Trzymająca w napięciu, pikantna historia miłosna (New Adult), w której bohaterowie muszą zmierzyć się z demonami przeszłości. 4 tom poczytnej serii dla młodzieży!
Everly Penn nigdy nie chciała się zakochać, a już na pewno nie w wykładowcy. Ale Nolan Gates jest czarujący, inteligentny i seksowny i tylko przy nim Everly udaje się zapomnieć o mrocznych myślach, które od dzieciństwa nie dają jej spać w nocy. Im lepiej go poznaje, tym intensywniejsza staje się więź między nimi, tym bardziej Everly chce przekroczyć niewidzialną granicę, oddzielającą ją od Nolana. Nie wie jednak, że za jego optymizmem i miłością do literatury kryje się tajemnica. Tajemnica, która może zniszczyć ich miłość, zanim się na dobre zaczęła.
Autor | Mona Kasten |
Wydawnictwo | Jaguar |
Seria wydawnicza | Begin Again |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 440 |
Format | 14.0 x 21.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-7686-812-7 |
Kod paskowy (EAN) | 9788376868127 |
Waga | 328 g |
Wymiary | 145 x 215 x 22 mm |
Data premiery | 2019.08.20 |
Data pojawienia się | 2019.08.20 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 13 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 2 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Everly jest studentką literatury, kocha książki, przyjaźni się z koszykarzem Blakem i dorabia w studiu tatuażu.
Dziewczyna mieszka sama, a na weekendy stara się jeździć do mamy. W trakcie powieści dowiadujemy się, że ma koszmarne wspomnienia związane z ojcem. Jej rodzicielka wchodzi właśnie w nowy związek z ojcem Dawn, z którą Everly ma fajne relacje, a oprócz tego jest jedną z beta- readerek jej nowo pisanej książki.
Drugim czytelnikiem jest wykładowca z zajęć kreatywnego pisania Nolan Gates, mężczyzna, który ją inspiruje i fascynuje. Prace domowe, rozmowy na skypie oraz praca przy książce Dawn zbliża ich coraz bardziej, oboje powoli otwierają się przed sobą, zdradzając swoje tajemnice i dzielą się bólem. Jednak związek między studentką a nauczycielem, to tylko jeden z problemów, jakie musi przezwyciężyć ta para.
"Hope Again" to już czwarty tom cyklu, a ja zaczynam go czytać od tego właśnie momentu. Czy żałuję? nie do końca. Po pierwsze, mam wrażenie, że spokojnie można czytać te powieści w dowolnej kolejności, bo mimo że, na kartach pojawiają się bohaterowie poprzednich, to nie ma zbyt wielkich nawiązań do ich historii, więc czytanie wcześniejszych tomów nie będzie nudne i takie oczywiste. Żałuję jedynie, że tak późno odkrywam pióro autorki, bo czyta się wyśmienicie.
Historia Everly i Nolana przypomina mi odrobinę książkę "Kochając pana Danielsa". Autorka w mistrzowski sposób pokazuje kolejne etapy znajomości tej dwójki. Najpierw typową relację nauczyciel uczennica, potem znajomi, przyjaciele, aż wreszcie kochankowie. I w tym ostatnim etapie aż iskrzy. Jednak ta książka to nie tylko namiętność, pożądanie, to także bardzo bolesne i jak widać, wstydliwe dla nas historie zranionych ludzi. Mamy tu też trudne, bo oparte na żalu, relacje matki z córką. Z jednej strony Everly chce spełniać marzenia matki, bojąc się ją zranić, a z drugiej nie ma takich skrupułów, kiedy chodzi o ojca i nowego partnera. Wtedy pada dużo ostrych słów. Przeczytacie tu także o przemocy domowej, która skrywana jest za drzwiami porządnego domu.
Co najbardziej mi się spodobało w tej powieści? Na pewno historia miłosna. Jest bardzo delikatna, subtelna, a jednak nieprzesłodzona i mdła, po prostu rewelacyjna. Dużym plusem są relacje między bohaterami. Nie ma nie kończących się niedomówień, a widać tutaj jak ważna jest komunikacja między ludźmi. Szczere rozmowy dają więcej, niż mogłoby się wydawać.
