Pełna emocji i uczuć opowieść o tych, którzy się zagubili i muszą odnaleźć swoje miejsce na ziemi. A szczęście jest blisko i czeka. Trzeba tylko szeroko otworzyć oczy, żeby je dostrzec i schwytać. Zośka Wichocka próbuje wrócić do równowagi po wypadku samochodowym. Nie potrafi odnaleźć się wśród ludzi w codziennym życiu. Koleżanka proponuje jej wypoczynek w swoim domku, w maleńkiej górskiej miejscowości, Nieznajomce.
Zośka poznaje tam niezwykłych ludzi: Mariusza, prowadzącego schronisko dla leśnych zwierząt, starą wróżbiarkę i znachorkę Zazulinę, tajemniczego włóczęgę Aleksego. Zośka odkrywa na nowo świat i samą siebie, zaczyna rozumieć, jak ważna w życiu jest równowaga, dostrzega, że sama może wiele dać innym. Bo jej przyjaciele także mają problemy, i to często – bardzo poważne. W ich życiu również są zadry, blizny, poczucie straty, niespełnione uczucia. Czy piękno natury i wzajemne zrozumienie mogą ukoić smutki i przynieść radość, spełnienie, a nawet spokój?
Autor | Agnieszka Krawczyk |
Wydawnictwo | Filia |
Seria wydawnicza | Leśne ustronie |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 448 |
Format | 13.5x20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8195-607-9 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381956079 |
Data premiery | 2021.09.15 |
Data pojawienia się | 2021.09.01 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 732 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 4 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Zośka Wichocka próbuje wrócić do równowagi po wypadku samochodowym. Nie potrafi odnaleźć się wśród ludzi w codziennym życiu. Koleżanka proponuje jej wypoczynek w swoim domku, w maleńkiej górskiej miejscowości, Nieznajomce.
Zośka poznaje tam niezwykłych ludzi: Mariusza, prowadzącego schronisko dla leśnych zwierząt, starą wróżbiarkę i znachorkę Zazulinę, tajemniczego włóczęgę Aleksego. Zośka odkrywa na nowo świat i samą siebie, zaczyna rozumieć, jak ważna w życiu jest równowaga, dostrzega, że sama może wiele dać innym. Bo jej przyjaciele także mają problemy, i to często ? bardzo poważne. W ich życiu również są zadry, blizny, poczucie straty, niespełnione uczucia.
Czy piękno natury i wzajemne zrozumienie mogą ukoić smutki i przynieść radość, spełnienie, a nawet spokój?
To moje kolejne spotkanie z twórczością Pani Agnieszki, bardzo cenię sobie Jej książki, ponieważ są niezwykle życiowe, poruszające przyziemne sprawy oraz każda z tych, które przeczytałam niosła ze sobą głębsze przesłanie. Książka "Warkocz spleciony z kwiatów" jest pierwszym tomem serii #leśneustronie, powieść tą już jakiś czas miałam na swojej półce, tak samo zresztą jak drugi tom cyklu - "Uzdrowicielka", jednak do tej pory nie złożyło się żebym je przeczytała, chociaż widziałam wiele dobry opinii na temat tych książek, ale kiedy zobaczyłam, że niebawem będzie wydana trzecia część - "Wybory serca" postawiłam w końcu zacząć tą serię o powiem Wam, że to była naprawdę świetna decyzja! Już od pierwszych stron zostałam wciągnięta do tego świata bohaterów, którzy zamieszkują niezwykle klimatyczną małą miejscowość Nieznajomka. Zagłębiając się w powieść poznajemy Mariusza, jego siostrę Elwirę i siostrzenicę Laurę, Zazulinę, Zosię, czy Aleksego, każda z tych postaci została prawdziwie wykreowana i myślę, że śmiało te ci bohaterowie znaleźliby swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Historia ta przedstawiona jest z perspektywy w zasadzie każdego