Trudno dotrzeć do prawdy, gdy wszyscy wokół milczą jak zaklęci.
Gdy Magdalena i Krzysztof Witeccy dowiadują się, że zostaną rodzicami, postanawiają spełnić swoje marzenie o przeprowadzce na wieś. Po długich poszukiwaniach decydują się kupić zaniedbany, lecz uroczy domek w Jasieniu. W czasie prac remontowych małżeństwo dowiaduje się o klątwie, która zdaniem sąsiadów ciąży nad tajemniczym ogrodem na tyłach posesji. Podobno wiele lat temu doszło tam do krwawego mordu. Ofiara zwana Białą Matyldą ma po dziś dzień nawiedzać to miejsce, czyhając na ciężarne kobiety i dzieci.
Witeccy nie wierzą w paranormalne opowieści sąsiadów, jednak gdy życzliwa dotychczas społeczność odwraca się od nich, postanawiają opuścić dom i wrócić do miasta. O pomoc w wyjaśnieniu dziwnego zachowania sąsiadów proszą Dionizę Remańską. Tym razem wsparcie w rozwikłaniu zagadki nadejdzie z nieoczekiwanej strony i silnie splecie się z jej życiem osobistym.
Czy nieustępliwej pani detektyw uda się połączyć wszystkie elementy układanki?
„Rodzinna tragedia, koszmar sprzed lat i zbrodnia, którą trudno rozwikłać, gdy wokoło panuje zmowa milczenia. Kolejny kryminał Hanny Greń doskonale oddający klimat sielskich miejscowości u podnóża gór, w których czai się zło. Polecam!”
– Joanna Jodełka
Autor | Hanna Greń |
Wydawnictwo | Czwarta Strona |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 424 |
Numer ISBN | 9788366736887 |
Kod paskowy (EAN) | 9788366736887 |
Data premiery | 2021.05.05 |
Data pojawienia się | 2021.04.22 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 240 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Diona Remańska powraca w kolejnej części serii autorstwa Hanny Greń pt. ,,Miasto Głupców”. Zapraszamy do lektury recenzji!
Ostatnio w moje ręce trafiła najnowsza powieść Hanny Greń pod tytułem ,,Miasto Głupców”. Wkraczając w świat wykreowany przez autorkę poznajemy Magdalenę i Krzysztofa Witeckich. Młoda Para zaczyna myśleć o przeprowadzce – w zasadzie jest to marzenie Magdaleny – które spełnia się w stosunkowo szybkim czasie, gdyż dziwnym zrządzeniem losu znajdują dom w urokliwym miejscu za bardzo dobrą cenę. Zaczynają remont, tworzone przez nich gniazdko zaczyna nabierać kształtu, coraz bardziej doceniają uroki życia na wsi… niestety nie wszystko idzie po ich myśli i szczęście zaczyna się od nich odwracać. Sąsiedzi, którzy wcześniej byli skorzy do pomocy, przestają z nimi rozmawiać, stają się coraz mniej przychylni, a zwykłe zakupy zaczynają być problematyczne. Magda i Krzysztof czując się pokonani, wracają do miasta, jednakże nie chcąc tak zostawić swoich planów dotyczących przyszłości na wsi. Proszą więc Dionizę Remańską o pomoc w rozwikłaniu tej zagadki, która nie jest tak oczywista jak można by pomyśleć na początku tej historii.