Pewnie część z was pomyśli, że to bardziej książka dla młodzieży, nic bardziej mylnego. Miłość, przyjaźń, trudne wybory i nowe początki to tematy dla ludzi w każdym wieku. Polecam serdecznie.
Hope again to czwarty tom serii "Begain again". Serii, którą ja osobiście pokochałam od pierwszych stron, pierwszego tomu. Uwielbiam styl autorki, to, jak kreuje bohaterów oraz jak przedstawia ich historie. Bardzo ucieszyłam się na wieść o kolejnym tomie, ale nie ukrywam, że po jego przeczytaniu jestem odrobinę rozczarowana. Nie mówię, że jest to zła książka, bo tak jak w przypadku poprzednich tomów czytało mi się ją błyskawicznie i bardzo przyjemnie. Niemniej jednak uważam, że jest to najsłabsza historia ze wszystkich czterech z tej serii. Dlaczego?
Jeśli chodzi o bohaterów, to Nolana naprawdę bardzo polubiłam. Nie wiem czemu, ale przez całą książkę czytając o nim, wyobrażałam sobie Profesora z serialu "Dom z papieru". Tak strasznie mi te postacie do siebie pasowały! Everly.. cóż, nie zawsze zgadzałam się z jej decyzjami, ale generalnie ją też polubiłam. Podobało mi się to, w jaki sposób autorka przedstawiła relację tych dwojga. Wszystko działo się stopniowo, na spokojnie. Ich relacja była taka pełna ciepła, delikatności i czułości... Ale!
Jednak czegoś mi w tej książce brakowało. Do połowy książki tak naprawdę nic się nie działo. Owszem książkę mimo wszystko czytało się dobrze, autorka wie jak operować słowem, by czytelnik nie mógł oderwać się od lektury, jednak ja cały czas czekałam na jakieś "wow". Znam książki Mony, przeczytałam co do jednej, bardzo je lubię i dlatego wiem, że w Hope again zadziało się coś niedobrego. Zdecydowanie za mało akcji, powodów do śmiechu i łez wzruszenia.
Ta historia była po prostu okej, bez fajerwerków. Znając twórczość Pani Mony jestem po prostu odrobinę zaskoczona, że wszystko w tej książce było takie zwyczajne. Oczywiście autorka namieszała trochę w życiu Nolana i Everly, nie byłaby sobą, gdyby tego nie zrobiła. Ale mimo wszystko jak dla mnie trochę tej dramaturgi było za mało. Spodziewałam się po prostu czegoś więcej. Niemniej jednak, bardzo polecam Wam tę serię, bo jest naprawdę dobra. Nawet nieco słabsza od reszty, Hope Again, mimo wszystko zasługuje na przeczytanie.
http://www.angelika-jasiukajc-blog.pl/2020/02/recenzja-hope-again-mona-kasten.html#more
Mona Kasten to niemiecka pisarka urodzona w 1992 roku. Mimo tak młodego wieku ma sporo dzieł na swoim koncie. „Hope again” to czwarta książka z cyklu pt. „Again”. Ta powieść romantyczna szczególnie mnie zainteresowała, ponieważ przedstawia typową dla tegoż gatunku sytuację, ale w nieco ciekawszy sposób. Autorka wykorzystuje pewne urozmaicenie.
Główna bohaterka - Everly Penn zakochuje się w swoim wykładowcy, który prowadzi zajęcia kreatywnego pisania. Nolan Gates stara się być dla swoich uczniów przyjacielem. Chce mieć z nimi dobry kontakt, żeby czuli się na jego zajęciach komfortowo. Tak też jest, młodzież naprawdę bardzo lubi młodego mężczyznę. Everly i Nolan są pierwszymi czytelnikami i recenzentami książek Dawn (to siostra Everly i zarazem studentka Nolana). Wzajemnie wykorzystują „chęć porównania” swoich opinii, aby porozmawiać, nawet na tematy zupełnie odbiegające od literatury. Zauroczenie Everly rośnie, a Nolan nie pozostaje jej dłużny. Odkrywają siebie, a na światło dzienne zaczynają wychodzić kolejne sekrety.
