Autor bestsellerowego Problemu trzech ciał.
Do Ziemi dociera zabójcze radioaktywne promieniowanie odległej o osiem lat świetlnych supernowej. Naukowcy z przerażeniem odkrywają, że w jego wyniku wszyscy ludzie w wieku powyżej trzynastu lat umrą w ciągu roku. Rozpoczyna się gorączkowy wyścig z czasem. Dorośli muszą jak najszybciej przekazać dzieciom całą wiedzę o zarządzaniu światem, żeby ludzka cywilizacja mogła przetrwać.
Dzieci, które bez przerwy myślą tylko o zabawie, nie przejmują się jednak zbytnio dziedzictwem swoich rodziców. Najbardziej cieszy je nieograniczony dostęp do technologii i broni – od karabinów do pocisków balistycznych. Przyszłość rodzaju ludzkiego maluje się w czarnych barwach...
Autor | Cixin Liu |
Wydawnictwo | Rebis |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 488 |
Format | 13.2 x 20.2 cm |
Numer ISBN | 978-83-8062-491-7 |
Kod paskowy (EAN) | 9788380624917 |
Waga | 414 g |
Wymiary | 132 x 202 x 32 mm |
Data premiery | 2019.06.04 |
Data pojawienia się | 2019.03.21 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 32 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 3 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Fantastycznie odnajduję się w klimatach proponowanych przez Cixin Liu. Dostarcza mnóstwo pasjonujących przygód czytelniczych i perspektywicznych refleksji. Rewelacyjna trylogia "Wspomnienie o przeszłości Ziemi" ("Problem trzech ciał", "Ciemny las", "Koniec śmierci") zapewnia rozrywkę na wysokim poziomie, "Piorun kulisty" dobrą wyprawę ścieżkami nauki, zaś "Era supernowej", choć mniej porywająca niż późniejsze książki autora, to jednak potrafi wciągnąć we frapująco wykreowany nowy świat na naszej planecie. I od razu zastrzeżenie, aby w pełni cieszyć się scenariuszem zdarzeń nie należy wejściowych założeń do fabuły podważać i kwestionować, choć oczywiście mieć ich świadomość. Przy zaakceptowaniu irracjonalności i alogiczności jako barwnego urozmaicenia powieści, hipotetyczność staje się atutem w ciekawej podróży wyobraźni.
Promieniowanie supernowej ogromnie wpływa na Ziemię i chromosomy jej mieszkańców. Szansę na przetrwanie mają jedynie dzieci do trzynastego roku życia, dorośli w ciągu kilku miesięcy znikają z planety, pozostawiając najmłodsze pokolenie z bagażem konieczności przeżycia i zachowania świadectw dorobku ludzkości. Teraz najmłodsi zajmują się każdym aspektem pracy i władzy, polegają jedynie na sobie i kwantowym komputerze. Smutny kres znanej historii, koniec ery powszechnej, obawy i nadzieje w rozpoczynającej odliczanie erze supernowej. Obserwujemy kształtowanie się nowych struktur społecznych, dalekie zmiany cywilizacyjne, redefiniowanie rzeczywistości wirtualnej i informatyzacji. Najmniej zafascynowała mnie część poświęcona grom wojennym, ale za jej wytłumaczeniem stoi azjatycka kultura, europejska mentalność i amerykańska niefrasobliwość. Atrakcyjny pomysł na fabułę wspiera pozornie dychotomiczna narracja, z jednej strony lekki żargon naukowy i surowość w relacji, z drugiej urokliwe i emocjonalne opisy. Robi wrażenie, przemawia, urozmaica i wydobywa odmienne nastroje.
Bohaterowie niczym pionki w osobliwej grze, nie przywiązujemy się do nich, nie wnikamy głęboko w osobowości, tak naprawdę każdy z nich jest łatwo zastępowalny, postawiony w sytuacji bez wyjścia, pozbawiony niezbędnego życiowego doświadczenia i koniecznej mądrości. Owszem, uważnie śledzimy ich poczynania, lecz podświadomie uruchamia się przycisk rozpatrywania problemów z dalekiej czasowo perspektywy. Postaci przeskakują od beztroski dzieciństwa do dorosłej odpowiedzialności za cały kraj, a nawet planetę. Jesteśmy przekonani, że edukacja i wychowanie kształtują zachowania jednostek, a co jeśli ich zabraknie? A może, tak czy inaczej, natury ludzkiej nie da się oszukać? Wszystko co mroczne, wątpliwe moralnie, nastawione na chwilową satysfakcję, chce bezwzględnie wieść prym. I kontrast z niewinnością, czystością i naiwnością dzieci pozostawionych bez opieki dorosłych. Jak przedstawia się stan kondycji ludzkości w postapokaliptycznym świecie, na planecie dzieci? Aż prosi się o kontynuację, bo zaproponowane zakończenie może stać się polem do popisu wyobraźni autora i czytelnika.