z bohaterów, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą oraz lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Myślę, że w tym przypadku był to fajny zabieg, ponieważ tym sposobem każda z postaci odegrała tutaj istotną rolę, dostarczając tym samym wielu emocji. Każdy z nich boryka się z innymi problemami, ma swoje tajemnice, ale ich losy pięknie się tutaj splatają i można powiedzieć, że wzajemnie na siebie oddziałowują. W książce znajdziemy szereg interesujących informacji na temat roślin oraz ogrom życiowych mądrości, spisywanych między innymi w postaci postów w mediach społecznościowych Zosi pod tytułem "moje źródła mocy". Autorka na przykładzie bohaterów pokazuje, że warto doceniać to co mamy wokół siebie, wręcz na wyciągnięcie ręki i cieszyć się każdym dniem, dodatkowo pokazuje, że nie jest ujmą przyjąć ofiarowaną pomoc, należy korzystać z przychylności i życzliwości innych ludzi. "Warkocz spleciony z kwiatów" to poruszająca, wartościowa opowieść o odnajdywaniu siebie, szukaniu swojego miejsca oraz przewartościowaniu pewnych rzeczy w swoim zyciu. Jestem ogromnie ciekawa dalszych losów bohaterów, dlatego już dzisiaj planuje się zabrać za "Uzdrowicielkę". Jestem pewna, że fani twórczości Pani Agnieszki będą usatysfakcjonowani. Polecam! Moja ocena 9/10.
Książka chwilę czekała na swoją kolej i może to mało zimowa lektura ale postanowiłam skończyć ją w ubiegły weekend.
.
Zośka to dziewczyna która sporo cierpi z powodu blizny która została jej po wypadku. Dziewczyna czuję się z nią niepewnie.
Wyjeżdża w górską wieś by zapomnieć o problemach. To tam poznaje Zazuline - miejscową szeptuche oraz Mariusza prowadzącego Leśną ostoje dla zwierzątek, którym coś dolega.
Do Mariusza przyjeżdża z kolei Laura - siostrzenica która stacjonuje u niego na czas aż jego siostra spróbuję dogadać się z mężem.iejscowe zioła kwiaty, jak je zbierać i przetwarzać - to wszystko można przeczytać tac w książce miejscowego autora lub zapytać Zazulinę. Czy bohaterowie odnajdą spokój w tym miejscu? Czy zioła i kwiaty uleczą ich sercami rany?
.
Ta powieść obyczajowa jest zupełnie odmienna od tych które wcześniej czytałam. I choć z początku mnie wciągała to w połowie mnie męczyła. Być może styl autorki być może zbyt dużo wzmianek o ziołach i związanych z nimi rytuałami sprawiły że poczułam przerost formy nad treścią - nie wiem. Objętościowo dałoby się książkę nieco pewnie skrócić ale może właśnie taki jest urok powieści autorki😀 to była moja pierwsza przygoda z autorką i nie mówię że ostatnia, z pewnością dam jej jeszcze szansę 😄
"Warkocz spleciony z kwiatów" nie jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością autorki. Agnieszka Krawczyk wielokrotnie czarowała mnie swoimi książkami, które w sercu zapisały się miłymi wspomnieniami. Jednak po lekturze tej powieści mam wrażenie, że to zupełnie inna twarz pisarki i czuję się, jakby to był mój pierwszy raz z jej książką. Czy nowa seria 'Leśne Ustronie' to moja bajka?
Nieznajomka to malutkie osiedle oddalone od centrum wioski gdzieś w Gorcach. Pośród łąk, pól i lasów znajduje się zaledwie kilka domostw. Do domku letniskowego na Źródlanej Górze - dzięki uprzejmości koleżanki z pracy - przyjeżdża Zośka Wichocka, by leczyć rany na ciele i duszy. Po wypadku samochodowym została bez pracy, załamana brakiem pozytywnych wizji na przyszłość a do tego swoim wyglądem wywołująca w ludziach pogardę.
Z czasem Zośka poznaje swoich najbliższych sąsiadów.
