Autor | Camilla Läckberg |
Wydawnictwo | Czarna Owca |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 496 |
Format | 12.5 x 19.5 cm |
Numer ISBN | 9788381437073 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381437073 |
Waga | 440 g |
Wymiary | 125 x 195 mm |
Data premiery | 2020.05.19 |
Data pojawienia się | 2020.05.19 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 4 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 4 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
„Fabrykantka aniołków” to już ósme spotkanie z Hedstromem. To jak dla mnie najmocniejsza część sagi o Fjallbace. Doskonale skrojona intryga, zagadka z przeszłości oraz niewyjaśnione okoliczności zniknięcia rodziny z Valo to mocne punkty tej książki.
A wszystko zaczyna się w Wielkanoc 1974 toku. Wówczas na małej wyspie nieopodal Fjallbacki znika niemal cała rodzina. Pozostaje jedynie ich roczna córeczka Ebby. Zastanawiające jest to, że rodzina szykowała się do obiadu wielkanocnego. Świadczy o tym nakryty stół. Co wydarzyło się w tej rodzinie? Dlaczego zniknęli bez śladu? Dlaczego ocalała tylko Ebby?
Wiele pytań rodzi się w naszej głowie. Ta zagadka wymusza na nas chęć odkrycia tej tajemnicy tak bardzo, że nie oderwiemy się od lektury, dopóki nie dowiemy się co wydarzyło się w tej rodzinie. Policja jednak nie była w stanie rozwiązać tej zagadki. Nie znaleziono winnych. Nie natrafiono na żaden trop prowadzących do odnalezienia rodziny Ebby.
Pytania, które pojawiły się w mojej głowie, nie dawały również spokoju Ebby, która po latach postanawia wrócić na wyspę. To tutaj chce również z mężem otrząsnąć się po stracie malutkiego synka. Planują wyremontować stary ośrodek kolonijny, by otworzyć go dla gości. Niestety los nie jest dla nich łaskawy bowiem w domu dochodzi do pożaru, z którego ledwo uchodzą z życiem. Lecz to nie koniec zatrważającej historii. Kolejne karty tej książki, odkrywają przed nami ślady zaschniętej krwi w jadalni.
Trzeba przyznać, że Camila Lackberg przygotowała mocną intrygę, skroiła ją na miarę doskonałego kryminału z wątkami thrillera. „Fabrykantka aniołków” to kolejna historia, w które Patrik Hedstrom będzie mógł wykazać się swoimi umiejętnościami w rozwiązywaniu kryminalnych zagadek. A ta jest mocno zagmatwana i wiedzie nas do najciemniejszych zakamarków przeszłości.
Autorka przyzwyczaiła nas również do tego, że wątek kryminalny, który jest wiodącym, połączony jest z elementami obyczajowymi. To sprawia, że nie tylko skupiamy się na rozwiązaniu zagadki, lecz również śledzimy losy Patrika i Eriki, która w sprawie tajemniczego zaginięcia sprzed lat widzi świetny materiał na książkę.
A jeśli chodzi o książki Camili Lackberg to zdecydowanie polecam je Waszej czytelniczej uwadze. Saga o Fjallbace to kryminalna seria, którą każdy miłośnik gatunku powinien przeczytać.
Wczoraj pisałam Wam o Latarniku, czyli siódmym tomie Sagi o Fjällbace. Dziś przyszła pora na kolejną powieść z tej serii, a mianowicie Fabrykantkę aniołków. Z jakiegoś powodu, do tej powieści podchodziłam już z dużym optymizmem i nadzieją na to, że ta historia mnie zachwyci, a co więcej! Wciągnie bez reszty. Czy właśnie tak się stało? No o tym napiszę Wam poniżej.
W 1974 roku z małej wyspy w tajemniczych okolicznościach znika bez śladu rodzina. Na miejscu policjanci odnajdują tylko roczną dziewczynkę, Ebbę. Po upływie lat Ebba wraca na wyspę, już jako dorosła i zamężna kobieta. Chce odpocząć i otrząsnąć się po tragedii, jaka spotkała niedawno ją i męża - śmierci małego synka. Postanawiają odremontować opuszczony ośrodek kolonijny, by tam otworzyć własny biznes. Ktoś jednak uparcie chce im w tym przeszkodzić. Wkrótce po rozpoczęciu prac, wybucha pożar. Co więcej, pod zerwaną podłogą w jednym z pokoi odnajdują się ślady krwi. Co wydarzyło się w starym ośrodku i kto nie chce, by tajemnica wyszła na jaw?
Zacznę od tego, że ten tom podobał mi się zdecydowanie bardziej niż poprzedni. Tutaj poczułam wiele różnych emocji oraz widziałam taką Camillę, jaką lubię najbardziej – nieszczędzącą swoim bohaterom różnych przeżyć oraz piekielnie intrygującą tajemnicę rodzinną, o której myślałam, nawet gdy odkładałam tę książkę na kilka minut. Po tym też można poznać dobrą książkę.
W książce pojawiło się dwoje nowych dla mnie bohaterów, o których chciałabym napisać kilka słów. Ebba bardzo przypadła mi do gustu i choć może zabrzmieć to dziwnie, to podziwiałam jej siłę. Widać było, że cierpi i stale rozpamiętuje to, co stało się z jej synkiem, ale jednocześnie nie zamykała się w sobie, tylko po prostu brała się do pracy. Jej męża jednak nie byłam w stanie polubić. Autorka specjalnie wykreowała go na niezbyt przyjaznego i sympatycznego mężczyznę, przez co po prostu mnie irytował. Rozumiałam, że on również cierpi i nie potrafi pogodzić się ze stratą dziecka, ale przez jego częste zamykanie się w sobie i trzymanie wszystkich na dystans - wzbudzał we mnie też pewien lęk.
W tej powieści Camilla Läckberg wplotła o wiele więcej wątku kryminalnego oraz znacznie bardziej skupiła się na owej rodzinnej tajemnicy, która przewija się tutaj tak naprawdę od pierwszej strony. Muszę przyznać, że lektura Fabrykantki aniołków sprawiła mi niemałą przyjemność i w jeden dzień pochłonęłam ponad czterysta stron tej powieści. Po prostu nie mogłam - lub też nie chciałam - odrywać się od tej historii. Musiałam dowiedzieć się, jak zakończy się historia Ebby oraz co za tajemnice skrywa w sobie ten ośrodek kolonijny.
Nie będę ukrywać, że jestem zachwycona tą częścią serii i zdecydowanie jest ona jedną z moich ulubionych. Jeżeli szukacie dobrej powieści kryminalnej, w której nie zabraknie też wątków obyczajowych, to właśnie Fabrykantka aniołków może przypaść Wam do gustu.