Rzeczpospolita Warszawska stara się utrzymać neutralność, balansując między dwiema potęgami: Niemcami i Rosją, jednak młoda republika ma coraz więcej problemów. W enklawach pojawiają bezpośredni wysłannicy Szepczących, a słowo mocy, które dało Polakom zwycięstwo, jest już znane wszystkim stronom konfliktu. Samarin i Rudnicki zostają wciągnięci w wir politycznych i towarzyskich intryg, a to nie jedyne ani nawet największe niebezpieczeństwo. Ktoś poprzysiągł ich zabić. I wszystkich takich jak oni. Do tego zarówno w Berlinie, jak i Sankt Petersburgu narasta przekonanie, że pora zaatakować. Polska armia szykuje się do ostatecznego starcia, jednak dowództwo zdaje sobie sprawę, że żadna strategia nie pozwoli wygrać z wrogiem mającym dwudziestokrotną przewagę liczebną. Tylko czas pokaże, kto umrze, a kto przeżyje...
Autor | Adam Przechrzta |
Wydawnictwo | Fabryka Słów |
Seria wydawnicza | Materia Prima |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | broszurowa |
Liczba stron | 528 |
Format | 12.5 x 19.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-7964-337-0 |
Kod paskowy (EAN) | 9788379643370 |
Waga | 474 g |
Wymiary | 125 x 195 x 40 mm |
Data premiery | 2018.06.20 |
Data pojawienia się | 2018.05.24 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
XX-lecie międzywojenne nieco inaczej ;)
Nawet bardzo inaczej... Inne światy połączone w tym jednym, rzeczywistym, magia, alchemia... mocno inna wersja przyczyn i sposobu odbudowania Rzeczypospolitej ;) W całej historii zaś tajemnice, Obcy (choć nie tak tradycyjnie, jak się utarło, pojmowani i przedstawieni). Ten tom bez znajomości dwóch poprzednich to chaos, jednak jeśli się je zna - cóż, wtedy mamy bardzo fajną trzecią część cyklu :)
Bardzo fajną przynajmniej dla mnie. Można bowiem wiele tej książce zarzucić - jak np. pewną łatwość, z jaką bohaterowie pokonują kolejne przeszkody, pędzenie przez autora ku końcowi, zamykanie wątków jeden po drugim w sposób urągający czasem skali trudności stawianej wcześniej przed wspomnianymi bohaterami, na koniec zaś taka trochę banalność w sposobie, w jaki drogi głównych bohaterów się rozchodzą... Hm... No tak, można to wszystko podnieść jako wady, ale czy... koniecznie trzeba? Zawsze staram się patrzeć na kolejne części jakiegoś cyklu z perspektywy jego całości. Jeśli w ten sposób popatrzy się na "Cień", to cykl Materia Prima wcale nie jest taki zły ;)
Mocne strony książki? Przede wszystkim ciekawość - uda się, czy się nie uda ;) Balansująca na granicy egzystencji wobec siły wrogów Rzeczpospolita przetrwa, czy też nie przetrwa? Łatwość pokonywania trudności, zgoda, jest, ale problemy do pokonania także są, wciąż te same, a to one przecież sprawiły, że rzesze czytelników wyciągnęły rękę po ten cykl. To wciąż jeden z fajniejszych cyklów w polskiej fantastyce w ostatnich latach, nie zapominajmy o tym :)
Polecam :)
Recenzja znajduje się także na moim blogu:
https://cosnapolce.blogspot.com/2018/08/cien-adam-przechrzta.html
XX-lecie międzywojenne nieco inaczej ;)
Nawet bardzo inaczej... Inne światy połączone w tym jednym, rzeczywistym, magia, alchemia... mocno inna wersja przyczyn i sposobu odbudowania Rzeczypospolitej ;) W całej historii zaś tajemnice, Obcy (choć nie tak tradycyjnie, jak się utarło, pojmowani i przedstawieni). Ten tom bez znajomości dwóch poprzednich to chaos, jednak jeśli się je zna - cóż, wtedy mamy bardzo fajną trzecią część cyklu :)