Mariusz Kalinowski prowadzi schronisko dla dzikich zwierząt potrzebujących pomocy, które po wyleczeniu oddaje naturze. Mężczyzna żyje tak jak chce w swoim nieidealnym domu, z często mu towarzyszącą przy karmieniu zwierząt, siostrzenicą Laurą. Dziewczynkę została "podrzucona" do wujka, by nie uczestniczyć w przepychankach między rodzicami.
I choć Mariusz jest niezmiernie sympatycznym sąsiadem, to znacznie oryginalniejszą więź Zośka stworzyła z Zazuliną - miejscową zielarką. Chociaż starsza kobieta jest dość specyficzna, ma dziwne teorie i zajmuje się szeroko pojmowaną magią, to właśnie ona ma największy wpływ na przemianę głównej bohaterki.
Zośka doceniła to co ją otacza i zaczęła korzystać z dóbr natury: coraz lepiej rozpoznaje rośliny, ich wygląd i zapach, oznaki przyrody zwiastujące burzę a wiele z pięknych kwiatów wplata we włosy. Dużo rozmyśla, spaceruje a swoje rozważania spisuje na blogu 'Moje źródło mocy'.
Czy uda jej się odnaleźć samą siebie? Jaką znajdzie receptę na przyszłość? Kim w jej życiu okaże się być Aleks? Czego nauczy się od Zazuliny i jakie jej tajemnice odkryje?
Agnieszka Krawczyk każdemu z bohaterów postawiła na drodze poważne wyzwania. Nie żałowała im tajemnic, zaskoczeń, ale i darów od losu. Wielokrotnie musieli wybierać, którą pójść drogą, czym się kierować, komu przyznać rację lub w czyją wersję uwierzyć.
Czytelnik towarzyszy tym mniej lub bardziej sympatycznym postaciom w codzienności, gdy pokonując małe przeszkody i dążą do postawionych sobie celów. Borykają się z różnym odbiorem przez innych i tylko od nich samych zależy na ile biorą to do swojego serca.
Autorka zagłębiła się w życie nie tylko bohaterów pierwszo-, ale również drugoplanowych. Dzięki temu poznajemy tajniki małżeństwa Elwiry, pasje babci Janka, tajemnice autora 'Alchemii łąki' oraz odpowiedź na pytanie, dlaczego Mariusz nie darzy sympatią mieszkańców "Gościnnych Progów".
Najpiękniejszą częścią fabuły jest jednak flora i fauna. Tak, naprawdę. Nawet dla osób, które z reguły nie przepadają za opisami, w tej powieści nie będą się nudzić. Krawczyk w tak cudowny sposób opowiada o zwierzętach Mariusza oraz roślinach, które zbiera Zazulina a potem również Zośka, że czułam wręcz ich zapach, widziałam kolor a pod palcami odczuwałam ich strukturę. Razem z bohaterami przeżywałam przyrodnicze medytacje, uczestniczyłam w czerpaniu energii z drzew czy Nocy Świętojańskiej. Magia!
Zaskakujący finał sprawia, że nie tylko poznajemy odpowiedzi na ukryte dotąd pytania, ale też wydarzenia sprawiają, że wyczekujemy na kolejny tom serii 'Leśne Ustronie'. Przynajmniej ja czekam!
Podsumowując - "Warkocz spleciony z kwiatów" to przepiękna powieść o tajemnicach, relacjach międzyludzkich, złych spojrzeniach, zdradzie, bezradności i rozpaczy. To opowieść o tym, że każdy przed czymś ucieka ale wszyscy jesteśmy wyjątkowi. Boimy się reakcji innych, nie słuchamy siebie a blizny jakie nas naznaczyły mogą być nie tylko zewnętrzne, ale też wewnętrzne. Gorąco polecam Wam historię z ciekawymi bohaterami opartą na zbawiennej mocy roślin!