bookendorfina.pl
Książka rozpoczyna się dość zwyczajnie, bo od krótkiej sceny w klasie, w czasie której dzieci mówią kim by chciały zostać w przyszłości. Choć jeszcze wtedy tego nie wiedzą, ich marzenia spełnią się szybciej niż myślą... Krótko po wybuchu supernowej, wraz z tysiącem innych dzieci z tej klasy, wezmą udział w pewnej grze. Polega ona na tym, że dzieci utworzą własne państwa i będą przez 15 dni nimi zarządzać na specjalnie wytyczonym terytorium położonym nad strumieniem, podzielonym na 24 terytoria. Na każdym z tych terenów znajduje się różna liczba pożywienia, wody pitnej, namiotów, a nawet broni. Dzieci będą musiały uprawiać rolę, aby dostawać od dorosłych jedzenie, zawiązywać sojusze i wymieniać się towarami, na te, którym im brakuje. W prostym eksperymencie udało się odwzorować najważniejsze sytuacje i wydarzenia przed jakimi stają głowy państw każdego dnia, a jednocześnie całość miała formę gry. Pomysł jakże genialny w swojej prostocie, żeby wyłonić dzieci, którym będzie można powierzyć najważniejsze stanowiska w państwie. Po raz kolejny byłem pod ogromnym wrażeniem pomysłowości Liu Cixina - jak wiele trafnych i ciekawych obserwacji zawarł w tej prostej symulacji zarządzania państwem.
W dalszej części dorośli przygotowują dzieci do pełnienia różnych zawodów, uczą ich niezbędnych umiejętności oraz przekazują wiedzę. Jednak bardzo często nie są one w stanie zrozumieć skomplikowanych teorii, ani nie mają wieloletniego doświadczenia, więc funkcjonowanie wielu zawodów wydaje się być mocno zagrożone. Czy dzieci można nauczyć operować, zarządzać elektrownią jądrową, czy kierować państwem? Autor wysnuwa przy tej okazji wiele ciekawych obserwacji i wniosków, jak trudne jest to zadanie i praktycznie skazane na porażkę. Niemniej jednak po pewnym czasie wydaje się, że najczarniejsze wizje się nie spełnią i świat dzieci będzie funkcjonował względnie normalnie. Jednak to tylko teoria. Praktyka pokaże, że dzieci po całkowitym zniknięciu dorosłych, zachowują się zdecydowanie inaczej niż przewidywano. Wiele z nich nie wie co ma robić, gdzie może znaleźć coś do jedzenia, pytają się, kiedy wrócą ich rodzice... Wybuchają pożary, następują przerwy w dostawach prądu, lokalne podtopienia i wiele innych. Jednak jest to jeszcze nic w porównaniu z tym, co przyjdzie potem. Dzieci mają odmienny sposób myślenia niż dorośli, inne rzeczy są dla nich ważne i dlatego dalsza część książki zrobiła na mnie jeszcze większe wrażenie niż początek, który miał zarysować problemy z jakimi boryka się cała ludzkość w wyniku wybuchu supernowej. Liu Cixin wykazuje się bardzo dużą wiedzą na ten temat tego jak myślą dzieci, rozumie ich sposób myślenia, co pozwoliło mu stworzyć niezwykle przekonywującą historię, której trudno cokolwiek zarzucić.
Wizję świata przedstawione w książce jest dokładnie przemyślana i dopracowana w najdrobniejszych szczegółach. Wątpliwości może budzić jedynie wytłumaczenie, dlaczego dzieci do 13 roku życia przeżyją. Jednak autorowi udało się z tego całkiem sprawnie wybrnąć i przedstawić bardzo racjonalnie swoją wizję. Pewne nieścisłości są, ale bez nich wizja autora nie miałaby szansy zaistnieć. Liu Cixin wysnuwa również bardzo interesujące i jakże przerażające wnioski płynące z rozważań na temat tego, jakby wyglądał świat zamieszkały wyłącznie przez dzieci. W zasadzie trudno się z autorem nie zgodzić i nie pomyśleć, że przecież tak by się właśnie zachowały dzieci.
