Zabawne, doprawione refleksją przygody geja z małego miasteczka
Młody gej z prowincji przybywa do stolicy, by rozpocząć studia dziennikarskie. Jest pełen obaw, ale i nadziei na spełnienie swoich najskrytszych marzeń. A marzy przede wszystkim o miłości. Wielkiej, romantycznej, prawdziwej. Bez żalu zostawia za sobą życie w małym miasteczku na wschodzie kraju i zaczyna szukać. Wchodzi w całkiem nowy, pełen pułapek świat. Naiwny, marzący o księciu z bajki nie słucha ani własnej intuicji, ani ostrzeżeń przyjaciółek. Chce kochać i być kochanym. Za wszelką cenę. Czy rachunek za miłość nie okaże się zbyt wysoki?
Autor | Mikołaj Milcke |
Wydawnictwo | Novae Res |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 392 |
Format | 13.0 x 21.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-8147-365-1 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381473651 |
Waga | 404 g |
Wymiary | 128 x 210 x 27 mm |
Data premiery | 2019.05.23 |
Data pojawienia się | 2019.05.13 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 31 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Głównym bohaterem książki jest młody, dwudziestoletni, bezimienny student, który zaczyna swoją przygodę na Uniwersytecie Warszawskim na kierunku dziennikarstwo. Pochodzi on z niewielkiej miejscowości na Lubelszczyźnie, gdzie mieszka jego rodzina. Początkowo boi się, jak odnajdzie się w Warszawie, lecz nie stanowi to dla niego problemu. Od razu nawiązuje nowe znajomości - poznaje nowych kolegów, koleżanki, przyjaciół, a także swoje pierwsze poważne miłości. Pewnego dnia na swojej drodze poznaje Wiktora - przystojnego pół Polaka, pół Hiszpana. Młodzi panowie od razu przypadli sobie do gustu, lecz los bywa przewrotny. Na ich drodze pojawia się pierwszy poważny kryzys. Czy przejdą wspólnie tę próbę uczuć? Jak potoczą się ich losy?
Tego dowiecie się czytając tę książkę...
W książce na pierwszy plan wysuwa się jeden główny bohater - student. Od razu daje się poznać, jako człowiek bardzo sympatyczny, lecz trochę zagubiony. Myślę, że to jego zagubienie wynikało z życia w małym miasteczku. Z każdą kolejną stroną zaczął być coraz pewniejszy, aż w końcu poczuł się pewnie. Czytelnik, czytając historię, w pewnym momencie mógł poczuć irytację ponieważ bezimienny student bardzo wierzy w każde słowo i ufa bezgranicznie każdemu. Myśli, iż każdy człowiek jest dobry i nie chce go wykorzystać. Czy jego myśli sprawdzą się? Czy jednak zostanie oszukany?
Mikołaj Milcke podarował czytelnikowi historię, tak naprawdę, która może się wydarzyć zarówno kobiecie, jak i mężczyźnie. Każdy z nas czuje się zagubiony w momencie, gdy przeprowadza się do innego miasta. Jest to dla niego nowe doświadczenie. Inną rzeczą jest to, że każdy człowiek ma prawo się zakochać i być kochanym. Nie ważne czy kobieta zakochuje się w mężczyźnie, czy w kobiecie, czy mężczyzna w mężczyźnie.
"Gej w wielkim mieście" jest książką, która na pewno nie pozostanie w pamięci czytelnika, ale na urlop będzie idealna. Jest to lekka historia, czasem zabawna, czasem poruszająca. Nie ma w niej żadnych erotycznie mocnych historii.
Myślę, że chętnie przeczytam dalsze losy bezimiennego studenta.
Moja ocena książki: 7/10
Fabuła tej książki nie jest jakoś wymagająca. Jest to historia młodego chłopaka, który przyjeżdża na studia do Warszawy. Główny bohater pragnie zostać w przyszłości dziennikarzem i taki kierunek studiów właśnie sobie wybrał. Za sobą zostawił rodzinny dom, w którym spotykał się z niechęcią ojca oraz nadopiekuńczością matki. Ach, no i głupotą i obojętnością ze strony młodszego brata. Chłopak jest gejem, więc z założenia już na dzień dobry, mogą spotkać go różne nieprzyjemne sytuacje.
