Nowa książka Mario Escobara, autora bestsellerowej Kołysanki z Auschwitz
Poruszająca opowieść o dramatycznej ucieczce, ogromnym poświęceniu i sile nadziei w ogarniętych wojną czasach.
Sierpień 1942 roku. Bracia Jakob i Moïse Stein przebywają u ciotki w Paryżu, będącym pod nazistowską okupacją. Rodzice chłopców, para znanych dramaturgów, zostawili ich pod opieką ciotki na jakiś czas, zanim znajdą bezpieczną przystań dla rodziny. Przerażająca obława krzyżuje ich plany. Francuska żandarmeria pod rozkazami nazistów aresztuje chłopców i zabiera ich do Vélodrome d’Hiver – ogromnej posępnej budowli w pobliżu wieży Eiffla, gdzie przetrzymywane są tysiące francuskich Żydów.
Jakob i Moïse wiedzą, że aby przeżyć, muszą uciekać i odnaleźć rodziców. Ich jedyną wskazówką są listy wysłane z południa Francji. Podczas niebezpiecznej wędrówki przez okupowany kraj chłopcy spotkają wielu życzliwych ludzi, gotowych, aby ich chronić. Niektórzy z nich zapłacą za to najwyższą cenę.
Autor | Mario Escobar |
Wydawnictwo | Wydawnictwo Kobiece |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 408 |
Format | 13.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-66520-45-5 |
Kod paskowy (EAN) | 9788366520455 |
Waga | 466 g |
Wymiary | 145 x 210 x 32 mm |
Data premiery | 2020.05.20 |
Data pojawienia się | 2020.04.16 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 2 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 2 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Kilka dni temu przybliżałam mroczne i okrutne przejawy ludzkiej słabości ("Farmaceuta z Auschwitz"), dziś odnoszę się do bijących blaskiem dobrych serc, humanitarnych świadectw, sugestywnie przybliżonych na łamach "Dzieci żółtej gwiazdy". Mario Escobar intensywnie oddziałuje na wyobraźnię czytelnika, pięknie odwołuje się do różnorodnych emocji, umiejętnie sprawia, że wchodzimy w historię z wielką uwagą i skupieniem. Bo wielość głosów, jakim autor daje przestrzeń, jest tym, co niezwykle urzeka i przekonuje. Nie tylko dwójka głównych bohaterów przekazuje coś cennego, ale także osoby, które dzieci napotykają podczas wędrówki usianej zdarzeniami.
Człowiek przebija się w powieści, złożona natura, zbiór doświadczeń życiowych, perspektywy spojrzenia na świąt. Stąd wynikają wartościowe przesłania, cenne wskazówki, szczere manifesty i ważne apele. Każdy z nas jest inny, podlega różnorodnym presjom, wdaje się w zawirowania z losem, prezentuje unikalną mieszankę dobrych i złych cech. Wydaje się nam, że doskonale wiemy, jakimi jesteśmy osobami, ale dopiero poddani ekstremalnym czynnikom, przerażającym incydentom, bezlitosnym pułapkom, docieramy do prawdziwego rdzenia ja. Wojna uaktywnia niezafałszowany obraz ludzkiego charakteru, potęgi wpojonych zasad moralnych, stabilności hierarchii kluczowych wartości życiowych. Do nas należy wybór drogi ciemności, słabości i odwracania wzroku, lub odwrotnie, potwierdzenia duchowości, szlachetności i człowieczeństwa.
Śledząc losy Moïsa i Jakoba Steinów, żydowskich braci desperacko próbujących utrzymać się przy życiu, w czasach drugiej wojny światowej, w obłędzie nietolerancji i rasizmu, nie można nie zaangażować się w podróż strachu przed nazistowską okupacją i prześladowaniami. Pozostawieni przez rodziców pod opieką starszej cioci zamieszkałej w Paryżu, po przerażających zdarzeniach aresztowania i walecznej ucieczce, śmierci krewnej, decydują się na desperackie poszukiwania matki i ojca. Rozpoczynają podążać śladami najbliższych. Mając zaledwie sześć i jedenaście lat zmuszeni zostają do szybkiej przemiany w dorosłość. Mnóstwo poruszających scen na drodze zapuszczania się w głąb samego siebie, nie tylko ze strony chłopców, ale też osób, które starają się im pomóc, chociaż ich nie znali w przedwojennej rzeczywistości.
