Europa nie doświadczyła takiej skali zniszczenia od czasu najazdu Hunów. Dochodziło do dantejskich scen w miastach i wsiach, do których wkraczali.
Z dziką radością wieszali ich mieszkańców na drzewach, odcinali nosy i uszy, odrąbywali nogi, rozpruwali brzuchy, a nawet wyrywali z przebitej piersi serca. Zazwyczaj pijani rozszarpywali ludzi hakami, bądź kładli nagich na rozżarzonych węglach i torturowali w wymyślny sposób. Rodzicom odbierali dzieci, bądź zabijali je na miejscu; masowo gwałcili kobiety i dziewczęta; wiele osób odebrało sobie życie, by nie doświadczyć cierpień ze strony tej azjatyckiej dziczy. Jakby tego było mało podpalali wsie i miasteczka, z dzikimi wrzaskami zapędzając ludzi w ogień, gdzie ci palili się żywcem; rozkopywali groby szlachciców i księży, rozrzucając doczesne szczątki i szukając kosztowności. Wielu przerażonych mieszkańców zawczasu opuszczało w popłochu swoje siedziska i uchodziło do Gdańska, dokąd z Königsberga [Królewiec] zostało też przetransportowane archiwum królewskie...
Tomasz Rogacki. Z zawodu menedżer kultury (UAM Poznań), ale od najmłodszych lat pochłonięty historią, na co wpływ miał udział dziadka w powstaniu wielkopolskim i wojnie 1920 r. (odznaczony numerowanym Krzyżem Walecznych) oraz ojca w kampanii 1939 r. Opowieści w domu rodzinnym o tamtych czasach utrwaliły w nim potrzebę poznawania przeszłości i jej propagowania. Zawodową wiedzę historyczną zdobywał we własnym zakresie. W jej zgłębianiu niezwykle pomocna okazała się znajomość języków obcych. W swych przemyśleniach nad przeszłością doszedł do wniosku, że każdy, kto postrzega historię przez pryzmat czasów nam współczesnych, nigdy jej nie zrozumie.
Autor | Tomasz Rogacki |
Wydawnictwo | Infort Editions |
Seria wydawnicza | pola bitew 81 |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 98 |
Format | 16.5 x 23.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-65982-98-8 |
Kod paskowy (EAN) | 9788365982988 |
Data premiery | 2021.09.24 |
Data pojawienia się | 2021.09.22 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
1812. Na skrzydłach Wielkiej Armii (2). VII K, K Schwarzenberga, Polacy, D. Durutte, oddziały marszowe
Gen. Levasseur tak opisał przebieg tych walk: Marszałek Ney zarządził marsz naprzód batalionami z bronią na ramieniu. Odłamki kartaczy obsypywały nasze czoło, wzmagane strasznym szczękiem palby karabinowej; oficerowie pobudzali żołnierzy zachęcającymi okrzykami: naprzód, naprzód. W tym ruchu i dymie 3. dywizja dowodzona przez generała Bissona, odbiła ukosem za bardzo na prawo i zostawiła lukę, w którą wpadła kawaleria wielkiego księcia Konstantego, tnąc szablami i zmuszając nas do odwrotu. Inne pułki też za bardzo odbiły w prawo i Marszałek polecił spróbować zbliżyć się ku lewemu skrzydłu. Podjechałem do jednego z tych pułków: – Odbijcie na lewo – powiedziałem do pułkownika. Ale ledwie wyrzekłem te słowa, gdy zabił go pocisk. Pewien oficer z...
„W ciągu trzech godzin lewe skrzydło marackie, którym stały się siły Ibrahima Chana, przebiło się przez linię afgańską i dziesiątkowało teraz przeciwnika. Jednak również Maratowie ponieśli duże straty: z dziewięciu batalionów, które zostały rzucone do walki, sześć przepadło już w boju. Pozostałe jednak walczyły dalej. Sam Ibrahim Chan odniósł rany, dźgnięty włócznią i trafiony z muszkietu. Rohillowie znów zaczęli ustępować. W reakcji na to do boju ruszyły siły podległe Chan Bangaszowi, które dołączyły do walki i pozwoliły na ustabilizowanie łamiącego się frontu. Była to jednak tylko krótkotrwała pomoc...” Książka niniejsza jest poświęcona przebiegowi bitwy pod Panipatem, która miała miejsce w północnych Indiach w 1761 roku, al...