Książka porusza następujące problemy: pierwsza miłość, poważne nieporozumienie z rodzicami, przemoc w rodzinie, a nawet uzależnienie. Powieść wzbudza wiele sprzecznych emocji. Wywołuje nie tylko szeroki uśmiech, ale również łzy wzruszenia.
Uważam, że „Hope again” powinien przeczytać każdy, kto tylko ma na to ochotę (chłopcy, dziewczęta, starsi i młodsi, po prostu wszyscy). Nikomu nie sprawi trudności, ponieważ napisana jest łatwym i przyjemnym językiem. Zachęcam do czytania, jeśli chcesz poznać dalsze losy bohaterów, dowiedzieć się, czy poradzili sobie z problemami tego świata i czy na końcu „żyli długo i szczęśliwie”. Miłej lektury!
PS. Zapewniam, że SAMA SIĘ CZYTA!
Martini, lat 15
źródło: www.szkolnyklubrecenzenta.pl
W "Hope Again", podobnie jak w poprzednich tomach serii Mony Kasten, trudnej historii miłosnej zabraknąć nie mogło. Ale studentka i jej wykładowca? Choć mają wiele wspólnego, rozumieją się jak nikt i uwielbiają prowadzić nocne rozmowy, taka relacja może oznaczać tylko poważne kłopoty...
Everly Penn studiuje literaturę na Uniwersytecie Woodshill i przyjaźni się z Dawn, znaną nam już z poprzednich części serii. Mama Everly i ojciec Dawn już od pewnego czasu są razem, ale mimo że sprawiają wrażenie szczęśliwych, dziewczyna podchodzi do ich związku bardzo sceptycznie. Zbyt wiele razy widziała swoją rodzicielkę ze złamanym sercem, by uwierzyć, że tym razem może być inaczej. Ona sama stara się nie angażować, choć nie może przestać myśleć o pewnym wykładowcy...
Główna bohaterka ma za sobą niezwykle trudne dzieciństwo. Choć zdawałoby się, że trwający od lat koszmar wreszcie się skończył, demony przeszłości nadal nie dają o sobie zapomnieć. Dziewczyna trzyma wszystkich na dystans, pilnując się, by nie zdradzić zbyt wiele na swój temat. W rezultacie nawet najbliżsi przyjaciele mało o niej wiedzą. Jest tylko jedna osoba, której Everly mogłaby zwierzyć się ze wszystkiego - prowadzący warsztaty kreatywnego pisania Nolan Gates. Ponieważ oboje mają problemy ze snem, często prowadzą nocne rozmowy. Ale gdy granica pomiędzy wykładowcą a studentką zaczyna się zacierać, kłopoty są nieuniknione.
Mona Kasten po raz kolejny ujęła mnie swoim stylem i łatwością, z jaką odmalowuje wszelkie targające bohaterami emocje. A tych znajdziecie w jej powieściach naprawdę dużo. To właśnie za ich sprawą dałam się wciągnąć kolejnej historii, choć w gruncie rzeczy nie zdarzyło się w niej nic, czego bym się nie spodziewała. Kiedy jednak tak umiejętnie ukazane przeżycia poszczególnych postaci wysuwają się na pierwszy plan, schematyczność fabuły już tak bardzo nie razi.
Sięgając po "Hope Again", liczyłam na kolejną dawkę tego, co spodobało mi się już w poprzednich tomach serii, a więc przede wszystkim mnóstwo silnych emocji i bohaterów z problemami, których życie dotąd nie rozpieszczało. I tym razem się nie zawiodłam, choć przyznam, że zakończenie wydało mi się mało realistyczne. Miłośnikom pełnych emocji powieści i fanom twórczości autorki historia Everly i Nolana z pewnością przypadnie do gustu. Polecam. Zwłaszcza że w przyszłym roku ma się ukazać kolejna część serii, "Dream Again".