Obraz wojny oczami bezbronnego dziecka, w tle rozpacz, strach i bezradność dorosłych. Ci, którzy wbrew groźbie wywózki do obozu koncentracyjnego udzielają pomocy żydowskim dzieciom. Zwykli ludzie przytłoczeni ogromem nieszczęść, są tymi, którzy zmieniają świat na lepsze, przeciwstawiają się bezkresnemu złu małym światełkiem dobroci, nadziei i miłości. Pojedyncze osoby, małżeństwa, rodziny, grupy, a nawet mieszkańcy wsi czy miejscowości udzielają schronienia osobom pochodzenia żydowskiego. Jakoba i Moïse są fikcyjnymi postaciami, ale reprezentują tysiące prawdziwych dzieci będących w zbliżonych sytuacjach. Mocno przeżywamy ich walkę, uruchamiamy wielkie pokłady empatii, współczujemy i podziwiamy całym sercem. Książka, która pozostaje w czytelniku na długo jeszcze po zapoznaniu się z nią.
Bookendorfina.pl
1942 rok. Czas okropnej wojny, Paryż. Dwaj bracia Moise i Jacob, którzy wyruszają w podróż pełną smutku i krzywdy. Ich rodzice podjęli trudną decyzję i chłopcy zostali u swojej ciotki na czas aż rodzice znajdą bezpieczne miejsce.
Po ucieczce która następuje po zamknięciu ich w prowizorycznym więzieniu podczas łapanki, ich celem jest odnalezienie rodziców. Za wskazówkę mają tylko listy od rodziców jakie przypadkowo znaleźli w domu ciotki.
To dwójka dzieci, która musi szybko dorosnąć i ruszyć przed siebie. Każdego dnia są coraz bliżej jednak te dni są niepewne, pełne przykrości. Muszą prosić o pomoc ludzi których zupełnie nir znają i liczyć na ich dobre serca. Ich tułaczka jest długa i trudna. Zmierzą się z całym światem.
Obraz wojny jest obrazem krzyku, który słychać w ciszy. Prawdziwe piekło jakie nastąpiło na ziemię i zniszczyło wiele. Otchłań w która ludzie wpadali jeden za drugim. Książka pokazuję nam aspekt od strony dzieci i ich doświadczeń. Czy ich doświadczenia są mniej ważne niż dorosłych? Nie. Dzieci również tkwiły w piekle wojny i znały to uczucie. Ich serca były przepełnione bólem i cierpieniem, jednak wielu ludzi nie traciło nadziej.
Takie książki są po prostu trudne. Nasze pokolenie nie zna tego cierpienia i patrzymy na to wszystko z boku.
Książka jest skupiona na chłopcach i ich doświadczeniu. Nie ma w niej tego co nie da nam spać, jednak fragmenty zostaną w pamięci na dłużej.
Polecam wam książkę, jak i jej poprzedniczkę.
„Dzieci żółtej gwiazdy” Mario Escobar to książka, na którą bardzo czekałam, miałam wielkie oczekiwania, tym bardziej, że pewne fragmenty z „Kołysanki z Auschwitz” tego autora mocno utkwiły mi w pamięci po dziś dzień. Niestety najnowsza pozycja, która premierę będzie mieć 20 maja mocno mnie rozczarowała...
Owszem były momenty wzruszające, pełne trwogi, ale przy takim temacie powinny one chwytać za serce dużo mocniej. Autor przedstawił historię dość płasko, ukazane emocje wydają się płytkie, nie przenikają do duszy by zostać tam na długo.
Zdarzenia opisane w „Dzieciach...” wydawały mi się często nieprawdopodobne, zbyt mocno dawała się odczuć fikcja literacka. Liczne zbiegi okoliczności tworzyły historię surrealną, przez to nie mogłam w pełni wczuć się w strach, rozpacz tamtych chwil...
Ukazania kilku autentycznych postaci czy obrazu prawdziwego obrazu miasteczka delikatnie podnosi poziom powieści.
Przyznać muszę, że pióro autora jest nader lekkie i płynne, nawet w tak trudnym temacie tworzy on powieść, którą czyta się bardzo szybko. Wydaje mi się, że dla takich książek trzeba jednak czegoś więcej niż szybka lektura...