Ponieważ jest to kolejna część z serii z Dioną, wiem czego mogłam się spodziewać po sposobie pisania Hanny Greń, więc tutaj nie było zaskoczenia. Absolutnie się nie zawiodłam! Akcja całej książki była dynamiczna, bardzo wciągnęła mnie główna fabuła, wątek paranormalny dodał kolorytu (swoją drogą podziwiałam głównych bohaterów za opanowanie, kiedy dowiedzieli się o Matyldzie), emocjonujące wspomnienia z przeszłości niejednokrotnie przyprawiały mnie o szybsze bicie serca. Jednakże nie będę udawać – postać Ratio urzekła mnie totalnie i zostałam przez niego kupiona od pierwszych stron, kiedy w widowiskowy sposób pojawił się u progu domu Diony. Jest to fantastycznie skonstruowany bohater, który z czasem odkrywając każdą warstwę swojej osobowości, pokazuje nam jak bardzo pozory mogą nas mylić. Rezolutny chłopak, który umie gotować, dręczony jest przez demony przeszłości, które nie dają mu o sobie zapomnieć. Finalnie okazuje się kimś zupełnie innym, niż można się tego spodziewać. Uwielbiam jego poczucie humoru, relacja jaką stworzył z Dioną jest rozbrajająca. Bardzo chciałbym spotkać się z nim na kolejnych stronach zapisanych przez Hannę Greń w cyklu z Dionizą Remańską. W tym miejscu dodam też, że bardzo ciekawi mnie w którą stronę skierują się romantyczne perypetie Pani detektyw.
Podsumowując – uważam, że to jest jedna z najbardziej emocjonujących części z serii, wciągnęła mnie od pierwszych stron. Jak to bywa z cyklami, dobrze jest czytać po kolei każdy tom, jednakże nic straconego jeśli zaczniecie od tej części – po prostu zapragniecie czytać następne i nadrobić zaległości. Polecam!
Recenzja dostępna na stronie Kosz z Książkami.
Zdarza Wam się zaczynać serię od środka świadomie lub przypadkiem? Ja do tej pory zawsze upierałam się przy tym, że trzeba czytać od początku. Pierwszy raz złamałam się przy Chrisie Carterze, bo tak bardzo chciałam poznać jego twórczość, że nie mogłam już dłużej czekać aż dotrą do mnie pierwsze tomy i sięgnęłam po trzeci, który miałam na półce. Podobnie postąpiłam teraz z "Miastem głupców" Hanny Greń i ani trochę nie żałuję. Na pewno nadrobię poprzednie części z Dionizą w roli głównej, ale ich nieznajomość nie przeszkadzała mi wcale w odbiorze (!) czwartej.
Po raz pierwszy miałam okazję czytać powieść autorstwa Hanny Greń i żałuję tylko tego, że nie poznałam jej wcześniej. Pani Hanna ma doskonały warsztat pisarski, świetnie maluje słowem obrazy, nadając opisom dynamiki. Fabuła jest spójna, przemyślana i dobrze zaplanowana - nie ma miejsca na nudę, autorka prowadzi nas do rozwiązania sprawy, rzucając nam systematycznie kolejne tropy. Podobało mi się zwłaszcza to, że intryga nie była zamotana na siłę, nie czułam się wyprowadzana w pole tylko dla zasady. Pani Hanna udowadnia, że w prostocie siła, że można napisać przejrzysty i logiczny kryminał, przy którym czytelnik się odpręża a nie notuje szczegóły, które ostatecznie nie będą miały żadnego znaczenia. Udało mi się przewidzieć rozwój niektórych wydarzeń, ale w przypadku tej powieści dało mi to poczucie satysfakcji a nie rozczarowania zbyt banalnymi rozwiązaniami, tym bardziej, że ostatecznego zakończenia nie odgadłam.
Bohaterowie tej powieści zapadają w pamięci, nie tylko ze względu na oryginalne imiona. Są bardzo dobrze rozrysowani, można odnieść wrażenie, że to nasi znajomi.
Muszę też wspomnieć o niesamowitej lekkości pióra autorki. Nadaje ona tej książce wręcz humorystyczny rys, ale nie mylcie tego z komedią kryminalną, to zupełnie nie o to chodzi. To pełnowartościowy kryminał w lżejszej formie, na którą składa się choćby osobowość głównej bohaterki czy jej relacje z niektórymi mężczyznami.