WYKŁADOWCA I STUDENTKA
Historię poznajemy z perspektywy Everly. Bohaterka sporo w życiu przeszła – zraniona przez człowieka, który powinien darzyć ją wsparciem. Teraz wciąż ma przed oczyma wspomnienia trudnych chwil, wklepując wspomnienia w klawiaturę komputera. Czasami zmuszona do kłamstwa, w imię wyższych celów, Everly jest dobrą i wrażliwą osobą, niezamkniętą w sobie i całkiem upartą w dążeniu do celu. A Nolan? Męski przedstawiciele tej historii jest akademickim wykładowcą zakochanym w literaturze. Daleko mu jednak do snoba czy surowego profesorka. Wrażliwy na krzywdę drugiego człowieka, otwarty, traktujący swoich studentów jak przyjaciół – przez to szybko zyskujący ich sympatię i zaangażowanie. Młody, przystojny… a jednak zachowawczy, jakby w grę nie wchodziła jedynie zakazana relacja uczennicy i nauczyciela. Nolan skrywa pewien sekret, który powstrzymuje go przed wieloma decyzjami dotyczącymi szczęśliwej przyszłości. Jaki? Tego zdradzić już nie mogę.
FABUŁA I EMOCJE
Postaci tej historii okazały się wiarygodne i nieprzesadzone. Bez skrajnych cech budzących wątpliwości czy prowokujących do irytacji. Podobnie jak i cała fabuła, która nie skupia się wyłącznie na wątku miłosnym. Owszem, jest zawodowa relacja przekształcająca się w przyjaźń, a potem coś jeszcze głębszego, ale Mona Kasten pamiętała także o innych elementach budujących akcję. Pojawia się temat rodzinnej przemocy. Jest brak szczerego i otwartego kontaktu z matką, a przecież rozmowa staje się kluczem do rozwiązania wielu problemów. Jest psychiczna blokada będąca wynikiem pewnych zdarzeń z przeszłości, nieprzepracowanych wspomnień powiązanych z obwinianiem się o rozegrane w przeszłości nieszczęście. I choć towarzyszące mi w trakcie czytania emocje nie okazały skrajnie głębokie, na pewno nie jest to płytka historia.
PODSUMOWANIE
Romantyczna, przewidywalna, ale dobrze napisana książka, wzruszająca i nieskupiona wyłączne na jednym wątku. Choć wchodząca w skład cyklu, może stanowić samodzielną historię wyzbytą chaosu czy zbędnych fragmentów. „Hope Again” nie odbiega poziomem od innych powieści Mony Kasten, więc wierne czytelniczki i osoby szukające niewulgarnych, romantycznych historii będą zadowolone.
https://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2019/10/hope-again-mona-kasten-co-sie-kryje-za.html
Everly jest studentką, marzycielką, a przede wszystkim ambitną i piękną dziewczyną, która ma za sobą niezbyt łatwą przeszłość. Jednak nim tego wszystkiego dokona musi zapomnieć o pewnym człowieku, któremu oddała swoje serce. Dlaczego? Ponieważ miłość ta jeśli się narodzi, będzie zakazana.
Nolan jest wykładowcą Everly. Poza tym, że jest bardzo przystojnym i dojrzałym mężczyzną posiada pewne sekrety, które zaburzyć mogą jego codzienność. To właśnie w nim potajemnie podkochuje się główna bohaterka.
Czy Everly się opamięta?
Czy Nolan postąpi jak mężczyzna?
Z tej zakazanej miłości mogą wyniknąć same problemy i niedomówienia...
Lecz, aby się dowiedzieć jak było napawdę, koniecznie sięgnij po tę pozycję ;)
Cóż wam mogę napisać..
"Hope again" przeczytałam bardzo szybko. Jest to lekka lektura, pełna zaskoczeń, której koniec może być przewidziany, jednak to co dzieje się w samym "sercu" tej powieści jest jednym wielkim znakiem zapytania. Mona Kasten po raz kolejny zabiera nas w namiętny wir miłosnych uniesień,który nie jest jednak słodki i uroczy, a przeszłość i konsekwencja czynów prędzej czy później wyjdzie na jaw.
