Wydaje się, że życie Hailey w końcu zaczęło się układać i na stałe zagościło w nim to, o czym dziewczyna marzyła – spokój. Kobieta ma własne mieszkanie oraz pracę, w której szybko odnosi sukcesy. Wszystko zdaje się więc iść w dobrym kierunku.
Rana w jej sercu już prawie się zagoiła i Hailey wymazała z pamięci mężczyznę, który niemal ją zniszczył. A może to tylko złudzenie?
Z pewnością nie sądziła, że tak prędko ponownie pojawi się w Filadelfii – mieście, w którym zostawiła swoje serce i dumę. W mieście, w którym zostawiła jego.
Widok innej kobiety u jego boku będzie pierwszym sprawdzianem, jakiemu Hailey zostanie poddana. Czy naprawdę zdołała zapomnieć o Victorze Sharmanie? I czy on zapomniał o niej?
Autor | Julia Brylewska |
Wydawnictwo | NieZwykłe |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka |
Format | 14.0 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8178-668-3 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381786683 |
Waga | 340 g |
Wymiary | 140 x 205 x 40 mm |
Data premiery | 2021.10.20 |
Data pojawienia się | 2021.10.14 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 32 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 3 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Bardzo polecam
"Mogą minąć dni, tygodnie, nawet lata, a to, czego tak uparcie chcemy się pozbyć, wciąż będzie o krok za nami."
@jbrylewska
Rozstanie jest czymś ciężkim, jeśli mimo bólu i strachu nadal się kocha i tęskni. Halley chciała stworzyć życie w nowym miejscu, ale przeszłość wzywa ją do siebie. Ślub najlepszej przyjaciółki i brata jest powodem, dla którego wraca do miejsca, z którego uciekła ze zranionym sercem. Victor nie był gotowy do zmian, ale czas bez ukochanej był piekłem na ziemi. Wciąż tęsknił, cierpiał, rozmyślał. Kiedy powróciła chwilowo wszystko wróciło ze zdwojoną siłą. Czy teraz pozwoli swojemu sercu podejmować ryzykowne decyzje? Czy będzie gotowy postawić wszystko na jednej szali?
Okropnie nie mogłam doczekać się drugiego tomu. Po debiutanckim starcie z przytupem, przyszła pora na ciąg dalszy perypetii. Historia miłości tych dwoje nie była lekka i piękna. Przepełniona ogromnym bólem, lękami nie pozwalającym na pójście do przodu, ranami, które mimo wielu lat wciąż są świeże. Strach powoduje blokady, a te stały się za duże do pokonania. Kiedy ponownie staną twarzą w twarz, wszystko wróci i choć się boją, małymi kroczkami będą ponownie się zbliżać. Nie jest to książka, która zawiera historie z piekła rodem, ale pełen wewnętrznych rozterek tom. Demony i przeszłość depcząca po piętach, która w każdej chwili może zakłócić spokój. Miłość ta nie ma lekko, lecz wciąż pojawiają się problemy i przeszkody, które tylko jeśli z rozwagą do nich podejdą, pozwolą się rozstrzygnąć. Diabeł pokazujący swoje bardziej anielskie oblicze, ale nie rezygnujący zupełnie ze wszystkiego. Historia tutaj zwolniła, skupiając się na naprawieniu zrujnowanej relacji, by mam nadzieję w kolejnym tomie ruszyć z kopyta do przodu, zaskoczyć i rozpalić do czerwoności. Miłość, której start był mega trudny. Czekam na więcej i polecam.
Główną bohaterką książki „Angel” jest Hailey Warren, to młoda kobieta, która dotkliwie odczuła czym jest złamane serce. Zdecydowała się na wyjazd do Bostonu, gdzie przez rok próbowała ułożyć sobie życie. To był doby wybór i doskonale zdawała sobie z tego sprawę, miała własne mieszkanie, udało jej się znaleźć dobrą pracę, jednak w wyniku pewnych szczęśliwych okoliczności zbliża się powrót w rodzinne strony, co niesie za sobą ryzyko. Brat dziewczyny żeni się z jej najlepszą przyjaciółką. Nie może się nie pojawić, jednak głęboko w sercu istnieje obawa, że go zobaczy, że Victor Sherman znowu wtargnie w jej życie i je zrujnuje. Widok Vicotra z inną kobietą jest dla niej bolesny, na pozór każde z nich wygląda, jakby ruszyło do przodu ze swoim życiem. Czy taka jest prawda? Czy tak silne uczucie po prostu zanikło? Co zrobi mężczyzna? Czy ta miłość odeszła w zapomnienie równie szybko, jak się pojawiła?
