Jak możemy być bardziej uważni, kiedy świat jest spier*ny?
Jak pozostać człowiekiem w tym pieprz*onym świecie daje świeże spojrzenie i klarowną odpowiedź na to ważne pytanie. Jeśli próbowałeś praktyk mindfulness i zawiodłeś się, rozumiemy cię. Prawdopodobnie kazano ci usiąść na poduszce w ciemnym pokoju, medytować lub liczyć oddechy. Ale uważność nie polega na oddzieleniu się od problemów na świecie. Zamiast tego chodzi o ponowne nauczenie się, jak się na świat otworzyć, połączyć się z emocjami każdej żywej istoty, a czyniąc to, zaakceptować własne cierpienie, by móc się uleczyć, zmienić, rozwinąć i wreszcie znaleźć spokój.
Tim Desmond – ceniony buddyjski filozof, który wykładał psychologię zarówno na Harvardzie, jak i Yale i studiował pod kierunkiem mistrza Zen Thicha Nhata Hanha - spędził całe życie kultywując nowe sposoby wypełnienia luki między starożytną tradycją uważności a współczesnym życiem. W Jak pozostać człowiekiem w tym piep*onym świecie Desmond trafia w samo sedno naszego zbiorowego bólu. Uczy zmieniającej życie praktyki uważności, pozwalającej przetrwać nam w tym czasami żałosnym świecie. Oferuje strategie i wskazówki, których możesz zacząć używać, aby czuć się bardziej połączonym ze światem, radosnym i obecnym w bieżącej chwili.
Timothy Ambrose Desmond należy do grona wyróżnionych profesorów Uniwersytetu Antioch. Wykłada psychologię zakorzenioną w „uważnym samo-współczuciu”. Obecnie jest jednym z prowadzących zespoły Google, oferuje przystępne, łatwe do stosowania emocjonalne wsparcie jednostkom w różnych miejscach świata. Po trudnym okresie młodości, Desmond uczestniczył w naukach mistrza mindfulness Thich Nhat Hanh po czym podjął naukę w Plum Village.
Autor | Tim Desmond |
Wydawnictwo | HarperCollins Polska |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | miękka |
Format | 12.5 x 20.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-276-4683-5 |
Kod paskowy (EAN) | 9788327646835 |
Waga | 196 g |
Wymiary | 125 x 200 x 15 mm |
Data premiery | 2019.09.27 |
Data pojawienia się | 2019.09.27 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 7 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Zacznijmy od tego, że autor przygląda się światu, a konkretnie zamieszkującym go współczesnym ludziom. Zauważa przede wszystkim, że wielu osobom brakuje empatii i że wielu z nas nie widzi nic poza czubkiem własnego nosa. Odkrywcze to to nie jest. Ale autor ma wielką chęć tej empatii nauczać. Jest to bardzo fajne i pozytywne, niestety wydaje mi się nierealne. Nie nauczymy współczucia i zrozumienia kogoś, kto tego nie chce.
W związku z tym pierwszy wniosek – książka jest idealna dla kogoś, kto naprawdę sam z siebie chce się zmienić. Kto widzi w sobie problem. Kto chce np. być lepszym człowiekiem dla siebie, swojego partnera czy partnerki.
Autor daje wskazówki, jak nauczyć się czuć cokolwiek. Jak nauczyć się stawiać w sytuacji tej drugiej osoby. I nieważne, czy to ktoś bliski, przy przypadkowa maruda w kolejce w sklepie. Daje też rady, jak rozmawiać z ludźmi o ich problemach. Jakie zadawać pytania, jak reagować.
Ma taki miękki, ciepły sposób narracji, ale jednocześnie w jego zwierzeniach jest monotonia, która okropnie męczy i usypia. Może dlatego, że akurat mi empatii nie brakuje, a raczej wieje nudą, gdy czytamy o czymś, co już wiemy, czego uczyć się nie trzeba.
I tak się nudziłam i nudziłam, i kręciłam nosem na wielkie zbawianie świata i wszystkich egoistów, aż trafiłam na rozdział, który dał mi w kość. Bo autor porusza temat wyrzutów sumienia, radzenia sobie z żalem do samego siebie i przekuwaniem tych nader negatywnych odczuć w coś mega pozytywnego.
Intrygująca książka, która przeciągnęła mnie od totalnej nudy przez przemyślenia na temat egoistów i ich podejściu do zmian, aż do wielkiego mikroskopowego zaglądania w głąb siebie i znalezieniu tam obszarów, do których zaglądać niekoniecznie miałam ochotę. Bo gdy tak sobie czytałam te sposoby na pozbycie się żalu, dotarło do mnie, że jest jeszcze jedna rzecz, z którą muszę się zmierzyć. I zdecydowanie stwierdzam, że tym razem wyjątkowo będę korzystać z ćwiczeń zaproponowanych przez autora.
Nadal nie cierpię tej książki, ale jest w niej trochę mądrości, wobec których głupio przejść obojętnie.
Chcesz wiedzieć, jak postrzega innych osoba silnie wrażliwa? Co czuje, gdy wczuwa się w cudze boleści? Chcesz zmienić swoje negatywne emocje, np. za często i za bardzo się denerwujesz? Masz do siebie o coś żal i nie wiesz, jak sobie z tym poradzić? Łap za tę książkę.
Sądzę też, że będzie idealna dla fanów rozwoju osobistego i psychoanaliz, ale w taki mocno nienaukowy sposób, bo jednak autor wypowiada się zwyczajnie, prosto, bez skomplikowanych frazesów. Szukacie naukowego podejścia i specjalistycznego języka? To nie tutaj.
Gdy myślałam o tej pozycji, miałam wrażenie, że będzie ona podobna do innego poradnika, który czytałam niedawno.
Nic bardziej mylnego.
Autor starał się oswoić czytelników z cierpieniem, podał ćwiczenia, które miały w tym pomóc, a także przytoczył różne anegdotki, poznane podczas swojej podróży.
Dodatkowo wszystko to, zostało oparte na filozofii buddyjskiej. Znajdują się tam także wskazówki do praktyki medytacyjnej i utrwalaniu tego, czego można było się nauczyć z tej pozycji.
Książkę czytało się szybko, nawet udało mi się zrobić jedno ćwiczenie, jednak ze względu na brak czasu i ciągłe rozjazdy, nie mam możliwości codziennego ich wykonywania. Spróbuję wrócić do nich, gdy będę dłużej w jednym miejscu i wtedy ocenię skuteczność.
Mam do tej książki naprawdę mieszane odczucia. Z jednej strony naprawdę chciałabym sprawdzić, czy dzięki tej lekturze można w jakiś sposób zaakceptować to cierpienie, które w nas drzemie, a z drugiej nie jestem pewna, czy chcę znów ją czytać. Z pewnością będzie musiała przeleżeć swoje na półce i wtedy zadecyduję. Jednak póki co, powędruje do mojej przyjaciółki, bardziej orientującej się w tym temacie.
Z poradnikami zawsze jest taki problem, że czyta je dana grupa osób. Tę książkę mogłabym polecić osobom, które interesują się medytacjami lub też buddyzmem. Jednak zachęcam wszystkich do zapoznania się z opisem. Być może kogoś zainteresuje ta pozycja.