszcza Paxtona (to jak traktował kobiety), ale i Niki, Celii czy Mirandy. Jak przeczytacie tę książkę pewnie podzielicie moje zdanie.
Para głównych bohaterów dostarcza nam nie lada rozrywki. Ich relacja to takie hate-love (z tym, że dominuje to pierwsze). Pax i Nikki to dwa mocne charaktery. Ich słowne przepychanki, cięte riposty i sarkazm napędzają tę książkę do przodu, nie pozostawiając miejsca na nudę. Niby nie potrafią być razem, ale oddzielnie jest jeszcze gorzej. Każde walczy o palmę pierwszeństwa, władzę i może o coś jeszcze... Przyjemnie patrzyło się na to, jak wraz z upływem czasu dojrzewali. Podczas lektury towarzyszyć Wam będzie napięcie, zniecierpliwienie, złość, radość.
"Złamał mnie, bezsprzecznie. Z osoby cieszącej się każdym dniem, każdą chwilą i każdym szczegółem życia stałam się cieniem człowieka."
Uważam że motyw przewodni w postaci z gangu motocyklowego został dobrze wyeksponowany. Uwielbiam książki, w których spotykam tego typu wątki. Jednakże nie ma tu szeroko pojętej brutalności, krwi czy morderstw, więc wrażliwsi czytelnicy bez przeszkód mogą oddać się lekturze.
Agnieszka Siepielska przypomina, jak cienka jest granica między nienawiścią a miłością. Czasem wystarczy jedna iskra, by... ale tu już odsyłam Was do zapoznania się z książką.
"Ta kobieta za bardzo wdarła się do mojego świata i to w ciągu zaledwie kilku dni. A może się okłamuję i ona była w nim już od dawna?"
Autorka operuje lekkim piórem, tam gdzie trzeba jest poważnie, a gdzie indziej płaczemy ze śmiechu. Podobał mi się także sposób, w jaki postanowiła zakończyć tę książkę. Idealnie w punkt!
"Dama Paxtona" jest mieszaniną romansu, nuty grozy i sporej dawki humoru. To powieść o podejmowaniu ryzyka, próbie przebaczenia, drugiej szansie, zaufaniu, szczerej przyjaźni. To książka, w której doświadczymy walki o dominację, władzę i uczucia. Co okaże się silniejsze? A może można mieć i jedno i drugie? Sprawdźcie koniecznie!
Ta książka była dla mnie bardzo dobrą odskocznią. „Dama Paxtona” to zabawna, ciemna, pokręcona i ekscytująca książka, która momentami doprowadzała mnie do szaleństwa i sprawiała, że nie mogłam jej odłożyć. Fabuła była wyjątkowa i niezwykle interesująca. Szczerze mówiąc, jednocześnie ją uwielbiałam i nienawidziłam. Albo byłam całkowicie urzeczona historią, tym jak strony same się przewracały, albo to ja przewracałam oczami na rzucony we mnie tekst.
Agnieszkę Siepielską polubiłam za sprawą cudownego „Rhysa”. Uwielbiam styl autorki i była to kolejna szybka i mocna lektura od niej. Jest surowa i szorstka z jednej strony, a z drugiej można znaleźć w niej romans i prawdziwą miłość. Połączenie idealne, które sprawia, że książka jest jeszcze bardziej wyjątkowa. „Dama Paxtona” to historia, która skupia się głównie na losach dwóch osób z dwóch zupełnie różnych światów. Znali się w dzieciństwie, a teraz los połączył ich ponownie.
Paxton Hays prowadzi prawdziwe życie członka klubu motocyklowego. Życie pełne przemocy, seksu i szybkiej jazdy. Ma swój klub, braci, ma swojego Harleya, i ma dziewczyny z klubu. Ma wszystko, czego potrzebuje i co tak naprawdę się dla niego liczy. Wszystko jest w porządku, do momentu, aż do Prescott powraca Nikki Preston, która odziedziczyła dom po dziadkach, w którym zamierza zamieszkać. Jej entuzjazm powoli gaśnie, gdy dowiaduje się, że tereny otaczające posiadłość obecnie są własnością klubu motocyklowego Sinners&Reapers. Klubu, którego wiceprezesem jest mężczyzna będący jej koszmarem z dzieciństwa. Dla Paxtona klub oraz bracia są najważniejsi, nikt ani nic tego nie zmieni, a już z pewnością nie dziewczyna, która zalazła mu za skórę, kiedy jeszcze byli dziećmi. Dziewczyna z niezwykłymi oczami, oczami których nigdy nie zapomniał. Ta dziewczyna jest dla niego wyjątkowa i nie wie dlaczego, ale nie może jej wyrzucić z głowy. Chce ją ocalić, chronić i zatrzymać. Ich podróż nie jest łatwa. Czasami jest to brutalnie trudne, traumatyczne, trzymające w napięciu i łamiące serce. Czy uda im się wspólnie odnaleźć szczęście?
Powieść ma w sobie coś niezwykłego, co mnie urzekło od pierwszej strony. Historia jest nieprzewidywalna i trzymająca w napięciu. Ma też słodkie i seksowne chwile. To bardzo zabawna i intensywna lektura. „Dama Paxtona „ to historia, która pokazuje siłę miłości. Miłość może cię ocalić. Miłość może cię wzmocnić. I miłość może zwyciężyć wszystko.
Ogólnie rzecz biorąc, była to niezaprzeczalna i niezapomniana lektura i już z niecierpliwością czekam na kolejną część tej serii.