„Angel” Juli Brylewskiej jest powieścią, która podobnie jak „Devil” znalazła szczególne miejsce w moi sercu. Książka ukazuje piękną historię, która nie należy do łatwych, znajdziecie w niej cierpienie, ból i walkę z własnymi demonami. Łatwo jest kogoś osądzić i z góry skreślić, jednak czasami warto postawić się na miejscu tej drugiej osoby i zastanowić się, dlaczego stało się tak, a nie inaczej. To opowieść o tym, że czas nie jest w stanie zniszczyć czegoś tak wartościowego jak miłość, ona przecież jest cierpliwa i wiele potrafi wybaczyć. Pokochałam głównych bohaterów, a także tych pobocznych, styl autorki jest bardzo przyjemny i wciągający. Książkę „Angel” czytało mi się szybko i przyjemnie, co jakiś czas budziła we mnie szeroki wachlarz emocji, a zakończenie, cóż, sprawiło, że coraz bardziej niecierpliwiej wyczekuję trzeciego tomu.
📖 Gdy jesteś w kimś zakochana, widzisz w nim wszystko, co najlepsze. Jeśli natomiast kogoś szczerze kochasz, dostrzegasz jego wady. Mimo ich istnienia ta miłość wciąż jest tak samo silna. 📖
Wbrew okładce, "Angel" Julii Brylewskiej to bardzo świąteczna książka. Mamy w niej zimę, śnieg, choinkę, no i oczywiście same Święta. A oprócz tego wszystkiego przygotowania do ślubu najlepszej przyjaciółki i brata Hailey.
Dziewczyna wraca do Filadelfii, którą opuściła ponad rok wcześniej.
Czy jest gotowa na ponowne spotkanie z Victorem Sharmanem, który tak bardzo ją zranił?
Drugi tom serii "Inferno", to jak ponowne spotkanie z dawnymi przyjaciółmi.
Odnalazłam ten niepowtarzalny klimat i atmosferę, które towarzyszyły poprzedniej części. Tę magię, która sprawiła, że do końca nie byłam pewna, czy za chwilę duchy nie wkroczą do akcji, a żyjący nie okażą się duchami.
I nic nie złamało mi serca bardziej, niż jedna mała karteczka...
Hailey Warren po opuszczeniu Filadelfii stara się na nowo ułożyć sobie życie. Przeprowadziła się do Bostonu i rozpoczęła pracę.
Rana w jej sercu prawie zagoiła się. Dziewczyna wyrzuciła z pamięci mężczyznę, który niemal ją zniszczył.
Wkrótce Hailey ponownie wraca do Filadelfii, aby pomóc przyjaciółce w przygotowaniach do ślubu.
Nie sądziła, że tak szybko spotka Victora Sharmana i to jeszcze u boku innej kobiety.
Czy Hailey naprawdę zapomniała o mężczyźnie?
I czy on zapomniał o niej?
Historia Hailey i Victora ponownie mnie wciągnęła.
Przewrotny los sprawia, że ich drogi ponownie krzyżują się.
Hailey pomimo złamanego serca dalej będzie walczyła z upiorami Victora, które towarzyszą mu każdego dnia. Victor ukrywa się pod maską bogatego i odnoszącego sukcesy mężczyzny, a tak naprawdę skrywa bolesną przeszłość. Był zupełnie sam i cierpiał w ciszy. Wszyscy trzymali się od niego z daleka. Wszyscy oprócz Hailey, która jako jedyna dostrzegła w nim coś więcej niż miliony na koncie. On natomiast uważa, że Hailey zasługuje na coś więcej niż jego zepsute serce.
Czy Hailey wybaczy Victorowi wszystkie kłamstwa?
Czy on przestanie ją kontrolować?
Czy ponownie zaufają sobie?
Gwarantuję, że dostaniecie tutaj prawdziwy rollercoaster emocjonalny.
To historia o drugiej szansie.
Victor to bardzo mroczny i intrygujący mężczyzna, który ciągle cierpi. Jego życiem zawładnęły demony z przeszłości. Na jego drodze staje Hailey chce pomóc Victorowi i on powoli z tego wychodzi. Dzięki niej staje się szczęśliwy...
Aż tu nagle autorka zrzuca nam prawdziwą bombę na zakończenie powieści.
I jak tu teraz żyć po takim zakończeniu?
Autorka sprawiła, że będę z niecierpliwością wyczekiwała na kolejny tom, bo nie mogę doczekać się dalszych losów Hailey i Victora.
Historia jaką stworzyła autorka jest bardzo wciągająca i wzruszająca. Szykujcie chusteczki.
Kolejna genialna historia autorki, która potrafi sprawić, że serce zabije szybciej.
Będzie gorąco, namiętnie, emocjonalnie i mrocznie.
Czekam na więcej!
Polecam gorąco!
„Jeżeli choć raz odda się komuś serce, już nigdy w całości się go nie odzyska. Jakaś cząstka na zawsze zostaję z osobą, którą się kochało".
„Angel” jest to drugi tom serii o nazwie „Inferno". Jest to kontynuacja losów Hailey i Victora. Czy życie Hailey zaczęło się w końcu układać i na stałe zagościło w nim to, o czym dziewczyna marzyła – spokój? Bo zeszłorocznych wydarzeniach, kobieta opuszcza rodzinna Filadelfię i wyjeżdża do Bostonu. Ma własne mieszkanie i pracę, w której szybko odnosi sukcesy. Wszystko zdaje się więc iść w dobrym kierunku do czasu. Rany na jej sercu się zabliźniły, wymazała z pamięci mężczyznę, który niemal ją zniszczył. Czy aby na pewno? Zbliżają się święta, więc Hailey wraca do rodzinnego miasta. Do miasta, w którym pewien mężczyzna roztrzaskał jej serce na miliony kawałków. Czy widok Victora z inna kobieta wzbudzi w Hailey dawne uczucia? Czy naprawdę zdołała o nim zapomnieć ? I czy on zapomniał o niej?
Książkę przeczytałam już jakiś czas temu, jednak nie zdołałam od razu napisać recenzji. Musiałam w spokoju pozbierać myśli i ogarnąć swoje uczucia i emocje. To opowieść pełna uczuć. Historia walki serca i rozumu. Kiedy rozum mówi coś innego, a serce krzyczy coś innego. Opowieść o walce z demonami przeszłości. Opowieść pełna miłości, bólu, cierpienia, ale też szczęścia i radości. Kiedy wydaje Ci się, że wszystko się ułożyło, że wszystko jest na drodze ku lepszemu, nagle to wszystko zaczyna być jedną wielką niewiadomą przez jedno wydarzenie. Jak dla mnie ta część jest lepsza niż „Devil". Akcja rozwija się powoli, ale stopniowo przybiera na sile. Autorka rozbudziła nie tylko moją wyobraźnię, ale też i emocje. Jeszcze nigdy tyle nie płakałam. To był jeden wielki rollercoaster emocjonalny. Płakałam, śmiałam się i złościłam. Narracja trzecioosobowa pozwoliła mi poznać uczucia bohaterów z dwóch perspektyw. Niezwykle lekkie pióro i styl autorki sprawiły, że zatraciłam się w tej historii. Sceny zbliżeń nie są napisane w sposób wulgarny, ale ze smakiem i nutką pikanterii, które sprawiły, że na moich policzkach pojawił się rumieniec. W tej książce autorka postawiła na uczucia i emocje, na ich doświadczenia i przeżycia. Zakończenie sprawiło, że na mojej twarzy pojawił się szok i niedowierzanie. Autorka zasiała w moim umyśle ziarenko niepewności. Jestem ciekawa, co wydarzy się w trzeciej części. Mam nadzieję, że już niedługo poznam dalszy ciąg tej historii, bo ta niepewność mnie wykończy. Jeśli jeszcze nie czytaliście tej serii, to gorąco polecam, tylko najpierw zacznijcie od „Devila". Ja ze swojej strony gwarantuje Wam, że nie pożałujecie.
„Nawet gdybym miał wybór i tak wybrałbym ciebie.”
„Angel” to emocjonalna i pełna uczuć książka, w której rozum głównej bohaterki wyraźnie walczy z sercem. Czuć tu miłość, ale też ból i rozterki. A sposób, w jaki cała historia została przedstawiona, sprawia, że jest ona bardzo wiarygodna i prawdziwa. Nie ma tu co prawda zawrotnej akcji. Wszystko toczy się bardzo spokojnie, ale emocje, jakie wypływają z tej książki, pociągają za sobą chęć zagłębienia się w tę historię. Ponadto bardzo podoba mi się relacja, jaka została zbudowana między Victorem a Hailey. Nie jest naciągana i wyolbrzymiona. Czuć w niej realizm każdej chwili i każdego zdarzenia, z którym muszą mierzyć się bohaterowie. A chociaż między nimi nie ma gwałtowności i burzliwych konfrontacji, to magia ich relacji sprawia, że tej historii chce się więcej i więcej.
Po zakończeniu „Devil” i zapoznaniu się z piórem Julii Brylewskiej wiedziałam, że przed drugą częścią należy przygotować się na dużą dawkę emocji. Uważam, że debiut autorki był bardzo udany, ale tym tomem podniosła sobie poprzeczkę jeszcze wyżej. To piękna historia o uczuciach, zaufaniu i wybaczeniu. O kompromisach i ustępstwach, których trzeba dokonywać, z miłości do drugiej osoby. Historia Victora i Hailey pokazuje, że miłość nie jest prostym uczuciem, ale potrafi wynagrodzić trud, jaki trzeba w nią włożyć.
Jak dla mnie ta część była jeszcze lepsza od poprzedniej. A emocje, jakie zafundowała końcówka, dają obietnicę kolejnej fantastycznej książki oraz nowych przeszkód i trudności, z jakimi bohaterowie będą musieli się zmierzyć. Ogromnie polecam Wam tę serię ❤️
O wyzwaniach, wielkiej miłości oraz niebezpieczeństwie czyli Julia Brylewska powraca z drugim tomem swojej mafijnej serii. Czy "Angel" okazał się historią dorównującą swojej poprzedniczce?
Myślę, że tak. A nawet napiszę więcej, autorka poprawiła swój warsztat literacki, dopracowała wątki, nawet sama kreacja bohaterów wypadła ciekawiej niż ta zaprezentowana w tomie startowym. Być może wiedziałam już na co się nastawić, ale z perspektywy obu przeczytanych części doceniam, że autorka słucha swoich fanów, bo to wyraźnie widać w stylu pisania.
Wciąż nie jest idealnie, nie będę Was oszukiwać. Są schematy, których można byłoby uniknąć lub ciekawiej je rozpracować, są zagraniczne imiona w rękach polskiej autorki, które zawsze mocno dają mi się we znaki, są również motywy wyrwane z kontekstu a czasami wręcz przerysowane. Jednak mimo tych pewnych niedociągnięć, które wolałam zaznaczyć już na wstępie, historia sama w sobie jest dynamiczna i intrygująca, niesie ze sobą odpowiednią dawkę emocji i pozwala z zaangażowaniem śledzić losy bohaterów.
W części drugiej ponownie wracamy do losów Hailey, więc jest to cykl oparty na chronologii. Po ostatnich wydarzeniach dziewczyna przeżywa rozterki miłosne, ale jednocześnie walczy z przeznaczeniem, dzielnie stawia czoła codzienności, osiąga sukcesy w pracy i utrzymuje stabilne, pozorne szczęście. Hailey wypadła w moich oczach znacznie lepiej, polubiłam jej determinację oraz próbę zapomnienia o miłości swojego życia. Nie rozpaczała, nie rwała włosów z głowy tylko żyła normalnie i tak powinna zachowywać się każda bohaterka.
Podoba mi się stawianie na wiarygodność wydarzeń. Autorka stara się, by jej historia mogła mieć odzwierciedlenie w codziennym życiu i to widać, mimo że wspomniałam Wam, że czasami niektóre momenty są przerysowane. Owszem, ale metodą prób i błędów Julia Brylewska skupia na sobie uwagę, ponieważ stara się przecierać szlaki w dość utartym już gatunku a stawiając na emocje oraz szczerość pozwala wierzyć, że w kolejnych jej książkach będzie tylko lepiej.
Dużo się dzieje, akcja jest dynamiczna a wątek romantyczny słodko-gorzki, czyli taki jaki lubię najbardziej. Hailey powraca do Filadelfii, czyli miejsca swojej zguby i ponownie staje oko w oko z mężczyzną, który skradł jej serce. Jak zakończy się ich konfrontacja? O tym przekonacie się sięgając po "Angel", historię o drugich szansach oraz próbach posklejania stłuczonych odłamków. Ja jestem na tak, doceniam zamysł autorki oraz z przyjemnością poznam nadchodzący ciąg dalszy.
„Gdy mówimy, że potrzebujemy czasu, aby z czymś sobie poradzić, nigdy tak naprawdę nie wiemy, kiedy nam się to uda. Mogą minąć dni, tygodnie, nawet lata, a to, czego tak uparcie chcemy się pozbyć, wciąż będzie o krok za nami”.
Niespodziewany obrót wydarzeń na końcu pierwszej części tej trylogii pozostawił nas w niemałym zawieszeniu. Nie powiem, że nie byłam zaskoczona tym zakończeniem, dlatego wiele nie myśląc, zabrałam się za czytanie części drugiej – „Angel”. I tak jak w przypadku poprzedniczki, historia, tak bardzo mnie pochłonęła, że nie mogłam się od niej dosłownie oderwać i przeczytałam ją w jeden dzień! Co więcej, uważam, że ta część jest o wiele lepsza – oczywiście, jest to tylko moje skromne odczucie :)
Życie Hailey w końcu wraca na właściwe tory i dziewczyna zaczyna odnajdywać się w nowej rzeczywistości. Spokój to coś, o czym marzyła po ostatnich burzliwych wydarzeniach. Nowa praca, nowe mieszkanie, nowe znajomości – czego chcieć więcej? Powrót do rodzinnego miasta będzie dla niej nie lada wyzwaniem, bowiem to właśnie tam przeżyła swoje najlepsze i najgorsze chwile. To właśnie w Filadelfii poznała samego diabła, któremu chciała oddać swoją duszę… I choć będzie miała nadzieję, że za szybko go nie spotka, tak Victor Sharman pojawi się przed nią niemalże od razu, jak tylko dziewczyna przestąpi próg kawiarenki swojej przyjaciółki. Jak przebiegnie ich ponowne spotkanie? I kim okaże się piękna nieznajoma u jego boku?
„Angel” zdecydowanie bardziej mi się podobało. Było tu znacznie więcej „uczuć” między głównymi bohaterami, a emocje były wyczuwalne niemal przy każdym ich spotkaniu. I tego właśnie zabrakło mi w pierwszym tomie. Cała ich relacja jest jak najbardziej realna, rzeczywista i taka dojrzała. Autorka w świetny sposób poprowadziła fabułę, przez co czytelnik ani przez chwilę nie czuję się znużony, wręcz przeciwnie, każda strona dostarcza nowych wrażeń. Bardzo mi się podoba kreacja bohaterów – i to nie tylko pierwszoplanowych, ale i tych pobocznych. Meggie i Thomas, rodzice Hailey, Suzy i nawet Alfie. À propos tego ostatniego – oj zaintrygowała mnie jego osoba i to bardzo, jest taki mroczny i tajemniczy, a za każdym razem jak się pojawia, zasiewa w głowie takie ziarenko niepewności, przez co ja cały czas zastanawiałam się, o co mu tak naprawdę chodzi … myślę, że autorka w trójce zrzuci na nas jakąś bombę z nim związaną :P
Jeśli chodzi o minusy, które mnie osobiście mocno raziły w książce, to ciągłe powtórzenia słów. Tych blondynek, brunetek, brunetów – było zdecydowanie za dużo. I jak przy jedynce nie rzucało mi się to tak bardzo w oczy, tak tym razem miałam już tego lekki przesyt. Jeszcze parę perełek mogłabym wymieniać, ale nie będę się już czepiać :P
Zakończenie książki mocno mnie zdenerwowało :P no bo jak można zakończyć w takim momencie, droga autorko? Nic mi nie pozostaje jak wypatrywanie daty premiery ostatniej części! Ja Wam książkę oczywiście polecam, bo jest naprawdę fajna i warta przeczytania!