Exodus Deborah Feldman – kontynuacja bestsellerowej powieści Unorthodox, znanej też z popularnej ekranizacji dla Netfliksa.
Dwudziestotrzyletnia Deborah Feldman w 2009 roku opuszcza opresyjną, ortodoksyjną wspólnotę Satmar w Williamsburgu na Brooklynie i rusza po lepsze życie. Od tej chwili zdana jest wyłącznie na siebie – samotnie wychowuje syna, pragnie bezpiecznego miejsca do życia dla siebie i dziecka, szuka odpowiedzi na pytanie o swoją tożsamość. Kim jest: niezależną kobietą, pisarką, Żydówką, religijną banitką?
W trakcie niezwykłej podróży po Europie śladami ukochanej babki i wydarzeń związanych z Holokaustem autorka stara się odtworzyć rodzinne tajemnice. W poruszający sposób opowiada o tym, jak silne są więzy, które łączą nas z rodziną i religią, i że czasem trzeba się z nich wyzwolić, żeby odnaleźć siebie.
Autor | Deborah Feldman |
Wydawnictwo | Poradnia K |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 368 |
Format | 13.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-66555-06-8 |
Kod paskowy (EAN) | 9788366555068 |
Data premiery | 2021.06.16 |
Data pojawienia się | 2021.05.19 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 155 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 2 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Czy można żyć spokojnie po opuszczeniu wspólnoty ortodoksyjnej? Czy taka sytuacja jest możliwa? Zapewne można próbować, ale nie można z góry zakładać pozytywnych efektów. Członkowie wspólnoty nie wybaczają, a tym bardziej nie akceptują takich sytuacji. Dla nich to źródło ogromnego wstydu i hańby. Czy Deborah poradzi sobie sama w przyszłości, próbując zostawić za sobą męża, rodzinę i całą wspólnotę chasydzką? Czy będzie w stanie oderwać się od korzeni i zacząć normalne życie, bez nakazów i zakazów?
Exodus to druga część historii Deborah Feldman, kobiety, która chciała żyć inaczej, z dala od konserwatywnych zwyczajów, pragnęła niezależności i chciała się otworzyć na ludzi i świat. Opuszcza męża i sama wychowuje kilkuletniego syna. Jest jej niezmiernie trudno, jest naznaczona, inna. Sytuacja finansowa budzi niepokój i skłania do ogromnych wyrzeczeń i oszczędności. Jak każda matka, chce zapewnić dziecku odpowiednie wykształcenie i lepsze życie, z dala od krewnych. Po kilku latach otrzymuje rozwód i jest wolna. I szczęśliwa. Może spełniać marzenia, żyć dla siebie i swojego ukochanego synka.
Ale w swoim sercu ma wielki niepokój i stłumione emocje. Zadaje sobie pytanie, kim naprawdę jest? Jaka jest jej tożsamość? Gdzie jest jej miejsce w tym świecie? Czy jest w nim w ogóle miejsce dla takiej banitki, jak ona? Aby ukoić swój ból, ale i jednoznacznie określić swoją tożsamość wyrusza w podróż – wędrówkę po Europie śladami ukochanej babki.
Na Węgrzech odnajduje dom, w którym wychowywała się babka, trafia na grób prababki. Rozmawia z kobietą, która znała jej przodków. Wzruszenie ogromne. Jest przyjmowana ciepło i serdecznie, z szacunkiem. Na jej trasie znajduje się też Szwecja i Niemcy. Przystanek końcowy i miejsce, gdzie Deborah pragnie się osiedlić i rozpocząć nowe życie.
Nadal bohaterka zadaje sobie zasadnicze pytanie, kim jest? Wyzwoloną kobietą, banitką, Żydówką, niezależną kobietą czy rozpoznawaną pisarką? Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna, wywołuje w bohaterce niepokój i stres. Każdy chciałby móc zdecydowanie się określić po danej stronie. Każdy chce znać swoje korzenie i przodków. Bez tego trudno jest spokojnie żyć, a zwłaszcza wychowywać dziecko. W jakiej wierze, w jakim przekonaniu, ile można powiedzieć o przodkach, aby nie zasiać niepewności w tak młodej istocie.
Exodus. Księga Wyjścia to intymne, obdarte ze złudzeń zwierzenia osoby poszukującej siebie, własnego „ja”. Ta krwawa batalia o spokojne życie, z dala od zgiełku i nadmiaru rodzinnych przekonań religijnych, czasami trudno zrozumiałych i niemożliwych do ogarnięcia. Każdy ma prawo żyć po swojemu, zgodnie ze swoimi przekonaniami, w niezależności od innych. Ale czy to jest możliwe w byłej wspólnocie żydowskiej? Trudne do zrozumienia …
„Jej pamięć była dla mnie wzorem prawdziwej niezależności, zapewniającej wolność nawet za najwyższym ogrodzeniem, ponieważ nasz umysł to rząd drzwi, które otwierają się na zewnątrz”.