Historia Nolana i Everly jest bardzo wciągająca, lekka, która przyprawia o szczery uśmiech jak i o łzy w oczach.
Wręcz niezwykle idealna dla miłośników romansów.
Polecam bardzo gorąco :)))
Hope Again to już czwarty, ale nie ostatni, tom z serii Again Mony Kasten, która podbiła serca czytelników na całym świecie. I ja uległam urokowi autorki, tworzącej przyjemne książki z gatunku New Adult. Dlatego też skreślałam dni w kalendarzu, oczekując premiery Hope Again. A czy było warto?
Fabuła skupia się na bohaterach znanych nam już z poprzednich tomów – Everly, przyjaciółce Dawn, oraz Nolanie, nauczycielu obydwóch dziewczyn. I dopóki nie przeczytałam zarysu historii, nie spodziewałam się, że byłabym zainteresowana wspomnianą relacją. Co ciekawe, oprócz wątków głównych bohaterów, dostajemy też informacje na temat bohatera piątego tomu (Dream Again), którego premiery możemy spodziewać się już w przyszłym roku.
Historia nie jest jakoś szczególnie odkrywcza. Wiele z prezentowanych elementów mogliśmy już spotkać w innych powieściach z tego gatunku. Ba! Chwilami można mówić o pewnej schematyczności. Jednak zdrowe podejście Kasten do niektórych niezwykle poważnych tematów jest odświeżające, a dla mnie (osoby bardzo wybrednej na tym punkcie) satysfakcjonujące. Bo Nolan i Everly nie mają się łatwo – po pierwsze relacja nauczyciel-student jest zakazana, a po drugie obydwoje mają za sobą naprawdę trudną przeszłość, która uniemożliwia im zbudowanie prawdziwego związku.
I to właśnie w obliczu wątków typowych dla NA kształtuje się ładna historia, mówiąca o walce z demonami przeszłości, budowaniu relacji mimo strachu przed związaniem oraz istocie komunikowania swoich potrzeb i obaw w kontakcie z drugim człowiekiem. Powiedziałabym nawet, że problem odnalezienia swojego powołania i pomocy samemu sobie jest dominujący w tej historii i spycha romans na drugi plan!
Z jednej strony mnie to cieszy, jednak z drugiej nie mogłam pozbyć się wrażenia, że historia jest przez to za krótka. Ze wszystkich tomów, ten charakteryzuje się najmniejszą objętością, a porusza ważne sprawy. Poza tym Kasten dość mocno kładzie nacisk na wprowadzenie głównego bohatera piątego tomu oraz jednocześnie próbuje podsumować wątki rozpoczęte już w Trust Again. Ze względu na to czasami wydawało mi się, że Kasten zatraca poczucie tego, kto tutaj jest głównym bohaterem.
Niewielka liczba stron oraz częste skupianie się na postaciach drugoplanowych zaważyły również na tym, jak pokazano głównych bohaterów. W przypadku Everly wykorzystano cały potencjał – pokazano jej obawy, motywacje, przeszłość i charakter. Po raz kolejny otrzymaliśmy barwną oraz dającą się lubić postać. I chociaż za Nolanem też przepadam, wydawało mi się, że trochę go zabrakło w Hope Again... Chciałabym więcej scen z jego udziałem, więcej możliwości zajrzenia mu do głowy, tym bardziej, że zarysowano go jako niezwykle intrygującego bohatera!
Styl Mony Kasten jest jak zawsze przyjemny, choć chwilami odnosiłam wrażenie, że nieco za prosty. Autorka postawiła na krótkie, proste zdania. I niby fajnie, że nie trzeba się szczególnie skupiać i wgryzać w skomplikowane struktury gramatyczne, ale z drugiej strony chwilami było za prosto... Oprócz tego do książki wkradło się kilka drobnych literówek, które nieco mi zgrzytały. Na szczęście nie występują one zbyt licznie.