Wojna polsko-niemiecka z 1109 roku stanowiła niezwykle ważne wydarzenie w życiu Bolesława III Krzywoustego (1102–1138). Na trwałe wpisała się też w dzieje rodzimego oręża, stanowiąc jego chwalebną kartę . W czasie walk z Polakami Niemcy ponosili różnego rodzaju niepowodzenia, choć zdarzały się im także zwycięstwa. Już na początki kampanii pokonali oni wojska piastowskie na przedpolu Bytomia Odrzańskiego, co opisał w swej kronice najstarszy polski kronikarz Anonim zwany Gallem. Książka, którą ma tutaj w rękach czytelnik, ma na celu ukazać przebieg tego wydarzenia. Zadanie to nie należy wcale do łatwych, albowiem w dotychczasowej historiografii nie podjęto wielostronnych i wyczerpujących badań nad tym, co się działo wówczas pod Bytomiem. Zazwyczaj om...
Boje oprzeprawy przedwcześnie odkryły przed Rosecransem kierunek natarcia konfederatów, zaś opór jego własnej konnicy dał mu czas na ściągnięcie wzagrożone rejony odpowiednich posiłków. Na północ od Lee iGordon’s Mills pchnięty został cały korpus Crittendena, wślad za którym maszerowały wojska George’aH. Thomasa iAleksandra McDowella McCooka. Brak kawaleryjskich pikiet konfederackich na kluczowych drogach nie pozwolił wychwycić kluczowego pochodu korpusu Thomasa, dzięki któremu front jankeski został przedłużony, aobejście zflanki oddziałów Crittendena zostało zniweczone jeszcze przed rozpoczęciem głównych działań. Miast skutecznego oskrzydlenia pozycji federalnych iuderzenia na odsłonięte północne zgrupowanie Armii Cumberlandu, „plan Bragga za...
Seydlitz, który jeszcze podczas przemarszu nad Zabergrund dostał rozkaz króla, aby natychmiast atakował rosyjskie praweskrzydło, pozostał w bezruchu. Na ponowione wezwanie polecił odpowiedzieć, że nie zawiedzie, a swoje zachowanie wyjaśni po bitwie. Wściekły król polecił przekazać mu, że po bitwie, tozapłaci za to głową, na co Seydlitz odpowiedział za pośrednictwem kuriera: Powiedz królowi, że po bitwie moja głowa jest do jego dyspozycji, a na razie wierzę, że pozwoli mi jąwykorzystać w tej bitwie. Seydlitz po prostu postanowił odczekać na odpowiedni moment i dopiero wówczas wykonać mordercze uderzenie. Tłumy uciekającej pruskiej piechoty i ścigających ich Rosjan sprawiały wrażenie, że bitwa została przegrana. Widząc to rtm.Wackenitz oświadczył w...
Pisanie o konfrontacji Austrii i Rosji z Osmanami w roku 1788, nie jest łatwe. Z jednej strony historycy mają do dyspozycji duży zbiór opublikowanych źródeł, co niewątpliwie umożliwia im pełne odzwierciedlenie przebiegu działań wojennych, i to w najdrobniejszych szczegółach. Z drugiej zaś strony, specyfika tej kampanii wojskowej stawia przed badaczem wiele problemów, ponieważ niełatwo jest przedstawić całą gamę informacji zgromadzonych w źródłach w jednym spójnym układzie oraz w logicznej narracji. Spróbujmy się więc dowiedzieć, dlaczego ten temat jest tak skomplikowany dla historyka. Faktem jest, że wojna roku 1788 jest inna niż większość wcześniej prowadzonych wojen rosyjsko-tureckich, czy austriacko-tureckich, a niepowtarzalność owego konfliktu zo...
Późnym latem 991 roku wojska niemieckie i polskie pojawiły się pod Brenną (Brandenburgiem), grodem słowiańskim, usytuowanym w południowej części ówczesnej Słowiańszczyzny połabskiej. Zasadniczym celem przyświecającym obu armiom w podjęciu wyprawy w te strony było opanowanie wspomnianego obiektu. Na temat omawianych wydarzeń zachowała się bardzo skromna ilość informacji źródłowych. W zasadzie jedynym przekazem odnotowującym trwanie walk o Brennę w 991 roku są roczniki hildesheimskie. O wzmiankowanych zmaganiach wojennych poskąpiły informacji pozostałe ówczesne źródła niemieckie, na ogół dobrze poinformowane o ważniejszych epizodach z dziejów kontaktów niemiecko-słowiańskich. Polskie dziejopisarstwo w tym czasie dopiero się kształtowało, nie dzi...
Mam przyjemność zaprezentować Państwu drugą pozycję z cyklu „Krwawy Nil. Wojny Faraonów”. Tym razem czytelnik zostanie przeniesiony do Doliny Nilu Środkowego, czyli Sudanu, w nurt wydarzeń toczących się w XIX wieku. Rok 1885 wstrząsnął światową opinią publiczną. Na ówczesnych krańcach tak zwanej cywilizacji zginął, wraz z prawie całą swoją armią, słynny brytyjski generał Charles Gordon. Został pokonany, w opinii ówczesnych europejskich elit, przez dzikusa i wieśniaka Muhammada Ahmada, zwanego Mahdim. Ta wojna była relacjonowana przez ówczesną światową prasę w sposób bardzo dynamiczny, nie zawsze zgodny z prawdą. W ten sposób rozpoczął się okres kreowania rzeczywistości i opinii zwykłych ludzi przez garstkę potentatów prasowych i dziennika...
„Natarcia 23-ej dywizji piechoty ze składu XVIII korpusu rosyjskiego zostały odrzucone. Takiż względny spokój panuje na froncie I-go i V-go korpusu. Prawe skrzydło armii osiąga Piaski, miejscowość oddaloną zaledwie o 20 kilometrów na południowy wschód od Lublina. 2-go września X-ty korpus ponownie bije Rosjan, również i V-ty korpus mając silne prawe skrzydło kieruje się w ślad za X-tym na Piaski, 3-go września Rosjanie odrzucają X-ty korpus, pomimo wsparcia go przez V-ty, na linię Izdebno -Gorzków. Na innych odcinkach frontu l-ej armii rozgorzały walki artyleryjskie, po których Rosjanie przechodzą do energicznej ofensywy...” Janusz Sopoćko (1895-po 1968) – ppłk dyplomowany Wojska Polskiego II RP. Ukończył Pawłowską Szkołę Wojskową w Petersburgu. W...
3 listopada 1867 roku na północny-wschód od Rzymu, pod Mentaną, spotkały się ze sobą wojska wyznawców Chrystusa, dowodzone przez generała Hermanna Kanzlera, na co dzień głównodowodzącego armią papieską, i zastępy piewców „religii Świętego Karabinu”, którym przewodził generał Giuseppe Garibaldi, zaprzysięgły wróg katolicyzmu i królewskiej władzy Piusa IX nad Państwem Kościelnym. Bitwa tam stoczona stanowiła tragiczny finał gry pozorów, prowadzonej przez władcę i radę ministrów Włoch z rządami i opinią publiczną innych państw Europy. Przybrani w czerwone, rewolucyjne koszule żołnierze garybaldyjscy przekroczyli granice pontyfikalnej monarchii, aby pod przykrywką antypapieskiej rebelii – realizowanej w imię republikańskich haseł – przył...
Spis treści: Wstęp I Wprowadzenie II Pan Nowogród Wielki III Potencjał militarny Nowogrodu Wielkiego IV Siły zbrojne Wielkiego Księstwa Moskiewskiego V Kampania nowogrodzka 1456 roku VI Bitwa pod Rusą, 3 lutego 1456 roku VII Inny świat Bibliografia Spis map O książce: W drugiej tercji XV wieku na terenach Europy Wschodniej doszło do kilku konfliktów militarno-politycznych, spowodowanych ostatecznym rozpadem Ułusu Dżociego, znanego lepiej jako Złota Orda. Konflikty te zapoczątkowały tak zwaną Wojnę o sukcesję po Ordzie, która trwała przez kilka następnych stuleci. W trakcie konfliktów zaczęły powstawać państwa narodowe. Państwa te w XV wieku dopiero kształtowały swoje kolejne granice, wybierały własne drogi dalszego rozwoju kulturalnego, politycznego, religi...