Dioniza Remańska dostaje zlecienie od państwa Witeckich. Jest dość nietypowe, oczekują oni od pani detektyw, że odkryje dlaczego mieszkańcy Jasienia nagle odwrócili się od nich, mimo że początkowo przyjęli nowych sąsiadów bardzo serdecznie. Czy ma to jakiś związek z wydarzeniami, do których doszło wiele lat temu na posesji, którą kupiło młode małżeństwo? Czy w małej lokalnej społeczności panuje zmowa milczenia? Prawda może okazać się szokująca, ale i kosztować szukających odpowiedzi bardzo wiele.
Klimat małej miejscowości, w której każdy każdego zna, do tego wyrazista główna bohaterka i jej bardzo różnorodni pomocnicy... mogę powiedzieć tylko jedno - polecam.
Moje 8/10.
Z Dionizą Remańską znamy się już od trzech tomów i nie ukrywam, że polubiłam tę panią detektyw. Czy kolejny tom serii okazał się równie dobry jak pozostałe?
'Trudno zachować pogodę ducha, gdy człowiek na każdym kroku spotyka się ze społecznym ostracyzmem.'
Magdalena i Krzysztof Witeccy decydują się na zakup domu w Jasieniu. Podczas remontu dowiadują się, że ich nowy ogród jest nawiedzony i nikt nie chce podjąć się prac porządkowych. Co więcej, z dnia na dzień sąsiedzi przestają się odzywać do małżeństwa, nie chcą ich obsługiwać w sklepach i doprowadzają do ich wyprowadzki. Magda i Krzysztof decydują się na wynajęcie prywatnego detektywa, który pomoże im rozwikłać zagadkę ogrodu i doprowadzi do powrotu na wieś. Czy im się to uda?
Dioniza po raz kolejny stoi przed zagadką, w którą zaangażowana jest cała wioska. Stara się dowiedzieć i wypytać mieszkańców o co tak naprawdę chodzi. Tym razem sprawa jednak nie jest tak prosta i bezpieczna, jak mogłoby się wydawać.
W małych miejscowościach zazwyczaj jest tak, że każdy wie wszystko, a jeden mieszkaniec chroni drugiego. Wydawać by się mogło, że sprawy tego typu ciężko rozwiązać, jednak Diona się nie poddaje. Robi wszystko, aby rozwikłać zagadkę, nawet w obliczu śmierci. Czy tym razem również uda jej się doprowadzić sprawę do końca?
'A przecież praca detektywa to nic innego jak ciągłe zadawanie pytań i wyciąganie wniosków z odpowiedzi.'
Po raz kolejny autorka nie zawiodła. Ciekawa i wciągająca historia, od której nie sposób się oderwać. Spotykamy bohaterów, których dobrze już znamy, ale pojawiają się też nowe postaci. Sama zagadka jak zwykle przemyślana i świetnie przeprowadzona od początku do końca. Czego chcieć więcej? Polecam zarówno ten tom jak i całą serię!
'Nie znosiła, gdy ktoś traktował ją z góry, a jeszcze bardziej, gdy ktoś używał wobec niej tonu, jakby głosił Słowo Pańskie.'
„Miasto głupców” to już czwarta część cyklu z Dionizą Remańską i w moim odczuciu najlepsza. Czy na moją ocenę miała wpływ sympatia do głównej bohaterki, rosnąca z każdą kolejną opowieścią? Pewnie częściowo tak, ale tym razem jeszcze większe wrażenie wywarła na mnie skomplikowana intryga, poruszane problemy społeczne i wywołujące uśmiech pokręcone relacje damsko-męskie, z którymi Dioniza będzie próbowała się uporać.
Młode małżeństwo przeprowadza się do niewielkiego miasteczka, którego wszyscy mieszkańcy nagle zaczynają ich ignorować. Para nie ma pojęcia dlaczego spotkała się z bojkotem lokalnej społeczności. Czy może mieć to jakiś związek z tragedią, która rozegrała się tu przed trzydziestu laty? A może z zaniedbanym ogrodem, w którym podobno straszy duch Białej Matyldy? Chcąc wyjaśnić sprawę zatrudniają detektyw, Dionizę Remańską.