Autorkę chyba nie trzeba przedstawiać. Jedna z ulubionych jakie przyszło mi poznać. Zakochałam się czytając serię/trylogię Uśmiech losu 1 tom to „Kamienica pod Szczęśliwą Gwiazdą” 2 Tom „Dobre uczynki” oraz ostatni „Szczęście na wyciągniecie ręki”. Tą serią skradła moje serce i Wam polecam. Każda książka autorki chwyta za serce i porusza pewną część własnego Ja. Tym razem przeszyło mi przedstawić Wam nową serię „Leśne Ustronie” książkę, którą polecam każdej kobiecie, a mowa o „Warkocz spleciony z kwiatów”.
Każdy z nas bez względu na pochodzenie, doświadczenia życiowe ma pewien bagaż doświadczeń z którym przyszło nam żyć i dźwigać, ale trzeba pamiętać o jednym Świat na tym się nie kończy, nie jesteśmy odosobnieni w życiu, ponieważ mamy rodzinę, przyjaciół, na których możemy liczyć.
Przedstawiam Wam Zosię Wichocką która przeżywając wypadek samochodowy przeszła przez trud traumy, ale mimo tego, że na twarzy czasem pojawia się uśmiech coś jeszcze w niej siedzi. Więcej już nie napiszę, ale to tak piękna, cudowną osoba, którą musicie poznać. Możecie brać z niej przykład i zamiast siedzieć w domu i zamartwiać się dajcie namówić się na wyjazd poza granice własnego dyskomfortu i poznać coś nowego coś co może okazać się strzałem w dziesiątkę.
Nowe miejsce, nowi ludzie i On…. Miejscowość o nazwie Niezapominajka, w której wszystko jest na swoim miejscu, w której zobaczysz siebie. Natura to bogactwo, które ma na nas pozytywny wpływ. Jeżeli czyta to ktoś z was kto nie akceptuje siebie to musicie poznać naszą bohaterkę i to przez jaką drogę przeszła. Książka, która zmusiła mnie do pewnych przemyśleń oraz zastanowienie się nad pewnymi decyzjami. Nie ma nic z kryminału, pościgów, obcych którzy nagle atakują ludzkość, ale jak na autorkę przystało kawałek wspaniałej, mądrej książki, która pomimo problemów naszych bohaterów ich dylematów pokażę Wam coś jeszcze, ale spojlerów nie będzie.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Filia i chylę czoła przed autorką. Jesteś wspaniała.
Piękna książka, ciekawe kiedy będzie drugi tom? Oby nie kazano nam za długo czekać :)
Zośka po wypadku samochodowym nie może znaleźć sobie miejsca. Po propozycji koleżanki, żeby wyjechała do jej domku odpocząć, zgadza się. Kobieta w tej małej miejscowości poznaje mnóstwo wspaniałych ludzi, dzięki czemu zaczyna rozumieć siebie i cały otaczający ją świat. Jak potoczy się jej życie?
🌟
Magia! Magia! Magia! Dawno nie czytałam tak cudownej, prawdziwej, łapiącej za serce książki! Pisarka @ag.krawczyk zabiera nas do malowniczej małej miejscowości, otoczonej pięknem przyrody, cudownymi zwierzętami i wszystkimi urokami natury. Autorka w ów powieści skupiła się na życiu, ale tym prawdziwym życiu. Problemy naszych bohaterów są nader podobne do tych naszych, codziennych. Mamy tutaj smutek, złość, radość, żal, rozpacz i wiele, wiele innych emocji. Ukazane jest, że każdy z czymś się mierzy, że każdy nie ma lekko w życiu, ale najważniejsze jest wsparcie innych, ale również nasze wsparcie, które my możemy dać innym, bo pamiętajmy - My, jako indywidualna osoba, możemy dać wiele innym, bardziej potrzebującym niż my, mimo, że wydaje nam się, iż to my mamy ciężko 😉 Potrzebne są takie lektury, które wprawiają nas w refleksje i powodują, że zatrzymujemy się nad swoim życiem i analizujemy je. Pisarka dała nam wiele emocji oraz mnóstwo przemyśleń i za to jej dziękuję! 😘 "Warkocz spleciony z kwiatów" to powieść, z której wylewa się ciepło, magia, a kunszt pisarski autorki @ag.krawczyk jest nader lekki i przyjemny. Zostałam chwycona za serce i ono rozpuściło się z tego całego lodu! 😃 Polecam Wam ją na te zimne, ciemne wieczory. Jestem przekonana, że poczujecie zapach kwiatów, lasu, ziół, wody oraz ciepło, które z niej się wylewa 🤗
"Blizny są czymś, co nas określa. Jedni noszą je na widocznych miejscach, inni w środku. Tak naprawdę wszyscy je mamy- mruknął z pewnym niezadowoleniem."
Wypadek samochodowy zmienił całkowicie życie Zośki. Kobieta została oszpecona co wpłynęło na jej niską samoocenę, ale także na postrzeganie jej w pracy. W bardzo oględnych i starannie dobranych słowach szef starał się ją przekonać, aby zmieniła dotychczasowe zajęcie. Wichocka potrzebowała przerwy i chwili by zebrać siły oraz zdecydować co dalej z sobą począć. Z pomocą przyszła koleżanka z pracy, oferując pobyt w swoim letnim domku z daleka od wścibskich oczu. I tak oto Zośka ukryła się w Nieznajomce.
Samotność nie była jej jednak pisana. Na jej drodze stanęła Zazulina, miejscowa zielarka i wróżbitka, której większość osób unikała z obawy, że zostanie na nich rzucony urok. Pojawił się również Mariusz, który prowadził schronisko dla dzikich zwierząt wymagających pomocy lub rekonwalescencji przed powrotem na wolność. Ale także Aleksy, który nie potrafił się nigdzie osiedlić na stałe.
Czy pobyt w malowniczej scenerii z nowymi przyjaciółmi okaże się dla Zośki najlepszą terapią?
Autorka zabiera nas w zachwycającą podróż pełną zapachów, letnich powiewów wiatru, rześkich kropel rosy, zmysłowej mgły i magicznych faz księżyca. Przenosimy się do miejsca gdzie człowiek i przyroda żyją w symbiozie. Poznajemy rozterki bohaterów, ich problemy i blizny przeszłości. Choć wszyscy bohaterowie okazali się ciekawi, a ich historie intrygujące, to szczególną więź poczułam z charyzmatyczną Zazuliną. Staruszką, której wszystko co naturalne i magiczne nie jest obce. Osobą, której największą zaletą była pierwotna mądrość. Samo wspomnienie o niej rozgrzewa serce ciepłem. Książka przepełniona jest emocjami, wrażliwością i empatią. Pokazuje jak wyboistą drogę trzeba przebyć, aby lepiej poznać i zrozumieć samego siebie. Gorąco polecam!
Agnieszka Krawczyk tym razem zabiera nas do urokliwej wioski, gdzie zostaną splecione losy, jak tytułowy warkocz, osób po przejściach. Będziemy obserwować jak kontakt z naturą wpłynie na odmianę ich życia.
To książka z gatunku tych pozytywnych i optymistycznych, chociaż losy bohaterów momentami się gmatwają, pojawiają się problemy czy trudności, jednak w całym rozrachunku prowadzą do czegoś dobrego.
Rozumiem dlaczego ta książka może się podobać. Jest lekka, przyjemna, szybko się czyta. Klimat jest sielski, wiejski. Wszyscy się znają, lubią. Dodatkowym "smaczkiem" są opisy ziół, ich wykorzystanie, co dodaje urokliwej atmosfery. Autorka ma sympatyczny i poprawny styl.
Niestety, mnie ta powieść momentami nużyła, ale ja w obyczajówkach potrzebuję więcej akcji i takiego "pazura". Jest to pierwszy tom cyklu, więc może wszystko przede mną? Jeśli szukacie letniej odskoczni, to będzie idealna pozycja dla Was.
Książka pełna magii totalnie oczarowała mnie opisem wszystkich ziół, kwiatów, ptaków, przyrody. Historia powieści rozgrywa się w totalnej głuszy. Fabuła podzielona jest na 4 letnie miesiące, podczas których toczy się akcja.
Główna bohaterka-Zośka, która potrzebowała oddechu by spojrzeć na swoje życie z dystansu i znaleźć nowy pomysł na siebie i swoją przyszłość, wynajmuje domek letniskowy od koleżanki z pracy. Sąsiedztwo ma co najmniej intrygujące. Z jednej strony Mariusz, który hobbystycznie prowadzi przytulisko dla leśnych zwierząt. Z drugiej strony Zazulina, leciwa wróżbiarka i znachorka.
Tajemniczy autor Atlasu roślin mieszkający wysoko w górach i stroniący od ludzi, energiczna i apodyktyczna siostra Mariusza Elwira i jej córka, oraz Aleksy, którego Zośka poznała na ciekawych warsztatach w „Gościnnych Progach”, którego głównym zajęciem jest tzw. „doświadczanie świata” cała ta ekipa Leśnego Ustronia tworzy niepowtarzalny klimat tej książki.
Jeśli lubicie mistyczne klimaty, to zdecydowanie polecam dać się porwać do tego tańca wokół ogniska w Noc Świętojańską. Książka bardzo przyjemna w odbiorze. Trochę uczy, dużo relaksuje. Mnie osobiście fenomenalnie wyciszyła.
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej Autorki.
Za oknem jesień a ja przeniosłam się w sam początek wiosny, do kolorowych łąk, pełnych kwiatów, do zapachu ziół. W miejsce gdzie świat przestaje pędzić, a wszystko toczy się swoimi rytmem dyktowanym przez naturę. Agnieszka Krawczyk stworzyła powieść magiczną, w której można się zatracić. Pokazuje nam, że wystarczy zajrzeć w głąb siebie, nie przejmować się co mówią inni, znaleźć swoje miejsce na ziemi.
Nieznajomka to miejsce które jednak warto poznać, tworzy je kilka domów, Mariusz który prowadzi schronisko dla leśnych zwierząt, stara Zazulina, którą niektórzy uważają za wiedźmę ale chętnie przychodzą sobie do niej wróżyć. Jest też domek letniskowy i to właśnie tam przyjeżdża Zośka. Dziewczyna po ciężkim wypadku nie potrafi odnaleźć się w swoimi życiu, które zmieniło się diametralnie, utrata pracy, nachalne spojrzenia ludzi, przecież nie wygląda jak inni. Miejsce na wsi jest dla niej ukojeniem.
Historia pełna uczuć, emocji i piękna natury. Magii i siły którą posiada w sobie każdy z nas. Są tu też problemy, sekrety, konflikty z życiem. Autorka daje nam do ręki historię dzięki której możemy przenieść się w wyjątkowe miejsce, poznać ludzi, których ja już po kilku stronach traktowałam jak swoich znajomych, brakowało mi tylko żeby usiąść razem z nimi przy ognisku i popijać herbatę.
"Warkocz spleciony z kwiatów" to pierwszy tom tej niezwykłej historii. Czekam na kolejny tom, w którym liczę na większe porywy serca. Nie jest to moja pierwsza książka Agnieszki Krawczyk i wiem że o kobietach potrafi pisać jak nikt.
„Blizny są czymś, co nas określa. Jedni noszą je w widocznych miejscach, inni w środku. Tak naprawdę wszyscy je mamy.”
W pewnej chwili dla Zośki cała jej codzienność legła w gruzach. Uległa wypadkowi, w wyniku którego została poparzona. Brzydkie blizny pokrywają jej twarz i ciało. Nie może dojść do siebie, odsuwa się od ludzi, którzy patrzą na nią raz z ciekawością, innym razem z obrzydzeniem. Pozbawiona pracy, przyjmuje nieoczekiwaną propozycję koleżanki, która wręcza jej klucze od swojego domu w małej, górskiej miejscowości Nieznajomce. To tu z dala od ludzi i w otoczeniu pięknej przyrody ma zamiar odzyskać wewnętrzną równowagę, spokój i nabrać siły do dalszego życie. Czy jej się uda? W tym klimatycznym, urzekającym miejscu poznaje niezwykłych ludzi. Mariusza, który prowadzi schronisko dla leśnych zwierząt, Zuzalinę, która zajmuje się zielarstwem i wróżeniem, oraz włóczęgę Aleksego.
Zośka pod wpływem tych ludzi i otoczenia zaczyna dostrzegać to co tak naprawdę jest ważne w życiu. Fabuła ciekawie poprowadzona, zawiera nas w miejsce, gdzie życie toczy się zupełnie innym rytmem. Z daleka od miejskiego gwaru i pędu życia. Współistnienie z przyrodą i zwierzętami. Pani Agnieszka z łatwością ukazuje wewnętrzne rozterki, zmagania, porywy serca jakie towarzyszą naszym bohaterom. A obok niesamowite piękno i klimat tamtejszych krajobrazów. Aż chciałoby się wszystko rzucić i choć na chwilę tam przenieść. Czytanie od początku do końca było ogromną przyjemnością i niespodzianką. Ciekawie ukazani bohaterowie to zwykli ludzie, pełni wewnętrznego ciepła, nieidealni, mają swoje marzenia i pragnienia. Moje serce całkowicie skradła Laura siostrzenica Michała, to niesamowicie rezolutna, ciekawa otaczającego ją świata dziewczynka. No i koza Skakanka, cóż za psotne zwierzę!
Życie często zaskakuje swoją przewrotnością. Czasami po bolesnych przeżyciach trudno jest znaleźć w nim sens i radość. Autorka porusza szereg trudnych problemów, które mogą się stać udziałem każdego z nas. Trzymanie ludzi na dystans, który daje pozorne poczucie bezpieczeństwa, nikt wtedy nie rani, nie zadaje bólu. Poczucie wstydu i własnego oszpecenia. Wsłuchanie się w siebie i w swoje serce. Umiejętność zatrzymania, zrozumienia, pogodzenia się z tym co niesie życie. Piękno prawdziwej przyjaźni, ludzka bezinteresowność, szukanie swojego miejsca na ziemi. Podejmowanie decyzji, wolność wyboru, szacunek i zrozumienie. Aromat ziół, ich moc, zastopowanie, ciekawe porady.
Bardzo przyjemna, ciepła, mądra opowieść. Blaski i cienie zwykłego życia. Niesie emocje, wyciszenie i nadzieję. Już z niecierpliwością czekam na kontynuację. Serdecznie polecam.
Jesteście typem mieszczucha, a może osobą, która ceni sobie cisze i spokój na wsi?
Ja zdecydowanie należę do tej pierwszej grupy. Urodziłam się w mieście, wychowałam i uwielbiam ten wielkomiejski klimat. To, że tyle się dzieję wokół mnie.
Jeśli chodzi o wieś to chętnie odwiedzam takie miejsce, ale tylko na kilka dni, bo potem już tęsknie za gwarem i różnymi obliczami miasta.
Dzięki książce @ag.krawczyk mogłam odbyć podróż na łono natury. Do maleńkiego górskiego miasteczka, gdzie szum drzew, traw i liści, aż słychać z każda kolejną stroną.
Poznajemy Zośkę, która stara się pogodzić z nową rzeczywistością, Mariusza, miejscowego pomocnika zwierząt oraz wróżbiarkę Zazulinę i nie ukrywam, że to właśnie ta starsza pani skradła moje serce.
Tu jakby przyroda przemawia do czytelnika, jest obecna w każdej chwili, każdym słowie, w każdym działaniu bohaterów i niewątpliwie jest magiczna, tajemnicza, ekscytująca…
Wcześniej nie myślałam o dobrodziejstwach, zastosowaniach, wielu kolorach kwiatów, roślin, o tym, że każdy miesiąc ma swoje aromaty. Teraz inaczej na to patrzę. Wychodzę na spacer i szukam zapachów września. Bardzo chciałabym mieć w swojej biblioteczce "Alchemię łąki", a ta książka jest pewnym preludium 😉
Oprócz tego, że możemy zatopić się kwiatach to znajdziemy tu również ludzkie problemy, utrapienia, bolączki z jakimi mierzyli się bohaterowie… i wiecie co, natura ma zbawienny wpływ na naszą duszę ❤
To historia, która skłania to tego, aby popatrzeć w głąb siebie. Autorka stawia nam kilka zadań do wykonania, bardzo ważnych. Czytelniku wykonaj je, bo żeby w pełni cieszyć się życiem i światem musisz kochać siebie. 😊
Jeśli kochacie, szanujecie naturę i chcecie poznać kilka sekretów dotyczących roślin i samych siebie to koniecznie wkroczcie w świat, jaki wykreowała autorka. 🍁
Agnieszka Krawczyk zaprasza swoich czytelników do poznania historii Zośki Wichockiej. „Warkocz spleciony z kwiatów” to pierwsza cześć nowej serii pt. „Leśne Ustronie”.
Autorka w charakterystycznym dla siebie stylu tka poruszającą historię, dbając przy tym o ukazanie każdego szczegółu otaczającego nas świata. Pisarka w pięknym stylu uchwyciła piękno przyrody, sprawiając, że oczami wyobraźni przechadzaliśmy się leśnymi i polnymi ścieżkami.
Wraz z Zośką przybywamy do przepięknej małej wsi Nieznajomka. Kobieta po wypadku samochodowym próbuje powrócić do równowagi. Dlatego też propozycja koleżanki, aby Zośka wypoczęła w jej domku w malowniczej scenerii była nie do odrzucenia. Dzięki temu kobieta poznaje wyjątkowych ludzi. A my wraz z nią poznajemy Mariusza Kalinowskiego prowadzącego schronisko dla leśnych zwierząt „Leśne ustronie”. Również znajomość z znachorką Zazuliną będzie dla nas ciekawą przygodą. Lecz to nie koniec zawartych znajomości, gdyż poznamy także pewnego tajemniczego włóczęgę Aleksego.
Jak się okazuje każdy z nowo poznanych bohaterów, tak samo jak Zośka przybyli do Nieznajomki z tych samych powodów – w poszukiwaniu spełnienia. Chcąc odnaleźć siebie, dążyli do równowagi, która jest bardzo ważna w życiu każdego z nas. Dlatego myślę, że każdy z nas w tej historii odnajdzie cząstkę siebie. Znajdzie natchnienie, inspirację. Ta powieść jest pewnego rodzaju książką o samorozwoju o poszukiwaniu siebie, swojej drogi, miejsca na ziemi, gdzie odnajdziemy spokój i harmonię.
Agnieszka Krawczyk ponownie sprawiła, że czytając kolejną książkę jej autorstwa mogłem odbyć niezwykłą podróż po malowniczych rejonach niewielkiej górskiej miejscowości. Lecz co najważniejsze mogłem poznać nowych ludzi. I choć bohaterzy „Warkocza splecionego z kwiatów” są fikcyjni, to nie stoi nic na przeszkodzie, by ich historie poruszały i dawały nam oparcie w naszych trudach życia codziennego.
Ważnym również akcentem tej powieści, który zasiał we mnie chęć poznania historii zapisanych na jej kartach jest ukazana wiedza z zakresu zielarstwa. Powieść ta bogata jest w wiele mądrości, jej przesłanie ma ogromną wartość. To, co ujmuje mnie w twórczości Pani Agnieszki to czułość wobec opisów przyrody, to delikatność w ukazaniu życiowych historii. Autorka czyni to subtelnie, aczkolwiek mocno trafia do naszych serc. Serc tak bardzo złaknionych obyczajowych historii, na które czekam w kolejnej części cyklu „Leśne Ustronie”.
https://www.czyt-nik.pl/recenzje/w-poszukiwaniu-spelnienia/