Podsumowując, Hope Again nie jest najlepszą z książek Kasten, jednak nie oznacza to, że określiłabym ją mianem złej. Dobrze bawiłam się w trakcie lektury, polubiłam bohaterów oraz byłam zadowolona z podejścia autorki do prezentowanych problemów. W powieści występuje kilka niedociągnięć, których nie sposób pominąć, jednak mimo wszystko książka pozostawia po sobie dobre wspomnienia. Dlatego gorąco polecam ją fanom Again!
Everly przez całe życie była przekonana, że w przyszłości założy z mamą własną agencję wydawniczą. Jednak, z czasem zaczęła w to mocno wątpić. Ponadto, dziewczyna nie chciała się zakochiwać, a tym bardziej w swoim wykładowcy... Nolan jest inteligentny, przystojny i czarujący. Everly świetnie się z nim dogaduje i przy nim jest w stanie zapomnieć o mrocznych myślach, które od dziecka nie dają jej w nocy spać. Im częściej spędzają razem czas, tym mocniej dziewczyna się do niego przywiązuje, co może skutkować przekroczeniem niewidzialnej granicy, między wykładowcą a studentką. Nie wie ona jednak, że za tym czarującym uśmiechem kryje się pewna tajemnica, która zdecydowanie może zniszczyć ich miłość, nim ta na dobre się zaczęła.
Zacznę od tego, że (może niesłusznie) po poprzedniej części, która była rewelacyjna, spodziewałam się po Monie czegoś równie dobrego. Znając już trochę jej umiejętności pisarskie, myślałam, że i ta książka okaże się dla mnie hitem, zwłaszcza że pojawia się tutaj wątek zakazanej miłości. Niestety, wyszedł klops.
Główną bohaterką jest Everly, dziewczyna, z którą niestety nie zdołałam się zżyć tak naprawdę ani trochę. Co prawda, gdzieś tam przyzwyczaiłam się do jej obecności, a jej historia bardzo mnie poruszyła i zaskoczyła, ale nie poczułam czegoś takiego, jak w przypadku Sawyer czy chociażby Dawn. Everly jest inteligentną, pracowitą i kochającą młodą kobietą, którą naprawdę polubiłam, choć jak pisałam wyżej, nie było między nami tej "chemii".
Nolan z kolei to mężczyzna, który uczy studentów z czystej pasji. Za to głównie obdarzyłam go swoją sympatią, a fakt, iż jest gotowy pomóc każdemu w potrzebie, tylko przekonał mnie o słuszności tej decyzji. Niestety jednak między mną a nim również nie narodziła się żadna głębsza zażyłość, nad czym naprawdę ubolewam.
Mona Kasten postanowiła w tej części poruszyć tematy m.in. zakazanej miłości, przemocy domowej, a także pokazała, jak czuje się osoba, która boi się zawieść swoją mamę oraz zniszczyć jej marzenia. Te tematy są już znane chyba wszystkim, ponieważ większość autorów sięga właśnie po nie w swoich powieściach. Nie twierdzę, że jest to coś złego, ale lektura po raz setny praktycznie tego samego trochę rani serduszko.
Historia Everly i Nolana wciągnęła mnie, ale nie na tyle, żebym myślała tylko o ich relacji. Była między nimi chemia, którą chcąc nie chcąc, jako czytelnik również odczuwałam. Te wszystkie fragmenty, w których wymieniali między sobą wiadomości na Skype, a które zdecydowanie ukazywały ich uczucia do siebie, bardzo mnie rozczulały (chyba mogę to tak nazwać, co?).
Jak zwykle, Mona Kasten napisała wciągającą powieść, o dwójce młodych i dość zagubionych ludziach, którzy próbują gdzieś tam odnaleźć się w swoich życiach. Tym razem jednak ta historia nie porwała mnie aż tak, choć nie mogę też napisać, iż jest to zła książka.
Jeżeli lubicie twórczość tej autorki, to śmiało sięgajcie po tę powieść. Mam nadzieję, że Wam ta historia przypadnie bardziej do gustu i uda Wam się zżyć z tymi bohaterami, bardziej niż mnie.