Era supernowej pokazuje przerażającą, ale jakże przekonującą wizję świata, w której w wyniku wybuchu supernowej przeżywają jedynie dzieci do 13 lat. Liu Cixin kolejny raz mnie oczarował i udowodnił, że jest to pisarz, którego warto czytać i wyczekiwać kolejnych jego książek. Polecam!
hrosskar.blogspot.com
Cixin Liu, autor niezapomnianej trylogii „Wspomnienie o przeszłości Ziemi”, powraca z nową książką. Jego ostatnie dzieło, „Piorun kulisty”, choć oparte na zgranym motywie i nie tak przełomowe, jak wcześniejsze dokonania, okazało się naprawdę niezłą rozrywką na poziomie. W „Erze supernowej” autor też nie sili się na oryginalność, jednak po raz kolejny pokazuje, że nie przypadkiem zdobył taką sławę i uznanie, a w ręce czytelników trafia kolejna bardzo dobra lektura, udowadniająca, że współczesne science fiction nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa.
Ludzkość to tylko grupka żyjątek na pyłku kurzu, jakim w kosmicznej skali jest nasza planeta. Wszyscy zawsze o tym wiedzieli, nikt jednak nie chciał takiego stanu rzeczy zaakceptować. Teraz nie będą mieli wyboru…
Gdy pewnego dnia nieoczekiwanie w sąsiedztwie Ziemi dochodzi do wybuchu supernowej, a jej promieniowanie zalewa świat, zmienia się wszystko. Jego siła jest tak wielka, że przenika nie tylko ściany budynku, ale i da się je odczuć w głębi ziemi. Gdy sytuacja się uspokaja, nadchodzi czas zbadania skutków tego incydentu. Dziwnie rosnące rośliny i kwitnące wbrew prawom natury drzewa i krzewy to jedno, drugim aspektem całej sytuacji jest wpływ promieniowania na ludzki organizm. Jak się okazuje niszczy ono chromosomy w ludzkich komórkach. W przypadku dzieci do trzynastego roku życia organizm jest w stanie zregenerować uszkodzenia, niestety wszystkich starszych czeka śmierć. Kiedy? Trudno jest to określić, jednak szacuje się, że została im od dziesięciu do dwunastu miesięcy życia. Cała planeta zostanie oddana we władanie nastolatków i dzieci. Jak młode pokolenie ma sobie z tym poradzić? Dorosłym zostaje niespełna rok by przekazać im całą wiedzę ludzkości, ale zachowanie dzieci nie nastraja nikogo optymistycznie na przyszłość…
Nie będę ukrywał, że sam pomysł i motywacja dlaczego tylko dzieci przetrwać mogą zagładę nie do końca mnie przekonał. Liu starał się wybrnąć z tego, jak mógł, wyszło mu to całkiem zgrabnie, tym bardziej, że głębiej wniknął w temat, jednak nadal nie jestem w stu procentach przekonany do tłumaczeń. To jednak nie ważne, bo „Erę supernowej” czyta się tak doskonale, a sama opowieść (i styl autora, lekki, ale treściwy, krwisty i zapadający w pamięć) wciąga, jak diabli, że posłużę się kolokwializmem.
Jednocześnie Liu zmazał niesmak, jaki pozostał po podobnej literaturze postapo, gdzie jedynymi ocalałymi na Ziemi są dzieci. Wszystko dlatego, że „Erze supernowej” bliżej do „Władcy much” niż „Młodego świata”, a sama opowieść skoncentrowana jest na ukazaniu nam historii realistycznej, przekonującej i prawdopodobnej. Zaludniające ją postacie to ludzie z krwi i kości, dzieci są równie zafascynowane możliwościami, jaki się przed nimi otworzyły, co okrutne. Życie staje się dla nich grą. Świat po zagładzie placem zabaw. Różne postawy, różne charaktery i różne reakcje, zderzają się tu tak, jak to co dziecinne, z tym, co dorosłe. Jednocześnie pisarz nie zapomina, że tworzy fantastykę, a zatem i tego, że czytelnicy oczekują spektakularności – i dokładnie to im zapewnia. Podlanie całości przygodową nutą, która przecież z perspektywy dziecka jest rzeczą bardzo istotną, dodaje magii i prawdziwości, a przełamanie tego zderzeniem ze ścianą prawdziwego życia wywołuje wiele emocji i sentymentów.
I tak oto Liu po raz kolejny udowadnia nam, że jest nie tylko najlepszych azjatyckim fantastą naszych czasów, ale też i jednym z najlepszych żyjących autorów science fiction, który zgrane motywy przekuwa w coś fascynującego. Jego wciągająca, treściwa proza gwarantuje rozrywkę na naprawdę znakomitym poziomie, a jednocześnie skłania do zastanowienia się nad nami samymi, kondycją ludzkości i tym, co może nas spotkać. Efekt finalny jest znakomity i pozostawia po sobie niedosyt, dlatego polecam gorąco.