Gabriela Gargaś – czarodziejka kobiecych uczuć – zaprasza do urokliwego pensjonatu w Bieszczadach, gdzie wszystko może się zdarzyć…
W małym bieszczadzkim miasteczku czas płynie leniwie. W ogrodzie przy Różanym Pensjonacie rozkwitają róże, a serce Michaliny tęskni za mężczyzną, którego pokochała pewnego zimowego wieczoru. Jej wybranek jednak odwiedza ją zdecydowanie zbyt rzadko, przez co ich miłość zostaje wystawiona na próbę.
Sielską atmosferę zburzy przybycie tajemniczego Przemka, który spróbuje oczarować Michalinę i skraść jej serce. Czy uda mu się sprawić, że dziewczyna zapomni o ukochanym?
W malowniczej scenerii goście pensjonatu przeżyją niezapomniane chwile, a ich los się odmieni i dostaną od życia drugą szansę.
Kontynuacja Wieczoru takiego jak ten to prezent dla wszystkich czytelniczek powieści Gabrieli Gargaś.
Autor | Gabriela Gargaś |
Wydawnictwo | Czwarta Strona |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 368 |
Format | 13.4 x 20.4 cm |
Numer ISBN | 978-83-7976-965-0 |
Kod paskowy (EAN) | 9788379769650 |
Waga | 382 g |
Wymiary | 134 x 204 x 28 mm |
Data premiery | 2018.07.18 |
Data pojawienia się | 2018.07.03 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1 szt. (realizacja 2024.04.02) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
„Lato utkane z marzeń” jest to druga część trylogii napisanej przez Gabrielę Gargaś.
Oczywiście nie musisz się przejmować jeśli nie czytałeś poprzedniej części, ale jest naprawdę świetna i warto po nią sięgnąć.
W tej części ponownie spotykamy się z Michaliną, która prowadzi „Różany pensjonat” w malutkim miasteczku Złotkowo, znajdującym się w Bieszczadach.
Spotykamy się również z jej bratem Bartkiem, oraz babcią która prowadzi kawiarnię „Cynamonowe serca” A także z mieszkańcami Złotkowa, oraz gośćmi pensjonatu.
Tym razem akcja książki toczy się nie zimą a latem.
Jest to typowa kobieca literatura do której Gabriela Gargaś nas przyzwyczaiła.
Czyta się ją naprawdę szybko, lekko i przyjemnie już nie mówiąc o tym, że wciąga już od pierwszych przeczytanych stron!
Jestem strasznie ciekawa jak potoczą się losy Michaliny, więc zaraz biorę się za kolejna trzecią część „Magia grudniowej nocy” Jestem bardzo zadowolona, że książka jest już w sprzedaży i nie muszę czekać na jej premierę!
@gusiolec
,,Niekiedy kilka razy się podtopisz, niekiedy wywalisz na tym samym zakręcie trzeci czy któryś tam raz. Niekiedy zaufasz niewłaściwej osobie. Ale takie właśnie jest życie. Niesprawiedliwe? Sprawiedliwe, pewnie, że tak... czegoś musimy się od tego życia nauczyć''.
Miłość można wyrazić na wiele sposobów. Nie ma jednej definicji tego uczucia. Miłość odnaleźć można w każdym geście, słowie, a nawet spojrzeniu.
W ,,Lato utkane z marzeń'' poznajemy dalsze losy bohaterów, których mogliśmy poznać we wcześniejszej części ,,Wieczór taki jak ten''. Cieszę się, że mogłam powrócić do tego urokliwego miejsca. Do Złotkowa w którym czas biegnie powoli, nikt się nie spieszy, a mieszkańcy są wobec siebie serdeczni, uczynni i szczęśliwi. Jednak każdy z nich boryka się z problemami, trzymają w sobie wiele cierpienia, urazy i bólu.
,,Tęsknota jest jak przewlekła, nieuleczalna choroba. Nie ma na nią lekarstwa''.
Dzięki autorce mogłam na nowo poznać bohaterów do których zapałałam sympatią, a także zapoznać się z postaciami, które wcześniej zostały zepchnięte na dalszy plan. Jak próbują uporać się z zaistniałymi wydarzeniami, jak próbują odbudować więzi z bliskimi, jak cieszą się własną obecnością, co czują, co przeżywają. Żyłam razem z nimi, odczuwałam wszystkie emocje jakie im towarzyszyły. Uśmiechałam się pod nosem gdy było dobrze i płakałam gdy coś nie szło po myśli bohaterów.