Jeszcze nigdy nie czytałam książki, w której główny bohater byłby homoseksualny. Owszem, w niektórych młodzieżówkach zdarzały się takie postacie, ale nie były one do końca aż tak pewne swojej orientacji i odkrywały to gdzieś tam dopiero w połowie, czy też na końcu. Tutaj od razu mogę Was odesłać do recenzji dwóch takich książek: Nasz ostatni dzień oraz Raczej szczęśliwy niż nie.
W przypadku tego głównego bohatera wiemy już od samiusieńkiego początku, że jest on gejem i co lepsze: on sam o tym wie i się z tym nie kryje.
Autor zrobił tutaj małe zamieszanie, ponieważ nasz główny bohater nie ma imienia. Czytelnik więc może sam sobie go jakoś nazwać, dzięki czemu lektura tej powieści może być jeszcze przyjemniejsza. Ja z niewiadomych przyczyn utożsamiłam tego bohatera z autorem, Mikołajem Milcke. Nie wiem, czy to dlatego, że nie miałam innego pomysłu, czy tak jakoś wbiło mi się zdjęcie autora do głowy, że widziałam właśnie jego jako głównego bohatera.
Tenże właśnie główny bohater jest naprawdę uroczy. Choć chwilami naiwny strasznie, czym doprowadzał mnie do szewskiej pasji, to jednak było to na swój sposób właśnie urocze. Jest on również porywczy i często działa pod wpływem impulsu, co również mnie dość irytowało. Zaimponowała mi natomiast jego stanowczość w sprawie jego młodszego brata. Tutaj miałam ochotę nagrodzić go ogromnymi brawami, ponieważ mało osób byłoby w stanie powiedzieć do własnej matki to, co powiedział właśnie on. Szanuję.
Jest to historia zabawna. Raczej nie ma miejsca tutaj na jakieś większe dramaty, a jeśli już są, to dosłownie chwilowe. W pewnym momencie autor tak pokręcił całą akcję, że nie wiedziałam już nawet, jak się nazywam. 😂 Na szczęście wyszło mu to tylko na dobre, ponieważ dzięki temu książka nie jest nudna i na jedno kopyto, ale dostarcza przeróżnych emocji.
Co ciekawe, jakieś sto stron przed końcem zrobiło się bardzo poważnie, a akcja zaczęła trzymać w napięciu. Za to właśnie muszę przyznać tej pozycji dość wysoką ocenę. Myślałam, że będzie to taka prosta obyczajówka, która mnie rozbawi, ale nie dość, że zżyłam się z głównym bohaterem, to jeszcze autor ma prawdziwy talent do tworzenia nieoczekiwanych zwrotów akcji, której tutaj, jak na obyczajówkę, nie brakuje.
Jeżeli poszukujecie dobrej książki obyczajowej, która umili Wam letni wypoczynek, to zdecydowanie dobrą decyzją będzie właśnie Gej w wielkim mieście. Ja nie mogę się doczekać kolejnego spotkania z twórczością pana Mikołaja oraz bardzo chcę poznać dalsze losy głównego bohatera.
Młody mężczyzna przybywa do stolicy, gdzie będzie realizował swoje marzenia, został studentem dziennikarstwa. Opuszcza rodzinne miasteczko i rodzinę, bez żalu to wszystko zostawia za sobą. Nie za bardzo będzie miał za czym tęsknić.
Rozpoczyna nowe życie z dala od prowincji. Pada w wir życia studenckiego, zdobywa nowych przyjaciół, bawi się, żyje nadzieją, że podbije stolicę. Marzy, by poznać miłość swojego życia i u jej boku spędzić najszczęśliwsze lata swojego życia. Chce kochać i być kochanym. Poznaje Wiktora, zamożnego geja, z którym próbują stworzyć szczęśliwy związek. Jednak pewne nieporozumienia stają się przyczyną konfliktu i ich rychłego rozstania. Młody się załamuje, nie widzi sensu życia bez Wiktora. Wkrótce – dzięki bytności w wirtualnym świecie - na jego drodze staje Mariusz. Rozpoczyna się nowa znajomość, pełna niesamowitych zawirowań, ale i kłamstw. Partner na każdym kroku oszukuje młodego, jednak on nie zdaje sobie z tego sprawy. Dopiero jak na jaw wyjdą nowe okoliczności, młody zacznie się zastanawiać nad sensem ich związku. Czy ich miłość będzie trwała i związek przetrwa burze z gradem? A gdzie jest Wiktor? Tak bardzo kochał młodego i pozwolił na rozstanie, nie stara się szukać kontaktu z młodym? Tak trudno ich czasami zrozumieć ...
Gej w wielkim mieście to opowiedziana z sarkazmem i wielką dawką ironii historia bezimiennego geja. Można się pośmiać, duża dawka dobrego humoru gwarantowana. Tym bardziej, że bohater ma ogromny dystans do siebie i potrafi się śmiać z samego siebie. Nie jest zadufany w sobie, przeciwnie, jest pełen optymizmu i nadziei na lepsze jutro. Liczy na zrozumienie otoczenia co do jego preferencji seksualnych.
Mikołaj Milcke celowo nie nadał bohaterowi imienia. Każdy gej może siebie uczynić bohaterem tej opowieści, wcielić się w skórę bohatera. A czytelnik ma za zadanie zmierzyć się z problemem homoseksualizmu, odpowiedzieć na pytanie, czy akceptuje osoby o innej orientacji seksualnej. Ta powieść uczy tolerancji i wrażliwości, pokazuje, że gej to też człowiek, i zasługuje na szacunek jak każdy inny. Nie wolno nikogo źle traktować tylko dlatego, że jest gejem.
Bohater dopiero wkracza w świat klubów i relacji gejowskich, jest bardzo młody, romantyczny i łatwowierny. Pozwala się oszukiwać i wykorzystywać. Nie potrafi źle oceniać ludzi, zawsze stara się tłumaczyć i wyjaśniać ich złe czy nieprzyzwoite zachowanie. Taka postawa bohatera momentami mnie denerwowała, brakowało w nim pazura, zadziorności i pewnej stanowczości. Takie ciacho to urobienia. Taka niepewna i niezdecydowana postawa będzie przysparzać mu problemów. Ale chyba jest coś z prawdy w tym, że geje to osoby bardzo delikatne i wrażliwe, łatwowierne i łatwe do manipulacji.
„To była nauczka na przyszłość. Coś w rodzaju lekcji. Teraz już wiem, że nie ma ludzi idealnych. Każdy ma jakieś wady i grzeszki. Czasem trzeba przymknąć na nie oko, kocha się przecież nie za coś, lecz mimo czegoś”.
Książkę czyta się bardzo szybko, napisana jest bardzo łatwym i docierającym do czytelnika językiem, jej lektura nie przysparza żadnych trudności, ponosi nas z prądem. Bardzo dobrze się bawiłam, razem z gejami przeżywałam ich wzloty i upadki, uśmiałam się niesamowicie. Kreacja bohaterów bardzo wyrazista i realna, autor nie ubarwia ich w żaden sposób, stawia na normalność i naturalność.
Chociaż powieść jest łatwa w odbiorze, to tak naprawdę posiada drugie dno. Wytrawny czytelnik zauważy, że autor stawia mu wiele pytań, sugestii w sprawie związków i relacji homoseksualnych. Warto zastanowić się chwilę i określić nasz stosunek do homoseksualizmu, czy go akceptujemy czy też uważamy za niszczące zło tego świata.
Polecam, szczególnie na długie i upalne czerwcowe dni, pozwala dobrze się bawić, wprowadza nas w dobry nastrój. A czas przy niej płynie nieubłaganie ...