“ Złamał mnie, bezsprzecznie. Z osoby cieszącej się każdym dniem, każdą chwilą i każdym szczegółem życia stałam się cieniem człowieka. “
W Damie Paxtona mamy przyjemność poznać Nikki, która jest charyzmatyczną kobietą z ostrym charakterem. Od samego początku dziewczyna walczy o swoje, robiąc na przekór mężczyźnie, który wszystko próbuje jej utrudnić. Postać Nikki jest tak bajecznie zbudowana, że pokochałam ją już od pierwszych stron, a jej cięty język i wieczne przepychanki z Paxtonem, to były moje ulubione momenty!
Drugim głównym bohaterem jest wcześniej wspomniany Paxton, koszmar z dzieciństwa Nikki, aktualnie wiceprezes klubu Sinners&Reapers. Paxton nie jest postacią, którą kocha się od samego początku, przynajmniej dla mnie. Początkowo miałam ochote w jakiś magiczny sposób wyciągnąć go z książki, potrząsnąć nim i wykrzyczeć mu w twarz “co ty człowieku robisz!”. Jego zachowanie wobec Nikki dosłownie doprowadzało mnie do białej gorączki! Lecz później poznałam go bliżej, nie powiem, momentami nadal był irytującym i aroganckim dupkiem ale tego przecież nie da się zmienić w pięć sekund. Ale jednak ma w sobie to coś, że pokochałam go równie mocno jak pokochałam Nikki.
Agnieszka Siepielska kolejny raz sprawiła, że jej książka porwała mnie na cały wieczór, rozbawiła do łez, wzruszyła i zdenerwowała jak nigdy! Ale uwielbiam kiedy autor tworzy takiego bohatera, który za każdym razem wywołuje we mnie sprzeczne emocje! A największym zaskoczeniem była postać, która sprawiła, że jak tylko przeczytałam jej imię, to od razu uśmiechnęłam się od ucha do ucha. Pani Siepielska jak nikt potrafi mnie zaskoczyć i rozbawić, ale też doprowadzić do łez. I jak zwykle sama sprawiłam sobie ból bo znów trzeba czekać na kolejne książki. Ale będę cierpliwie czekać na następne perełki!
"Dama Paxtona" jest pierwszą częścią serii Sinners&Reapers. Już w swojej debiutanckiej książce autorka udowodniła, że zabawa słowem to coś, w czym jest naprawdę dobra. "Rhys Synowie Zemsty" był bardzo udanym debiutem literackim, a kolejna książka potwierdza tylko umiejętności autorki i to, co napisałam przy okazji recenzji "Rhysa".
Okładka książki jest piękna, tak jak grafiki zdobiące początki nowego rozdziału. Idealnie pasują do treści książki. Nikki i Paxton mają wspólną przeszłość, jednak nie jest to coś, czym chcieliby się chwalić. Kiedy spotykają się ponownie, On jest VP klubu motocyklowego, a Ona próbuje zacząć wszystko od nowa. Oprócz słodkiego wyglądu, Nikki ma wredny charakterek i doskonale wie, jak umilić życie Paxtonowi. On wcale nie jest lepszy. Są jak ogień i woda - potężne żywioły, które się ze sobą ścierają. Podoba mi się, w jaki sposób autorka ukazuje ich relację. Od początku ich związek nie jest cukierkowy, przez co stają się czytelnikowi jeszcze bliżsi. Książka napisana jest bardzo lekko, przez co bardzo szybko się ją czyta. Komizm sytuacji i poczucie humoru bohaterów, to coś co towarzyszy nam prawie na każdej stronie tej lektury. Tak jak w "Rhysie", podoba mi się ukazanie emocji bohaterów i sposobu ich postępowania. Dla tych, którzy uwielbiają Rhysa tak sama jak ja - NIESPODZIANKA - pojawia się On również w tej części. Kiedy jedna z bohaterek porównała go do Aslana z "Opowieści z Narnii", doszłam do wniosku, że ma trochę racji. Bardzo fajnie, że główni bohaterowie mają trudne charaktery i potrafią postawić na swoim. Dzięki temu, akcja staje się jeszcze ciekawsza. Jestem pod wrażeniem swobody w doborze słów autorki. Przeczytałam tę książkę, zaraz po doręczeniu przez kuriera i skończyłam kilka godzin później. Sytuacje zabawne przeplatają się z momentami grozy i strachu, jednak akcja książki tak wciąga, że nie sposób się od niej oderwać. Podoba mi się bezpośredniość motocyklistów oraz sposób ich postępowania. Jeśli czegoś chcą, nie ma środków po które nie sięgną aby to osiągnąć. Mimo, iż książka napisana jest bardzo lekko, akcja nie jest prosta, łatwa i przyjemna. Przed bohaterami wiele trudności, zanim uda im się stworzyć związek i w nim funkcjonować. Jak już wspominałam, nie maja łatwych charakterów, jednak jak już kochają, to naprawdę. Ich relacja została ukazana, jako dynamiczna, pracująca, trwała oraz bardzo szczera. Pozwalają sobie, w stosunku do siebie samych na rzeczy, za które inni ludzie ponieśli by srogą karę. Oboje nie są łatwi, jednak zdają sobie z tego sprawę i nie ukrywają się z tym. Są względem siebie szczerzy, co bardzo mi się podoba.
Książka jest super. Jeśli czytaliście "Rhysa", wiecie o czym mówię, jeśli nie - powinniście nadrobić tę lekturę i zaraz po tym sięgnąć po "Damę Paxtona"😍😍. Bardzo fajnie się czyta, akcja niesamowicie wciąga. Już nie mogę się doczekać kolejnej części. Serdecznie Wam polecam!😍😀