Zazdrość, tajemnice i obezwładniające pożądanie – trzeci tom mrocznej serii „Elite Kings Club”
Kolejne tajemnice z przeszłości Madison i te związane z jej własną rodziną zostaną ujawnione, zadając dziewczynie ból, którego nigdy wcześniej nie doświadczyła. Dziewczyna czuje się zdradzona zarówno przez własnych rodziców, jak i Bishopa. Rozumie, że zawsze jest i będzie tylko marionetką w rękach ludzi, którzy ją otaczają. Tymczasem w życiu Bishopa pojawia się dziewczyna z przeszłości, która ma niego oko.. Madison jest zazdrosna i zraniona, a to prosta droga do popełnienia błędu.
Czy to, co łączyło Madison i Bishopa było prawdziwe? A może to kolejne kłamstwo, w które uwierzyła?
Autor | Amo Jones |
Wydawnictwo | Wydawnictwo Kobiece |
Seria wydawnicza | Elite Kings Club |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 368 |
Format | 13.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-66134-81-2 |
Kod paskowy (EAN) | 9788366134812 |
Waga | 332 g |
Wymiary | 135 x 205 x 24 mm |
Data premiery | 2019.02.06 |
Data pojawienia się | 2019.02.06 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
„Zazdrość, tajemnice i obezwładniające pożądanie – trzeci tom mrocznej serii Elite Kings Club
Kolejne tajemnice z przeszłości Madison i te związane z jej własną rodziną zostaną ujawnione, zadając dziewczynie ból, którego nigdy wcześniej nie doświadczyła
Dziewczyna czuje się zdradzona zarówno przez własnych rodziców, jak i Bishopa. Rozumie, że zawsze jest i będzie tylko marionetką w rękach ludzi, którzy ją otaczają.
Tymczasem w życiu Bishopa pojawia się dziewczyna z przeszłości, która ma niego oko.. Madison jest zazdrosna i zraniona, a to prosta droga do popełnienia błędu.
Czy to, co łączyło Madison i Bishopa było prawdziwe? A może to kolejne kłamstwo, w które uwierzyła?”
„Tacet a mortuis” to trzeci tom świetnej i zarazem pokręconej i popieprzonej serii Elite King’s Club. Osobiście uwielbiam takie książki, więc lektura tego tomu była dla mnie ogromną przyjemnością. W tej części dzieje się naprawdę wiele pojawiają się kolejne zawirowania w życiu bohaterów oraz kolejne tajemnice, które mogą zniszczyć uczucie łączące Madison oraz Bishopa. A jak wiemy, ich relacja nigdy nie była łatwa. Jednak na całe szczęście dowiadujemy się też wszystkiego, co ukrywają główni bohaterowie. Gwarantuję, że zaskoczeń i nieoczekiwanych zwrotów akcji w tym tomie Wam nie zabraknie.
Autorka kolejny raz stworzyła świetną fabułę osnutą aurą tajemniczości, która cały czas kręci się wokół legendarnego Elite Kings Club, którego członkowie są niebezpiecznymi ludźmi, od których dobrze trzymać się z daleka, którzy ustalają swoje własne zasady, a przede wszystkim decydują o życiu innych osób. Książka pełna jest mroku, niepokoju, niebezpieczeństwa, ale i także magnetycznego pożądania. Uwielbiam historie, które dostarczają mi dreszczyku grozy, w których nie wiem, co jest prawdą, a co kłamstwem, w których jest mnóstwo niewiadomych, a bohaterowie nie są ideałami, są brutalni, nieprzewidywalni i nigdy nie wiem, jaki będzie ich kolejny ruch. To wszystko znalazłam w kolejnym tomie serii, który znów porwał mnie w głąb fabuły.
Jeżeli chodzi o bohaterów, to uważam, że ich męska część została przedstawiona idealnie. Każdy z nich jest tajemniczy i od każdego od razu czuć niebezpieczeństwo. To taki typ, przed którym matki przestrzegają swoje córki, ale tych chłopaków naprawdę trzeba się bać. Łączy ich jedna wielka tajemnica i wszyscy należą do klubu, o którym krążą legendy. Ja naprawdę polubiłam chłopków, mimo ich brutalności, chamstwa i nieprzewidywalności. W tej części zaszła też największa zmiana w Bishopie i choć chłopak nadal był tym, kim był, to jednak pokazał się też z tej dobrej strony i udowodnił wszystkim, że potrafi kochać. Jeżeli chodzi o Madison, to nadal uważam, że była najsłabszym ogniwem tej książki. Okropnie mnie irytowała, a czasami jej zachowanie wydawało mi się absurdalne i irracjonalne. Często nie wiedziała, czego chce i swoim zachowaniem doprowadzała mnie do szewskiej pasji.
