Kolejny tom w nowej edycji klasycznych dzieł Hermana Hessego.
Spragniony sensu życia Sinclair, znudzony iluzorycznością świata, w którym się wychował, wyrusza w fascynującą duchową podróż. Stawia pytania, które mają go doprowadzić do prawdziwego oświecenia, a w poszukiwaniu niełatwych odpowiedzi wspomaga go niezwykły przyjaciel – Max Demian.
Ta pasjonująca opowieść o budowaniu własnej tożsamości pióra noblisty Hermana Hessego porusza kwestie o wymiarze tak uniwersalnym, że niezmiennie chwyta za serce zarówno dojrzewających, jak i dojrzałych czytelników na całym świecie.
Autor | Hermann Hesse |
Wydawnictwo | Media Rodzina |
Rok wydania | 2017 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 220 |
Format | 12.5 x 19.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8008-363-9 |
Kod paskowy (EAN) | 9788380083639 |
Waga | 362 g |
Wymiary | 135 x 200 x 25 mm |
Data premiery | 2017.09.26 |
Data pojawienia się | 2017.09.26 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Gdy Emil był dzieckiem świat dobra (to, co wiązało się z jego domem) od świata zła (to, co było poza nim) oddzielała gruba linia. Wraz z wiekiem granica zaczęła stopniowo się zacierać, a w sercu młodego wówczas chłopaka narodziło się przekonanie o konieczności istnienia tego, co brudne w towarzystwie tego, co czyste. Wtedy też w jego życiu pojawił się Demian.
Było w nim coś niepokojącego, coś intrygującego i coś kuszącego. Jego spojrzenie na świat znacząco różniło się od tego, jakie wpajali im dorośli w szkole, przez co Emil zaczął zadawać pytania. Zaczął wątpić i szukać własnej drogi. Z Maksem Demianem u boku lub z Maksem Demianem jedynie w sercu.
Opowieść o dorastaniu ze szczyptą mroku niemalże magicznego i sporą ilością filozoficznych rozważań.
Wygląda na to, że wystarczy przeczytać „Demiana", by w pełni zrozumieć sympatyków Hermanna Hessego. Powieść ta jest bowiem na tyle dobra, na tyle osiadająca na duszy i na tyle mająca wpływ na czytelnika, że nie wyobrażam sobie, bym za kilka lat nie miała przeczytać jej ponownie, by odkryć ukryte przede mną na ten moment sekrety. Po lekturze czuję się bowiem pełna nienazwanych uczuć i nieubranych w zdania myśli. Coś osiadło w moim wnętrzu, ale jeszcze nie zostało w pełni uformowane i jedynym lekarstwem na ten stan zdaje się być lektura kolejnych książek Hessego.
Świat, jaki stworzył Autor, jest intrygujący. Akcja toczy się mozolnie, ale śledziłam ją z ciekawością i zaangażowaniem. Bohaterów chciałam poznać jak najlepiej, choć posiadali oni wiele sekretów, których nie chcieli mi zdradzić. Narracja tylko potęgowała wrażenie niewiadomej, choć pod mgiełką niedopowiedzeń dostrzegałam kształty ważnych idei. Czytałam powieść z zaangażowaniem i świecącymi oczami, a po zakończeniu lektymury chciałam zacząć ją na nowo. Język Autora natomiast przytulił mnie do siebie i oczarował.
Hermannie Hesse, witam w moim sercu.
Co ciekawe! Pełny tytuł tej powieści to „Demian. Dzieje młodości Emila Sinclaira". Emil Sinclair jest głównym bohaterem, a książka została wydana pod tym właśnie pseudonimem. Domyślać się możemy, że to utwór mocno autobiograficzny, ale Hessemu już za grosz nie wierzę w tej kwestii!
Psst, szczerze wierzę, że uczucie jakie obserwujemy między Emilem a Maksem, jest uczuciem romantycznym. Wisi nad nimi coś tak ciężkiego, że zdania nie zmienię.
Rzecz o dojrzewaniu i samorozwoju...
Hesse to autor wcale nie łatwy, lecz przez to wyjątkowy. Noblista, którego każdej książce warto przyjrzeć się bliżej, poświęcić każdej nieco uwagi i ze wspomnianą uwagą czytać. Dla niektórych to może być nudne, wiem... Jeśli macie jednak nieco czasu, i uwagi do poświęcenia lekturze... ;)
"Demian" to książka o dojrzewaniu, o rozwoju samego siebie, takim od wewnątrz... Temat ciekawy i, czy tego chcemy czy nie, na pewnym etapie życia dotykający każdego z nas. Hesse dał nam do ręki literacką duchową podróż pełną stawianych pytań i uzyskanych na nie odpowiedzi. Proces ten nie jest łatwy, jednak wnioski z niego płynące tchną spokojną pewnością, słusznością... dają do myślenia, czy to na gruncie samej lektury, czy w chwili autorefleksji nad samym sobą - a zatem podstawowy i najważniejszy cel każdej książki, refleksja tuż po lekturze, osiągnięto ;) (i to na piątkę z plusem).
Szkoda trochę, że tak późno odkryłem tego autora. Książki z głębią są szalenie interesujące, Hesse zaś ma ich, jak widać, trochę w swoim dorobku. Jeśli więc macie ochotę na chwilę autorefleksji, na przebogatą podróż w głąb literackich charakterów, a przez to również w głąb samego siebie - to jest właśnie coś dla Was :) Brzmi to może banalnie... i w bardzo oklepany sposób... ale chyba, w przypadku książek Hessego, cokolwiek by o nich nie napisać, to i tak będzie to za mało, nie da się bowiem "złapać" do końca ich esencji, a w efekcie - całość będzie brzmieć banalnie... Nic więc już więcej nie dodam ;) , a Was samych po raz kolejny zaproszę tylko do lektury ;)
Warto :)