Mroczne sceny z więziennych cel.
Świat otoczony murami z przerwą w życiorysie.
Zbyszek zostaje niesłusznie oskarżony o zabójstwo Jagody Borkowskiej.
Odbywając wyrok, zgłębia więzienne obyczaje, uczy się specyficznego slangu i walki o przetrwanie.
Mimo krzywdzącego wyroku nie poddaje się, chcąc dowieść prawdy. Z racji tego, że jest malarzem pasjonatem, zamierza wykorzystać ten talent nawet za kratkami. Jego inteligencja, spryt i urok osobisty pozwalają mu na więcej, niż mają inni. Organizuje spotkania resocjalizujące, podczas których zyskuje sobie uznanie i prestiż w więziennej społeczności. Dzięki Zbyszkowi, osadzeni zbliżają się do sztuki. Jedni mówią, że szczerze kochają malarstwo, a inni tylko udają, by wyrwać się z celi i przez cały dzień obcować z kulturą.
Czy artystyczny plan będzie miał rację bytu?
Czy ucieczka w świat pędzli i farb, pomoże mu przetrwać najgorsze chwile?
Czy sprawiedliwość w końcu zwycięży i sąd przywróci mu wolność?
Autor | Leszek Mierzejewski |
Wydawnictwo | Psychoskok |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 216 |
Format | 15.0x21.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-8119-624-6 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381196246 |
Data premiery | 2020.04.09 |
Data pojawienia się | 2020.03.27 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 2 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 2 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Pomysł na książkę bardzo mi się podobał, lecz ogromnie irytowała mnie postać głównego bohatera.
Co prawda autor wykreował postać bardzo uzdolnioną plastycznie, a także mocno uduchowioną. Wiarę, można było wręcz wyczuć na każdym kroku. Lecz, nie była to wiara w Boga lecz w samego siebie. Pewność która emanowała z Zbyszka pozwoliła mi na to aby zaliczyć jego osobowość do narcystycznej.
Jest przekonany o swojej niewinności i wierzy że pewnego dnia, wyjdzie na wolność.
Wszystko się zmienia, kiedy jego rozprawa po paru latach zostaje rozpatrzona na nowo.
Książka wydaje się być dobra. Osobiście nawet mnie zaciekawiła, tym bardziej że przypominała mi trochę sprawę Pana Tomasza Komendy. Nawet mogłabym się pokusić o wskazanie bardzo podobnych powiązań. To porównanie skłoniło mnie do myśli jakoby autor kierował się tą sprawą w tworzeniu swojej historii lecz zmieniając w niej kilka faktów.
Wszystko to co przedstawił jest bardzo realistyczne, oraz w pełni oddane. Emocje biorą górę, podczas czytania, przez co kilka razy w moich oczach pojawiły się łzy.
Co do łatwości czytania, muszę przyznać że trochę tę książkę męczyłam. Być może dlatego że czytałam ją w wersji ebooka, natomiast zdarzały się momenty w których poprostu sie irytowalam i przestawałam czytać. Czasem było to także spowodowane samym bohaterem. Jego pewność siebie ogromnie mnie irytowała choć jest to pożądana cecha, niestety on nie brał pod uwagę jakichkolwiek niepowodzeń... Właśnie to wydało mi się ogromnie oderwane od rzeczywistości.
Styl autora jest dość prosty, akcja toczy się dynamicznie, natomiast nie posiada licznych zwrotów akcji.
Warto zapoznać się z tą propozycją książkowa.
W zeszłym tygodniu, przeczytałem (po raz pierwszy) książkę Leszka Mierzejewskiego „Handlarz obrazów”! Do nabycia jej zainspirowały mnie opinie czytelników, a w szczególności fragment z opinii „Coś Na Półce” z dnia 09. 05.2020r, cytuję: Czego można się doczepić? Przede wszystkim postaci głównego bohatera… Ma on uchodzić za wiarygodnego, naturalnego, a tymczasem jest on KOMPLETNIE NIEWIARYGODNY. Dlaczego? To bardzo proste: kto w naturalny sposób godzi się choćby tylko z tymczasowym osadzeniem za kratkami i z dnia na dzień płynnie przechodzi do nowej rzeczywistości pełnej ludzi, którzy nie siedzą bynajmniej za niewinność?… itd. itd.
Osobiście siedziałem w więzieniu, właśnie w Gdańsku na Kurkowej 12, z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że główny bohater autorowi wyszedł super wiarygodnie i naturalnie!!! Każdy aresztant musi się pogodzić w naturalny sposób z osadzeniem za kratkami!!! Co może zrobić, gdy jest ubezwłasnowolniony?! W więzieniu wszyscy którzy siedzą, mówią, że są niewinni, a po wyroku twierdzą, że sąd wydał niesprawiedliwy wyrok. Jest „źle”, gdy opinię o więźniach i ich życiu za kratkami wydają osoby, które nie posmakowały więziennego chleba.
Leszek Mierzejewski wg mojej oceny pokazał prawdziwe życie aresztantów. Opisał na wesoło i na smutno ten zamknięty krąg. Stworzył ciekawą historię świata otoczonego murami. Dla wszystkich więźniów to krótsza lub dłuższa przerwa w życiorysie, o której przeciętny obywatel nie ma zielonego pojęcia.
Z tym, że książka to nie tylko życie więzienne, ale również opis życia emerytów, narkomanów, emigrantów, bogatych Anglików...
Po kilku stronach książka wciągnęła mnie bez reszty, przeczytałem ją z wielką przyjemnością, pomimo że na ogół książek nie czytam – ot , średnio jedno w roku!!!