Polecam Wam całą serię Elite King’s Club. Mnie historia Madison i Bishopa wchłonęła do swojego dziwnego, pokręconego i zagmatwanego świata pełnego niebezpieczeństwa, tajemnic i mroku.
Akcja książki rozpoczyna się chwilę po tym jak kończy poprzedni tom. Madison dowiaduje się kolejnych informacji związanych ze swoją przeszłością. Dziewczyna jest załamana, ponieważ jej świat i wszystko w co wierzyła, legło w gruzach. Uświadamia sobie, że jest tylko marionetką w tej politycznej grze elity. Czy teraz wszystko, co było związane z Elite King's Club było prawdziwe? Czy uczucia Bishopa są prawdziwe, czy to kolejna gra? Czy informacje, które zdobyła były prawdziwe? Co musi się jeszcze wydarzyć, by Madison poznała całą prawdę?
Mając już książkę w rękach byłam przekonana, że to już ostatni tom tej historii, dlatego spodziewałam się po niej wszystkiego i sądziłam, że wszystko już się wyjaśni. Nieźle się przez to zaskoczyłam, gdy przeczytałam ostatnią stronę i dowiedziałam się, że będzie kolejna część i w sumie to się cieszę, ponieważ tu nadal wszystko nie zostało wyjaśnione. Jako, że jest to już trzeci tom to nie mogę opowiedzieć Wam o wszystkim, ponieważ nawet nie wiem jaka informacja może zbyt wiele zdradzić, jednak postaram się!
Ten tom obfituje ciągłą akcją i jej zwrotami. Co chwila dowiadujemy się nowych informacji, które niszczą nasze wszelkie przypuszczenia i domysły. Madison zostaje wkręcona w sam środek konfliktu i nie wie, co powinna w tej sytuacji zrobić. Jest rozdarta, ponieważ nie wie już, komu może ufać i czuje się przez wszystkich zdradzona. Patrząc z perspektywy wszystkich tych trzech tomów, ten jest najmniej wulgarny i jest w nim najmniej niesmacznych scen seksu. Chociaż od razu uprzedzę, ten dodatek co jest na samym końcu, jest tylko dla ludzi, którzy lubią dziwne zabawy erotyczne i tych, którzy mają mocne żołądki, ponieważ przedstawiona tam scena to praktycznie zbiorowy gwałt.
Przechodząc do bohaterów to oni również się zmieniają. Madison miała być w książce przedstawiona jako postać twarda, która potrafi posługiwać się bronią, z ciętym językiem i nie dająca sobą pomiatać. Im dalej idzie historia, tym ona częściej płacze, ciągle się gubi i jest bardzo niestabilna emocjonalnie. Normalnie stała się ciepłą kluską, która tylko polega na innych i lubi łamać zasady, które później źle się dla niej kończą. Z Bishopem jest podobnie, na początku to taki władczy, despotyczny chłopak, który robi co chce i wszystko uchodzi mu na sucho. Im bliżej poznaje Madison tym bardziej staje się ludzki i bardziej natarczywy.
Jak wcześniej wspominałam, w książce wiele się dzieje. Pojawiają się nowe postacie, które mocno mieszają w całej fabule. W końcu dowiadujemy się więcej o całym tym klubie, o Zaginionych Chłopcach i historii z księgi. Wszystko powoli składa się w logiczną całość. Jednak jest coś, co mocno na mnie wpłynęło i to niestety negatywnie. Chodzi mi o praktycznie sam koniec i wielki punkt kulminacyjny. Był on tak nieprawdopodobny, że to głowa mała! Naprawdę nie rozumiem co się tam wydarzyło. Autentycznie kilka razy czytałam dane momenty, by sprawdzić, czy dobrze przeczytałam i czy mi się już w głowie nie poprzestawiało. Serio, sam koniec bardzo obniżył moją ocenę względem tej historii.
Kończąc już tą recenzję muszę przyznać, że ten tom chyba najbardziej mi się podobał. Nie było w nim przesady, wulgaryzmów (w znaczącej ilości) i dużo się wyjaśniało. Gdyby nie ta nieprawdopodobna końcówka, powieść oceniłabym naprawdę wysoko. Jeżeli zaczęliście już historię klubu królów, to sięgnijcie po kontynuację. Podejrzewam, że może Wam się spodobać. Jak dla mnie z tomu na tom jest coraz lepiej i historia coraz bardziej wciąga, dlatego dajcie jej szansę. Ja przyznam, że jak na początku byłam średnio nastawiona na tą książkę, tak teraz będę czekać na kontynuację, bo jestem ciekawa, jak się to wszystko zakończy :)