Gdy i współcześnie ginie osoba, która mogła znać przyczynę niechęci do nowych mieszkańców, w śledztwo angażuje się również policja. Czy uda im się poznać prawdę, gdy hermetyczna społeczność nie kwapi się do ujawniania swoich tajemnic?
Autorka umiejętnie prowadzi nas po meandrach wydarzeń współczesnych, jak i zdarzeń z przeszłości. Podsuwa kolejne puzzle, z których zaczyna wyłaniać się obraz zakłamania i obłudy, tragedii, do której nie musiało dojść i niewyobrażalnych skutków jakie za sobą pociągnęła.
W tej historii wszystko jest wyważone i spójne. Cudownie płynie się przez kolejne strony, choć często bolesne emocje biorą górę. Uśmiechałam się ze stroszących piórka mężczyzn w otoczeniu Dionizy, ale częściej z rosnącą gulą w gardle przeżywałam dziecięce cierpienie. Z powieści wynika również ważna prawda, że nie należy oceniać ludzi po pozorach, zamykać ich w szufladkach naszych wyobrażeń, a czasami zaufanie i danie szansy przynosi lepsze rezultaty, niż sztywne trzymanie się zasad i przepisów prawa.
„Miasto głupców” autorstwa Hanny Greń to cudowna czytelnicza podróż. To nie tylko świetnie napisany kryminał, ale również swego rodzaju diagnoza kondycji ludzkiej. Czwarty tom serii z Panią detektyw Dionizą Romańską to wnikliwy obraz kilku grup społecznych (w tym rodziny). Ludzkie tajemnice rzucające tu długie cienie. Zmowa milczenia, która pochłania kolejne ofiary, musi zostać przerwana, a zbrodnie muszą ujrzeć światło dzienne. Ogród, który skrywa mroczne tajemnice… i niesamowita znieczulica społeczna to elementy, które zostały niesamowicie wnikliwie i inteligentnie przedstawione. „Duże miasto, czy małe miasteczko, ludzkie zachowania są bardzo podobne. Lepiej odejść i wmawiać sobie, że nic się nie stało, niż zaangażować się w cudze sprawy”.
Zachwyciła mnie ta książka… zagadka, która porywa, zakończenie, które zaskakuje, postaci, które wzbudzają emocje, klimat, który hipnotyzuje, ilość trudnych zagadnień społecznych, które zmuszają do zatrzymania się i refleksji… a to wszystko w idealnych proporcjach, napisane cudownym językiem.
Genialnie zarysowana postać Ratio wzbudziła mój zachwyt i opiekuńcze instynkty. Jaką przeszłość skrywa ten młody chłopak? Co stanowiło podstawę do nawiązania relacji Ratio z Dionizą?
Wiejska legenda o nawiedzającej ogród Białej Matyldzie rozbudziła moją wyobraźnię… Gorąco polecam lekturę „Miasta głupców”. To kryminał, który zapada w pamięć z interesującą, wciągającą i dopracowaną fabułą.
„Miasto głupców” to czwarta część z Dionizą Remańską w roli głównej. A ja przyznaję się, że to pierwsza książka Hanny Greń po którą sięgnąłem. I to mój wielki błąd, który muszę naprawić. Zwłaszcza, że książki z tej serii można czytać niezależnie.
Detektyw Remańska jest bohaterką, która skradła moje serce. Jej inteligencja oraz nieustępliwość w dążeniu do rozwikłania zagadki bardzo mi zaimponowały. Tym razem Remańska na prośbę Magdaleny i Krzysztofa Witeckich włączy się do sprawy wyjaśnienia dziwnej sytuacji związanej z domkiem w Jasieniu. To właśnie tutaj małżeństwo postanawia przeprowadzić się na wieś. Dowiadując się, że zostaną rodzicami, chcą wieść spokojne sielskie życie z dala od miejskiego zgiełku. Początkowo mieszkańcy ciepło przyjęli nowych sąsiadów. Jednak, gdy Ci postanowili odnowić ogród, sytuacja zmieniła się o sto osiemdziesiąt stopni. Mieszkańcy odwracają się od Witeckich. Niestety zaniedbany dom, który miał być dla nich azylem, okazał się prawdziwą udręką. Sielska atmosfera zostaje zmącona. Wiejska legenda głosi, że nad ogrodem ciąży klątwa. Doszło tu do makabrycznego mordu Zosi Rusek, a ich ofiara zwana Białą Matyldą czyha na ciężarne kobiety i ich dzieci.
Czy owa legenda jest prawdą? Niestety w toku wydarzeń oraz społecznej nagonki, Witeccy postanawiają opuścić dom, pozbywając się marzeń o sielskim życiu. Jednak sprawa ta nie daje małżeństwu spokoju. Dlatego też proszą Dionizę Remańską o pomoc w rozwikłaniu tej paranormalnej zagadki. Pani detektyw nie spodziewa się jednak, że ta sprawa będzie wiązała się z jej prywatnym życiem.
Hanna Greń zawiązała intrygującą historię, której poznawanie wzbudzi naszą ciekawość tak bardzo, że nie oderwiemy się od lektury, dopóki nie poznamy odpowiedzi na wszystkie pojawiające się pytania. Wiele wątków sprawi, że niczym detektyw będziemy starali się ułożyć je w jedną całość. A to wymagać będzie od nas skupienia, które towarzyszyć będzie nam przez cały czas. To właśnie jest mocnym punktem tej książki. Rozwiązania nie otrzymujemy na tacy, lecz wraz z Remańską oraz towarzyszącym jej aspirantem Lipskim i nadkomisarzem Ogińskim, układamy każdy skrawek śladów zapisanych na kartach tego kryminału. Lecz nie tylko owe ślady będą ważne w rozwiązaniu zagadki. Detektyw będzie musiała zmierzyć się z murem postawionym przez mieszkańców Jasienia. Zmowa milczenia będzie kolejnym utrudnieniem w drodze do poznania prawdy.
A prawdą jest, że „Miasta głupców” jest książką, którą bez chwili wahania umieszczam na półce Najlepszych Interesujących Książek. Kryminalna historia z zagadkami i tajemnicami oraz wątkiem obyczajowym to mocny punkt najnowszej powieści Hanny Greń. Zdecydowanie polecam!
http://www.czyt-nik.pl/recenzje/paranormalna-zagadka-kryminalna/
Kiedy wiesz, że książka jest dobra? Wtedy kiedy połykasz ją w jeden dzień 😉
Miasto głupców to już czwarta część zmagań Dionizy Remańskiej. Do tej pory tylko pierwszy tom za mną #wioskakłamców, ale po tym co wydarzyło się w tej książce zdecydowanie muszę nadrobić poprzednie.
Jasień, małe miasteczko. To tutaj Witeccy chcą zapuścić swoje korzenie. Kupują stary dom i rozpoczynają remont. Podczas prac poznają miejscową legendę o Białej Matyldzie, która czyha na kobiety w ciąży i dzieci. Z dnia na dzień tutejsza ludność odwraca się od nowych mieszkańców, a młode małżeństwo w celu wyjaśnienia zaistniałej, jakże dziwnej sytuacji proszą o pomoc panią detektyw Remańską. Czy uda się jej dojść do prawdy?
Książki pani Hanny Greń czyta się bardzo dobrze. Od pierwszych stron możemy wyczuć klimat tajemnicy, która potrafi zamknąć usta całej małej miejscowości. Zastanawiałam się już od początku co takiego musiało się wydarzyć, że wszyscy, jak jeden mąż zmieniali temat, kiedy padały pytania o klątwę wiszącą nad Jasieniem. I powiem Wam, że końcówka totalnie wbiła mnie w fotel, nie spodziewałam się tego kompletnie!!! Ostatnie rozdziały czytałam z otwartą buzią, będąc pod wrażeniem tego jak całą historią pokierowała autorka.
Bohaterowie byli wykreowani znakomicie, a Dionizę polubiłam już przy pierwszej części. To kobieta silna, która nie zważa na trudności jakie stawia przed nią kolejna sprawa. Krok po kroku brnie do celu i to z bardzo dobrym skutkiem. Pojawia się również Ratio, młody chłopak, z trudna przeszłością, którego losy łączą się z główną bohaterką 😉
To subtelny kryminał. Nie znajdziecie tutaj przelewów krwi i brutalności, ale zapewniam, że sposób w jaki prowadzona jest fabuł oraz sekrety, które w końcu powoli wynurzają się z ciemności dostarczą Wam wielu emocji.
Autorka zwraca tutaj również uwagę na ważny aspekt, zastraszonych dzieci przez dorosłych, dzieci, które wychowują się w patologicznych warunkach, dzieci, które są bite…
Jestem zdecydowanie na TAK! Ta pozycja to świetna dawka emocji i to nie tylko tych związanych ze sprawą kryminalną 🙂
,,Trzeba było go zabić. Dopóki łaził i zadawał pytania dorosłym, faktycznie nikomu nie zagrażał, ale ostatnio zaczął zaczepiać dzieci. Dałbyś głowę, że twoje się nie wygadają?"
Przyznam, że ta autorka potrafi namieszać nam w głowach. Wydaje mi się nawet, że z każdą kolejną książką jest tu tylko lepiej i bardziej ciekawie. Najbardziej podoba mi się fakt, że każdy z bohaterów posiada wiele tajemnic, które odkrywają się bardzo wolno. Tak bardzo chciałam wiedzieć, dlaczego ukrywali swoje sekrety, że nie mogłam się od niej oderwać. Już sam temat zakazanego ogrodu i związanej z nim klątwy rozpalił moje zmysły i stworzył instynkt myśliciela. Co do tego miejsca miałam wiele podejrzeń i jak zwykle żadne nie okazało się właściwe. Powieść pełna napięcia, która w ryzach trzymała mnie do ostatniej strony. Oczami wyobraźni widziałam miny tych ludzi, kiedy tylko słyszeli wzmiankę o pewnej miejscowości, czy też o tym ogrodzie. W jednej chwili potrafili znienawidzić nowych mieszkańców i strasznie ciekawiło mnie, dlaczego tak było. Albo się bali, albo nie chcieli, aby niewygodna prawda ujrzała światło dzienne. Była jeszcze trzecia opcja, której wam nie zdradzę. Milion pytań i tylko jedna odpowiedź, niby prosta, ale tak naprawdę niezwykle skomplikowana. Wszystko, co mnie zachwyca w tego typu książkach.
Chciałam wam zdradzić, że Hanna Greń jest jedną z moich ulubionych pisarek. Bardzo podoba mi się jej styl pisania i ta niepewność, którą buduje w powieściach. W tą pozycję wczytywałam się jak zahipnotyzowana próbując przeniknąć do umysłu bohaterów. Choć tajemnic było wiele, to wszystkie zostały odkryte. Zjawisko paranormalne strasznie mnie nakręciło, bo ogólnie lubię zajmować się takimi rzeczami.
W historii przeplatają się wątki z czasu obecnego i tego dawniejszego nieokreślonego. Nawet nie potrzebne były do tego nagłówki, gdyż już po treści poznajemy, że chodzi o zupełnie inną historię. Pisana jest jakby innym stylem, który mi od razu rzucał się w oczy. Jestem nią zachwycona i polecam wszystkim wielbicielom mrocznych tajemnic:-)