W ostatnich dniach przeczytałam książkę autorstwa Leszka Mierzejewskiego "HANDLARZ OBRAZÓW'', którą wcześniej nie zamierzałam zakupić do swoich zbiorów ze względu na mierną opinię Normana z dnia 9.05.2020r (6/10*). Ponieważ znam poprzednie książki autora, skusiłam się i jestem mile zaskoczona! Mogę śmiało stwierdzić, że jest to najlepsza książka z pod pióra Leszka Mierzejewskiego - a jako kryminał jest super! W książce jest wszystko: humor, przygoda, miłość, kryminał, zazdrość... i można wiele ciekawych rzeczy dowiedzieć się o życiu w więzieniu (ja dotychczas nie miałam o tym zielonego pojęcia!) oraz o kodeksie karnym. Co ciekawe, że w książce Leszek Mierzejewski nie skupia się tylko o tematyce więziennej, ale opisuje życie polaków na emigracji, życie narkomanów, życie emerytów... Polecam książkę wszystkim od lat 18 do 120.
Historia zza krat.
„Handlarz obrazów” autorstwa Leszka Mierzejewskiego to więzienno-kryminalna opowieść z majaczącą na horyzoncie wątpliwością dotyczącą winy głównego bohatera. Zbyszek Kasperski, o nim bowiem mowa, został osadzony w więzieniu za zamordowanie Jagody Borkowskiej. Twierdzi jednak, że jest niewinny… Czy prawda wyjdzie na jaw? (i czy dowiemy się, jaka ona naprawdę jest?)
Zbyszek Kasperski jest postacią nietuzinkową. I to nie tylko ze względu na swój talent, jakim jest malowanie obrazów (do czego zresztą nawiązuje już tytuł książki). Jest on postacią wyjątkową dlatego, iż jest w nim niespotykanie dużo… wiary. A także siły do mentalnej walki, którą musi stoczyć o swoją (deklarowaną) niewinność. Owej siły i wiary Kasperski ma w sobie nadspodziewanie dużo. Nie załamuje się, nie ma wątpliwości, bije od niego przekonanie o słuszności jego racji… Nie załamuje się nawet za kratkami, gdzie próbuje wkomponować się w nową rzeczywistość poprzez poznanie współwięźniów, uczenie się więziennej grypsery, a także poprzez realizowanie się w malarskiej pasji. I tak to się kręci przez trzy lata… Aż do momentu, w którym sprawa Jagody Borkowskiej wraca na wokandę, dając tym samym Zbyszkowi szansę na udowodnienie swojej niewinności.
Pomysł na książkę… generalnie na plus. Nie pierwszy i nie ostatni raz na rynku pojawiła się pozycja umiejscowiona za więziennymi kratami, której osią fabularną jest walka o sprawiedliwość dla niewinnie oskarżonego człowieka (a za takiego przynajmniej mamy brać głównego bohatera). Leszkowi Mierzejewskiemu wyszło to wszystko nawet dobrze… Ale nie idealnie niestety.
Czego można się doczepić? Przede wszystkim postaci głównego bohatera… Ma on uchodzić za wiarygodnego, naturalnego, a tymczasem jest on KOMPLETNIE NIEWIARYGODNY. Dlaczego? To bardzo proste: kto w naturalny sposób godzi się choćby tylko z tymczasowym osadzeniem za kratkami i z dnia na dzień płynnie przechodzi do nowej rzeczywistości pełnej ludzi, którzy nie siedzą bynajmniej za niewinność? Kto wreszcie ma w sobie tyle przyrodzonej odporności psychicznej i niezłomności, by nie poczuć ani razu głębszego zawahania czy lęku o swój los oraz o własną przyszłość, która – umówmy się – nie rysuje się w różowych barwach? Wszystko pięknie Panie Leszku, ale jak dla mnie główny bohater niestety Panu nie wyszedł… I nie da się tej postaci niestety w żaden sposób obronić.
Jeśli się powyższej kwestii za bardzo nie przyczepimy, to nie będzie tragedii i da się tę lekturę przeczytać szybko, a nawet z pewną przyjemnością. Trzeba tylko pamiętać, aby patrzeć przez palce na niezłomność i bohatersko-heroiczne podejście głównego bohatera do swojego losu ;)
https://cosnapolce.blogspot.com/2020/05/handlarz-obrazow-leszek-mierzejewski.html
Więzienna rzeczywistość nie wzbudzająca pozytywnych emocji. Świat z zza więziennych krat wygląda inaczej, zwłaszcza dla kogoś kto trafił tam mimo swojej niewinności. Zbyszka oskarżono o zamordowanie pewnej kobiety. Jak ma przetrwać teraz w nowym otoczeniu, z zupełnie odmiennym środowiskiem, niż ten, w jakim obracał się na wolności. Jedno jest tylko wyjście z tej sytuacji, Zbyszek musi dostosować się do panujących obyczajów. Jego inteligencja i spryt mają teraz duże znaczenie, zyskuje bowiem duży szacunek wśród swoich współtowarzyszy. Wpada też na pewien genialny plan, który ma za zadanie resocjalizację kolegów. Postanawia zorganizować systematyczne lekcje malowania obrazów. Wykorzystuje swój talent i hobby, aby wzbudzić wśród więźniów poczucie artystyczne i przede wszystkim zająć im czas. Oczywiście robi też wszystko, aby zostać uniewinnionym.
Autor pokazuje na przykładzie człowieka, mądrego i inteligentnego, któremu zbieg okoliczności pokrzyżował ścieżki życia, że nie można się poddawać. Trzeba przeciwnościom losu stawiać czoła i walczyć do końca, a przy okazji swoim postępowaniem może wpłynie się pozytywnie na drugiego człowieka i korzyści będzie wiele.