Bardzo fajną przynajmniej dla mnie. Można bowiem wiele tej książce zarzucić - jak np. pewną łatwość, z jaką bohaterowie pokonują kolejne przeszkody, pędzenie przez autora ku końcowi, zamykanie wątków jeden po drugim w sposób urągający czasem skali trudności stawianej wcześniej przed wspomnianymi bohaterami, na koniec zaś taka trochę banalność w sposobie, w jaki drogi głównych bohaterów się rozchodzą... Hm... No tak, można to wszystko podnieść jako wady, ale czy... koniecznie trzeba? Zawsze staram się patrzeć na kolejne części jakiegoś cyklu z perspektywy jego całości. Jeśli w ten sposób popatrzy się na "Cień", to cykl Materia Prima wcale nie jest taki zły ;)
Mocne strony książki? Przede wszystkim ciekawość - uda się, czy się nie uda ;) Balansująca na granicy egzystencji wobec siły wrogów Rzeczpospolita przetrwa, czy też nie przetrwa? Łatwość pokonywania trudności, zgoda, jest, ale problemy do pokonania także są, wciąż te same, a to one przecież sprawiły, że rzesze czytelników wyciągnęły rękę po ten cykl. To wciąż jeden z fajniejszych cyklów w polskiej fantastyce w ostatnich latach, nie zapominajmy o tym :)
Polecam :)
Recenzja znajduje się także na moim blogu:
https://cosnapolce.blogspot.com/2018/08/cien-adam-przechrzta.html
Warszawa pod niemiecką okupacją, trwa I wojna światowa. Odepchnięta daleko na wschód rosyjska armia szykuje się do kontrofensywy, a tymczasem Rudnicki otrzymuje od Niemców propozycję nie do odrzucenia. Unikający mieszania się do polityki alchemik mimo woli zostaje wciągnięty do gry, w której stawką jest życie, a nawet więcej. Tymczasem w enklawach pojawiają się istoty używające – i nie bez powodu! – imion upadłych aniołów. Swoje plany mają też Sztyletnicy. Drogi Rudnickiego i Samarina przecinają się ponownie, choć tym razem każdy z nich walczy pod inną flagą. Nadchodzi przesilenie...
Jeśli nie będę mógł biec, pójdę. Jeśli nie będę mógł iść, będę pełzać. Ale wrócę do domu. Bój w Strażnicy Mgieł się skończył. Wielu towarzyszy broni Rudnickiego nie zobaczy już kolejnego świtu. Wielu jego wrogów również. Teraz najważniejsze to ostrzec Cesarza przed nadchodzącym zagrożeniem ze strony Białego Chanatu i uratować życie przyjaciela. Jednak spotkanie z córką przemytnika całkowicie zmieni priorytety Rudnickiego a upragniony powrót do domu uczyni niewyobrażalnie bolesnym. Tymczasem na Ziemi Samarin stanie wobec katastrofalnego zagrożenia. Będzie potrzebował wszystkich sił i nadludzkiego szczęścia, żeby uratować carewicza Aleksandra, własny honor i życie.
Warszawa początek dwudziestego wieku W środku miasta pojawia się enklawa, jej rozrost może powstrzymać jedynie mur nabity srebrnymi prętami. Nikt nie wie, skąd się wzięła, dlaczego zmienia się tam układ ulic i wygląd kamienic. Identyczne strefy znajdują się w Moskwie i Petersburgu. Pozornie normalne życie tuż obok emanacji wynaturzonego świata pełnego stworzeń rodem z mrocznych legend. Do strefy zapuszczają się jedynie carskie patrole i alchemicy w poszukiwaniu składników do swoich eksperymentalnych leków. Polski alchemik Olaf Rudnicki oraz oficer elitarnej carskiej gwardii, muszą zmierzyć się z zagrożeniem, stawiając na szali nie tylko życie. Na domiar złego narasta konflikt miedzy mocarstwami, nieubłaganie zbliża się wojna. Pojedynki, zakazane eksperyme...
W wojnie między bogami nie będzie zwycięzców, zostaną tylko zgliszcza ludzkiego świata. Świat leczy rany po wojnie z Przeklętymi, ludzie zaczynają zapominać o niebezpieczeństwie. Ale Szepczący – istoty, które niegdyś kroczyły po ziemi jako bogowie, nie zapomnieli o ludziach. I mają własne plany... W chwili nieuchronnej klęski Olaf Rudnicki zgadza się zapłacić własną wolnością z życie swojej rodziny. Dumny, potężny alchemik trafia do świata, w którym jest jedynie niewolnikiem. Bezlitosnym, posłusznym narzędziem w rękach nowego pana. Rozpoczyna się wojna, której zasad Rudnicki nie zna, ale wie jedno: od tego, jak wywiąże się ze swojej przysięgi zależy życie. Jego, jego rodziny, jego świata. Jeśli zawiedzie, choćby przeżył, nie będzie już mia...