Gabrysia porusza wiele wartości, przemyśleń, opowiada o prawdziwym życiu, o takim które może się dziać wokół nas samych. Mówi o tym, że nastolatkowie, pomimo iż nie okazują rodzicom, że potrzebują ich uwagi, zainteresowania, tak naprawdę zawsze potrzebują miłości, przytulenia, rozmowy. Bez tego czują się nieważni, porzuceni i są skore do podejmowania złych decyzji. Każdy potrzebuje miłości. Nieważne ile ma się lat uwaga drugiego człowieka zawsze jest najbardziej potrzebna. Autorka porusza również temat wybaczania. Wiele osób błądzi w życiu, popełnia błędy, które ciągną się za nim przez lata, ale nie warto trzymać w sobie urazy. Trzeba rozmawiać o emocjach, o tym co się naprawdę czuje. Trzymanie wszystkiego w sobie nie jest dobrym rozwiązaniem. Niedomówienia, niejasności, brak wyrażania tego, co czujemy nie powinny przesłaniać tego, co dobre, nie możemy poddawać się złym emocjom, bo gdy będzie za późno możemy tego strasznie żałować.
,,Nigdy nie przestawaj słuchać swojego serca. Tylko musisz się liczyć z tym, że serce nie raz wyprowadzi cię w pole''.
Szczęście jest zawsze na wyciągnięcie ręki. A miłość czeka tuż za rogiem, wystarczy jej tylko otworzyć drzwi do swojego serca. Książka jest piękna, wartościowa, pouczająca. Opowieść przeżywa się wszystkimi zmysłami, a przez kolejne rozdziały po prostu się płynie. Pochłania się ją jednym tchem, z wypiekami na twarzy. Jak zakończy się historia bohaterów, którzy od samego początku trafili do mojego serca? Autorka jednak ich nie szczędzi. Rzuca im pod nogi liczne kłody, sprawdza ich ile są w stanie wytrzymać i czy są w stanie zrezygnować ze swoich marzeń. Nie mogę doczekać się ostatniej części historii. Gabrysia zakończyła powieść w takim momencie, że apetyt na trzeci tom gwałtownie wzrósł. Gorąco polecam.
Jest to kolejna książka jaką przeczytałam jeżeli chodzi o gatunek literatury kobiecej, obyczajowej. Uwielbiam takiego rodzaju historię i co prawda jest to dopiero pierwsza książka tej Autorki, którą przeczytałam, a z tego co widziałam, tych tytułów jest naprawdę bardzo dużo. Muszę przyznać, że jest to kolejna polska Autorka z całkiem dużym potencjałem. Doskonale wiecie, że kocham takiego rodzaju książki, a takie czytanie latem to już w ogóle jest dla mnie rarytas. Przyznam jednak, że z początku nieco pogubiłam się w fabule, miałam problem z bohaterami. Gabriela już na początku zaserwowała nam w swojej powieści całkiem wiele osób do poznania i to było dla mnie nieco męczące. Na szczęście w miarę poznania dalszej historii i wgłębiania się w losy bohaterów, jakoś po woli udało mi się odnaleźć w tej książce i wszystko sobie poukładać. Jak się przekonałam, nie jest to jedynie historia o głównej bohaterce, ale również innych pobocznych postaciach, które również mieszkają lub pojawiają się w pięknym miasteczku, wsi na Bieszczadach.
Bieszczadzkie miasteczko... powiedziałabym, że to magiczne i nietypowe miejsce dla bohaterów. Momentami sama zapragnęłam przenieść się w to miejsce i zamieszkać w tym cudownym Różanym Pensjonacie, w którym to można było wynająć pokój.
Jest to niesamowite miejsce przez wzgląd na to, że wszędzie pojawiały się kwitnące kwiaty, liczne opisy tego wszystkiego, co najpiękniejsze w naturze, na łonie przyrody. Michalina - jedna z bohaterek powieści, która bardzo tęskni za mężczyzną, który nie traktuje ją poważnie i opuszcza ją na każdym kroku. Jest to dla niej bardzo trudne, ponieważ ich miłość nie jest zbyt prawdziwa. Mężczyzna, którym jest zainteresowana okazuje się facetem, który stale wyjeżdża i nie traktuje ich związku na poważnie.
Dodatkowo, Michalina ma na głowie Bartka - swojego brata, który również nie ma łatwo, ponieważ jest w takim wieku, że tęskni za ojcem, zaczyna dorastać i nie ma w nikim wsparcia, a już szczególnie w osobach, które szczególnie powinny przy nim być.
Wszystko zostaje odwrócone do góry nogami, ponieważ do pensjonatu przyjeżdża pewien człowiek - Przemek. Dowiadujemy się z powieści, że próbuje on skraść serce Michasi.
Najgorsze jest jednak to, że każde z nich chce odnieść w życiu sukces i być bardzo szczęśliwe, ale przeszkoda im to utrudnia, ponieważ Michalina nie chce wyjeżdżać ze swojego rodzinnego domu i zostawiać tego wszystkiego w tyle.
Inni bohaterowie i ich losy również nabierają w powieści znaczenia i mają pewien sens w stosunku do całości historii. Szczerze, to o wiele bardziej podobały mi się losy Amelii, według mnie ta historia była o wiele, wiele ciekawsza. Jest to postać nieco kontrowersyjna, ponieważ w wieku siedemnastu lat uciekła od rodziców i to na dodatek będąc w ciąży. Myślała, że będzie to idealna alternatywa dla niej i jego chłopaka, którego kochała nad życie. Szybko jednak zorientowała się, że mężczyzna ten chce tylko jej pieniędzy, ponieważ jej rodzice należeli do osób bogatych. Uważam, że jej życie było niezwykle trudne i ciekawe, także podsumowując uważam, że jej losy były ciekawsze od losów głównej bohaterki - Michaliny.
Książka jest bardzo dobra. Ciekawie opowiedziana historia, napisana w całkiem niepowtarzalny sposób. Przyznam, że ta historia była na swój sposób nieco inna od reszty, jakie czytałam. Wielowątkowość w książce sprawiła, że ta historia miała naprawdę duży potencjał. Jak się ponownie okazało, jest to z kolei kolejna część historii o Michalinie. Niestety nie wiedziałam tego, ponieważ nigdzie nie było napisane, że są to dalsze losy bohaterki.
Ta książka jest o miłości, o marzeniach, o tolerancji i szacunku do drugiego człowieka. Jest to historia, która ma zaledwie niecałe czterysta stron, a prawda jest taka, że jest w niej zawarte tyle wątków i sytuacji, że to aż zaskakujące. W sumie może to i dobrze, że Autorka zawarła w tej historii to co istotne i nie rozdrabniała się, przez to całość czytało się szybko i przyjemnie, bez zbędnych i niepotrzebnych opisów.
Moi drodzy... nie zapominajmy o zakończeniu książki, którego oczywiście nie mogę zdradzić. Ta końcówka po prostu wbija nam nóż w serce, to aż straszne, że Gabriela zakończyła powieść akurat w tym momencie, no ale trudno. Może powstanie jej dalsza część, zobaczymy.
Każdy z nas popełnia w życiu błędy. Czasami zrozumiemy, przeprosimy, wybaczymy, albo przynajmniej będziemy próbować. Innym razem jednak zwyczajnie uciekniemy i trudno będzie wyciągnąć rękę na zgodę. Czy każdemu i niezależnie od okoliczności powinno się wybaczyć? Niezależnie od tego co nam zrobili? O tym opowie czarodziejka kobiecych uczuć - Gabriela Gargaś - w swojej najnowszej powieści z przepiękną okładką.
"Do życia czasem potrzeba tylko marzeń" *
"Lato utkane z marzeń" jest kontynuacją losów mieszkańców Złotkowa w Bieszczadach, znanych nam z książki "Wieczór taki jak ten". Spędziłam cudowną sobotę goszcząc w tym urokliwym zakątku, z dala od zgiełku, pośród łąk, pól, sadów oraz spacerując nad strumykiem. Wynajęłam pokój u Michaliny, która doskonale radzi sobie z prowadzeniem "Różanego pensjonatu", choć oczywiście zdarzają jej się chwile słabości, zmęczenia czy złości... Na gości, na Artura (tak, ich związek trwa, ale niezupełnie po myśli młodej kobiety), na ojca wciąż bywającego u dzieci na chwilę, na ludzi wytykających palcami młodszego brata...
Ostatnio schudłam, więc nie przejmując się dodatkowymi kilogramami jestem częstym gościem kawiarni "Cynamonowe Serca" prowadzonej przez babcię Zosię. Słodkości, które można u niej zjeść zapadają na długo w pamięci!
Jeśli chcecie sprawdzić jakie nieprzyjemności spadły na Bartka, kogo babcia Zosia zatrudniła do pomocy w kawiarni, jakie historie przywożą ze sobą w Bieszczady goście pensjonatu Miśki oraz co dzieje się w jej życiu uczuciowym koniecznie sięgnijcie po tę powieść.
Poznacie wielu nowych bohaterów, którzy wnoszą powiew świeżości, humor, radość, ale i liczne problemy. Wasze serca podbije - jestem o tym przekonana - Fred, zamarzycie o ławeczce pod jabłonką czy leżaku z widokiem na góry.
"Czym jest szczęście?
Tą ciszą o poranku, która rozdziera jedynie pianie koguta; rześkim wiatrem, który wpada do pokoju, kiedy tylko otworzymy okno. Jaka to przyjemność - móc wyjść na spacer i niczym się nie martwić. Chodzić wśród łanów zbóż i dotykać kłosów pszenicy rękoma. Szczęście to niebo o kolorze akwamarynu. (...) Szczęście czuje się w całym ciele, nawet w opuszkach palców" **
Myślicie, że nic Was nie zaskoczy? Że wszystko wiecie? Gwarantuję, że doświadczycie zarówno uśmiechu, jak i łez smutku. Niejedno wyznanie bohaterów wprawiło mnie w konsternację (a sądziłam, że Neo mnie już niczym nie zadziwi), niektórym kibicowałam, innych 'wyprawiałam' w daleką podróż :) Odkrywałam uroki życia w Złotkowie, piękno przyrody i poznawałam różne charaktery opisanych postaci.
"Nie powinniśmy zbyt łatwo rezygnować ani się poddawać. Życie bywa niesprawiedliwe, dokonujemy złych wyborów. Ale zawsze można zawrócić i wszystko naprawić. (...) powinniśmy przepraszać i kochać (...)" ***
Pamiętacie jak pod koniec powieści "Wieczór taki jak ten" Jadwiga została w sprytny i podstępny sposób wysłana do Londynu? Ogromnie cieszy mnie to, że mogłam poznać szczegóły dotyczące tej wizyty. Dzięki retrospekcyjnym fragmentom sięgającym głównie do roku 1998, dowiedziałam się dlaczego jej córka - Amelia - uciekła z domu. Co się wtedy wydarzyło w sercu i życiu nastolatki, że podjęła tak trudną dla niej samej decyzję. Jak ułożyło się jej na obczyźnie? I czy matka i córka będą w stanie odbudować łączącą je wiele lat temu więź...
"Czasami nie jest łatwo wybaczyć" ****
Podsumowując - "Lato utkane z marzeń" to książka o marzeniach, które każdy z nas posiada i dąży do ich spełnienia czasami krocząc niewłaściwymi ścieżkami. Powieść o wspomnieniach, które uwierają, łzawiących sercach, odnajdywaniu wewnętrznej ciszy, nieszczęśliwej miłości oraz pragnieniu szczęścia. Przepięknie upleciona historia o odpowiedzialności, lub jej braku, wczesnym macierzyństwie, ludzkich tragediach, gnijących małżeństwach, ale i o wybaczeniu oraz pojednaniu. To powieść, która zaczaruje czytelnika i sprawi, że nie oderwie się póki nie skończy. Gorąco polecam a po cichu liczę na kolejną wizytę w Złotkowie.
* G. Gargaś, "Lato utkane z marzeń", Wyd. IV Strona, Poznań 2018, s. 207
** Tamże, s. 180
*** Tamże, s. 123
**** Tamże, s. 318
recenzja pochodzi z mojego bloga: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/