Budująca jest odwaga tej kobiety, nieodparta chęć dążenia do niezależności, do bycia szczęśliwą i spełnioną. Napawa optymizmem i daje wyraźny sygnał i znak, że nie wolno się poddawać i korzyć na każdym kroku. Przeciwnie, należy śmiało iść do przodu, czasami drogą usłaną kolcami i kłującymi chwastami. Ale jaka na końcu jest satysfakcja, gdy się ujrzy światełko radosnej przyszłości na horyzoncie. Niesamowita i ogromnie ekscytująca.
Druga część zwierzeń Deborah – jak dla mnie – była trochę przegadana i rozciągnięta. Za dużo drobiazgów i szczegółów, zbędnych opisów niewiele wnoszących do całości, ale za to spowalniających fabułę i wprowadzających chaos. Odnoszę wrażenie, że autorka została namówiona na napisanie dalszego ciągu i swoich losów, i momentami ta historia jest opisana na siłę, za wszelką cenę. To moje odczucia, każdy zapewne potrafi sam ocenić tę powieść.
Niepodważalnym jest fakt, że ta powieść jest bardzo prawdziwa i realistyczna. Te wydarzenia miały miejsce w niedalekiej przeszłości, w czasach nam bliskich, ale w innym kręgu wiary i kultury.
Warto sięgnąć po tę osobistą relację, poznać społeczność chasydzką i jej zasady. Po tej lekturze od razu pojawia się pytanie, być może niepotrzebne, ale samo się nasuwa. Czy wiem kim jestem …? Czas na chwilę wyciszenia, samotności i przemyśleń, osobistych wędrówek do naszych korzeni ...
Wspomnienia Autorki o dorastaniu w społeczności chasydzkiej i o podjęciu ważnej decyzji, by z tej enklawy odejść szczegółowo opisane w „Unorthodox”, zrobiły na mnie spore wrażenie. Jak prezentuje się druga część pogoni za wolnością?
W kontynuacji poznajemy losy Deborah już po opuszczeniu chasydzkiej wspólnoty. Dalsza rodzina i dawno niewidziani wujowie po publikacji książki chcieli, żeby popełniła samobójstwo za okrutny czyn, jakim było wydobycie na światło dzienne ortodoksyjnych i radykalnych rytuałów. Doprowadziło to do tego, że młoda kobieta z małym dzieckiem musiała opuścić Nowy Jork. Deborah zrozumiała, że aby w pełni być sobą nie może tworzyć swojej tożsamości od samego początku. Nie jest czystą kartą, musi zaakceptować swoją przeszłość. Uciekając z małym dzieckiem, bała się, że straci cel, że to, co sobie zaplanowała, nie powiedzie się a powrót do bańki, z której wyszła, był niemożliwy. Nie traciła jednak nadziei. Opisywała proces, jaki musiała przejść, by zaadoptować się w nowym niechasydzkim środowisku. O wielu rzeczach nie miała bladego pojęcia, wielu rzeczy musiała się nauczyć. Przeżywała chwile strachu, zwątpienia i samotności. W końcu zdecydowała się podążyć śladami ukochanej Babci. Odwiedziła jej ojczyste Węgry, Szwecję, w której została wyleczona z tyfusu, no i oczywiście Niemcy i obozy koncentracyjne. Podczas niezwykłej podróży poznała wielu ludzi, którzy pomogli jej nie tylko w poszukiwaniu dziedzictwa, ale również w budowaniu relacji międzyludzkich, odkrywaniu piękna świata, przyjaźni i zaufania.
Czy między próbą odnalezienia korzeni a zrozumieniem samej siebie Deborah zdoła zbudować swoją własną, całkowicie niezależną drogę, która będzie zarówno wolna od wszelkich lęków, jak i od poczucia winy?
Lektura nie jest już tak wstrząsająca, jak część pierwsza. Jest szczegółowym opisem zmagań samotnej osoby, przemyśleń na temat świata, społeczeństw, cywilizacji, religii. To ciekawa historia o poszukiwaniu swojej nowej tożsamości, hołd dla babci i jej niezłomności oraz o próbie ułożenia sobie życia na nowo. Pełno w niej prawie poetyckich metafor, trafnych uwag, obserwacji i porównań, myśli są ujęte w słowa w bardzo piękny i zgrabny sposób. Autoanaliza, autoironia, rozczarowania, zagubienie i wciąż od nowa rodząca się nadzieja, sprzeczność uczuć, emocji i próba wyjaśnienia przyczyn tego stanu rzeczy. Oto, o czym jest „Exodus”.
Czasami historia była trochę przekombinowana, momentami denerwowała mnie drobiazgowość rozważań Autorki, ale nie zmienia to faktu, że książka zmusza do refleksji i do zwolnienia kroku, by mieć czas na dokładne przyjrzenie się wszystkiemu, co nas otacza. Pokazuje, co oznacza siła i wytrwałość w dążeniu do obranego celu.
Każdemu życzę takiej determinacji i odwagi w zmaganiach z codziennymi problemami.
„[…] nasz umysł to rząd drzwi, które otwierają się na zewnątrz”.
Warto uświadomić sobie jak bardzo mogą się różnić różne społeczności, jak niedostępne bywają, wydawało by się, oczywiste rzeczy. Historia opowiadająca o silnej kobiecie która dała radę przezwyciężyć narzucony jej szyk życia. Z czystym sumieniem mogę ją polecić.