Dwudziesty drugi wiek. Cesarstwo rosyjskie znajduje się u szczytu potęgi. I nic dziwnego: w tej rzeczywistości nie było powstania styczniowego ani wojen światowych. Za to od czasu do czasu pojawiają się jokerzy – charyzmatyczne jednostki zdolne zmienić bieg historii. Sztabskapitan Czachowski, były buntownik i terrorysta, otrzymuje zadanie przeciągnięcia na stronę caratu jednego z nich. Sam od pewnego czasu uważany jest za pretorianina imperium, choć niektórzy mają wątpliwości, czy rzeczywiście i do końca wyrzekł się dawnych poglądów. Jednak sprawa nie jest prosta: jego cel znajduje się w nadgranicznej stanicy, a wrogowie Rosji mają swoje plany...
Po bestsellerowych Paprocanach i Chechle intrygująca prawniczka prezentuje kolejny tom serii – Sztauwajery. Na czytelników czekają bezbłędne dialogi, wyraziste postaci i niespodziewane zwroty akcji! Julia Czerny nie nadaje się do tych wszystkich gier i podchodów. Zawsze dobrze o tym wiedziała, dlatego nie zajęła się prawem karnym, a przejrzystym i jasnym prawem gospodarczym. W tej dziedzinie wszystko oparte jest na liczbach i dokumentach. I to ceniła w tej robocie najbardziej. I pewnie wiodłaby wyjątkowo spokojne życie, gdyby na jej drodze znów nie stanął on. Lucjan „Luca” Złocki – samiec alfa, zło w czystej postaci. I teraz dopiero zacznie się prawdziwe życie. Przekonają się o tym nie tylko Julka, ale też Marcin, Zośka i Paulina. Wszyscy podejrzewali, że...
A co, jeśli sprawiedliwość postanowi wymierzyć ktoś inny? Audycję radiową przerywa telefon od tajemniczego człowieka, który przedstawia się jako Sędzia. Jednocześnie w internecie pojawia się transmisja, w trakcie której mężczyzna w katowskim kapturze torturuje bliskiego współpracownika władzy. Przed egzekucją wyjawia wszystkie grzechy i przewinienia swojej ofiary. Służby zostają postawione w stan najwyższej gotowości. Policja odnajduje ciało straconego na wizji mężczyzny na terenie dawnego sierocińca sióstr hieronimek. Na miejsce zdarzenia wezwany zostaje komisarz Igor Brudny. Człowiek, którego już nigdy nie chciał spotkać, składa mu propozycję nie do odrzucenia. Brudny i Zawadzka muszą odnaleźć się w kompletnie obcym im świecie wielkiej polityki,...
Dlaczego bez szczegółu nie ma ogółu? Czym różni się fakt od faktu podanego czytelnikom? Czy na pewno Z zimną krwią Trumana Capote'a jest pierwszą powieścią non-fiction? Do czego może służyć reporterowi bardzo długi szalik? Dlaczego Hanna Krall jest Mondrianem reportażu, a nie Chagallem? Czego uczyła reporterki i reporterów „Gazety Wyborczej” Małgorzata Szejnert? Jak Ryszard Kapuściński używał pisarskiej wolności? Czy reportaż gonzo to tylko Ameryka po narkotykach? Czy reporter może używać fantazji? A może reportaż to jedynie „wiara, że coś się zdarzyło”? „Słowo w reportażu ma rolę świadka. Niestety, świadek czasem mija się z prawdą, chociaż przysięgał, że nie skłamie – pisze Szczygieł. – My, reporterzy i reporterki, jesteśmy w...
Los bywa kapryśny. Raz nam daje, raz zabiera. Obsypuje szczęściem, by po chwili odebrać ostatnie okruchy nadziei. Przekonała się o tym Lena Mazur, która na co dzień wiedzie spokojne życie. Jest atrakcyjną kobietą, mieszka w Warszawie, prowadzi dział finansów znanej firmy, samotnie wychowuje jedenastoletnią córkę Basię. Na swój sposób jest szczęśliwa, chociaż coraz częściej doskwiera jej samotność. Lena doskonale pamięta dzień, w którym rozpadły się jej marzenia i plany. Musiała przejść przyspieszony kurs dorastania. Przetrwała, stała się silniejsza. Jednak los ponownie wystawia ją na próbę. Po latach wraca Borys – jej dawna miłość. Ponadto jest zmuszona do zmiany pracy, wplątuje się w gorący romans z szefem, ma problemy wychowawcze z córką....
Nim doszło do tragedii, Rewera Opole została okrzyknięta największym fenomenem polskiego futbolu. W efektowny sposób awansowała do najwyższej klasy rozgrywkowej, a potem rozbijała rywali jednego po drugim. Wszystko skończyło się, gdy trener i piętnastu piłkarzy zginęło w tragicznym wypadku. Teraz klub, pozbawiony większości kadry, znalazł się na skraju przepaści. Nowy szkoleniowiec jest zwalnianym z kolejnych drużyn wyrzutkiem, a jego zespół składa się z niedoświadczonych, młodych chłopaków z podwórka. Czy uda im się stawić czoła najlepszym ligowym zespołom? I obronić to, co wywalczyli ich poprzednicy? Kibice pokładają największe nadzieje w nastolatku grającym z numerem 15, którego marzeniem jest podbicie piłkarskiego świata. Popełnia on jednak tr...
Ten świat właśnie się kończy. Nikt nie wie, jak będzie wyglądał nowy. W czasie, gdy ciemiężone od stulecia narody Rozkrzyczanych Krain chwyciły za broń i wydały wojnę swym oprawcom, Mads Voorten, daleko od linii frontu, przemierza mroźne guchoborskie góry. Uwikłany w krasnoludzką intrygę, zmaga się z niebezpieczeństwami, by przyjść z pomocą swej kompanii, do której należą między innymi niewidomy uzdrowiciel, zagubiony w ludzkim świecie elf i prostoduszny telepata. Równolegle musi sobie poukładać stosunki z niezmiernie osobliwą smoczycą. Mads Voorten jeszcze nie wie, że przyjdzie mu dokonać niezwykłych czynów, z których każdy wpłynie na losy wojny. Nie wie, że czekają go szaleńcze szarże i zaciekłe boje, a także spotkania z dawnymi przyjaciół...
Czwarty tom wiejskiej sagi inspirowanej historią rodziny autorki. W Tynczynie następują zmiany. Pokolenie, które przyszło na świat po Wielkiej Wojnie, wchodzi w dorosłość. Dziewczyny marzą o miłości. Szukają jej na wiejskich zabawach, wypatrują w tłumie chłopców śpieszących na odpust. Oddają swoje serca szybko, czasem bezmyślnie. Dobrze, jeśli później są z tego tylko plotki. Mężczyźni myślą o polityce. Rząd, mimo wielokrotnie składanych obietnic, nie zrealizował reformy rolnej. Można odnieść wrażenie, że władza kpi z chłopów, bo policja pilnuje, czy psy przywiązane przy budach i studnie pomalowane białą farbą. Trzeba głośno powiedzieć politykom, co się o tym myśli. Wybuchają strajki. Zajęci swoimi sprawami, zbiorem plonów, które tego l...
Warszawa, demony i carscy oficerowie. Stolica Polski po okupacją rosyjską, początek XX wieku. W środku miasta pojawia się enklawa, otoczona murem nabitym srebrnymi prętami. Nikt nie wie skąd się wzięła, dlaczego zmienia się tam układ ulic i wygląd kamienic. Identyczne strefy goszczą w Moskwie i Petersburgu. Pozornie normalne życie tuż obok emanacji wynaturzonego świata pełnego potworów. Do strefy zapuszczają się jedynie carskie patrole i alchemicy w poszukiwaniu składników do swoich eksperymentalnych leków. Polski alchemik Olaf Rudnicki oraz oficer elitarnej carskiej gwardii, muszą zmierzyć się z zagrożeniem, stawiając na szali nie tylko życie. Pojedynki, zakazane eksperymenty i narastające wrzenie w mieście, prowadzą do finału, którego nikt się nie spod...
Rzeczpospolita Warszawska stara się utrzymać neutralność, balansując między dwiema potęgami: Niemcami i Rosją, jednak młoda republika ma coraz więcej problemów. W enklawach pojawiają bezpośredni wysłannicy Szepczących, a słowo mocy, które dało Polakom zwycięstwo, jest już znane wszystkim stronom konfliktu. Samarin i Rudnicki zostają wciągnięci w wir politycznych i towarzyskich intryg, a to nie jedyne ani nawet największe niebezpieczeństwo. Ktoś poprzysiągł ich zabić. I wszystkich takich jak oni. Do tego zarówno w Berlinie, jak i Sankt Petersburgu narasta przekonanie, że pora zaatakować. Polska armia szykuje się do ostatecznego starcia, jednak dowództwo zdaje sobie sprawę, że żadna strategia nie pozwoli wygrać z wrogiem mającym dwudziestokrotną przewa...
Pycha kroczy przed upadkiem. Książę Guang, latami więziony i tresowany jak zwierzę, miał nienawidzić swoich rodziców i wszystkiego, co żyje. Miał być śmiertelnie niebezpiecznym szaleńcem, którego za wszelką cenę trzeba pokonać i zabić. Najlepiej rękoma przybysza, którego po wykonaniu zadania będzie można bez żalu poświęcić. Spisek wydawał się doskonały. Jednego tylko spiskowcy nie przewidzieli – tego, że Olaf Rudnicki ma serce. I rozum. I umie używać obu.
Jeśli nie będę mógł biec, pójdę. Jeśli nie będę mógł iść, będę pełzać. Ale wrócę do domu. Bój w Strażnicy Mgieł się skończył. Wielu towarzyszy broni Rudnickiego nie zobaczy już kolejnego świtu. Wielu jego wrogów również. Teraz najważniejsze to ostrzec Cesarza przed nadchodzącym zagrożeniem ze strony Białego Chanatu i uratować życie przyjaciela. Jednak spotkanie z córką przemytnika całkowicie zmieni priorytety Rudnickiego a upragniony powrót do domu uczyni niewyobrażalnie bolesnym. Tymczasem na Ziemi Samarin stanie wobec katastrofalnego zagrożenia. Będzie potrzebował wszystkich sił i nadludzkiego szczęścia, żeby uratować carewicza Aleksandra, własny honor i życie.
W wojnie między bogami nie będzie zwycięzców, zostaną tylko zgliszcza ludzkiego świata. Świat leczy rany po wojnie z Przeklętymi, ludzie zaczynają zapominać o niebezpieczeństwie. Ale Szepczący – istoty, które niegdyś kroczyły po ziemi jako bogowie, nie zapomnieli o ludziach. I mają własne plany... W chwili nieuchronnej klęski Olaf Rudnicki zgadza się zapłacić własną wolnością z życie swojej rodziny. Dumny, potężny alchemik trafia do świata, w którym jest jedynie niewolnikiem. Bezlitosnym, posłusznym narzędziem w rękach nowego pana. Rozpoczyna się wojna, której zasad Rudnicki nie zna, ale wie jedno: od tego, jak wywiąże się ze swojej przysięgi zależy życie. Jego, jego rodziny, jego świata. Jeśli zawiedzie, choćby przeżył, nie będzie już mia...
– Nie zginę –zapewniłem. –Znasz ten psalm? „Chociaż idę doliną cienia i śmierci, niczego się nie boję...”. Amerykańscy żołnierze zmienili zakończenie: „...bo to właśnie ja jestem najgorszym skurwysynem w tej dolinie”. Pułkownikowi Razumowskiemu nie będzie dane spokojnie powrócić do zdrowia po zamachu Abakumova i spotkaniu z Qingbao. Nagła choroba Stalina rozpoczyna bezlitosną rozgrywkę, w której Razumowski odegra kompletnie niechcianą, choć znaczącą rolę. Pułkownik musi poradzić sobie z czekistami, Berią, zwolennikami monarchii z „Białego Kremla”, błatnymi, triadami, przeszłością własnej rodzny i nieśmiertelnymi z sekty Doskonałych. Prawdopodobnie najrozsądniej zrobiłby przykładając do skroni lufę tokariewa i pociągając za...
Druga połowa tysiąc dziewięćset czterdziestego siódmego roku, od zakończenia wojny minęły dwa lata. Jednak upadek Trzeciej Rzeszy przyniósł też wiele problemów. Do kraju powróciła armia, która zobaczyła, jak wygląda życie poza granicami Związku Radzieckiego. Wrócili nie tylko zwykli, rozbestwieni frontową swobodą i oszołomieni bogactwem zamieszkanych przez burżujów państw żołnierze, ale i ci, których rozkaz Stalina wyciągnął z więzień i łagrów, którzy mieli własną krwią odkupić swoje winy. I odkupili. A teraz chcą powetować sobie czas spędzony w okopach i za kratami. Więźniowie polityczni, ofiary donosów, walk frakcyjnych i nadgorliwości NKWD, ale i zwykli bandyci. Ci ostatni nie boją się nikogo ani niczego, bo przeszli już piekło na zie...
Zbliża się nowy rok, ale nie wszyscy są w nastroju do świętowania. Ktoś powiedział kilka zdań za dużo, ktoś usłyszał zbyt wiele. Kto inny postanowił, że czas usunąć z szachownicy kłopotliwą figurę. Na szczytach władzy zapadła decyzja: Razumowski musi umrzeć! Nadchodzi nowy, tysiąc dziewięćset pięćdziesiąty pierwszy rok.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro