Przejmujący, miejscami komiczny, miejscami brutalny obraz życia włoskich imigrantów w Nowym Jorku pierwszej połowy XX wieku
Pełna nadziei Lucia Santa porzuca rodzinne Włochy i wraz z tysiącami innych imigrantów przybywa do Nowego Jorku, do poślubionego per procura męża. Z pokorą przyjmuje jego śmierć i, pozbawiona złudzeń, wychodzi ponownie za mąż.
Uwięziona w nieudanym małżeństwie, toczy walkę, by wychować szóstkę dzieci w bezwzględnym świecie, w którym rządzą prawa dżungli i w imię przetrwania deptane są tradycyjne wartości wyniesione ze starego kraju.
Tylko niezwykła cierpliwość i niezłomność Lucii może ocalić jej rodzinę.
Najbardziej osobista powieść autora Ojca Chrzestnego, zawierająca wątki autobiograficzne.
Na podstawie Dziesiątej Alei powstał miniserial „Mamma Lucia” z Sophią Loren w tytułowej roli.
Autor | Mario Puzo |
Wydawnictwo | Albatros |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 320 |
Format | 12.5 x 19.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8125-537-0 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381255370 |
Waga | 298 g |
Wymiary | 123 x 195 x 23 mm |
Data premiery | 2019.03.14 |
Data pojawienia się | 2019.03.14 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 29 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Mario Puzo jest jednym z tych autorów, po którego książki zawsze sięgam z bardzo dużymi nadziejami. W zdecydowanej większości przypadków moje oczekiwania pokrywają się z rzeczywistością. Jednak w przypadku „Dziesiątej Alei” nie do końca tak się stało.
Mario Puzo urodził się 15 października 1920 w Nowym Jorku, w rodzinie emigrantów. W czasie wojny służył w wojsku, stacjonował w Niemczech i w Azji Wschodniej. Po wojnie pozostał w Niemczech i pracował przy służbach powietrznych, jako pracownik cywilny. W 1969 roku ukazała się jego najsłynniejsza powieść „Ojciec Chrzestny”. Od razu stała się bestsellerem i przyniosła pisarzowi ogromny rozgłos na całym świecie i na jej podstawie powstała filmowa trylogia „Ojca Chrzestnego” w reżyserii Francisa Forda Coppoli. Mario Puzo wspólnie z reżyserem napisał scenariusz do wszystkich trzech części. Za pierwsze dwie autorzy otrzymali statuetki Oscara. Natomiast trzecia część została wyróżniona nominacją. Do jego znanych książek zalicza się jeszcze: „Sycylijczyk”, „Czwarty K” i wydana pośmiertnie, dokończona przez wieloletnią towarzyszkę życia Carol Gino: „Rodzina Borgiów”. Mario Puzo zmarł na atak serca w swoim domu na Long Island w lipcu 1999 roku.
Pełna nadziei Lucia Santa porzuca rodzinne Włochy i wraz z tysiącami innych imigrantów przybywa do Nowego Jorku, do poślubionego per procura męża. Z pokorą przyjmuje jego śmierć i pozbawiona złudzeń, wychodzi ponownie za mąż. Uwięziona w nieudanym małżeństwie, toczy walkę, by wychować szóstkę dzieci w bezwzględnym świecie, w którym rządzą prawa dżungli i w imię przetrwania deptane są tradycyjne wartości wyniesione ze starego kraju. Tylko niezwykła cierpliwość i niezłomność Lucii może ocalić jej rodzinę.
„Dziesiąta Aleja” to nietypowa powieść, w porównaniu z innymi książkami Mario Puzo. Nie ma w niej morderstw, intryg, strzelanin i porachunków gangsterskich (chociaż wątek mafijny pojawia się w jednym z rozdziałów). Jest to historia typowej wielodzietnej włoskiej rodziny, która próbuje sobie poukładać życie na emigracji w Nowym Jorku. Problemy życia codziennego, takie jak brak pieniędzy, choroby czy śmierć członka familii, przeplatają rzadkimi chwilami radości i szczęścia. Każdy rozdział opisuje kolejne wydarzenia z życia rodziny Angeluzzi-Corbo. Sporo w nich dialogów i przemyśleń na temat przyszłości i zasad postępowania. Akcja od samego początku powieści sunie bardzo powoli i tak naprawdę nie przyśpiesza ani na moment. Wszystko to sprawia to, że nie jest to lekka w odbiorze lektura.
Najmocniejszą stroną „Dziesiątej Alei”, jest jej główna bohaterka. Lucia Santa, niczym Don Vito Corleone w „Ojcu Chrzestnym”, czuwa nad całą swoją familią, która jest dla niej największa wartością. Pomimo wielu kłód rzucanych pod nogi, nie poddaje się i jak przystało na dumną Włoszkę, żyje według określonych zasad. A nie jest to łatwe, ponieważ większość z szóstki dzieci, tak różnych od siebie, przysparza jej niemało kłopotów. Warto też zwrócić uwagę na jej relację z córką Louisą, która pomimo tego, że ma zupełnie inny charakter niż matka, jest dla niej ogromnym wsparciem.
„Dziesiąta Aleja” to dobra książka. Jej ogromnym plusem jest to, że pomimo upływu pięćdziesięciu lat od jej napisania, nie straciła wiele na swojej aktualności. Czy współcześni emigranci nie mają takich samych problemów, z którymi musiała się mierzyć rodzina Angeluzzi-Corbo? Lekturę polecam wszystkim wielbicielom twórczości Mario Puzo, chociaż w moim prywatnym rankingu, jest to jedna z gorszych książek tego autora. Zapewne, dlatego, że jest ona zdecydowanie najtrudniejszą z jego powieści.
Opinia pochodzi z mojego bloga: www.oczytany.eu
Twórczość Maria Puzo pokochałam dzięki dwóm książkom. Pierwszą z nich był oczywiście Ojciec chrzestny, co zapewne nikogo nie dziwi, natomiast drugą była Rodzina Borgiów. Myślę, że obydwie te pozycje mogłyby się znaleźć na liście najbardziej cenionych przeze mnie lektur. Sięgnęłam też po inne książki tego autora, prezentujące przede wszystkim realia włoskiej mafii, można tutaj wyróżnić Omertę czy Sycylijczka, ale teraz przyszła pora na coś innego. Na życie włoskiej emigrantki w Nowym Jorku. Zapraszam na Dziesiątą Aleję, do małego mieszkanka Lucii Santy i szóstki jej dzieci.
Akcja rozgrywa się w latach dwudziestych ubiegłego wieku. Lucia Santa poszukując lepszego życia porzuciła Italię i wraz ze sporą ilością innych imigrantów wybrała Nowy Jork. Wyszła dwukrotnie za mąż, urodziła łącznie szóstkę dzieci i stara się je odpowiednio wychować. Być dobrą matką, żoną, panią domu. Jednak życie w Nowym Jorku to nie sielanka, choć mogłoby się tak wydawać. Rodzina ledwo łączy koniec z końcem, co rusz pojawiają się nowe problemy, ale mimo wszystko wszyscy razem starają się przeżyć w tej miejskiej dżungli. To właśnie Lucia jest taką siłą spawającą, która utrzymuje ich wszystkich w ryzach.
Ogromną zaletą tej pozycji jest główna bohaterka. Lucia Santa to bardzo temperamentna kobieta, rodem z Włoch, co widać już na pierwszy rzut oka. Chociaż w tym przypadku Mario Puzo przenosi nas do Nowego Jorku, a nie do Italii, to wykreowana przez niego bohaterka jest typową Włoszką. Tego się nie da wyrzec, tego się nie da ukryć. Silna i odważna kobieta, która nie pozwoli sobą pomiatać, trzyma się wyznawanych wartości i potrafi osiągnąć postawione sobie cele. Wie, kiedy trzeba pozwolić dziecku się wyszaleć, ale wie też, kiedy trzeba sprowadzić je na ziemię. Jest dobrą matką, ale pragnie też, aby jej dzieci same uczyły się życia, chociażby na swoich błędach. Jej matczyna miłość jest widoczna w małych gestach.
Nie jest to historia zbyt wesoła czy wyidealizowana, ale bardzo życiowa i realistyczna. W doskonały sposób zostały odwzorowane realia tamtejszych czasów, co jest doskonale widoczne już w samym życiu rodzinnym Lucii, jej męża i dzieci. To właśnie to stanowi motyw przewodni tej powieści, ale zapewne zdajecie sobie sprawę z tego, że tak naprawdę życie każdej rodziny bywa bardzo wielowątkowe i zmienne. Dzieci Lucii są w różnym wieku, więc borykamy się tutaj z okresem buntu, z niespełnionymi marzeniami, z bójkami, pierwszymi miłościami… A kto inny ma być przy dzieciach w tak trudnych chwilach, jak nie matka? Oczywiście we włoskiej tradycji to mężczyzna jest głową rodziny, ale kobieta jest karkiem, który tę głowę utrzymuje i nią kręci. To kobiety dbają o tradycję, dom i wychowanie dzieci. Lucia Santa jest idealnym tego przykładem.
Ta historia to wzloty i upadki, chwile dobre i złe. Podobnie jak ludzkie życie, pełne niedopowiedzeń i zaskoczeń. Choć wydawałoby się, że fabuła tej książki jest bardzo zwyczajna, to wierzcie mi, że Mario Puzo jest mistrzem w swoim fachu i w bardzo umiejętny, plastyczny, wręcz niesamowicie dosadny sposób nakreśla nam historię tej rodziny i realia lat dwudziestych Nowego Jorku. Dodatkowo zawarł w tej książce elementy autobiograficzne, więc jest to opowieść bliska jemu sercu. Widać w niej ogromne zaangażowanie, w pewien sposób pasję i oddanie, ale to samo mogłabym napisać o każdej jego innej powieści. Ten facet po prostu doskonale wiedział, co robi! Być może nie jest to pełna intryg historia, tak jak to miało miejsce w Ojcu chrzestnym, ale zdecydowanie godna uwagi i poświęconego jej czasu.
Dziesiąta aleja to czysty realizm, rodzinne dramaty i chwile radości. To opowieść o przeciwnościach losu, dorastaniu, odwadze, problemach wychowawczych… Samo życie, nie zawsze usłane różami, wręcz przeciwnie. Trzeba być twardą sztuką, żeby przetrwać w tym świecie. A Lucia Santa może być wzorem do naśladowania – zaradna i stanowcza, zawsze wie, jak sobie poradzić nawet z najgorszych sytuacjach. Z czystym sumieniem polecam Wam tę pozycję, podobnie jak i inne, które wyszły spod pióra Maria Puzo!
www.bookeaterreality.blogspot.com