Zgodnie z nowym regulaminem Bechtolsheim posuwał się na czele, z naprzeciwka wyjechał na siwym koniu dowodzący batalionem major Antonio Stoppino, prawdopodobnie starając się rozeznać w sytuacji. Włoska armata oddała jeden tylko wystrzał, ale podobno niecelny. Zanim kanonierzy zdążyli ponownie załadować lub zaprzodkować, to ułani siedli już im na karki. Zginął dowodzący artyleryjską sekcją podporucznik Giovanni Francesco Rionero, a Stoppino skrzyżował własny pałasz z szablą rotmistrza. Nie wiadomo, jak skończyłby się ów pojedynek, gdyby nie pchnięcie lancą, otrzymane przez Włocha z ręki szeregowego Stjepana Kazezevicia, ordynansa Bechtolsheima. Śmiertelnie ranny oficer runął na ziemię. Jaszcze znajdujące się za działem zawróciły, dezorganizując...
Gen. Levasseur tak opisał przebieg tych walk: Marszałek Ney zarządził marsz naprzód batalionami z bronią na ramieniu. Odłamki kartaczy obsypywały nasze czoło, wzmagane strasznym szczękiem palby karabinowej; oficerowie pobudzali żołnierzy zachęcającymi okrzykami: naprzód, naprzód. W tym ruchu i dymie 3. dywizja dowodzona przez generała Bissona, odbiła ukosem za bardzo na prawo i zostawiła lukę, w którą wpadła kawaleria wielkiego księcia Konstantego, tnąc szablami i zmuszając nas do odwrotu. Inne pułki też za bardzo odbiły w prawo i Marszałek polecił spróbować zbliżyć się ku lewemu skrzydłu. Podjechałem do jednego z tych pułków: – Odbijcie na lewo – powiedziałem do pułkownika. Ale ledwie wyrzekłem te słowa, gdy zabił go pocisk. Pewien oficer z...
W nocy na 1 listopada zostały zaatakowane bawarskie pozycje koło Jakobsztat i Frydrychsztat (batalion Bawarów wycofał się z tego miasta do Jakobsztat), a komunikacja z tym ostatnim miastem uległa przerwaniu. Hünerbein od razu wysłał kolumnę ruchomą na Linden (batalion piechoty, 40 konnych), którą potem wzmocnił 1. i 2. batalionami 5. pułku Księstwa, polską półbaterią konną i 60 konnymi, a Krons-Misshof obsadził 4 kompaniami i 10 konnymi. Do płk. hr. Buttlara, stojącego z 2. batalionem Bawarów w Jakobsztat, wysłał rozkaz wsparcia działań szefa batalionu Kamińskiego idącego z kierunku Walhof. Ale Rosjanie nie czekali na kontrakcję i szybko wycofali się według jednych doniesień za Dźwinę, według innych na Dahlenkirchen. Nazajutrz (2 listopada) 3. batalio...
Dowodów na to, że Austriacy działali wyjątkowo opieszale jest aż nadto, ale chyba najbardziej wymowna jest treść listu H. Czeczota do A. ks. Sapiehy: Wszędzie, gdzie tylko to wojsko przechodziło lub niejaki czas mieszkało, dało się poznać, iż się bić z Rosjanami nie chce, lecz owszem wspólny interes z nimi popierać bliżej się uważa w potrzebie. Tak powszechnie mówią: i ja sam, nocując w obozie Frimonta, przeświadczyłem się osobiście, wielu znalazłem, którzy mówią nieco po polsku, wielu zaś takich, z którymi przez łaciński język mogłem się porozumieć. Dla doświadczenia powszechnej ich opinii pierwszy zacząłem niby narzekać na teraźniejsze zmiany krajowe, dając im niby poznać, iż rad bym, jakoby znów pod panowanie rosyjskie zwrócić się. Jak...
Seydlitz, który jeszcze podczas przemarszu nad Zabergrund dostał rozkaz króla, aby natychmiast atakował rosyjskie praweskrzydło, pozostał w bezruchu. Na ponowione wezwanie polecił odpowiedzieć, że nie zawiedzie, a swoje zachowanie wyjaśni po bitwie. Wściekły król polecił przekazać mu, że po bitwie, tozapłaci za to głową, na co Seydlitz odpowiedział za pośrednictwem kuriera: Powiedz królowi, że po bitwie moja głowa jest do jego dyspozycji, a na razie wierzę, że pozwoli mi jąwykorzystać w tej bitwie. Seydlitz po prostu postanowił odczekać na odpowiedni moment i dopiero wówczas wykonać mordercze uderzenie. Tłumy uciekającej pruskiej piechoty i ścigających ich Rosjan sprawiały wrażenie, że bitwa została przegrana. Widząc to rtm.Wackenitz oświadczył w...
Relacje między muzułmanami a Francuzami pozostawały na niezmiennym poziomie okupant - ludność podbita. Ogromny wysiłek propagandowy przekreśliło już pierwsze powstanie w Kairze. Bardzo często Bonaparte eksponował swoimi działaniami i decyzjami z jednej strony miłosierdzie i wspaniałomyślność czy łagodność – z drugiej surowość i bezwzględność, a więc cechy uosabiające Allaha i Proroka. Znalazło to nawet wyraz w jego korespondencji, w której dawał do zrozumienia, że ma swoistą łączność z Bogiem, że jest wykonawcą jego woli i wszelkie ludzkie opory wobec tego nie mają żadnych szans powodzenia. Stosował w rządzeniu na przemian trzy formy oddziaływania na muzułmanów: przyjazne gesty, spektakularne manifestacje, przemoc.
Już pierwsze dwa tygodnie operacji dały się bardzo we znaki Wielkiej Armii. Zaopatrzenie utknęło na tyłach, zaczęły padać konie pozbawione paszy. Nie mniejszą uciążliwość stanowiły kurz, trudne drogi i upał. Wielu żołnierzy rozbiegło się po okolicy, aby zdobyć coś do jedzenia. Rabunki i niszczenie mienia stały się wręcz plagą, której nie były w stanie opanować żadne cesarskie zarządzenia. Płk Thomasset, dowódca 3. pułku szwajcarskiego (II K), w liście do płk. von Maya z 10 lipca pisał m.in.: Nawet sobie nie wyobrażasz, ile musimy wycierpieć w tej kampanii. Chleba nie mamy od dwóch miesięcy; jedynie trochę mąki, której każdy żołnierz ma 2 funty w małym woreczku. Kraj jest zupełnie zdewastowany, domy złupione, mieszkańcy uciekli. Straciliśm...
Hureau de Sénarmont uznał, że nadeszła stosowna chwila dla niego i włączył się do boju z 36 działami I korpusu. Sformował je w dwie baterie po 15 dział i 6-działową rezerwę pod osłoną 1. batalionu 9. pułku piechoty i dywizji dragonów Lahoussaye`a (4 pułki). Wprowadził całość do bezpośredniej walki, zmuszając najpierw do milczenia rosyjskie działa ustawione na przeciwnym brzegu Łyny. Zajechał następnie na 600 m od pozycji przeciwnika, bijąc w ścieśnione masy i odpłacając za straty VI korpusu. Napoleon, obawiając się, że Hureau de Sénarmont nierozważnie narazi baterię na zniszczenie, posłał do niego gen. Moutona, ale ten otrzymał krótką odpowiedź: Pozwól tylko mi i moim kanonierom działać, odpowiadam za wszystko. Gdy ten wrócił z taką odpow...
„Jednak Austriacy nie zamierzali dać za wygraną. Arcyks. Karol udał się do Hillera, któremu przekazał: Bez względu na koszty Aspern musi być wydarte z rąk wroga. Toteż straszliwa kanonada dziesiątek austriackich dział dopełniała dzieła zniszczenia obracając w ruiny poszczególne zabudowania. Wybuchłe w wielu miejscach pożary utrudniały zarówno obronę, jak i atak, a sporo rannych żołnierzy, którzy nie mogli o własnych siłach ruszyć z miejsca, ginęło w płomieniach. Zaciekłość austriackich ataków dorównywała determinacji francuskiej obrony. Hiller pomny rozkazu arcyksięcia zaangażował do natarcia ok. godz. 7.00 kolejne 8 batalionów. Przeciw nim Massena rzucił po batalionie Hesów z leibregimentu i leibregimentu gwardii, które otrzymały wsparcie ogn...
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro