Mroczny thriller, który zabiera nas w ciemne zaułki ludzkiej psychiki...
Do pogrążonej w jesiennej aurze Jeleniej Góry, przeprowadza się profilerka kryminalistyczna Carmen Rodrigez. Rozpoczyna pracę w policji, walcząc nie tylko z brutalnym mordercą, ale również z demonami z własnej przeszłości. Carmen musi stworzyć portret psychologiczny sprawcy, osobiście borykając się z zaburzeniami świadomości. Ofiarą jest młoda kobieta, której ciało zbezczeszczono w okrutny sposób i pozostawiono w jaskini w lesie. Rozpoczyna się trudne, pełne zwrotów akcji śledztwo, które Rodrigez prowadzi wraz z dwójką policjantów Bogusławem Leśniakiem i Borysem Szykiem. Jednak dziwne zachowanie profilerki oraz informacje, które docierają do Podkomisarza Szyka sprawiają, że mężczyzna zaczyna grzebać w przeszłości Carmen, a to czego się dowiaduje budzi w nim skrajne emocje. Czy kiedy nie można ufać sobie i innym, możliwe jest rozwiązanie zagadki? Czy Carmen Rodrigez stoi po dobrej, czy złej stronie mocy?
Katarzyna Wolwowicz w Jaskiniach Umarłych prezentuje swoją najwyższą formę!
Autor | Katarzyna Wolwowicz |
Wydawnictwo | Skarpa Warszawska |
Rok wydania | 2024 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 336 |
Format | 13.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8329-363-9 |
Kod paskowy (EAN) | 9788383293639 |
Wymiary | 135 x 205 mm |
Data premiery | 2024.03.22 |
Data pojawienia się | 2024.02.29 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1058 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 32 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | 2 szt. na miejscu |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | 2 szt. na miejscu |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | 1 szt. na miejscu |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.27 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | 1 szt. na miejscu |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | 2 szt. na miejscu |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Najnowszy thiller Kasi Wolwowicz to świetnie skonstruowana zagadka, która swoimi meandrami śledztwa, niejednokrotnie wprowadza czytelnika w błędne myślenie. I za to lubię autorkę. Za umiejętnie wodzenie za nos czytelnika do ostatnich stron. Wielowątkowa fabuła, skupiająca się głównie na śledztwie, przeplata się z życiem i przeszłością Carmen, przez co akcja nabiera smaczku. W pewnym momencie czytelnik sam zadaje sobie pytania o Carmen, kim właściwie jest i co ukrywa. Mnożące się pytania, niejednoznaczne tropy, tajemnice... To wszystko serwuje nam autorka. Kreacja bohaterów, zwłaszcza Carmen trzyma w napięciu do samego końca. Ta zagadkowa postać ma swój olbrzymi wkład w całą fabułę. Sylwetka sprawcy zbrodni również zasługuje na uwagę, zwłaszcza jego strona psychologiczna i sama motywacja popełnianych czynów. Nie mniej jednak całą moja uwagę zaskrobiła sobie Carmen i z chęcią poczytałabym kontynuację jej losów.
Było coś dla fanów darków to dzisiaj pora na fanów kryminałów.
Wiem, że tu jesteście.
Katarzyna Wolwowicz gościła w mojej biblioteczce już nie raz i co nowa książka, biorę niemalże w ciemno.
Tym razem także się nie zawiodłam chociaż myślałam, że będzie troszkę inaczej.
Co prawda książka jest oznaczona jako thriller ale...
Dobry to kryminał ze zwrotami akcji, toczącym się śledztwem i tajemnicami przeszłości.
Carmen Rodriguez trafia do Jeleniej Góry.
Tu niemalże od razu jest wciągana do świeżej sprawy mord*rstwa w jaskini znajdującej się w Szklarskiej Porębie.
Profilerka typuje, że będzie to "seryjny" z zaburzeniami osobowości.
Czy na pewno?
Bardzo ciekawe było to, że nasza Carmen także ma za sobą burzliwą przeszłość, która może nie być taka jak nam się wydaje albo też nie taka, jaką kobieta ją przedstawia.
Mamy także perspektywę Carmen oraz sprawcy, postacie i wydarzenia sprzed lat jak i aktualne.
Lubię taki zabieg, gdzie poznajemy historię z perspektywy różnych bohaterów, ich oczami i ich umysłami.
Sposoby zbr*dni są opisane dokładnie aczkolwiek nie są szokujące dla starego wyjadacza jak ja.
Co muszę przyznać, na malutki minusik jest to, że domyśliłam się sprawcy dosyć szybko.
Także motywów, może to być związane poniekąd z tym, że my widzimy różnych bohaterów czytając książkę a śledczy niestety nie.
Oni idą po tropach, śladach, swoich przeczuciach.
Nie widzą tego, co widzi czytelnik.
Postać Carmen była intrygująca, postać Borysa Szyka łudząco podobna nie tylko nazwiskiem do znanego aktora, o czym było wspomnienie w książce, lecz także zachowanie i charakter miał podobny do zwykle granych przez aktora postaci.
Taki bonusik.
Jako urodzona dolnoślązaczka znam wiele tych miejsc, które opisuje Pani Katarzyna, nie raz nie dwa człowiek się zapuszczał w różne zakamarki pięknych miejsc naszego skrawka Polski.
Podsumowując, warto przeczytać, szybko idzie bo akcja jest napięta jak struna i toczy się z górki na pazurki.
Motyw sprawcy jest w pewnym sensie zrozumiały, chociaż nic nie usprawiedliwia tego, co zrobił, to po tym, co przeżył można było po części zrozumieć jego powody.
Po latach spędzonych w HiszpaniI policjantka Carmen Rodrigez postanawia zawitać w rodzinne strony. Jej przyjazd do Polski zbiega się niefortunnie z serią przerażających wydarzeń w Jeleniej Gorze. W pobliskiej jaskini znalezione zostaje ciało brutalnie zmasakrowanej młodej kobiety. Wszystko wskazuje na to, że morderca znał ofiarę i być może łączyło go z nią bliższa zażyłość. Kto zabija i jaki ma motyw? Czy ofiar będzie więcej? Czy prawdą jest, że „zło zawsze powraca”? Zapraszam moi drodzy do lektury całkiem dobrego thrillera od @skarpawarszawska
.
Powiem od razu, że jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością @ i na pewno nie ostatnie. O ile bacznie będziecie śledzić wydarzenia, to dość szybko domyślicie się, kto jest tym dobrym a kto złym. Czy to w jakiś sposób zniechęciło mnie do książki? Absolutnie nie. Nadal uważam, że książka jest warta przeczytania. Ma wszystkie cechy intrygującego i trzymającego w napięciu thrillera psychologicznego. Postacie są takie jak być powinny – pełne sprzeczności i skonfrontowane z własnymi słabościami i traumami. Z przyjemnością sięgnę w przyszłości po inne książki autorki, bo nie mogę zbyt wiele złego powiedzieć ani o jej warsztacie pisarskim, ani o całej tej historii. Polecam:)
.
PS. Taka ciekawostka ode mnie. To już druga książka w ostatnim czasie (po Dream Lake – Irmina Maria), w której mamy wyraźne nawiązanie do postaci Borysa Szyca. Ma facet wzięcie, hehe.
W jaskiniach umarłych śmierć
okrutna, nielitościwa.
W jaskiniach umarłych zemsta
krwawa i mściwa.
W jaskiniach umarłych...
czyjeś ostatnie tchnienie,
skalnych ścian zawodzenie,
mroków ciemności dudnienie.
Dusza traumą przeszyta,
serce zranione wspomnieniem.
Hiszpańskim duchem okryta,
umysł zatruty złudzeniem.
Przeszłość teraźniejszością rozmyta,
prawda kreślona bólu zawodzeniem.
W jaskiniach umarłych skryta,
w chłodzie skał pachnąca cierpieniem.
W otoczeniu mrocznej wilgoci skalnych ścian, pomroce ciemnych jaskiń i jesiennej aury autorka snuje opowieść o odbieraniu czyjegoś życia w imię traumy i nienawiści. Gęstą aurą niepokoju okrywa słowa pisane i intrygująco kreśli obraz brutalnego seryjnego mordercy. Prowadzi czytelnika przez meandry ludzkich relacji, kryjących się w skrzywdzonym dziecku i zdradzie drugiej osoby. Uwydatnia pobudki sprawcy, ukazując zakamarki jego przeszłości i straty, która narodziła w nim potwora.
„ Jaskinie umarłych ” to również ucieczka i poszukiwanie prawdy dotychczas zamglonej i zniekształconej przez wspomnienia. Carmen, tajemnicza profilerka kryminalistyczna z hiszpańską duszą, staje przed trudną walką o rozwiązanie zagadki śmierci męża. Autorka wnikliwie maluje portret kobiety, barwiąc jej historię tragedią i niepokojem, strachem przed powrotem złych wspomnień i lękiem o własne życie. Jej droga ku prawdzie będzie wyboista i niepokojem naznaczona, pokryje ją mgła niepamięci, a towarzyszyć będzie jej nieoczywistość i niepewność.
Mimo że sprawcy domyśliłam się wcześnie, a thriller ten specjalnie mnie niczym nie zaskoczył, to uważam, że to książka z duszą. Taką klimatyczną i intensywną. Bez zbędnych opisów, obyczajowych wątków, za to z wyrazistymi bohaterami, lekką i swobodną narracją, wzbogaconą w hiszpańskie zwroty, która wprost pochłania. Polecam.