POWRÓĆMY DO WOODSHILL
Mona Kasten skradła moje serce już od pierwszej książki z serii Again. Klimat Woodshill i losy naszej paczki bohaterów za każdym razem ogromnie mnie wciągają. Tym razem również tak było. Historia Everly i Nolana była może i oparta na znanym schemacie relacji studentka-wykładowca, jednak autorka wykorzystała ten motyw z ogromnym wyczuciem, nadając mu charakterystyczną dla siebie dawkę emocji. I co ważne - ta relacja rozwija się powoli i zdrowo. Dlaczego o tym wspominam? Przeczytałam wiele książek z podobnym motywem i niestety w dużej większości dziewczyna przemieniała się w tanią i pustą dziewuszkę w skąpym ubraniu, której tylko jedno było w głowie. Tutaj mamy miłą odmianę i Everly jest niezwykle wartościową dziewczyną z trudną przeszłością, której wcale nie jest tak łatwo otworzyć się na romantyczną relację. Zwłaszcza z kimś z grona pedagogicznego. Podobała mi się ta wolniejsza akcja i stopniowe budowanie czegoś poważniejszego. Dodatkowo, cała historia nie kręci się tylko i wyłącznie wokół romansu - zarówno Everly, jak i Nolan mają ciekawą przeszłość. Na plus przemawia także to, iż ta przeszłość nie została zamieciona pod dywan i stanowi sporą część naszej książki, a problemy, jakie ich dotknęły, mogły spotkać każdego z nas. Problemy z ponownym zaufaniem, próba pozbierania się po zranieniu, spełnianie czyichś marzeń zamiast swoich. Brzmi znajomo? Właśnie dzięki temu tak dobrze się to czytało - bo każdy mógł odnaleźć tam jakiś odbitek swojego życia. Jestem pod ogromnym wrażeniem talentu Mony Kasten!
STRUKTURA
Książka podzielona jest na numerowane rozdziały, a narrację powierzono Everly. To jej oczami poznajemy całą historię. Dodatkowo, tak jak zwykle w tej serii, na początku mamy playlistę do książki, a w niej cała masa piosenek, które lubię. Świetnie jest wiedzieć, że mamy z autorką podobny gust muzyczny!
Styl pisania Mony Kasten jest prosty, a jednocześnie autorka tak zgrabnie buduje napięcie i dostarcza cały wachlarz emocji. Historię połyka się wręcz ekspresowo, bo ciężko oderwać się od lektury. Kibicowałam Everly i Nolanowi z całego serca, ale czy w końcu im się udało? Sprawdźcie sami!
I jeszcze mała sprawa organizacyjna - jak pozostałe tomy można raczej czytać jako osobne historie, bo nie ma aż tak wielu powiązań, tak tutaj jednak warto czytać znając poprzednie tomy. Akcja toczy się bowiem w tym samym czasie co wydarzenia z trzeciego tomu - pojawi się kilka podobnych scen czy nawiązań do nich, więc warto wiedzieć o co chodzi. ;-)
PODSUMOWUJĄC
Hope Again to wspaniała historia udowadniająca mi, że jeszcze na świecie są serie dłuższe niż trzy tomy, które nie wydają się być ciągnięte na siłę. Tutaj historia płynie zupełnie naturalnie, a czytelnik zupełnie nie chce się rozstawać z Woodshill i paczką studentów, którzy są podobni do nas - mają swoje problemy, przyjaźnie, związki i bywają niezdecydowani co do kierunku, w jakim powinno iść ich życie. Powrót do serii Again to jak spotkanie z dobrymi przyjaciółmi przy kawie i ciastkach - nim się obejrzymy, książka się kończy a my nadal chcemy pozostać w tym świecie. Mam nadzieję, że z Wami również tak będzie, a tymczasem ja oczekuję już na Dream Again, gdzie Mona przybliży nam postać Blake'a. ;-)
Polecam - zdecydowanie i z całego serca! Mona Kasten to prawdziwa królowa książek YA!
Tekst pochodzi z bloga: https://amandaasays.blogspot.com/2019/09/hope-again-mona-kasten-again-4-patronat.html